Skocz do zawartości
Forum

Rusanka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rusanka

  1. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Zielona, bardzo Ci współczuję. Może zrob tak jak radzi Marti? Któraś z dziewczyn też kiedyś pisała o takiej opcji - opiekunka w swoim mieszkaniu zajmuje się maluchami. To powinien być mniejszy wydatek. Ewelusik, moja panna ma tak, gdy jest przebodzcowana. Wystarczy, że mamy gości, albo wyjdziemy gdzieś, gdzie jest mnóstwo ludzi i oni próbują z małą "pogadać". Nie martw się, na pewno wkrótce wrócą normalne drzemki! Emka, gratuluje 8 mm! Właśnie sobie przypomniałam, że na pierwszym USG mój Bąbelek miał 11 mm. Słuchaj lekarza i oszczędzaj się!!! Ja , mimo że od stycznia musiałam leżeć, wspominam ciążę jako przepiękny czas. Emka, celebruj go, jak w pierwszej ciąży! Hanka, Kacperek to mądry chłopak. Sama widzisz, jak pięknie daje radę!Zuch! Dobra wróżko, nasz plan jest następujący: 6-7 pobudka ( nie, nie, nie z głodu, a na kupę ;) - serio od jakiegoś czasu pierwsze, co robi moje dziecko po przebudzeniu to kręci się , raczkuje po całym łóżku i śmieje się... I już wiem, że chce na nocnik....a gdy pytam, czy chce srutututu, to podskakuje i piszczy.. I wtedy pędzę po sprzęt...) 8 - kaszka bezmleczna, 10-11 drzemka, 11-12 twarozek/jajecznica/ owoc/kisiel, 12-13 spacer, ok.16 obiad, 18:30 mus owocowy/ owoc, 19:30 kąpiel, cyc na dobranoc, między posiłkami, w nocy, nad ranem, jako " przed śniadanie ". Panifionaa, gratuluję! Zanim się obejrzysz przyjdzie 24 listopada. I będziesz miała słodką parkę w domu! Ech! A propos kolejnego dzieciaczka... Chcę bardzo bardzo, ale mam strasznie głupie obawy. Przypominają mi się słowa znajomej, która jak nasze dziewczyny, mając malutkie dziecko zaszła w kolejną ciążę i martwiła się, czy pokocha to drugie dziecko tak bardzo, jak kocha pierwsze. Oczywiście, gdy dziecko się urodziło wszelkie wątpliwości zniknęły! Ale ja mam teraz takie myśli. No bo czy tak się da? Wiem, głupie obawy. Ela, Anela i Szczęśliwa mamusia mogą dać mi kopa w tyłek. Zróbcie to, proszę. A my już po roczku ;) jako że wszystkie ciocie i wujkowie mieszkają setki i tysiąc km od nas - świętowaliśmy z chrzestnym Antoninki i z jego rodziną (chrzestnej Antoninka nie posiada). Było miło, tylko moje zdolności kulinarne kolejny raz mnie zawiodły. W skrócie - pokusilam się o gryczany tort z kokosowym kremem (chyba z polecenia Dobrej Wróżki ;). ) i wyszło jedno wielkie bleeeeeeeeee... Ech..... Może Next time :/
  2. Rusanka

    Majóweczki 2015

    *"morze i góry" oczywiście :)
  3. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Przyśniło mi się dzisiaj, że zadzwoniła do mnie Dobra wróżka ;) Tak przeczytałam na wyświetlaczu " Dobra wróżka " ;) Zatem jestem i melduję, że za kilka dni moja panienka skończy roczek! Naprawdę jestem przerażona, jak ten czas szybko leci. Boję się, że za chwilę zaczną się randki i dyskoteki! Dobra wróżko i Zielona, zazdroszczę Wam spotkań! I talentu, i czapki, i śniadań na trawie! I w końcu baniek mydlanych ;) Lecę jutro zakupić i będziemy z Antoninka produkować pianę ;) a wasze dzieciaczki są przesłodkie!!! Uwielbiam takie zdjęcia! Hm, gratuluję! Takie przestrzenie! Do czasu zamieszkania w bloku nie doceniałam luksusu posiadania wlasnego domu. A po