-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lusitano
-
Elu też myślałam o maxi cosi.Teutonia - obiła mi się ta nazwa o uszy tylko. Monia wózek full wypas - ma wszystko co potrzebne ;) Ćwicz dalej jeżdżenie :) A mnie dopadła straszna migrena, ledwo żyję :(
-
Curry cieszę się, że u nefrologa dobrze. Ana to pewnie te skurcze fizjologiczne :) super, że dzidziuś już tak się wierci ;)
-
Ja mam na razie do dziecka tylko fotelik, ale taki od 9 kg. Mam go tylko dlatego, że jak mój m. kupował mi auto to mógł w salobnie wybrać jakiś gratis. Fotelik jest zarąbisty, bardzo ciężki, ale przez to, że solidnie zrobiony i rośnie razem z dzieckiem, dzięki regulowanemu oparciu. Do tego ma nakładkę na nogi (taką półeczkę) dla mniejszych dzieci, która potem się zdejmuje. Na końcu może z niego zostać sama podkładka. Niestety cena jest masakryczna wg mnie (1450 zł) i pewnie gdybym musiała sama zapłacić to bym się zastanowiła, bo są pewnie tak samo dobre i tańśze, no ale tu pewnie połowe to znaczek kosztuje hehehe Poniżej zdjęcie, ale ja mam czarno-biały.
-
Tak, tak Serce już niedługo półmetek
-
Witam Kochane z kawusią w ręku Moi pojechali jeździć na hali szrenickiej, więc zjadą koło 16. Mam więc cały dzień laby - tato-wujek ma dyżur dzisiaj hehe. A jutro dojeżdża moja siostra z mężem i młodszym synkiem. Alis ja już etap koników pony mam za sobą hihi Potem było Little Pet Shop, a teraz te figurki zwierząt schleicha. Czasami przez pokój przejść nie można, jak moja córa bawi się nimi. Ale żadne lalki itp., tylko zwierzątka. Do pokoju wybrała sobie mebelki z mustangiem i za nic nie mogę wybić jej ich z głowy. A za parę lat wyrośnie i będą do wyrzucenia - ewentualnie na allegro opchnę. Aduśka ja półtora roku czekałam, aż znowu się uda. Nie poddawaj się kochana i troszkę więcej optymizmu. Nastrój przyszłej mamy jest bardzo ważny. Jak człowiek jest zdołowany i zestresowany to nie wychodzi. Więc mimo przeciwności życzę Ci przede wszystkim pogody ducha i wszystko Ci się uda - zobaczysz :) Monia dawaj linka na wózek - jesteś pierwsza, nie licząc tych wózków, które będą podwónie wykorzystane ;) Ja też mam brzuch jak balon. Mój m. śnieje się, że w środku mały bruce lee się rozpycha . Na Agę mówiliśmy Killer i tak przyjęło się po urodzeniu - nasz mały Killerek ;)
-
Ja też hehe Oni mają swoją stolarnię i robią takie białe mebelki w stylu neowiktoriańskim sami. To takie hobby tej dziewczyny i przy okazji jakiś dodatkowy dochód.
-
Alis mi ostatnio śniło się, że miałam akwarium,w którym pływały jakieś glony, a wśród nich moja fasolka. I komuś jeszcze pokazywałam to akwarium i mówiłam, że tam mój dzidziuś pływa - też jakaś masakra. Ana ja nie mam czegoś takiego. Mi za to dokuczają te bóle pod biustem - wieczorem głównie. Curry trzymam kciuki. A czemu Ty jeszcze pracujesz - powinnaś chyba leżeć, a nie z szefową użerać się ;) Moja siostra miała dwie planowane cesarki - więc dziewczęta głowa do góry, nie jest źle. A mnie moja firma walnęłą przy wypłacie chyba na ok. pięć stówek. Albo policzyli mi 80% albo średniej mi nie dali, tylko podstawę. Oczywiście na maila w tej sprawie nikt nie odpowiada. Ale za to mam piękną pogodę - słoneczko śieci tak mocno, że aż na śnieg patrzeć nie można. Posiedziałam z 2 h na słoneczku, aż mnie młodzież wku..... i zawinęłam ich na hotel. Porozpieszczane to wszystko i tyle. Co do pomysłów na wystrój domu, przesyłam Wam linka ze zdjęciami na forum mojej znajomej, której domem jestem zachwycona. Popatrzcie na pokoje dziecięce - te i kolejne strony - betib: nasz dom w szeregowcu :) - Galeria zdjęć domów Forumowiczów - Forum.Muratordom.pl
-
Curry dbaj o siebie. Może warto umawiać się na wizyty u gin w mniejszych (niż teraz) odstępach czasu, żeby na bieżąco monitorować ciążę. Wypis powinnaś załatwić sobie ze szpitala raz jeszcze. Powinni mieć jakieś archiwum i Ci go udostępnić. Byłaś już u nefrologa ?
