-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez grgosia
-
Dzięki Aniu, mam nadzieje że się jednak uda. Serio czujesz jak mały ciągnie za pępowinę, jak to odczuwasz. Mój mały za to postanowił też remont zrobić w swoim mieszkaniu i od rana zawzięcie rozciąga mi brzuch. Nie wiem co to dokładnie jest ale z lewej wyciąga kopytka a z prawej chyba pcha pupę. Tortury! Wykończą mnie te moje chłopy!
-
U mnie weekend do bani. Malarz nas wystawił po miesiącu czekania, więc mój mąż się wk... i postanowił sam ten pokój umalować. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie maleńki fakt że nigdy w życiu nie miał wałka w rękach i będzie malował pierwszy raz w życiu! Na początku nie byłam tym przerażona, ale po dwóch dniach efektu zero, ale za to jaka rozpierducha!!! Z tego stresu to się boję że zaraz urodze, a ten mi gada że dobrze będzie. Jezu ja tu zwariuję!
-
benq ja łykam 3x2 magnezin (to podają też w szpitalu). Dobry jest też magne b6 max. To co łykasz to chela nie warte jest wydawania kasy. Magnezu nie przedawkujesz. Także śmiało zmień tabletki.
-
No ale oczywiście zgadzam się z akola że bycie z kimś na siłę to większa krzywda dla wszystkich.
-
Wiesz Martynka rozstania to bardzo ciężki temat. Trudno żeby w tej kwestii ci doradzać. Myślę tylko że to raczej nie jest odpowiedni moment na takie decyzje, także ze względu na hormony o których piszesz. Nie wiem czy wasza decyzja o dziecku była świadoma czy nie, nie mniej jednak życie z drugą osobą nie zawsze jest takie kolorowe. Każde z was ma w końcu inny charakter, pochodzi z innych rodzin, różnie patrzy na świat. Bycie ze sobą wymaga cierpliwości, czasem trzeba odpuścić, czasem twardo obstawać przy swoim, ale na pewno oby dwie strony muszą się starać i chcieć żeby być ze sobą. Może warto ze względu na dziecko jeszcze poczekać z taką decyzją, docieranie się w końcu trochę musi potrwać, a dziecko zmienia w życiu bardzo dużo.
-
No to i ja dodam coś od siebie w temacie dokładności pomiarów usg. Mój pierwszy synek miał mieć wg usg ponad 4 kg, tak się przez to porodu bałam, a jak się urodził to się okazał najmniejszy z całej sali: ważył 2810g. Potem rósł jak na drożdżach i teraz jest najwyższy w klasie. Także tymi pomiarami się nie przejmujcie bo są po prostu nierzeczywiste. W tej ciąży usg miałam robione każde przez innego lekarza (z racji pobytów w szpitalu) i widzę że każdy podaje te wymiary w cały świat. Ważne żeby żadnych nieprawidłowości nie wykryli i przepływy były ok.
-
Aniaradzia trzymaj się dzielnie. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze z Tobą i synkiem. Dziewczyny tak nas czytam i dochodzę do wniosku że na tym etapie to kazda z nas ma jakiś problem lub zmartwienie. Szkoda że ta końcówka nie może być przyjemniejsza. Ja dziś coś marnie się czuję, jakaś biegunka mi się przyplątała i tak mi jakoś słabo. Dobrze że ten dzień się już kończy, oby jutro było lepiej, czego sobie i Wam życzę!
-
Emiilusia myślami jestem z tobą! Trzymam mocno kciuki żeby było szybko i wszystko dobrze!
-
Mnie też Maluszek wciska coś w pachwiny szczególnie jak siedzę, może mu to nie pasuje. A dzisiaj ma jakąś fazę na wygibasy bo mój brzuch przybiera dziwaczne kształty, najgorzej jak zaczyna się przeciągać. mooniak takiego przewijaka na łóżeczko używałam i nie wyobrażam sobie go nie mieć. Plecy tak nie cierpią.