pojawieniu się Antoninki marzy mi się swoje podwórko, altanka, zieleń .... Ech, chyba po prostu domek na wsi ;) Rozumiem, że jak tylko kuchnia będzie gotowa to szykujesz mega parapetówkę? Julianka - panna na włościach - prezentuje się przecudnie! Sylwiunia, ja dziś aż z ciekawości pooglądalam te Attipasy i chyba też się skuszę. Co prawda u nas na razie dreptanie tylko przy meblach, ale nie mamy żadnych na dwór, a może prawdziwa wiosna i do nas zawita. muszę tylko, nauczona twoim doświadczeniem, dobrze zmierzyć stopkę. Ślemy dużo zdrowia dla Jakubka! Ewelina, zazdroszcze wojaży! Baterie pewnie naładowane ?! Może i góry! Ech, marzenie! Nie wiem, co się dzieje, ale moje dziecko w kwietniu śpi o niebo lepiej. Tfu tfu tfu!!! Marzec był koszmarny. Do 24 po kilka pobudek. Teraz gdy zasypia jestem skolowana i nie wiem, czym się zająć ;) Tyle miesięcy byłam w pogotowiu, bo po 20-40 min. była pierwsza pobudka... Nawet pod prysznic szłam dopiero, jak już miałam pewność, że następne karmienio-usypianie będzie nie prędko. Może noce się poprawiły, bo wyszedł nam ósmy ząb..? Nieważne. Delektuje się nowym etapem ;) i jeszcze zważyłam moje dziecko na wadze łazienkowej i wyszło mi 11.5, czyli +1kg w ciągu miesiąca. Coś mi tu nie gra. Za dużo. Pójdziemy za tydzień do przychodni :/ I na marginesie, czy ja coś przeoczylam w temacie Aneli? Czemu nas zostawiła? Łaj, łaj łaj?
  4. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Emka gratuluję!!!!!! Bardzo się cieszę! I zazdroszczę! I kibicuje! Jak się czujesz? Są już jakieś sygnały od organizmu? Kiedy zrobisz USG? To takie ekscytujące zobaczyć malusienkie pikajace serduszko! Dobra wróżko STO latek dla Dorotki!!! Pochwal się pościelą. Ja mam tyle planów krawieckich i jakoś nie mogę się zebrać. W dzień Antoninka mi nie daje, a wieczorem zawsze coś innego się znajdzie do roboty.... A może to lenistwo... Gratuluję nowych umiejętności Dorotki! Ja nadal czekam na "mama" :/ emagdallenka , bóle wzrostowe? Jejku!!! Co to takiego!!!??? Biedne dziecko!!! A jak pomóc? Trzymajcie się ciepło! U nas też wkrótce roczek. Kiedy to zleciało??? marti, dacie radę z Majeczka. Trzy miesiące zleci, ani się obejrzyjcie. Wyciągij tanne na spacer! zielona, jak Filipek? Co stwierdził lekarz? Dominika,jeżeli Lenka to kura domowa, to pewnie taka wystrzalowa jak te kury z "Gotowych na wszystko" ;) My ponownie wskoczyłysmy w zimowe ubrania. Było kilka dni +11, a dziś +1. Może do maja przerzucimy się na wiosenne :/ co prawda moje dziecko jeszcze nie chodzi, ale uwielbia tańczyć. Na pupie! Albo u mnie na rękach. Tylko ja zwykle nie daje rady więcej niż jedną piosenkę ... bo trzymać, 11 kg i tańczyć to dopiero wyzwanie;) a jeszcze Antoninka strasznie cieszy się na widok psów. I gołębi. I innych dzieci. Ogólnie odkąd wozimy się przodem w wózku nie ma mowy o jakimkolwiek spaniu na spacerze. Wszystko wywołuje zachwyt. Dziś były okrzyki, bo widzialysmy chlopaczka na małym super rowerku bez pedalow. Pomyślałam,ze to może właśnie być dobry prezent na roczek. Teściowa gotowa, czeka tylko na wskazówki;) Dziewczyny, a wy jakie macie pomysły? Bo oprócz rowerka nic sensownego nie wymyśliłam
  5. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Pisałam dwa razy, dwa razy mi ucięło... wymiękam. Wesołego Alleluja dziewczyny!