-
Supermonikas gratuluję wyników. Możesz być teraz spokojna :) Amithia tak tak - kolory mi się po nocach śnią. Chociaż dzisiaj śnił mi się mój szefo ;) Ja wzięłam dla "chłopięcego" pokoju kolor turkusowy z bardzo jasnym żółtym, ale świetnie też wygląda turkus z białym, albo taki kolor miętowy. Amithia wpisz na google grafika pomysł na pokój dziecięcy i masz full pomysłów - niektóre są naprawdę extra. Ja czasami już nie wiem co jest ładniejsze hehe My z dziewczynami w pracy też zawsze mięśnie kegla ćwiczyłyśmy
-
Curry czasami też mnie swędzi. A boli tylko jak za dużo chodzę.
-
Witam :) Angelek ja ostatnio jak kichnęłam leżąc na plecach, to myślałam, że mi brzuch odpadnie. Tak mnie bolał, że myślałam, że oszaleję. Ale [po 30 minutach przeszło całkowicie. To te cholerne więzadła - tak mi się przynajmniej wydaje. Frojdel podziwiam Cię za Twój upór - ja chyba bym się popłakała, jakby mnie ktoś teraz do pracy wygnał. Ja autem teraz jeżdżę w bardziej pochylonym fotelu, nawet jak kieruję. Inaczej też mnie brzuch boli. Ana też muszę sobie w poniedziałek morfologię zrobić - ciekawe jak u mnie. Ale moja lekarka zawsze skreśla na wynikach badań te normy, które tam są wypisane i mówi, że to kobiet w ciąży nie dotyczy. My mamy zupełnie inne i nie należy się tamtymi sugerować !!! Ja wczoraj za to cały dzień na nogach, bo musiałam przeżyć podróż do Szklarkiej i potem całą resztę. Tak mnie skóra pod biustem boli - taki pas może 10 cm od biustu w dół w poprzek brzucha (właściwie nad brzuchem). Chyba mi się skóra naciąga od ciężaru brzucha. strasznie to boli i przechodzi jak poleżę. Też tak macie ??? Moi właśnie na nartach, dzieciaki z instruktorem szlifują styl - bo jeździć to umieją jak szalone, ale żeby o stylu pamiętać to żaden. A jak już się uczą to porządnie - nie zginie im to. M. pojechał wyżej zobaczyć jak te dłuższe trasy zanim dzieci weźmie ze sobą. Ja za to zaraz na zakupy jadę. Jakiś obiadek im zrobię, bo i tak nie mam nic lepszego do roboty hehe A ten hotel, w którym jesteśmy jest zajebiście położony, bo przy samym wyciągu, ale nie ma restauracji. Ale za to jest fajny aneks kuchenny. A to tłuste żarcie z tych knajp to już mnie znudziło. Więc nie ma tego złego ..... Muszę też mojego siostrzeńca trochę odchudzić, bo przybrał za dużo na wadze. Dzisiaj na śniadanie zjadł pół skibki chleba i mówi, widzisz ciocia to ten twój zły wpływ na mój apetyt ;) Moja wygląda przy nim na zagłodzone dziecko. A on ma 11 lat, a waży prawie 50 kg !!! Przesada. A my w ciąży wagą przejmujemy się tyle ;)
-
Alis co do tych ruchów ja tez czasami z dwa dni nie czuję. Ostatnio już trochę się przestraszyłam i do mojej weterynarz na USG pojechałam, no i maluch ruszał łapkami i rączkami. Za wcześnie jeszcze, żeby zawsze czuć. Więc nie nakręcajmy się dziewczynki, bo szkoda naszych nerwów. Serce mam nadzieję, że się nam uda w maju lub czerwcu przeprowadzić, chociaż z tym to nigdy nie wiadomo. W domu w zasadzie płytkarz ma jedna łazienkę do dokończenia, malarze muszą ściany pomalować, parkiet trzeba ułożyć (to najdłużej bo lakierowanie, wietrzenie), no i biały montaż w łazienkach i dokończenie schodów. Więc w sumie to nie wiem czy nam te 4-5 miesięcy wystarczy. A dookoła domu to po przeprowadzce. Niestety nie skonstruowałam jeszcze maszynki do robienia pieniędzy ;))) Ale za to dzisiaj mojej niuni kupiłam łóżko - z IKEI nazywa się Meldal. Oczywiście na allego, bo po co z domu dupsko ruszać jak przyślą hehe. W sumie miała juz narożnik, ale zmieniłam koncepcję i narożnik braciszek dostanie. Płec juz musi byż zaklepana, bo turkusową farbę do pokoju kupiłam hehe Ja mam 3 pary spodni ciążwoych z h&m (dżinsy, takie z materiału i rybaczki) i jestem baaaadzo zadowolona :)
