-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Silvara
-
I mój Synek o 9 dni się pospieszył;) Eleonora, a ja po sn dochodziłam do siebie tyle co Ty po cc :( Bo porody to ogólnie źle są skonstruowane, wersja z bocianem o wiele bardziej mi się podoba ;) Alinda i jak, znalazłaś kalkulator? Jak nie to dla swojego własnego spokoju możesz zrobić sobie jutro:) Zaczarowana, jak sytuacja? Szyszunia a kiedy powinna być @ ?
-
Zaczarowana, ja też niestety nie wiem co się robi w takich sytuacjach :( ani teraz ani w poprzedniej ciąży nie plamiłam. Może zadzwoń do przychodni i zapytaj? Zawiszka, i u mnie dziwnie ;) całą wcześniejszą ciążę miałam infekcje. Jedna za drugą i chyba znowu będzie podobnie :|
-
CichoSza, nic się nie denerwuj, to nie wskazane w Twoim stanie;))) Wszystko będzie dobrze, piękny przyrost bety! Trzymam kciuki , że tym razem to będzie TO
-
Dzień dobry Dziewczynki:) U nas troszkę śniegu i słońce wyszło, więc zaraz śmigamy na spacer. Sara, bardzo się cieszę, że sprawa tak się potoczyła. Dobrze, że trafiłaś na takiego faceta i że masz wspaniałych rodziców! Spokojnie skończ sobie szkołę średnią(byle nie zwalić tego roku) , nie stresuj się maturą, bo nawet jak coś pójdzie nie tak to zawsze możesz zdać ją za rok. Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za Ciebie:) Oliolenka , witamy :) Alinda, czekamy na wieści! Zaczarowana, tak tak. Pęcherzyk bardzo szybko widać:) w pierwszej ciąży też szybko miałam usg i również sam pęcherzyk był widoczny. A my wszystkie czekamy już na serduszko ♡ To miło, że Ci wszystko sprawdzili i (oczywiście), że wszystko dobrze:) Miłego dnia!
-
Beti, moja mama, oby dwie babcie i przez to większość rodziny hest z Limanowej jak będzie ciepło to się na kawę umówimy:) Ja miałam traumatyczny poród. Szyszunia tak jak Ty i oksytocynę i buskolizynę mi dawali ... wiem, że jeszcze raz tego nie uniosę psychicznie. Ale nie będę opowiadać . Może kiedyś na jakiejś zamkniętej grupie. Ale ogólnie jestem zwolenniczką porodów sn :) Dzisiaj się czuję jakby walec po mnie przejechał:|
-
Szyszunia, super! Koleżanka, o której pisałam i miała 7 miala zrobić badanie za tydzień. I wtedy już było 300 trzymamy kciuki :*
-
Sara i jak po wczoraj? Pena, jest duże prawdopodobienstwo, że też będę sierpniówką mam nadzieję, że będę miala cc , więc wcześniej;) Ty pewnie na granicy? Szyszunia, suuuper!!!! Hurrra czekamy na wyniki bety. Alinda pewnie wieczorem (a najpóźniej jutro) nam się pochwali wysoką betą Eleonora, i u mnie dzień leniucha wczoraj. Nie spałam, ale prawie całą niedzielę spędziliśmy to na kanapie lub na podłodze z kolckami i ciuchciami ;))) za to dzisiaj Bąbel spał ze mną do 9:20 ;) cos mu się złego w nocy przysnilo i musiałam go położyć z nami. Jak samopoczucie Kobietki ? My dzisiaj znowu utkniemy w domu:( pogoda paskudna!
-
Moim zdaniem to nieważne w jakim wieku się zostanie mamą. Czy w wieku 17 czy 37 lat . Najważniejsze, że będzie Dzidziuś, bo to najbardziej niesamowita rzecz jaka może być dana kobiecie oraz największa i bezwarunkowa miłość ♡
-
Też tak myślałam, żeby iść do pracy od maja (Synek miałby 2,5r i mógłby pójść do przedszkola w końcu, pod warunkiem, że się odpieluchuje;) ) i to właśnie przez brak komtaltu z ludźmi. Ale wygląda na to, że nie pójdę hihihi Mroczna, wilczy księżyc to inaczej superksiężyc lub superpełnia :) Jutro poniedziałek i ciekawe czy się posypią kolejne testy i dwie kreseczki
-
Hej Wam:-) Ola, witaj! Jeśli pytasz czy beta ok to każda pozytywna jest dobra:)) sprawdza się po 48 lub 72h jaki jest wzrost. Eleonora, podobno wczoraj był wilczy księżyc to może dlatego te nasze Gałgany spać nie chciały;) Beti, na pewno się zmieni i będzie dobrze. A jal będą więksi to będą się trzymać razem Idę zaatakować lodówkę i popełnić obiad;))
-
Hej, hej :) Alinda, za to w poniedziałek już będzie wysoooka beta kedna z Dziewczyn ze starego forum miała pierwszy wynik 7 a synek że hoho się urodził :))) Witaj Beti. Ale będzie wesoło u Was. Taka mała różnica między dziećmi to pewnie będą się świetnie rozumieć Mroczna, ufff dobrze, że przeszło! W tamtej ciąży robiłam zdjęcia co miesiąc:) ale ta chyba będzie taka mniej "przeżywana ". Przy Synku nie mam czasu na nic. A wcześniej wszystko wyczytane, posprawdzane i przemyślane. A teraz myślę tylko o tym, żeby się spokojnie położyć spać hihihi. Młody wczoraj prawie do 0:00 nie chciał spać. A normalnie zasypia koło 21:30. Myślałam, że chociaż da pospać, ale o 8 już gotowy do działania:| ehhh
-
Zawiszka, hihihi, moja mama już dzisiaj mnie pytała czy może swojej siostrze uchylić rąbka tajemnicy;P to powiedziałam, że nie, bo wtedy to już wszyscy się dowiedzą;) rodziny to jak głuchy telefon. Bardzo ciężko miałaś:( Eleonora, będzie dobrze jedna po drugiej będziemy się chwalić serduszkami. 7 tydzień, o jaaaaa :))) Dzisiaj czuję się strasznie. Mdli mnie caly dzień, chce mi się spać, slabo mi jakby mnie choroba brała . Objawy pełną parą:P A Wy jak tam?