  6. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Czytam na bieżąco, ale jakoś brakuje mi weny na udzielenie się. Spróbuję się poprawić. Zielona, jestem pełna podziwu! Trójka maluchów i jesteś w jednym kawałku! Ja ostatnio wymiekam przy jednej mojej pannie. Od czasu szczepienia włączył jej się motorek w pupie i dostała przyspieszenia.... Wstaje, raczkuje biegiem, piszczy, marudzi, śmieje się na zmianę, otwiera szafki, szuflady, przycina sobie palce, ściąga wszystko z ławy... Uffff. Do tego rzeka śliny. Już nawet dwa dni miała tylko jedną drzemkę w ciągu dnia i przestraszyłam się, że już tak zostanie. Na szczęście dziś znowu ucieła sobie dwie.... Ufff Także Zielona jesteś moim hero!!!!! Emka, dopiero się wprowadziliscie i już czeka Was TYLE gości jednocześnie? Ktoś Ci pomoże wszystko przygotować? Rety dziewczyny, co jedna to większa heroska! Przy was czuję się mięczakiem! Emka, trzymaj się! Dużo wytrwałości życzę!!! Frankamama, ja bym się też nieźle wściekła.... Kto o 20 ciaga dziecko w gości? .... A to byli tacy niezapowiedzeni goście? Chyba bym udała, że nikogo nie ma w domu ;p Vsa,odpoczywaj!!!!Spij! Regeneruj siły! Idzie wiosna i bieg sprintem za naszymi bebikami gwarantowany! Ela, my co prawda bez kataru, ale już dosyć dlugo z temp. 37,3. Obstawiam zęby. Moje biedne dziecko po prostu pożera swoje palce. Gryzaki już nie dają rady. Zdrówka dla Ciebie i Wiktorka! Przepraszam, więcej nie pamiętam! Zdrówka dla wszystkich zasmarkanych i nie tylko chorowitkow! Dobranoc!
  7. Rusanka

    Majóweczki 2015

    UllaS aaaaaa!!!! Gratuluję!!! Ależ bombowa wiadomość!!!! Który to już tydzień!!! ? Strasznie się cieszę! I zazdroszczę!!! Ale tak pozytywnie!!!! Jak się czujesz?