-
Tetide też mam 16 schodów :) Madziunia na początek faktycznie fiszbiny są nie wskazane i dlatego wtedy trzeba nosić takie zwykłe bawełniane staniczki, tylko w takich niestety biust słabo wygląda i jak się założy bluzkę to widać wkładkę laktacyjną. Taki stanik z fiszbiną zamierzam wkładać na początku tylko "do ludzi" żebym się dobrze czuła. A te staniki typowo do karmienia bardzo mi życie ulatwialy przy starszym, nie umiałam karmić w zwykłym. I faktycznie tak jak pisze Gosia Kluseczka trzeba kupić taki biustonosz z obwodem takim jak przed ciążą a tylko prawidłowo miseczkę dobrac i używać przedluzki jak trzeba. Maść Alantan używam na mniejsze skaleczenia, otarcia i zadziorki przy paznokciach u starszego bo szybciej się goją. A jeszcze muszę pochwalić wasze filcowe dzieła Madziunia i Emiilusia są rewelacyjne!
-
aniaradzia ja niestety miałam odpływ sił i typowego baby blusa, ciągle ryczałam i myślałam że absolutnie na matkę się nie nadaję. Najbardziej pomogli mi wtedy moi rodzice właśnie! Do tej pory są niezastapieni! Teraz to mam taki plan że się nie dam hormonom! :)
-
Tina pierz już ciuszki, bo jednak trochę tego jest. Potem poukładać trzeba jakoś sensownie, z pięć razy pewnie poprzekładasz :) A później to już trochę ciężko i szybko się człowiek męczy, więc nie ma na co czekać! Ze stanikiem też nie czekaj do ostatniej chwili, po sobie wiem, że nie zawsze widać że brzuch opadł. Mnie tam w pierwszej ciąży nic nie opadło,albo przynajmniej nikt tego nie zauważył :) Emiilusia trzymaj fason, sciskaj nóżki! Już tyle zleciało, jeszcze troszkę i już. I tak jest super bo już kończysz 32 tydz. Jest bezpieczniej i tego się trzeba trzymać! Damy rade! Tetide szczerze - odkąd się przeprowadziłam nienawidzę tych schodów. Wiecznie czegoś zapominam, albo z góry znieść na dół, albo z dołu zatargać na górę. Mama się ze mnie śmieje że mam darmowy fitness, ale w ciąży już nie jest tak śmiesznie, szczególnie jak jest zagrożona, a teraz dostaję zadyszki zanim wejdę na górę i muszę przymusowe trzy przystanki robić. Jeszcze zastanawiam się jak będę małe dziecko targac szczególnie z góry. Pod tym względem lepiej było w mieszkaniu. Jeden poziom! No ale teraz to mam chociaż wygodne łóżko!
-
Co do ręczników, to ja przy starszym używałam tego z kapturkiem. Jest o tyle wygodny że po kapieli możesz okryć nim cale dzieciątko, jest kwadratowy a nie prostokatny jak zwykły i przez to praktyczniejszy, przynajmniej dla mnie. A jak kupować to od razu ten o wymiarze 100 x100 bo na dłużej starczy.
-
Ja kupiłam Bephanten i sudocrem i zobaczymy. Ze starszym używałam w zasadzie tylko sudocremu a i tak co jakiś czas był problem i trzeba bylo wietrzyc pupę i zasypywac mąką ziemniaczana lub kąpać w krochmalu lub naparze z siemienia lnianego. Co do linomagu się nie wypowiem bo nigdy nie używałam, ale zdaje się że są tego różne rodzaje, z cynkiem i bez. Mnie też od jakiegoś czasu kuje w pochwie i strasznie mały mi się wwierca i macha mi czymś między nogami, pcha niemiłosiernie w pachwiny. I też mam więcej wydzieliny niż zwykle. Przez to często mam schizy że wody mi odchodzą, a że za pierwszym razem odeszły w cxasie porodu to nawet nie wiem jak to jest.
-
Gosia Kluseczka staniki kupowałam u sprzedawcy agakonn. Ten zwykły za 57,07 zł, a ten drugi za 81,42 zł, przesyłka gratis, więc myślę, że wcale nie przepłaciłaś na szczęście. Ja niestety z tych polegujących, więc nie bardzo mobilna po sklepach jestem, z resztą i tak poza galeriami nie bardzo bym wiedziała gdzie mogę kupić coś w rozsądnej cenie. http://allegro.pl/alles-mama-light-75f-biustonosz-do-karmienia-i5228265462.html http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-ii-75f-bialy-i5196073592.html
-
Dziewczyny dzięki Wam udało mi się w końcu spakować torbę do szpitala. Muszę jeszcze dopakować oczywiście kilka szczegółów w tym stanik do karmienia który właśnie się suszy. A muszę Wam powiedzieć że pierwszy raz kupiłam sobie staniki Alles na allegro bez przymierzania i ku mojemu zdziwieniu i jeszcze większej radości okazały się idealne! Jeden mam taki zwykły bawełniany na początek i po domu, a drugi wyjściowy zeby bar mleczny się dobrze prezentował :) A Wy jakie staniki kupujecie? Martynka cieszę się że wrocilas cała i w dwupaku! A jeszcze zauważyłam że dłuższy czas nie ma Gosi 1 czerwcowej. Mam nadzieję że u niej też wszystko ok!