-
Dziewczyny ja na razie też jeszcze nic nie kupuje. Chciałabym jak najszybciej wprowadzić się do nowego domu, więc wydatki tego typu muszą jeszcze poczekać :( Tak tylko z nudów na allegro siedziałam, bo mój m. dzisiaj miał bojowy dzień i montował bagażnik na dachu auta przed wyjazdem. Miał też polutować jakieś kabelki od CB radia, bo mu urwał mój szwagier - no ale zwyciężyła popołudniowa drzemka. I tak razem ponad 3 h spaliśmy. Ja wstałam, a on dalej chrapie. Ela bardzo fajne to krzesełko. Trzeba będzie chrzestnego naciągnąć. Mój szwagier będzie miał pierwszego chrześniaka - cieszy się niesamowicie i już się pytał co chcemy hihi Mojej małej jeszcze się zapalenie spojówek przyplątało. Pół godziny rano z nią walczyłam, żeby jej neomycynę do oka nałożyć. W końcu jakoś się udało. Ale przynajmniej nie miała grypy, tylko jakieś nieduże przeziębienie. Poza oczami reszta ok. Dziewczyny ja mam 7 kg na plusie i to w zasadzie zaraz na początku mi przybyło z 5. Teraz się nie ważyłam. Zobaczę jutro rano ile teraz ważę. Ale u mnie jakoś wszystko w brzuch idzie. Plecy mam też trochę bardziej tłuściutkie, a reszta chyba bez zmian. Albo ja nie widzę hehe Kasiabln gratuluję dobrego humoru. Ja też nie narzekam, chociaż gdyby nie moje niedomagania bardziej korzystałabym z uroków posiadania nadmiaru czasu wolnego :) Malinka ja poczułam w 14, ale to druga ciąża. Myślę jednak, że to tak indywidualna sprawa, że być może już tam ktoś mały Cię łaskota.
-
Witaj między nami Malinko :) Dziewczęta zaobaczcie jaki fajny wózek na allegro znalazłam - BOLDER SD ECOLINE KOMPLETNY ZESTAW POZNAĹ !!! (1416064070) - Aukcje internetowe Allegro A ja dzisiaj trochę wkurzona, bo mieli zacząć mi pierwsze malowanie na budowie i oczywiście coś im wypadło i nie zaczną Miłego weekendu dla wszystkich
-
Elu masz absolutną rację. Dziewczyna mówi mi, że od 3 lat przeżywa koszmar, a ślub brała 6 miesięcy temu. Może naiwnie myslała, że to coś zmieni. Sama nie wiem. Ludzie rzadko zmieniają się. Aniołku współczuję Ci tych nocek. Ta glukoza faktycznie fuj, ale da się przeżyć. Prawdziwa jazda bez trzymanki będzie podczas porodu. Jak sobie przypominam to ...... ech to się naturze nie udało do końca ;)
-
Frojdel moja córa aż zapiszczała jak zobaczyła Twojego kotka. Co do tokspolazmozy Dona to nie każdy kot jest nosicielem. Ja całe życie z kotami i też nie miałam nigdy zachorowania - aż w szoku byłam. Ale bardziej niż na koty trzeba uważać na ich odchody i surowe owoce i warzywa, zwłaszcza z targu. Co do spania ja też z tych co na brzusiu lubią. Teraz też śpię na jednym lub drugim boku z poduchą mięzy nogami, a w weekendy to jedna noga na mężu spoczywa hehe Serce dobrze, że wszyscy zdrowi. Jelitówka paskudna sprawa. Co do pająków to ja już bym w tym domu nie mieszkała - nienawidzę paskudów. ;) elza jak była mała
-
