Skocz do zawartości
Forum

grgosia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez grgosia

  1. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ach jeszcze mooniak rybkę dajesz na folie, solisz, ewentualnie przyprawa do ryb, skrapiasz cytrynką, ja tam wolę koperek i masełko, jak lubisz daj czosnek. Zawijasz w folię i do piekarnika na 20 min. I gotowe. Mozna tez w parowarze. Zdrowe i smaczne, tylko mojemu niestety po rybie było niefajnie, ale to jakiś czas temu, muszę znów spróbować.
  2. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    I jeszcze jedno ewcikk i inne dziewczyny które musiały dotknąć butli z mm. Nie wyrzucajcie sobie nic a nic. Was tylko można naprawdę podziwiać za to jak bardzo się staracie. Czasem jednak nie na wszystko mamy wplyw. Jak trzeba mm to trzeba i już, przeciez to dla dobra dziecka. kati nie daj się przegadac mamie odnośnie kp. Jak zdecydujesz przejść na mm to tak ma być i już. To tak jak z ubieraniem. Zakladasz co ci się podoba i jak ci wygodnie. Innym nie zawsze musi się podobać. madziunia to kiedy możemy wpaść na paznokcie? :) A tak w ogóle ogłaszam Emi najgrzeczniejszym dzieckiem forum! Wszystkie dzieciaczki ze zdjęć są cudowne. Wszystkim buziaczki od cioci! :*
  3. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Marcel też już próbuje nogi złapać, ale jeszcze mu nie idzie. Ładnie już leży na brzuchu i siega po zabawki, czasem też uda mu się przeturlać na plecy, ale to bardziej z przypadku, sam jeszcze nie wpadł na to że może tak fikac. Za to zawzięcie się dźwiga do siadania. Nawet w wózku się podnosi i oczywiście się denerwuje. olciap starszego urodzilam na zimę i tylko jak strasznie sypało i wiało to nie wychodziłam na dwór. Ale żeby to jakoś na odporność wplynęło to nie wiem bo starszy ciagle chorował szczególnie oczywiście w przedszkolu.
  4. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Uff ledwo doczytałam! Tetide dzięki za przepis, jak tylko zlokalizuję mleczko kokosowe, zaraz próbuje. diana bardziej nerwowej matki niż ja nie ma! Wczoraj popędziłam z wozkiem po starszego do szkoły. Oczywiście już pod szkołą mały zaczął się drzec, tym bardziej że wszyscy wychodzący nie omieszkali zajrzeć do wózka i podziwiać dzidzię, więc się bobas wq...ił i się darł. W między czasie starszemu też zaczęło się o coś rozchodzic więc też zaczął swój koncert. Jak tak się obaj darli to uwieżcie mi sklonna byłam ich obydwu zostawić na środku i uciec w drugą stronę. A ze wiedziałam że nie mogę to prosiłam na głos Boga żeby mi dał jeszcze trochę cierpliwości bo q...wa nie wytrzymam! Musiałam nieźle wyglądać, nie? No i taka ze mnie dobra matka! U mnie dziś na obiad moja ulubiona zupa, rosół, bo się sam gotuje! A i tak przesoliłam bo mały się darł. Ostatnio też prawie ciągle coś mu nie pasuje. Ani na leżąco, ani na rękach, ani w pionie czy w poziomie. Jak usypial bez problemu, to teraz ma problem i tylko ryczy bo zmeczony, jakby zapomniał jak się oczy zamyka. Wieczorem też usnie przy cycku na lozku a jak podniose to pobudka i musze bujać na rekach żeby zasnął z powrotem. Czasem też mi cyrki przy jedzeniu odstawia jakby go co parzylo. W nocy cwaniak jeden tylko w lozku pod moją pachą spi, jego materac zaczal go w plecy uwierac! I znowu łóżeczko tylko niepotrzebnym meblem bedzie.
  5. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    agnieszkaimikolaj nowymi posiłkami zastepujesz karmienie mm, czyli jak obiad to nie mleko.
  6. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ha, mój Pyzuś wazy już 7,5kg. kati na zatoki psikaj woda morska ale ta hipertoniczna nie izotoniczna. Ta pierwsza doskonale dryluje w głąb i gęsty katar dobrze rozrzedza. Dobry jest też Immunowash - też do psikania. Trzeba też obkurczac sluzowke np. Otrivinem ( weź ten dla dzieci) żeby wietrzyć zatoki. Do tego sinupret i cieple oklady na zatoki, trzeba je rozgrzać i kipa pieknie schodzi. W ciąży się tak wyratowalam przed antybiotykiem.