  8. Rusanka

    Majóweczki 2015

    oczywiście zapomniałam napisać, co u nas ;) Bylyśmy dziś na mierzeniu, ważeniu i szczepieniu. No więc - 10,49 kg i 75 cm. Przez trzy miesiące Antoninka przybrała 1,6 kg. Już 4,5 razy zwiekszylysmy wagę urodzeniową. Jest moc ;) po szczepieniu myślałam, że Mała padnie i trochę pospi, a jej chyba motorek się włączył w pupie- zaczęła raczkowac po domu jak błyskawica.... I tak przez półtorej godziny, aż w końcu padła ;) chyba nie najgorzej zareagowała na szczepienie, bo nawet nie skoczyła jej temperatura. Mam nadzieję, że jutro też będzie ok... Aaaaaaa i mamy 6 i 7 zęba. Nie wychodziły tak bezbolesnie jak poprzednie, ale dalysmy radę. Ufffff
  9. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Sylwiunia, ją żółtego sera jeszcze nie dawałam. Zresztą jak wielu innych rzeczy. Tak mi się wydaje, że strasznie monotonne menu serwuje mojej pannie. Yyyyy, pora się trochę bardziej postarać??! Mam pytanie do dziewczyn, które podają różne placuszki (racuszki, z manny, itp,). Czy wy je smażycie na oleju? To nie za ciężkie dla małego brzuszka? Gdy ja spróbowałam zrobić placuszki z przepisu z alaantkowego blw - smażylam bez oleju. Wyszło tragicznie. Jak Wy to robicie? Anela, współczuje zebolowych nocy. A Zuzia to dzielna dziewczyna! I taka śliczna!!! My też uwielbiany plac zabaw i huśtawki ;) Frankamama, u nas już jest piątek, dlatego składam Ci najlepsze życzenia urodzinowe! Niech Franus każdego dnia dostarcza Ci wielu powodów do radości i dumy!!!! Ja też od 18 urodzin jakoś średnio cieszę się na tę uroczystość. Raczej łapie dola. Czas zdecydowanie zbyt szybko za..przemija. A babciami się nie przejmuj. Ja też już słyszałam, jak to wykrzywiam dziecku kręgosłup w chuście ;) oczywiście nigdy nie odpowiedzialam na "zaczepki". Mądra jestem po fakcie :/ Hanka, dzień drugi zakończony sukcesem! Brawo! Kacperek szybko załapuje, czego mama od niego oczekuje! Mądry chłopak! I w sobotę nie strachaj się! Fryzura na Kożuchowska vel Attke! Na marginesie- Attka, jesteś?
  10. Rusanka

    Majóweczki 2015

    ***** Oczywiście, Hanka, witaj w klubie .. miało być... Mozgownica totalnie szwankuje...? Nie tylko forum... Dobra wróżko, czekamy na Ciebie! Odpocznij i wracaj do nas!!!
  11. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Czy forum szwankuje, czy mi się wydaje? Witaj w klubie wrednych żon. Ja też mam słaby dzień kobiet. Zdążyłam i wczoraj i dzisiaj złapać nerwa. Zresztą u mnie niestety to norma. Ogólnie to chcę już wiosny. Super, że Kacperek nie boi się obcych. U nas bywa tak, że wystarczy, że ktoś się do małej uśmiechnie i już jest płacz... Mam małego dzikusa. Czekam na sobotę i Twoją fotorelacje z wizyty u fryzjera ;) Pamiętaj, że ładnemu we wszystkim ładnie! Zielona, a ile dziś u was było stopni? Bo ja nie wyobrażam sobie przy naszej pogodzie (czyt.+2'C) ściągać dziecku majty na dworze!!! Przecież można TAM wszystko przeziebic! Brrrrr. Szczerze to jeszcze nie obmyśliłam planu, co robić, jeżeli na placu zechce się mojej pannie siku... Pomysł z nocnikiem jest genialny w swojej prostocie! Pożyczam!!! Emka, niestety , choćbyśmy nie wiem jak się starały, nie damy rady w każdej sekundzie asekurowac naszych dzieci. Dobrze, że nic poważnego się nie stało!!! My mamy za sobą dwa upadki z łóżka i ostatnio siniaka na policzku (!!!) - to po zderzeniu z nogą ławy.... Marti, dentystka dała czadu ;) My czyścimy Małej zęby pastą tylko wieczorem, a w ciągu dnia dajemy jej taką specjalną do masowania. Pogryzie ją trochę i jest zadowolona ;) Wisienka, Dominika, Ola - jak tam spotkanie?