-
Ale kupy takiego maluszka wcale nie śmierdzą, "aromatu" nabiorą jak dziecko zacznie jeść coś więcej niż tylko mleczko :) A mężem się nie przejmuj, bo jak pojawi się maluszek to i światopogląd mu się zmieni. Jak zostanie sam z dzieckiem to raczej nie będzie miał wyjścia. Maska gazowa lub spinacz na nos i do dzieła :)
-
Lovenaluis chyba powinnaś sprawdzić co jest grane. Jedź na IP lepiej.
-
Madziunia ja mam coś tam, ale czy wszystko to nie wiem i coś zbyt lajtowo do tego podchodzę. Już zaczynam się bać tego mojego podejscia! akola to macie Gwiazdkę! Tyle prezentów jak pod wypasioną choinka! Super! Takie małe a cieszy!
-
No właśnie z tego powodu, w tej ciąży nienawidzę każdych świąt, sylwestrow i innych wolnych. Weź końską dawkę magnezu i nospę forte i żeby sen przyszedł szybko i trwał do rana! A może to kurcze ta pogoda czy co, bo ja mam to samo tylko bez takich ciągłych kluc. Ja to tylko modlę się żebym mogła spać bo inaczej cały następny dzień do........
-
Dziewczyny a tak spytam czy wy macie już spakowane torby do szpitala? Bo ja jakoś tak nie mogę się zebrać.
-
Tetide piękne klejnoty zaprezentował :) O pomyłce mowy nie ma!
-
Lovenaluis a może zadzwoń do swojego lekarza jak masz taką możliwość, może ci coś podpowie. Mnie moja gin mówi że takich twardnień brzucha moze byc tak do 10 na dobę i to normalne, ale jak dodatkowo boli jak na miesiączkę to już gorzej. Stwierdziła też że na przepowiadajace to za wcześnie, czym mnie przeraziła bo w takim razie nie wiem już kiedy mam się bać. Ja już z resztą w tej ciąży to strasznie przewrazliwiona jestem i wszystko mnie przeraża (a to moja druga ciąża, pierwsza była cudowna i każdej bym życzyła takiej, dosłownie nic mi się nie dzialo). Tetide skąd ja to znam. Zawsze tak jest z tymi fachowcami. A to się spóźnia, a to im czegoś zabraknie, a to się pomylą, a to o czymś zapomną. Na palcach jednej ręki bym policzyla roboty w domu które były wykonane tak jak należy. Też mnie zawsze denerwuje jak coś się ciągnie w czasie i mi plan psuje. Na szczęście najgorsze prace mamy już za sobą, a teraz będziemy szykować ostatnie wolne pomieszczenie dla nowego lokatora :)
-
Ja też dziś nie najlepiej się czuję. Też jestem jakaś taka snieta i brak mi energii. Nic mi się nie chce, a do tego brzuch się znowu spina.
-
Hej dziewczyny! Ale miałam noc. Taka jestem skopana że mam cały brzuch obolały. Nie wiem co próbował zrobić mój mały lokator w brzuchu, ale tak wierzgał nogami (tak myślę że to ta część ciała) że już miałam serdecznie dość. Myślałam że normalnie mi brzuch rezerwie. Wcale to przyjemne nie było i nie wiem o co chodzi. Oczywiście całą noc oka nie zmruzylam, a po lewej stronie to normalnie go za kolano trzymałam. Chyba moje dziecko ma zespół niespokojnych nóg! Czy Wy też tak czasem macie? I jak myślicie powinnam się tym jakoś martwić, bo na razie staram się nie panikować. Dodam tylko że wczoraj byliśmy na urodzinach mojej bratanicy i najadlam się tortu za dwoje, a tak na co dzień wcale mnie nie ciągnie do słodkiego, może to od nadmiaru cukru.