  7. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    malutka cieszę się że z tego zamieszania wyszło jednak coś pozytywnego! Przepraszam Cię że tak wyjechałam na twojego męża, ale jak facet swoją żonę wyzywa to coś mi się robi.
  8. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Emiilusia, Tetide bardzo dziękuję za przepis na waszą sałatkę. Wszyscy urodzinowi goscie się nią zajadali, łącznie ze mną. I nikt nie jadł takiej wcześniej. A ja musiałam dziś odwołać po raz drugi szczepienie bo kataru ciąg dalszy i to taki co go nie widać na zewnątrz, tylko strasznie nos blokuje i dopiero frida trochę gestych glutow wyciaga. Moje dziecko też się slini na potege i łapki pcha do buzi, wczoraj wszyscy goscie mu zeba szukali, ale nikt nic nie znalazł :)
  9. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Malutka nie wiem jaki masz układ z mężem, ale dla mnie to nie wyobrazalne żeby mąż po nocach na imprezy chodził a ty z dzieckiem w domu, dwa jak już poszedł to co to za huj że śmie cię wzywać i porywac z domu dziecko, chore w dodatku, a jemu pewnie do końca promile nie wyparowaly. Ja bym po prostu na policję zadzwoniła. I zastanów się nad tym związkiem. Ja jestem strasznie nerwowa i takich jak on bym za jaja wieszala. Przepraszam malutka że tak piszę ale w mojej głowie się takie coś nie mieści.
  10. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martynka no przydałby się termometr. A może zadzwoń do przychodni, może musi go lekarz obejrzeć.
  11. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Martynka czopki z paracetamolem. Ty masz chyba paracetamol w kroplach. Podaj mu. A jaką ma temperaturę?
  12. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    kati jak Aleks i zęby? Gdzie cię wsysło?
  13. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Agnieszka77 jeszcze tobie nie podziękowałam za przepisy. Właśnie odkryłam że jesteś z Kielc. Ja też :) Tetide ty to kurcze masterchef! Jak się takiego kurczaka z mleczkiem kokosowym robi? Chętnie takiego spróbuję. Ja za bardzo zdolności kucharskich nie mam, niestety. Monjamonja no właśnie. Wszędzie tylko żeby dzieci rodzić, a potem kobieta i dziecko mają przekichane. Ani studia, ani praca, ani żłobek czy przedszkole. Nic się czlowiekowi nie należy nagle. I ze wszystkim pod górę. Panstwo prorodzinne q..wa! Nebulizator i frida czy coś podobnego powinno się wpisać do rzeczy niezbednych w wyprawce! Sabrinkamojemu tteż coś strzyka w nodze jak go trzymam na rekach, reka podtrzymuje pupę a nogi mu wisza i jak rusza noga to coś mu tam strzyka. Martynka może ta gorączka to nastepstwo tego kataru, choroba się rozwija. Może nie trzeba było szczepić, lepiej żeby dziecko było całkowicie zdrowe. Mój miał początek kataru i pediatra kazała przesunąć szczepienie. A dziś jest jeszcze ta gorączka?
  14. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Wczoraj spotkałam koleżankę ktora podzieliła się ze mną patentem na przedluzacz body. Rewelacyjny wynalazek. Ja na to nie wpadlam a mamy kilka bodziakow ktore maja jeszcze dobre rekawki ale sciskaja za bardzo pieluchę. Takie coś mozna kupic oczywiście na allegro. Pozdrawiamy wesoło mimo kataru!
  15. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    kamyczek a przyrost u Szymka jest, czy stoi w miejscu. A jak starszy syn wazyl w tym wieku? Ponad 5 kg to aż tak mało? No chyba nie wszystkie dzieci muszą być kluski. Chyba do pol roku dzieci musza podwoić wagę urodzeniowa, tak?