  12. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Emka, u nas piłka do fitnesu służy jako trampolina. Trzymam Mała pod pachami, a ona siedzi na dupce i skacze do góry. Ma niezłą radoche. Wczesniej lubila leżeć na brzuszku i podskakiwac, teraz woli bardziej pionową pozycję. A skoro można piłę wykorzystać jako pchacz, to mianuje ją moja największą pomocą. Dzięki za pomysł. Chociaż do chodzenia nam jeszcze hooooohooohooo jak daleko. Ela, jak już niejednokrotnie pisalam, u nas też cyc najlepszy na wszystko. Myślę, że śmiało możemy z dziewczynami założyć grupę "Anonimowych czlowiekow-smoczkow". W kupie razniej ;) Sylwiunia, no właśnie nie wiem, skąd te małe cudaki mają tyle siły! Moja panna też tak wierzga nogami w nocy, aż skopie z siebie(i z nas) ciężką zimową kołdre. Nie jest jej raczej gorąco.. Do tego przy karmieniu znowu zaczęło się wymachiwanie nogami. Raz już kopnela kubek z herbatą, bo akurat skusilam się na łyk... Herbata letnia i wylała się centralnie na mnie. gdzie te czasy, gdy bebiki jadły spokojnie i można było pić, jeść, korzystać z telefonu, a im było wszystko jedno, tak były pochłonięte cycem... Hanka, ty sama jak palec, a ja jak pingwin na ajsbergu :/ Bo jak mąż wkurzy, to sobie mogę co najwyżej polazic po mieście, a teleportować się nie ma dokąd :/ Udanego weekendu! I zobaczysz, Kacperek pozytywnie Cię zaskoczy! Wierzę w niego! Odpocznij za wszystkie czasy! ;) Zielona, 11 minut!!??!?! Chyba nigdy wieczorem nie miałam takiego wyniku! Mistrzostwo dziejszego wieczoru nalezy do was! Dobra wróżko, może po prostu wasz dzieciaczek chce być koziorożcem ;) to bardzo fajny znak, pisząc nieskromnie! Dlatego chyba marzec to TEN miesiąc ;) daj znać, co mądrego powiedział lekarz! Trzymam kciuki za pozytywne wieści! Moje dziecko chyba niedługo zje, przeżuje i polknie swoje palce. Jak nie lewa łapka w buzi, to prawa. Cały czas. Gryzaki już nie bardzo ją interesują, czasami jeszcze pogryzie nosy swoim misiom, szczurkom i prosiaczkom, ale najlepsze są ręce... Niech już te zębole wyjdą...
  13. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Dobra wróżko szkoda.... ale co się odwlecze... może to te nieprzespane noce tak działają na biedny organizm? Może rzeczywiście Dorotka sabotuje wasze plany! Trzymam kciuki, żeby gin jutro cię uspokoił.
  14. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Dobra wróżko pochwal się wynikiem!!!!!!
  15. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Dobra wróżko, toż to Dorotka dziś kończy 9 miesięcy!!!! Samych najlepszosci dla Małej Wróżki! Niech rośnie zdrowo, raduje mamę i tatę! Cmmmok od Antoninki!
  16. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Hanka, bardzo się cieszę, że babkę ruszyło sumienie! Trzymam kciuki, żeby poszła Ci na rękę w jeszcze innych kwestiach. Może umowa o pracę? Czemu nie? Rozumiem też twoje zdanie odnośnie nocnego karmienia. Pamiętam wszystkie twoje wpisy, jak wielkim cycochem jest Kacperek. I naturalne, że jesteś zmęczona. Co prawda dziś moja panna zdążyła już obudzić się 6 razy, ale zwykle jest bardziej łaskawa. Gdybym przez kilka miesięcy nie mogła przespać pod rząd więcej niż 2-3 godziny, pewnie byłbym mniej wyrozumiała dla mojego dziecka. A pracując i karmiąc w nocy co godzinę chyba szybko stałabym się zdesperowanym zombi. Odbiłoby się to na dziecku mężu i pracy. Miłość okazuje się dziecku na wiele sposobów. Myślę, że jeżeli nauczy się samo zasypiac i przesypiac noce to nie poczuje się mniej kochane. Pewnie te nocne pobudki to też kwestia przyzwyczajenia. Ja swojej Antoniny jeszcze pod tym względem nie rozgryzlam. Dopóki mogę i ona zechce - będę karmić - w dzień, w