
kala_s
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kala_s
-
Truskiew mi też się marzy taki ekspres do kawy z młynkiem. W pracy mam i muszę wypić chociaż jedna bo bym nie przeżyła. W domu nie pije bo zwykła ani rozpuszczalna mi teraz nie smakują. Spartek ja też trochę żałuję że nie urodziłam przed 30, czuję się młodo ale jak idę do przedszkola i widzę mamy 25 letnie które mają już dwójkę dzieci to wtedy zaczynam rozmyślać ile to będę miała lat jak drugie pójdzie do przedszkola czy będę jeszcze z takim zaangażowaniem się angażować we wszystko jak przy natce, czy to drugie nie będzie poszkodowane bo natka opadnie z sił...
-
Siekierkowska a ile kosztuja badania prenatalne? Ja nie łapie się jeszcze na darmowe przynajmniej tak mi powiedział gin ale chyba będę robila.
-
Któraś z was pisała ze boi się jak to będzie z pierwszym. Ja będąc w ciąży myślałam że dziecko tylko je i śpi i nie płacze a ja będę chodziła jak w filmach zadbana i szczęśliwa z wózeczkiem na spacerki. Jedyne co się sprawdziło to to że byłam szczęśliwa i nic więcej ale dałam radę i każda matka da radę a miłośc taka prawdziwa przychodzi chyba jak się dziecko urodzi. Pamiętam że nie spałam żadnej nocy w szpitalu bo słuchałam czy mała oddycha. Miałam zielone wody którymi się opila więc bardzo chrapała. Teraz patrzę na zdjęcia zaraz po porodzie i widzę to małe czerwone opuchnięte.. A wtedy uważałam że jest najpiękniejszym dzidziusiem na świecie.
-
Marzenka mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze. Ja dzisiaj też wpadłam na pomysł żeby pomóc składać i przestawiać łóżko z moim dla naszej małej. Niestety nie ma zbytnio nam kto pomoc. A mała trzeba w końcu wyeksportować do swojego pokoju. Mam nadzieję że tego nie odchoruje.
-
Ulinek... Podziwiam nie wytrzymała bym
-
Truskiew arbuz? Poważnie działa? A dokładnie arbuzowy? Ja piłam herbaty z imbirem i w sumie to nie wiem czy pomagały. W ostatniej ciąży nie robiło mi się słabo za to się dusiłam jak leżałam, spałam w pozycji półsiedzącej zima przy otwartym oknie inaczej brakowało mi tlenu. Teraz msm zawroty głowy i robi mi się słabo, ale wszyscy mi mówią że jestem blada. Muszę iść na badania na które skierował mnie ginekolog.
-
Nie mam pojęcia. Teraz lepiej już. Ręce powoli przestają się trząść. Jeszcze tak nie miałam.
-
Dziewczyny ale wy produkujecie wpisów. Ja dopiero teraz mogę czytać i czytam o czytam. Gratuluje mamom które są po usg. U mnie jeżeli chodzi o cere to w pierwszej ciąży ok 2 miesiąca wyładniałam (początki jak jeszcze nie wiedziałam mnie wysypało i leczyłam się na uczulenie). Teraz cera jest ok. Za to dzisiaj jak wróciłam do domu to włożyłam pranie i ledwo co z pralni do domu die dowlokłam. Mega mi słabo ręce mi się trzęsą o mam nadzieję że mój niedługo przyjedzie bo to że jestem sama w domu jeszcze bardziej mnie stresuje. Właśnie zjadłam całą tabliczkę czekolady i trochę mi lepiej ale ręce nadal mi się trzęsą. Któraś z was może tak miała?
-
To u nas chociaż jak pójdziesz na prywatnie do lekarza który pracuje w szpitalu to inaczej cie traktują. Nie mówiąc już o ordynatorze. Ten robił obchody tylko dla swoich pacjentek, brał na badania a po godzinie przychodzili już bez niego pozostali lekarze do pozostałych pacjentek.
-
Marzenka a nie masz jakiegoś lekarza który pracuje w szpitalu? Iść raz do niego na prywatnie i zupełnie inaczej zajmują się tobą. Przynajmniej u mnie w mieście u większości lekarzy niestety tak to działa.
