JustynKa87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JustynKa87
-
Hej My po szczepieniu nr 2. Dzisiaj juz tata trzymał Tosię a ja ja przytuliłam po wszystkim i jakoś lepiej to zniosłam choć płacz na końcu nosa był:( Mała dzielna. Na razie bez gorączki i chyba bez bólu bo ładnie sie bawi i śmieje cały dzień. Ale wiem ze cała noc będzie obserwacja:) Dziewczyny podziwiam z tym drugim dzieckiem. Ja tez bardzo chce mieć drugie ( maż nawet trzecie ) ale myśle ze najwcześniej za dwa - trzy lata. Ja jeszcze Tosi nie zostawiłam samej na dłuższa chwile ( dluEj niż 2h ) ale to tez głownie przez to ze karmie piersią. W planie mam odciągnięcie i zamrożenie właśnie po to aby w razie W ktoś mógł mała nakarmić. Ale tak na noc to jeszcze bym jej nigdzie nie dała. Nie dlatego ze bałabym sie o nią bo wiem ze krzywda by jej sie nie stała, ale jakoś bym nie potrafiła. Chyba jeszcze za wcześnie dla mnie Patrycja ja nie odpowiem bo nie mam pojęcia:( Chiyo pomysl jeszcze czy na pewno nie zjadłaś lub wypiłaś czegos nowego oprócz tego ogórka. Najwyżej spróbuj odstawić nabiał na dwa dni i obserwuj czy sie polepsza. Oby to coś jednorazowego a nie skaza. Tego Ci życzę. Ja osobiście tez bardzo sie jej boje bi nie wiem co bym jadła:/ Silv cięty dowcip ha ha
-
Rewolucja te robaki to ponoć w tych kokos-gryka. Czy to prawda to cieżko stwierdzić. Ja mogę polecić lateksowy z ikei, o ten: http://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/00150184/ Kupilam go za niecałe 200 zł bo była promocja z karta ikea family.
-
Hej, Witamy sie i my:) Tosia drzemie właśnie po śniadaniu:) RudaMaruda ja rownież gratuluje i trzymam kciuki za trafne wybory:) Zarazem łącze sie z Tobą w pełnym zrozumieniu bo wiem co to znaczy. My dwa lata temu remontowaliśmy mieszkanie i wszystko nowe kupowaliśmy wiec wiem ile to czasu i wytężenia umysłów kosztuje:0 A teraz budujemy dom i o ile sie bardzo cieszę i zachwycam to właśnie utknęliśmy na wyborze stolarki okiennej! Jakas masakra a przecież to dopiero początek!:P Czarnamamba u nas w takich wypadkach ksiądz chrzci dziecko w soboty po mszy. Aczkolwiek juz pisałam kiedyś ze dla mnie to głupota bo uważam ze chrzest to przecież ważny dzień i wydarzenie dla dziecka a nie rodziców i co do tego ma czy są małżeństwem czy nie...? No, ale tak jest u nas:( My daliśmy na chrzest 100 zł po podpytaniu innych juz "po" i uważam ze to wystarczajaco tym bardziej ze mieliśmy na mszy. Olga super ze u Was sie udało i ze malutki był grzeczny, no...ale w końcu został juz aniołkiem:) Rewolucja jak u Was dziś w Krakowie? Rozjaśniło sie coś? Możecie wyjsć choć na spacer? "Smok" odlecial?:) U nas tez ostatnie dni były tragiczne pod tym względem. Na spacerze w piątek byłam ale tylko 3o min a wczoraj jeszcze lało, wiec wcale. Nasza mała uwielbia jeździć w foteliku samochodowym. Czy to w samochodzie czy wpięta do wózka to ciagle w nim śpi;)
-
