
kala_s
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kala_s
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17
-
truskiewpopieram tabelkę :) co prawda nie wiem gdzie ona się wtedy znajduje... Byłam na forum ale przeniosłysmy się na Facebooka utworzyliśmy ram swoją grupę i spis kto skąd itp
-
Ja mam termin na 8 maja a wizytę we wtorek
-
Truskiew to tak jak ja :) Ta przedłużka to guma z guzikiem i na to naciągnięty materiał. Materiał ściągnęłam bo strasznie się marszczył... Powinno robić węższe te materiały. Mo więc mam tylko taka gumę ze w pasie mnie nie uciska a pasek i tak mam bo mi spadają jak mam znów przedłużke.
-
Co do zaparc to ja kilka jogurtow naturalnych dziennie + jabłka albo świeży sok wyciśnięty z jabłek o póki co ok.
-
Ewi ja w pierwszej ciąży na początku 4 miesiąca byłam na weselu i normalnie weszłam w sukienkę i brzucha nie było widać. Teraz chyba się rozciąglam. Do spodni kupiłam przedłużke a na bluzce widać brzuch. Ogólnie jestem szczupła więc nie wtajemniczeni i osoby nie wiszący mnie codziennie myślą po prostu że mi się przytyło.
-
ana28 na kiedy masz termin?Bo co kalkulator to mi liczy inaczej raz jestem w 10 tygodniu raz w 9+1 raz 9+4 Która ma wizytę w tym tygodniu? Ja wtorek :)
-
Doczytałam że ostatnio było na temat porodu. Jak poprzednio urodziłam to powiedziałam że mogłabym sto razy rodzic niż kolejny raz chodzić w ciąży. Miałam wszystkie objawy książkowe w ciąży chyba żadne mnie nie ominęło... A poród gdyby nie zielone wody które mnie zestresowaly i w sumie nie wiadomo dlaczego się pojawiły to był ekspresowy. Też miałam bóle krzyżowe ale jak uciskalam to było ok. Mogłam wziąć prysznic więc strumien wody szedł na kręgosłup, potem piłka więc ogólnie było ok. Także nie ma co panikować pod koniec każda już chce żeby małe było na świecie i to jest silniejsze niż lęk
-
Tosia Tosia ja mam hashimoto ale wyniki mi się w miarę poprawiły i endo powiedziała że ok. Za to zrobiłam wszystkie badania od ginekologa. Coś z krwią mi wyszło nie tak ale ze lekarzem nie jestem to dopytam na wizycie. Do tego cukier 89 a max jest chyba 99 No i bardzo liczne bakterie w moczu. Myślę że to wszystko może być też spowodowane przeziębieniem ale lekarz nie stwierdził żadnego zapalenia i mam robić inhalacje. Ale mam mega katar i kaszel. Kaszel nasila odruch wymiotny więc co drugi dzień przytulam się z WC. Rano zauważyłam że mam mdłości jak wstanę ok 6 a jak później to jakby gdzieś mijały. Dlatego szef poszedł mi na rękę i mogę jeździć do pracy na 9. Co do zmęczenia to po pracy po prostu padam. Zawsze byłam anty długiego oglądania bajek ale teraz sadzam sama moje dziecko przed bajkami bo po pracy i przygotowaniu małej i sobie jedzenia nie mam sil. A moje dziecko nie potrafi się samo bawić.
-
Dziewczyny codziennie próbuje nadrobić zaległości i co trochę nadgonie to na następny dzień kolejne 30stron... Poddałam się i teraz zamierzam czytać codziennie na bieżąco bo przez to się też nie Udzielam bo ciągle nie w temacie
-
Naprawdę dużo produkujecie :) muszę przeczytać kilkanaście stron żeby znów być w temacie :)
-
Marzenkastrasznie mi przykro. Cały czas wierzyłam że będzie dobrze. Ja dzisiaj miałam fatalny dzień. Jakiś dziadek mi wjechał w dupe, przez to auto mimo że na hamulcu poleciało do przodu o walnęło w "L" Mega się zdenerwowałam, wypadłam z auta, nakrzyczałam na faceta ze ślepy. Wsiadłam do auta i tak wpadłam w ryk że mój jak do niego zadzwonilam myślał że umieram. A teraz mnie brzuch boli nie wiem czy od nerwów czy pasy mnie szarpnęły.
-
Marzenka uwielbiam horrory. Zawsze zaliczam maraton horrorów przed wszystkimi świętymi. Ale w ciąży odpada, teraz nawet nie ryzykuje. Ostatnio dostawałam jakieś mega lęki.
-
Ja za nic na świecie nie mogę sobie przypomnieć kiedy mi to przeszło w poprzedniej ciąży. Ale chyba faktycznie jakoś w 12 tygodniu bo jakoś wtedy jechałam na ślub i czułam się już dobrze. No a w poprzedniej ciąży mdłości były o 99% gorsze.
-
Ja oglądam teraz słodkie kłamstewka taki serial dla nastolatków... Chociaż musiałam przestać jakiś czas bo mi się po nocach śniło... A teraz znów zaczęłam. PS jak wstawiacie buźki? Bo mi ucina tekst.
-
To widzę że z okularami nie tylko u mnie ten problem. Natka też lubiana tylko jest spokojna i wcześniej chodziła do żłobka o tam było ok. A teraz jakieś cyrki się zaczynają. Oj jestem tak bojowa nastawiona ze wolę żeby zaczął rozwiązywać ten problem mój mąż bo ja nie ręczę za siebie.