Frojdel moja córcia podczytuje Twojego maila i mówi, że ona też kocha zwięrzęta hehe My też mamy psa, kota, ale zamiast szynszyla chomika. Pies w miarę grzeczny, czasami w nocy mnie budzi, ale to już naprawdę rzadkość. Prędzej nad ranem. Kota jakby nie było, tylko zimą w domku śpi albo hipnotyzuje się z chomikiem. Gdyby nie ta klatka schrupałby go z przyjemnością :) A chomik jest gigant - cały czas zapierdala na swoim kółeczku albo zjeżdża takimi rurami co ma w klatce. Frojdel ja też jestem zdania, że jak dwoje ludzi się kocha to zawsze się dogada. Kwestia kompromisu i umiejętności spojrzenia na siebie samego z perspektywy drugiej strony i trochę samokrytycyzmu też nie zaszkodzi. Nie ma długoletniego związku bez kryzysu. Ja taki miałam w 2009 r. i kosztował mnie wiele łez i nerwów. Ale ani ja ani mój m. nie wyobrażamy sobie życia bez siebie i wystarczyło na nowo poukładać pewne relacje między sobą i jest lepiej niż było kiedykolwiek. No ale do tego potrzeba dojrzałści i umiejętności schylenia czasami łba. Tak więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Ja też mam cudownego męża i jak patrzę na niektórych facetów to jeszcze bardziej doceniam to co mam. A to buziaczki dla Was od mojej córy Witam też nową lipcóweczkę :):):)
-
Hej dziewczęta :) Curry dobrze, że lekarz sprawdza wszystkie mozliwości, bo trzeba wykluczyć poważniejsze choroby. A może faktycznie to być tylko zatrzymywanie wody. Mówię Ci moja koleżanka jak słoń wyglądała, a przed ciążą była drobnej postury. Wszyscy myśleli, że tyle utyła, a ona tydzień po ciąży była już o połowę mniejsza. Taka uroda ot co, a nie kłopoty zdrowotne. Ale sprawdzić trzeba. Aniołku to dalej trzymamy kciuki za męża. Wklejam Ci niżej link, na bardzo dobrą stronkę dla szukających pracy z ofertami. Jest tam naprawdę dużo ofert, można sobie ustawić powiadomienia na maila i wybrać w jakiej odległości od miejscowości zamieszkania mają być przesyłane oferty: Jobrapido | Praca, oferty pracy Alis mnie jutro czeka też pisanie pisma - tylko mniej przyjemna sprawa, bo sekretarka mojego męża rozwodzi się po pół rocznym stażu małżeńskim i muszę jej pozew napisać :( Szkoda - mają 3 letnią córcię, taką słodziutką blondyneczkę. Zawsze mi szkoda dzieciaczków w takich sytuacjach. Dorośli to się pozbierają, a na dzieciach piętno to straszne wywiera. Jakoś te czasy dziwne, wszyscy tak szybko odpuszczają, nie walczą o siebie .... Tak mnie jakoś melancholijny nastrój przez to dopadł. Za to wczoraj na plotuchach super było. :) Buziaczki for all
-
Curry kochana nie denerwuj się. Może przyczyna jest zaupełnie inna i nie tak poważna. Ja mam żylaczki na nogach i moja gin przepisała mi na ostatniej wizycie Cyclo3fort. Moja mama też to bierze po operacji żylaków. Ja po urodzeniu też muszę coś z tym zrobić - jakiś zabieg. U Ciebie sprawa trochę gorsza, bo wewnętrzne. Buziaczki i pamiętaj bez stresu, bo to teraz niepotrzebne. Wiem, że to trudne, ale myśl sobie, że badania będą dobre
-
Za co najbardziej kochacie swoich mężczyzn
lusitano odpowiedział(a) na madziuleczka1985 temat w O wszystkim
bo nie kocha się za coś, ale pomimo czegoś ..... -