-
Marzena ty naprawdę nie możesz gdzieś jechać do szpitala? W ubiegłej ciąży laski leżały że mną w tak wczesnej ciąży pod kroplówkami przez 3dni i nie wolno im było wstać. A ty latasz z plamieniami i krwotokami do lekarza i jeszcze do tego stres.
-
Marzena trzymam kciuki! Daj znać jak wyjdziesz od lekarza. A nie masz w okolicy jeszcze jakiegoś szpitala? Kobietę w ciąży musza wszędzie przyjąć.
-
Marzenka bardzo mi przykro..
-
To ja nie wiem w którym jestem ale pamiętam że w poprzedniej ciąży była identyczna sytuacja. Jak leżałam w szpitalu pielęgniarki mówiły co innego i my co innego. Pamiętam że żadnej z nas nie zgadzały się tygodnie z tymi co mówiły pielęgniarki. Apropo jedzenia ja dziś taki lasuch i ciągle coś zjem a to Rogala o potem kładę się bo mi nie dobrze...wstaje glodna znów zjem jakieś ciasto i znów chora
-
Cześć Magnolia moja mała też w domu. Tydzień w przedszkolu a kolejny już chora no i przy okazji zaraziła matkę.. Więc dziś cokolwiek bym nie zjadła to mnie mdli, na dodatek w głowie mi się kręci... Masakra Chociaż i tak się pocieszam bo poprzednia ciążę miałam gorsza i do tego ciągle w szpitalu lądowałam.
-
Tu nie chodzi o przesady. Sama w takie coś nie wierzę i w poprzedniej ciąży kupowałam cały czas. Dobrze że macie pozytywne podejście. Niestety po tym co mi powiedział ginekolog i endokrynolog nie zamierzam udawać że ciąża nie jest zagrożona. A gdyby coś się stało wolę sama to przeboleć niż wysłuchiwać innych ludzi z których połowa będzie nie szczera.
-
Truskiew teraz będzie jakoś 6+6 Nie chodzi o przesady tylko jakby się coś stało to im mniej osób wie tym lepiej. Nie zniosłabym potem tego użalania się nademna.
-
Ja czekam do tego 10 tygodnia ciąży. Byłam i ginekologa jakiś tydzień temu. Serduszko bije ale póki co wie tylko mój mąż i mój szef.
-
Truskiew trzecia ciąża z hashimoto?
-
To może się przedstawię... Myślałam że ha będę najstarsza w tym roku kończę 24lata. Mam córeczkę 3 i pół roku. Chciałam mieć drugie dziecko ale jak wyszło z hashimoto stwierdziłam że hak lis są rąk będzie. Teraz mam mega stresa ze się coś stanie. Ogólnie ta ciążę przechodzę lepiej niż poprzednią. Po poprzedniej stwierdziłam że wolę sto razy rodzic niż kolejny raz chodzić w ciąży. Ale jest ok oprócz gigantycznego zmęczenia bo mogłabym spać całą dobę no i tego że już męczy mnie wszystko co zjem. W poprzedniej ciąży takie coś zaczęło mi die bardzo późno. A z was? Której to pierwsza a której druga lub kolejna ciąża? Jakie macie dolegliwości? A może żadnych?
-
Truskiew u mnie twierdzili że są marne szanse z zajściem w ciążę jsk wykryto hashimoto. Więc zapisałam się do endokrynologa a jak nadeszła moja wizyta to okazało się że jestem już w 5 tygodniu. Endokrynolog stwierdziła że będzie ok, ginekolog po tym jak się spytałam odp że do 10 tygodnia największe ryzyko
-
Truskiew Kalas ja mam hasimoto. Ale nie lecze. nie leczysz? A co na to ginekolog? Masz w normie hormony?
-
Wera85 kala_s Witam wszystkich, czy sa tu moze przyszle mamy z horoba hashimoto? hej. Ja mam Hashimoto. Dawno rozpoznane? Jsk masz prowadzona ciążę? U mnie rozpoznali i w sumie zaszłam w ciążę więc jeszcze nie są uregulowane hormonu tarczycy także do 20 tygodnia największe ryzyko i potem chyba też..