-
He he no nieźle, ja w tamtej ciąży tak latałam do lekarza. Tu zakuło tu zabolało i już lekarz tak bez powodu. I was inna sytuacja bo musicie. Za to jak faktycznie dostałam jakiś zastój w nerkach czy coś to stwierdziłam że mój mnie musiał pokopać w nocy bo mnie całą dupa bolała. Zwlekłam się z łóżka a że to było wszystkich świętych to zapakowałam znicze i kwiaty i pół kilometra to targałam, a na drugi dzień wylądowałam w szpitalu.
-
A wy wszystkie już byliście u ginekologa i teraz macie druga wizytę? Bo ja byłam w 6 tygodniu i teraz mam jakoś początek października.
-
Truskiew zawsze byłam anty kamerom w przedszkolu ale teraz taka by się przydała.
-
Wie, ciągle jej to powtarzam, tłumacze i dlatego mi mówi ale też nie id razu tylko jsk czymś się zajmie to zaczyna mówić... Mama wiesz w przedszkolu dzisiaj i się zaczyna. Tj połączenie przedszkola z podstawówka. Dyrektor nauczony do gimnazjum i podstawówki. Zero podejścia do przedszkola. Na pierwszym spotkaniu powiedział że on swoje dzieciaki ciągnął do przedszkola, jeden rzygał drugi płakał ale na nim nie robiło to wrażenia. A jak się ktoś spytał o jakąś tablice z ogłoszeniami np kiedy przedszkole nie czynne itp to powiedział że póki co musi nacieszyć się nowym przedszkolem i nie będzie nic wieszał.
-
Ulinek mówiłam jej żeby zgłaszała pani, mówi mi że mówi pani, pani mówi że nie wolno a te dzieciaki dalej robią to samo. Moim zdaniem najlepsze by było jakby sama nauczyła się bronić. Ona mi jeszcze mówiła że pani jej nie kazała mówić tego mamie...więc głupieje.
-
Ehhh zawaliłam postami ale mam tyłko czas w niedzielę rano żeby przeczytać i napisać. Ja teraz termin mam jakoś początek października
-
A jeżeli chodzić o pracę to zamierzam pracować tak długo jak się da. Jeżdżę jedynie trochę później przez mdłości. W poprzedniej ciąży po dwóch pobytach w szpitalu dostałam kategoryczny zakaz chodzenia do pracy. Odliczałam każdy dzień a mijały w złowim tempie. Obejrzałam wszystkie seriale, łącznie z jakimiś tam pielęgniarkami, tymi historyjkami niby z życia itp i stwierdziłam te mózg mi się zlasowal... Więc wiem co czujesz marzenka. W ogóle wtedy się nie cieszyłam tym okresem, miałam pretensje do wszystkich że muszę siedzieć w domu. Budziłam się, jadłam, pokręciłam się po domu a że się fatalnie czułam to kładłam od nowa o tak przez 6 miesięcy. A że jeszcze urodziłam po terminie i położyli mnie w dzień wyznaczonego porodu w szpitalu to ryczałam mojemu żeby coś zrobił bo ja nie wytrzymam w szpitalu ani dzień dłużej. Przez to chyba nie staraliśmy się od razu o drugie, chociaż zawsze chciałam żeby była mała różnica wieku między dziećmi.
-
No i teraz mamy jeszcze problem bo natka nosi okulary i zaczęła mi wczoraj mówić te jakieś dzieci jej mówią że jest ślepa i brzydka i ja popychają. Mówię do mojego że na tą sprawę załatwić żeby opiekunki porozmawiały z rodzicami tych dzieci bo inaczej sama to zrobię i nie będzie już tak przyjemnie. Zawsze wychowywałam ta moja mała te nie wolno nikomu ublizac, nic itp. No i poleglam w tej kwestii jako matka bo teraz jej Tłumaczę ze ma sama nie zaczynać, jak ktoś ją zaczepi to powiedzieć że ma ja zostawić w spokoju a jak to nie pomoże to oddać, wolę być ba dywaniku ta to że die broniła niż wysłuchiwać te ktoś hej ciągle robi krzywdę. I słucha mnie słucha godzinę i w końcu się pytam to umowa te tak będziesz robić... Ba co ona...NIE no tj niegrzeczne i ręce opadają bo jak jej wytłumaczyć.
-
Brakuje mi czasu na czytanie bo codziennie w pracy potem biegiem do przedszkola żeby zdążyć mała odebrać, potem rosol... Codziennie je rosół... Masakra. Ale przynajmniej wiem że jest najedzona bo zje w zależności od tego ile zjadła w przedszkolu a ona straszny niejadek. Właśnie chciałam dopytać mamy 3-3,5 latków. Czy wasze dzieciaki piją jeszcze mleko to sztuczne? Moja niestety tak rano i wieczorem i to z butli za chiny nie mogę jej odzwyczaić. A poprawia dobie normalnym mlekiem pijąc z kubeczka..
-
Odnośnie badań prenatslnych. Co byście zrobiły jak by wyszło coś nie tak? Ja rozmawiałam o tym z moim i bym nie usunęła więc zaczynam się zastanawiac czy jest sens robić chyba ze po to jak by odpukać wykryto jakąś chorobę którs można usunąć jeszcze jak dzidziuś e brzuszku.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17