nocy. Badania badaniami, dowody dowodami, a nikt nie stoi na naszym miejscu i nie jest w naszej konkretnej sytuacji. Tanna jest zadowolona, Marti jest zadowolona, dlaczego Hanka czy Ania nie !miałyby zrobić czegoś, dzięki czemu będą się czuły przynajmniej bardziej komfortowo? Krzywda żadnemu dzieciaczkowi się nie dzieje i nikt nikomu nie łamie psychiki . Do czego zmierzam - szczęśliwa mama = szczęśliwy dzieciaczek! Dobra wróżko, może rzeczywiście zrob bete? To da Ci pewność! Wklejam link do sukienki z body, co prawda nie po naszemu, ale wszystko jest też na fotach. http://umeem-sami.ru/sshit-detskoe-plate/ Frankamama, podziwiam za zapał i konsekwencję. Ja dziś zrobiłam 30 przysiadow i więcej mi się nie chciało. Jestem leniem patentowanym. Powinnam wziąć przykład z Zielonej i nie jeść w nocy... Ale... Może to właśnie przez cyckowanie nie mogę się powstrzymać? Marna wymówka. Słabą mam wolę i już :/
  17. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Myszeczka, kolor extra! I włosy wyglądają bardzo zdrowo! Marzę o takich prostych! Ja mam nie włosy, a siano na głowie. W dodatku po porodzie zaczęłam siwiec! Ach te hormony! Szczęśliwa mamusiu, znowu lekarze? Niech już przyjdzie ta wiosną i przepędzi wszelkie choróbska! Zdrówka!
  18. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Attka, czytaj, a jak czujesz potrzebę, PISZ! Jeżeli to przynosi Ci choć mikroskopijna ulgę, to PISZ PISZ PISZ!!!! Kurcze, czemu fajne dziewczyny trafiają na takich matołów! Głupie będzie każde słowo, którym spróbowałabym Cię pocieszyć, ale czas naprawdę przytlumia takie emocje. Gorzej nie będzie, bo przecież najgorsze już się stało. Marne pocieszenie. Przepraszam. Wytrzymaj, skup się na dziecku. Ono czuje wszystko.
  19. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi w sprawie MAMY. Luzuję i spróbuje uzbroić się w cierpliwość... Dobra wróżko, tort wygląda bardzo smakowicie. Zrobię jakaś próbę generalną i jeśli nic nie spartacze, to na roczek przygotuje ten specjał ;) dzięki!!! A odnośnie fatalnych nocy - może jakaś zębowa kumulacja? I Dorotka tak odreagowuje? I co szyjesz? Ja znałazlam w necie super pomysł, jak z przykrótkiego body wyczarowac sukienkę. Zbieram się do użycia dwóch takich wynalazków i ciągle coś mi przeszkadza...? Chyba lenistwo ;p Dominika, hurrra! Oszczędzajcie nóżkę i już wkrótce Lenka bez problemu zatańczy czacze! CZY CZUJE PANI CZACZE, CZY CZACZE PANI ZNA, JA PANI WYTŁUMACZE, CO ZNACZY CZACZACZA. wybaczcie dziewczyny, to z głębin mojej makowki się wymsknelo ;) Emka, olej tchórzliwych niedoszłych szefów! Nie ma czego żałować. Widocznie czeka na ciebie coś duuuuuzo dużo lepszego!!! Może bejbik? I gratuluje ekspresowego usypiania. My dziś walczyłysmy 2 godziny.... Zwykle to tyle nie trwa, ale dziś jakiś wariat odpalił fajerwerki za oknem, więc chcąc nie chcąc spanie było niemożliwe... Myszeczka, pokaż włosy!!! Może po prostu nie możesz się przyzwyczaić? Robilas dziś coś z nimi? Mam na myśli - poprawiałas? A ja wczoraj wymyśliłam, że zrobię dziecku prawdziwy naturalny jogurt. Teściowa kupiła prawdziwe ( od żywej krowy!!!!! ;P) mleko i zakwaske z koziego mleka. "Marynowalam" to wszystko w jogurtownicy 12 godzin i co wyszło? Kefir... Moja panna jest na tyle wyrozumiała, że zjadła go dzisiaj ok. 60 g. Dobre i to. Następnym razem jako zakwaski użyje śmietany albo zwykły jogurt. Takie triki znalazłam w necie. Chyba za wy znacie sprawdzone przepisy? Z chęcią skorzystam, bo jednak jogurt jest delikatniejszy od kefiru ... Anela, jak zdrowie domowników? Kamila, hooop hooop!!! Attka, czy całkiem uciekłas od nas na FB??? O nieeeee!!! Daduska? Gdzie się podziewasz?