  16. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Emiilusia dzięki za przepis. Monjamonja dzięki za link. Świetny artykuł, wszystko w pigułce. Jeśli chodzi o uczelnię, to faktycznie tak to już jest że stara baba zawsze tej młodszej pod górę robi. Zapomniał wół jak cieleciem był. Faceci są pod tym wzgledem bardziej wyrozumiali. Ja tak w pracy miałam jak zaszlam w ciążę to baby krzywo na mnie patrzyły jak przynioslam zwolnienie bo ciaza zagrożona, żadna do tej pory do mnie nawet nie zadzwoniła, za to panowie gratulowali, nawet segregatora mi podnieść nie dali, a teraz dzwonią i pytają jak się mamy. diana mały ma katar i robimy dokładnie tak jak napisalas. madziunia dużo zdrówka dla Emi! Jak ona się dziś czuje. Gorączka spadła? Kasia HP gratuluję 4 m-cy!
  17. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziewczyny kiedy trzeba zacząć podawać gluten? Ale nazwa, zawsze mi się z glutem kojarzy.
  18. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    agusia30 dzięki wielkie. Fajne, blyskawiczne przepisy. A u nas ciąg dalszy: katar i marudzenie do potęgi. Mały wstanie, usmiechnie się, a potem placze, żale. Na leżąco źle, na rekach źle. Na dworze usnie i zaraz się budzi. Normalnie zepsuł się! Katarze precz! Ja chcę moje dziecko :(
  19. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    madziunia my też taką przerwę będziemy mieli między szczepieniami, bo Marcel chory. Nic się nie stanie. Dziewczyny Podrzućcie jakiś przepis na fajną sałatkę. Starszy ma 7 urodziny i goście się szykują. Trzebaby coś na stół postawić a ja weny i polotu nie mam. W domu syf, kurde nie wiem jak to ogarnąć.
  20. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    olciap robisz tak. Wlewasz troszkę wody ( nie musi być gotowana) tak żeby tylko dno przykryc. Kroisz surowe jablko na kawaleczki i wrzucasz do garnuszka właśnie na ta wode. I gotujesz na wolnym ogniu az jablka się rozpadna na taka fajna papke. Przemieszaj od czasu do czasu. Tetide mnie tak bolą plecy, że czasem wydaje mi się że mi pekną. Jak się wyprostuje to schylic się nie mogę, a jak się schyle to nie mogę się wyprostować, taki ból! Nie wiem co z tym zrobic.
  21. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    No oczywiście mały w nocy dostał takiego kataru że szok. Dobrze że przesunelismy szczepienie. Tina napisz co tam lekarz powiedział. Emiilusia no nadal ulewamy sporo, po jednym karmieniu wcale a po innym cały czas. Nie wiem od czego to zależy. Marcel też tak dźwiga głowę cały czas, napina się i też dlatego ulewa. I tak w koło. Monjamonja gratuluję 4 m-cy!
  22. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    agusia30 weź duże pudło po kozakach. Mojemu starszemu zrobiłam takie właśnie jak ty zamierzasz. Są tam rzeczy od urodzenia do przedszkola.
  23. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    olciap jabłuszko robisz tak. Do garnuszka wlewasz na dno troszkę wody wrzucasz rozdrobnione jabłko bez skórki oczywiście i powolutku rozprażasz na papkę. Takie jabłko dawałam starszemu. Sama takie uwielbiam i teraz wsuwam takie z makaronem.
  24. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    Kasia HP pociesze cie, choc marnie. Mój Marcel też się zmienił pod względem spania. Jak wcześniej spał jak suseł, tak teraz śpi jak zajac pod miedzą. A najgorsze że już nie potrafi sam zasnąć. Domaga się bujania na rekach albo usypiania przy cycku. Odrzuca też smoczka, moją ostatnią deskę ratunku. A waży już 7280g!!! Taki leciutki że mi ręce odpadają! Marcel nadal ulewa ale już rzadziej wymiotuje, tak zaobserwowalam od tygodnia. madziunia to dla Emi nudna ta mata albo taka męcząca, że tak słodko usnela :) A tak serio fajna ta mata.
  25. grgosia

    Czerwcowe fasolki 2015

    malutka i bardzo dobrze. A mąż niech się nie wstydzi bo on sobie takiej matki nie wybierał. No a my odwołaliśmy szczepienie bo małemu katar się chyba zaczyna. Starszy ma katar, mąż też przeziebiony a mnie gardło boli. Super kurde! Nienawidzę tych chorób.!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...