Czarnamamba ja kupiłam naturalny olej ze słodkich migdałów. Smarowałam nim Tosi główkę około pół godzinki przed kąpielą i nakładalam czapeczkę wcześniej podgrzana suszarką lub z ciepłego grzejnika. Następnie wyczesywalam szczoteczka ale konsekwentnie dopóki większość łusek nie zeszła. Nawet jak skorka sie zaczerwieniła. Pózniej zmywalam w kąpieli. Udało sie w dwa dni jej pozbyć aczkolwiek nie ukrywam ze mieliśmy ja raczej delikatna i mała nie ma burzy włosów, wiec nie było cieżko:) Powodzenia!;)
-
Chiyo przy skokach my mamy właśnie bram apetytu i to tzw złości na cyca:) Przez około 2-3 dni tak było. Nie znam sie aż tak ale wydaje mi sie ze gdyby w gardełku był jakiś stan zapalny to i temperatura by była. A może jakaś rankę w buzi sobie zrobiła paluszkiem? Ewcia kurczę, wydaje mi sie ze chyba najlepiej było by wprost powiedzieć, ze po prostu nie trzeba być na każde stekniecie juz przy małym. I ze krzywda mu sie nie dzieje bo cały czas zerkasz na niego. Moja teściowa tez leciała z dołu jak tylko Tosia płakała i jeszcze łaziła na nami krok w krok jak nosiłam Tosię i mówiła : daj mi ja ponosić albo daj ja w wózku powoze"!!!!!! Dostawałam szału!! W końcu powiedziałam ze daje sobie doskonale radę i nie będę nigdzie jej dawać!:o ( tylko takim zdecydowanym tonem ). Juz nie lata;) Wy tez tak macie ze nie lubicie jak teściowe całują Wasze dzieci? Zwłaszcza po buzi! OMG nienawidzę tego:( Kupiłam katarek do odkurzacza i dziś odciągamy bo coś tam w nosku szura Ciekawe jak sie sprawdzi. Jaki poleciłybyscie laktator ręczny ale z takich tanisz bo ja potrzebuje na sporadyczne użycie. Pewnie maksymalnie raz w miesiącu albo jak nadmiar będzie to do zamrożenia na "czarne godziny":)
-
Chiyo a może to skok?!;) albo faktycznie coś jej w brzuszku dokucza.. Rewolucja my tez mamy sikulinke ha ha Ahhhh tez bezzębne noce... Wciąż z nami...racja ale wtedy przynajmniej w dzień odespać sie dało:o Aniu okropne to co sie stało:( naprawdę powinnysmy strasznie doceniać to co mamy.. Tak mnie wszystko boli ze czuje sie jak stara babcia:( łącze sie w bólu, wiec:(
-
Boże..jaka składnia! Sorki ale szybko pisałam bo Tosiek sie budzi;)
-
Ja tez używam oleju kokosowego i uwielbiam go;) Smaruje nim czasem nawet twarz na noc zamiast kremu i swietnie dziala na cerę, jest super jako balsam do ciała dla siebie i Tosi oraz jako odżywka do włosów:) Ja mam nierafinowany i delikatnie pachnący kokosem. Kupiony w mydlarni u Franciszka i niestety przeplacony. Ale to prezent od męża a on sie nie orientuje:) Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki tez teraz mniej siusiają w nocy? Moja w zasadzie tylko nad ranem juz moczy pieluszkę. W nocy jak sprawdzam na pierwszym karmieniu ok 3-4 to sucho. Nam tez zdarzają sie zielone kupki a karmimy tylko piersią. Ja zauważyłam ze to to wtedy nam zjem coś ciężej strawnego.
-
Hej dziewczyny Chiyo o ile sie nie mylę to ten artykuł który Ania wklejała odnośnie mm: http://brzuchatka.blogspot.com/2014/11/mleka-modyfikowane-1-mleko-poczatkowe.html?m=1 Ja tez cebionek podawałam Tosi jak słyszałam coś podejrzanego w nosku. Tez dawałam na własna rękę bo choć zapytałam pediatrę czy w razie W mogę podać to odpowiedziała ze można aczkolwiek ona nie uważa by to pomogło:/:/ Nie wiem, ja tam wierze w moc wit.C :) aha, i ja dawałam 5 kropelek.