  20. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Dominika, nie znam się, ale może jest szansa, że to nic poważnego? Przecież to aż niewiarygodne, żeby na twojego okruszka od razu spadło jakieś skręcenie!!!! Trzymam mocno kciuki za Lenke! Daj jutro koniecznie znać, co powiedział lekarz! Myszeczka, ja mam rozstepy na udach, jeszcze z czasów nastoletnich, gdy z 60 kg spadłam na 50 (wcale nie szybko, ale skóra i tak nie wytrzymała). Niestety nic pomogło. A to już tyle lat,że zostaly ewentualnie lasery. Nie spinam się, po prostu nie nosze bardzo krótkich spodenek. Yyyyy yyyyy Olka, jak serniczek ? Ja wg przepisu alaantkowego blw robilam placuszki z kaszy manny z bananem. Wyszły tragicznie. Antoninka oczywiście nimi pogardzila (nie dziwie się), ja trochę zjadłam... Chyba zrobilam coś nie tak, albo to wina patelni... Albo po prostu jestem kulinarnym beztalenciem ;/ Hanka, ja zaczęłam karmić Mała dopiero w czwartej dobie. Wcześniej też była podłączona do różnych ustrojstw. To, że nam się udało, to chyba wielki fart. Ja wtedy byłam w jakimś amoku, nawet do głowy mi nie przyszło, że z laktacja mogą być problemy. Nagłe CC, Mała na innym oddziale, jakaś infekcja... a gdy już pozwolono nam być razem, po prostu ją przystawilam, a ona zaczęła ssać. Mleko pojawiło się u mnie też nie od razu, a właśnie w 3-4 dobie. Ola1992, zdrowiejcie już!!!! Ania, witaj i napisz coś więcej o Was! Hm, antybiotyk działa? Przegon to cholerstwo na cztery wiatry! Frankamama, Franus przeslodki! I fryzura pierwsza klasa! Dobra wróżko,może jednak bejbik ? Powtórz koniecznie test za kilka dni! ale czad! Trzymam kciuki za jesiennego maluszka!!! Emagdallenka, dla mnie jesteś heroska! Mam nadzieję, że dzisiejsza nocu będzie lepsza! Dziewczyny, mam pytanie. Czy jest tu na forum chociaż jedno dzieciątko, które jeszcze nie mówi mama? Moja panna od października powtarza TATA, a dziś robiła podchody do PAPA i BABA... heelp! Przecież niemożliwe, żeby B i P było łatwiej wymówić niż M.... Za jakie grzechy? Teściowa oczywiście będzie wniebowzięta, a ja pekne z zazdrości ,:/ ot takie mam problemy... I dziecko znowu budzi mi się co pół lub co godzinę... Co jest grane?
  21. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Pseudoanonimowym podżegaczom mówię zdecydowane NIE!