-
Eleonora, takie wariatki to lubimy To idziesz na pierwszy ogień z wizytą, na której już coś będzie widać:))) przetrzesz szlaki. Mroczna, dobry patent z tym karmieniem ;) Ja nie miałam wymówki ;) Strasznie długo musisz czekać. Ciekawe za ile potem wizyta będzie. Życzę cierpliwości. Zawiszka, to wszystko chyba też zalezy jaki ma się kontakt z kimś, komu chce się powiedzieć. Nie wyobrażam sobie, żeby moja mama nie wiedziała. Jesteśmy ze sobą bardzo mocno związane i wiem, że gdybym straciła ciążę to właśnie w mamie miałabym największe wsparcie. Natomiast Małż wcale nie ma potrzeby informowania swoich rodziców i pewnie też poczeka do usg ;)))
-
Szyszunia to byle do poniedziałku! I niech @ nie przychodzi;)
-
Zaczarowana, suuuper Umówiłam się na wizytę 18.01. Pani doktor sama wyznaczyła taki termin z OM , że powinno być już cos widać:) Matko jedyna, jak mi niedobrze dzisiaj
-
U mnie wiedzą moi rodzice i goście z Sylwestra;) ale to moja przyjaciółka i kuzynka z facetem. No i kilka dziewczyn z Listopadówek :) może jeszcze tesciowie się dowiedzą. Światu mam zamiar powiedzieć po lekarzu. Ale nie jestem przesądna. Na pewno to, że komuś powiemy czy nie nie wpłynie na to co będzie. Eleonora, mnie też się pokręciło. W dzień bym spała a wieczorem zasnąć nie mogę... :/ Miłego dnia Wam życzę!
-
A tsh zrobiłam dzisiaj. Oczywiście za wysokie. Znowu pewnie dostanę leki jak w tamtej ciąży:( A jak tam Wasze samopoczucie? :)
-
Szyszunia, Cichosza, witajcie, trzymam kciuki za Was :)) Zawiszka, właśnie ja tak wczesnie poleciałam za pierwszym razem so lekarza i tylko strachu się najadlam. Pani doktor zbadała, powiedziała co i jak, że jest pęcherzyk i żeby wrócić za 10 dni. A ja oczywiście zaczęłam szukać Internetowych Samozwańczych Doktorów i Wróżek i gdzieś tam znalazłam, że jak pęcherzyk ma więcej niż 24 czy 25 mm i jest pusty to na pewno nie będzie z tego dzidziusia. Oczywiście się zalamalam i byłam pewna, że na nic nie ma szans (a dodam , że miałam problemy z zajściem w ciążę a udało się dopiero po "dopalaczach"). Po 10 dniach zobaczyłam serduszko :))) ale co się odenerwowałam to moje :| Eleonora, jutro dzwonię umówić się na wizytę. A Ty już masz umówioną? Zaczarowana, czekamy z Tobą . Od razu pisz jak będzie!
-
Mam 416.10 rośnie:))
-
To czekamy razem ;))
-
Alinda, żebyś mogła sobie odczytać wynik to albo po 48h albo po 72h. Czyli albo piątek albo sobota, ale tu i tu około 14. Powodzenia:) Ja mam nadzieję, że wszystkie tu na stałe jesteśmy! Zjadlam 4 mandarynki i można isc spać;) dobrej nocy Dziewczyny
-
Zaczarowana, tak, idę jutro:) jako, że wczoraj strasznie późno się wybraliśmy to i jutro musimy być o takiej godzinie;) A Ty powtarzasz? Alinda, witaj! Powtórz betę po 48h i zobaczysz jak wzrasta:)
-
Zaczarowana, nie przwjmuj się. To nie zawody. Nie wiadomo kto kiedy miał owulacje i kiedy dokładnie doszło do zapłodnienia. Najważniejsze, że beta pokazuje ciążę i elegancko wzrasta. Czyli po 48h wzrost ponad 66% :) a to jaka liczba to zależy od wielu czynników, choćby od organizmu. Także luuuuziiiik
-
Wspaniałe są takie duże rodziny. Od strony mojej mamy to tylko ja jestem jedynaczką a tak to wszyscy mają trójkę lub czwórkę zawsze tam jest bardzo wesoło:)