-
Hej mamuśki:) Nie odniosę sie do wszystkiego bo za dużo naszkrobalyscie Co do kremów dla dzieci. Tez mam ten co Madzia z rossmana i potwierdzam. Jest super - skład ma b.dobry zreszta analizowany rownież przez Srokę z wynikiem pozytywnym:) Żadnych zbędnych zapychaczy:) i ładnie pachnie:) kosztował całe 3,99 a z karta rossne jeszcze taniej:) polecam! RudaMaruda to wbijamy z Tosia na kinder-parapetówe A jak pojedziemy do Krakowa do rewolucji to akurat zgarnięcie nas po drodze bo my miedzy Katowicami a Krakowem mieszkamy Kto jeszcze jedzie sie z nami spotkać w Krakowie?:) Ja jak tak Was czytam to czasem sie zastanawiam czy Tosi za lekko nie ubieram ale zawsze rączki i karczek sprawdzam i ciepła jest. Na spacer jak teraz była taka ładna słoneczna pogoda to ubierałam pajacyk taki "misiowy" i kocykiem okrywałam. Pod tym miała tylko body z dł rękawkiem i rajtuzki. Agusiadzidziusia moja raczej mniej śpi:) Ale za to więcej sie bawi i w sumie ładnie sobie tez sama czuwa w łóżeczku lub bujaczku. Oczywiście jak ma dobry dzień:) Rewolucja super że Hanusia lepsza. Dużo zdrówka dla Was:* Joanna moja Tosia tez więcej operuje lewa ręka wg moich obserwacji ale u nas maż jest leworęczny wiec może sie zdarzyć ze Tola tez będzie:) Patrycja dawno Cie nie było:) Śliczna malutka:) Ja planowałam karmić conajmniej do 6 miesięcy a teraz myśle żeby karmić jak najdłużej. Ale nie dłużej niż rok na pewno:) Aniu! Aniu!:) Ja tez poproszę książkę. Nie mogę wysłać Ci prywatnej bo z telefonu nadaje i sie nie da:/ wiec podaje mail : justyna.jr@poczta.fm Dziękuje!:* Ja dziś odpoczywam a M zajmuje sie Tosia. Powiem Wam ze strasznie "siada" mi kręgosłup:( Nie mogę Tosi podnieść z bujaczka taki ból:( A tu potrzebuje siły przecież:( martwię sie..
-
Daniela ja rownież próbuje moja czymś zainteresować od tylu żeby główkę odchylila i wtedy tam osuszam. A jak to nic nie daje to przewracam na brzuszek i wtedy jak trzyma główkę do góry to pięknie wszystko odkrywa i wietrzy, ja mogę spokojnie działać;) Olga ha ha, dobre..;) Mamuska super ze z serduszkiem synusia wszystko ok! No..ales walnela elaborat;) ja doczytałam do końca;) Napisz wiadomość mari aby wysłała Ci zaproszenie do prywatnego, w ten sposób uzyskasz dostęp. Mamdzia moja tak samo wrzeszczy jak wychodzimy i ten sam scenariusz. Ze mnie sie leje jak jak ubieram a ona tez zgrzana od płaczu. Ulga niesamowita jak już wyjedziemy wózkiem na zewnątrz i momentalnie spokój:) Chce wiosny!!;) Moja na szczęście tez zasypia sama w łóżeczku. Czasami nawet nie zdążę jej bajki przeczytać a ona już kima:) A w dzień to rożnie bywa. Raczej krótkie drzemki (oprócz spaceru) a więcej czuwania. Nie narzekam bo noce przesypia całe, od 20 do 8 z jednym karmieniem czasami dwoma.