Moniq jesteś z Częstochowy, to nie tak daleko mnie. Trochę ponad 100 km. Podobno jest u Was taka knajpa "Babie lato", którą prowadzą dwie albo trzy koleżanki i jest ona dla kobiet, a jak facet chce wejść to musi włożyć perukę. Moniq ja już chyba 7 przytyłam, więc nie martw się - nie jest z Tobą najgorzej hehe Ana ja za 2 h wyjdę do ludzi :) Ostatni raz tak w knajpce na plotuchach byłam w październiku. Amithia moja już 3 raz przeziębiona odkąd w ciąży jestem, mój m. był dwa razy. Na razie udało mi się jak jakiemuś cyborgowi nie zarazić. Boję się jednak, że kiedyś to moje szczęście skończy się. A fundamenty to już nie tak źle - nawet nie spostrzeżesz się, a już będziesz mieszkać. Frojdel nie płakuchnaj - dziurkę zalepią i będzie cacy ;)
-
Curry gratuluję pozwolenia - no to teraz się zacznie !!! ;) Frojdel autko iście z amerykańskich filmów o królach nielegalnych wyścigów samochodowych :) Dziewczyny widzę, że faktycznie same fanki motoryzacji. Ja ogólnie od motorów stronię. Mój m. jeździ latem z moim szwagrem motorami po wawie, bo w korkach nie musi stać. Ale zloty itp. to nie. Co do grzebania przy motorach to mój raczej fanem tych spraw nie jest. Zresztą jak z wszystkim - woli zapłacić niż ma sam robić hehe. No chyba, że coś w jego fachu. Ostatnio napalał się w salonie na jakiś motor BMW - ale ja się totalnie na tym nie znam i tylko pokiwałam głową, że ładne. Camille witamy po przerwie - nie zaniedbuj nas więcej :) Ja dzisiaj byłam w pracy na chwilę, bo szef wpadł do nas do oddziału. Pośmialiśmy się, wypiliśmy kawkę i wróćiłam do domu, bo moje dziecię ma gorączkę. Mam nadzieję, że to nie grypsko. W poniedziałek na narty musi być zdrowa, no i żeby mnie nie zaraziła. Czosnek jemy razem sumiennie, co by się trochę uodpornić.
-
Alis Ty się chyba z moim M. zmówiłaś, bo dzisiaj do mnie dzwonił, że w gino rossi i venezii przeceny bucików i jak będę w Wawie to sobie poszaleję ;) Ale serio to nie depresja, tylko chyba przez to 5 lat pracy na najwyzszych obrotach w banku i bycia odpowiedzialną za cały ten bajzel potrzebowałam wyciszenia. Ja też już w to USG coraz mniej wierzę. U mnie też same dziury w domu - nawet ostatni nabytek chomik też kobieta hahahaha Ja też lubię podglądać inne wątki - ostatnio bardzo zainteresował mnie przypadek dziewczynki 15 lat, która w ciąże zaszła. Te dziewczyny tak szybko dojrzewają teraz. No ale jak to mojej koleżanki mamie nauczyciel powiedział, jak zaszła w ciążę jej siostra w wieku 17 lat - niech się Pani cieszy, że Pani córka może mieć dzieci, bo tragedia to jest dopiero kiedy ich nie może mieć. I to jest prawda.
-
Moniq cieszę się, że przypadłyśmy Ci do gustu. Dobrze, że zdecydowałaś się dać znać, że istniejesz ;) Czekamy na wiele postów hehe Witamy też kolejnego chłopczyka
-
Frojdel piękny ten Twój mały mężczyzna !!! :) Cieszę się, że wszystko dobrze. Mi jakoś chęci do zakupów przeszły. W ogóle przezb to siedzenie w domu mam strasznego lenia. Dzisiaj 4 h zbierałam się do sklepu, który jest 500 m od domu, bo musiałam farby do pokoju Agi kupić. Kiedyś to bym w 5 minut to zrobiła. Nie wiem jak Wy, ale ja jakoś jestem strasznie wyciszona w tej ciąży, zupełnie inaczej niż w poprzedniej. Nawet mi się na telefonie wisieć nie chce. Jutro z moimi koleżankami po fachu wybieram się na wieczór do naszej ulubionej kawiarni na kawkę i jakieś dodatki, ale nawet jakoś specjalnie mi się nie chce. Jakiś taki odludek robi się ze mnie :(