-
Rewolucja ja mam fotelik maxi cosi i tez jest wg mnie bardzo ciężki. Mam problem żeby dotaszczyc w nim Tosię do samochodu po schodach a nie mówiąc już o dłuższych dystansach. Pani gin radziła mi się oszczędzać i nie dźwigać:d Wspominam jej słowa za każdym razem gdy transportuje Tosię właśnie w foteliku:o Bo ciekawe jak to zrobić?:) Synuś kochany, będzie wspaniałym i opiekuńczym mężczyznom:) A już jest super bratem.
-
Karoleksz u mnie nie ma śladu na rączce po tej szczepionce. I od początku nie było. Aż zaczęłam się martwić ale pytałam pediatry i mówił żeby się tym nie przejmować.
-
MamaEwy i karoleksz witajcie!:)
-
Ktoś pytał o szczepionkę. Ja szczepiłam na rotawirusy i żadnych powikłań. Kowalska jak przekracza 38 to możesz podać coś na obniżenie. My po szczepieniu miałyśmy stan podgorączkowy 37,6 wiec nie zbijalysmy a organizm sam sobie wspaniałe poradził. Moja Tosia rez je bardzo szybko i krótko. To wszystko zależy tez od intensywności ssania. Moja ssanie ma kosmiczne bo nawet Pielęgniarka była w szoku przy podawaniu szczepionki i pytała czy nie mam problemów z sutkami przy takim małym odkurzaczu:) Wiec wystarczy to kilka minut i ona już najedzona. Dziewczyny myśle ze nie powinnysmy w żaden sposób komentować tego co się stało. Dobrze Ania napisała. Docenimy to ze lusia do nas napisała i wesprzyjmy ja a nie wyrażajmy swoich opini bo to jej nie pomoże. Zreszta wyraźnie zaznaczyła co chce nam przekazać: " Spieszmy się kochać ludzi..."
-
Zwaliło mnie z nóg:( Siedzę od 30 min i nie mogę się ogarnąć po tej wiadomości. Lusia, trzymaj się musisz być silna dla Tosi. I nie zostawiaj nas!!!! Nie zostawiaj nas bo my będziemy robić wszystko żeby jakoś Cię wesprzeć. Może choć trochę nam się uda... Zawsze możesz na nas liczyć. Choć najchętniej to bym Cię teraz tak mocno mocno przytuliła:(
-
Hej! RudaMaruda, no nie powiem, tez bym się wkurzyła w takiej sytuacji.. Swoją droga... Ja tak jak ewelad zastanawiam się jak im się udaje założyć pampersa tyłem?:d lub body na rajstopki?:d no ewidentne ufoludy;) Kowalska.. Aż żal przepuścić taka okazje;) Tosia po zmianie czasu pada w łóżeczku już przed 20 i śpi pięknie do 4-5. Ja mam dola bo skasowałam sobie wszystkie zdjęcia Tosi z telefonu. Po zrobieniu aktualizacji przywrocilam zdjęcia tylko do 23 września:( Reszta przepadła. I do tego film jak ją kapiemy taka malutka i wesoła;( eh jestem taka wściekła na siebie ze sobie nie wyobrażacie, idę spać:(;(:(;( Dobrej nocy i przespanej:*
-
Hej kobietki:) Mmadzia jak dobrze ze Agatka zdrowa!:) i super ze juz dentystę masz juz za sobą. A próbowałaś smoka małej konsekwentniej podawać? Moze jednak załapie?:) Mari fajnie ze sie odezwałas i wszystki u Was dobrze:) Olciak super reset. Każdej z nas sie należy:) Ja na takie wyjście musze jeszcze poczekać, aż mała bedzie spożywać cos więcej niż tylko mój cyc:) Mamuska! Nic sie nie martw następna bedzie córka i bedziesz ja stroić w sukienki i opaski:) I dobrze ze uświadomiłaś koleżankę ze dziecka nie glodzisz;) Ah Ci ludzie..... Moja córa tez śpioch - chyba po mnie:) W ciąży spałam do południa:) Rudamaruda dobrze ze nam forum naprawiłas:*:* Mnie włosy lecą:( Od tyg gdzieś:( A juz myślałam ze mnie to ominęło i zostanie mi taka bujniejsza czupryna z czasów ciąży No nic...;( Kupiłam szampon z ziai na te okazje... Joanna tez mi sie wydaje ze mogła sie wystraszyć biedna;( Najważniejsze ze udało sie w miarę szybko opanować. Dawaj dawaj zdjęcie:)
-
Izuzyja ja miałam to samo na szczepieniu. Płakałam dłużej niż Tosia i serce mnie bolało. Na samo wspomnienie mam łzy w oczach. Teraz tez postanowiliśmy ze trzymać ja bedzie maż. Ja bede utulac.
-
Daniela, nie dodaja sie zdjęcia na prywatnym. Cos jest nie tak. Ja tez tutaj nie widze ani zdjec ani avatarow. Spróbuje zaraz wrzucić. Ja jak mi sie Tosia rzucała przy cycu to ja odstawiałam n chwile, ponosiłam i poprzytulalam i na nowo przystwialam aby cokolwiek zjadła. U mnie to ewidentnie przy skokach i juz spokojnie do tego podchodzę bo wiem ze mija. Tak jak przez ostatnie dwa dni cyce jak flaki tak teraz mega balony znow Zmieniamy dzisiaj czas mamuśki:) nie zapomnijcie i nie zdziwcie sie jak maluchy nas dzis obudza godzinę wcześniej Ja spodziewam sie ze moja rozpocznie dzien o 7:) boszzzzz...a jutro niedziela:P Dawno dawno temu...:P w niedziele do południa nie wychodzilam z łóżka
-
Daniela z Twoim wyobrażeniem o Rudamaruda to strzał w 10:) Kurczę, wczoraj tyle sie napisałam i odniosłam do wcześniejszych wątków i mi sie skasowało wszystko:( Juz nie napisze drugi raz bo nawet watki juz przeterminowane:P W każdym razie ostatnie 2 dni miałam mega stres bo jedna pierś mi sie popsuła i mleka nie produkowała. Toska nie chciała z niej jeść a jak odciągalam laktatorem to mleko było ale produkcja sie nie zaczęła. Cały czas taka mała i miękka w porównaniu do tej drugiej. Oczywiscie miałam juz czarne wizje. Ale nagle wczoraj wieczorem wszystko wróciło do normy. Bylismy z Tosia na zakupach w Krakowie i przespała całe od 14 do 19:) Jeden wniosek: Skok sie skończył Naumiala sie piszczeć, dotykać przedmioty i wiele nowych "słów":) Tym samym odszedł kryzys laktacyjny. A ja sie zaopatrzyłam juz w femalktiker:) No nic, przyda sie a na pewno nie zaszkodzi:) Ja tez Mmadzia kapie codziennie indokladnie z tych samych powodów co rewolucja. Moja Tosia tez kocha kapiel:) A co do zmiany czasu to my tez kapiemy 19/20 a ostatnio robimy wszystko by przedłużać bliżej 20:) Dla wszystkich chorych maluszków życzymy z Tosia duzo duzo zdrówka!! Trzymamy kciuki i przesyłamy buziaki:*:*:*
-
Dziewczyny załamka. Chyba dostałam okres:( Przecież karmie piersią i miało dziada nie byc;( Myśle jeszcze o jednej opcji. Wczoraj, w sumie pierwszy raz od porodu kochaliśmy sie z M. Wcześniejsze próby raczej nie kończyły sie "w środku" bo jeszcze mnie tam "ciągnęło" po szyciu. Myślicie ze moze jednak stad to krwawienie? Miałyście tak? Jak Wasze "pierwsze razy"?
-
Lusia ja bym chciała zacząć powolutku rozszerzać dietę po 5 miesiącu. Rudamaruda moja Tosia tez przed skokiem miała max 1-1,5h czuwania. Pozniej juz kwękanie i oczka pocierala do spania. Teraz ma ale w 1 - 1,5 h snu przez cały dzien!:( Za to UWAGA - mała spała dzis od 20 do 6 nad ranem. Aż sie zmartwiłam czy nie za długo bez jedzenia. Po cycku spała dalej do 9. Ale stwierdziłam ze musiała odespać chyba dzien. Olga maż spisał sie na medal:)! Super ze Twoj wypad tez sie udał i ze efekt rzęs zadowalający:) No i musze lecieć bo moja lady juz wyspana a zasnęła 30 min temu
-
Rudamaruda pomysl z spacerem w mieszkaniu doskonały Trzeba sobie jakoś radzić ha ha:) Ja tez staram sie zawsze rano pomalować bo tez lepiej sie wtedy czuje choć mój makijaż to w zasadzie tylko tusz i czarna kreska:) a no i czasami w razie jakis niespodzianek na twarzy:P pędzlem nałożę trochę pudru w kamieniu zeby wyrównać koloryt i zatuszować co nie co;) Dres zakładam tylko jak juz mam totalnego lenia lub wiem ze i tak nie wyjdę na spacer. Tez np w jeansach i t shircie czuje sie lepiej sama ze sobą:) Rzęsy miałam zrobione 1:1 tez na ślub ale podobnie jak Ania juz bym nie zrobiła. Efekt w dniu ślubu rzeczywiści rewelacja ale jak zaczęły wypadać to juz gorzej. Moze te kępki lepsze..... Ale nie wiem bo nie miałam. Aniu kochany Krzysio:) Śliczny jest. Ja tez kładę Tosię tak na udach:) wtedy dłużej wytrzymuje niż gdzie indziej:) Dziewczyny a my dzis podobny dzien do wczorajszego bo Tosia prawie w ogole nie spała. Jak juz sie udało to po max pol godzinie sie budziła. Jedyny plus to ze nie plakala przy kąpieli wiec przebrnęliśmy no i ze ładnie poszła spac:) Doszłam do wniosku ze to kolejny skok rozwojowy bo rzuca sie znow przy cycku tak jak wtedy, mało śpi tak jak wtedy i jest marudna dokładnie tak jak wtedy:):) Wiec pozostaje przetrwać. Dobrze byc świadomym bo juz nie panikuje ze moze pokarmu za mało lub cos ja boli. JeszcE cos miałam komuś napisać i zapomniałam :(
-
MarlenaT i wydaje mi sie ze to jest odpowiednie podejście lekarza. Tez spodziewalam sie to usłyszeć a tu okulistka ze nie ma ci czekać ze sondowanie itd:( Bede masować masować i jeszcze raz masować :) Mam nadzieje ze po wczorajszym dniu dzieci nam sie juz naprawia i zmruza oko;) Moja właśnie padła ale nie cieszę sie na głos bo wczoraj tez tak zasnęła a za 20 min juz była wyspana. Na szczęście Tosia orzespala cała noc z pobudka na jedzenie o 4 i pozniej spała znow do 8.30. Mmadzia u mnie jest tak z teściowa. Jak tylko Tosia marudzi to sie pyta czy jadła i jak mowię ze tak to ta "oj bedzie mama musiała butla dokarmić", albo "moze daj jej mama butle na noc" itp. Nie wiem po co skoro śpi ciągiem 7 h??!! Chyba głodna by nie spała? Nie wspomnę juz co było jak Antosia miała okres rzucania sie przy cycku. Ooooo wtedy cały czas dogadywała ze nie najada sie:) I moze nawet bym sie złamała bo myśli miałam rożne ale moja mama wspiera mnie z tej drugiej strony. I mowi ze niemożliwe, ze mam pokarm, ze Tosia pięknie przybiera, ze śpi i ze mam sie nie poddawać i na koniec zadzwoniłyśmy do tej położnej noworodkowej co wspominałam juz tu koedys. I ona mi juz wszystko wyjaśniła:) rozwiała moje wszelkie watpliwości. Ok, lecę zjeść śniadanie póki chochlik śpi buziak:*