  22. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Dominika, trzymam kciuki za jutrzejsze brykanie Lenki! Bo że będzie brykac to rzecz pewna! Nóżka na pewno pięknie się zrosla. Daj znać po wszystkim, jak się czuje córa! Attka, obarczenie kosztami męża to dobry pomysł! Poradz się swojego prawnika i jeśli to możliwe, to nawet się nie zastanawiaj! Niech dostanie, na co zasłużył. I dziewczyny dobrze radzą - na następną jego wizytę u was zrób się na bóstwo, uśmiechaj się i wykaz totalny brak zainteresowania jego sprawami. Wiem, że ciężko, ale przecież ten facet nie jest wart ani jednej twojej łzy. Powodzenia!!! Hanka, myślę że trudno znaleźć miejsce, które będzie nam odpowiadać pod każdym względem. Jeśli to przedszkole ma dobre opinie, jest bezpieczne, monitorowane, może warto je rozważyć? Tak czy inaczej powodzenia w tej niełatwej sprawie! Odnośnie "trenowania i nie trenowania" naszych dzieciaczkow... Myślę, że każda z nas najlepiej zna swoje dziecko. Każda z nas ma swoją wizję macierzyństwa, dzieciństwa, wychowywania. Pewnie dużo zależy od naszych doświadczeń, wyniesionych z rodzinnego domu. Chcemy lub nie chcemy być jak nasi rodzice. Chcemy lub nie robić tak jak oni robili. A nasze dzieci mogą, ale nie muszą z nami współpracować. Oczywista sprawa, że każde z nich ma inny temperament. Myślę, że żadna z nas nie skąpi swojemu maleństwu czułości, troski, czy uwagi. Wpisy tutaj mówią same za siebie. To, że Tanna skorzystała z rad człowieka, który potrafił pomóc jej dziecku spokojnie spać i wreszcie odpocząć, to nic złego. I o niczym złym nie świadczy. A na przykład Doradca laktacyjny to taki sam specjalista, który pomaga młodym mamom. A przecież wszystko podobno siedzi e głowie? Nie oszukujmy się. My z racji urodzenia dziecka nie stalysmy się nagle alfa i omega w każdej dziedzinie ich tyczącej. Czasem potrzebujemy podpowiedzi, wskazówek. Mamy prawo też (przynajmniej do, 18-tki ;) decydować o naszych dzieciach. Są maluszki, które od urodzenia przesypiaja całe noce, śpią same w swoim łóżeczku w swoim pokoju. I ok. A ja nie wyobrażam sobie, że moja panna mogłaby spać teraz w innym pokoju. Chociaż czeka na nią w przyszłości swój pokoik, to teraz zdecydowanie wolę, żeby była blisko. Nie twierdzę jednak, że rodzice, którzy "eksmitowali" malucha od razu do swojego pokoju popełnili przestępstwo. Nie uważam, że są wygodni, nieczuli, czy jeszcze coś tam coś tam. Każdy decyduje, jak mu podpowiada jego wiedzą, intuicja, doświadczenie. Ufff, przepraszam za chaos ;) dobrej nocy ;)
  23. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Attka, grupa nazywa się Paretingowy maj ;)
  24. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Marti, tekst święta prawda. Wczoraj mój mąż nazwał mnie kurą i coś w tym jest. Trzęsę się nad Antoninka jak kokoszka. Rezygnuje z wielu rzeczy, tylko po to, by (w moim mniemaniu) ona była zadowolona. Nie chciałabym, żeby wyrosła na wiecznie krzyczące i niezadowolone dziecko. Pora chyba jednak trochę pomyśleć i o sobie. Zielona, a hantelki w szafie wyrabiają mięśnie? Jeśli tak, to niedługo będę miss kulturystyki ;) Anela, dużo zdrowia dla wszystkich twoich chorowitkow!!! Jesteś prawdziwą strongwomenka!!! Szczęśliwa mamusiu, również powodzenia w kuracji twoich pacjentów! Zdrowiejcie! My kapiemy Mała codziennie, smaruje ją oliwka bardzo rzadko. Smoczek nigdy nie został zaakceptowany, jego rolę chyba przejął cycus ;) i tak już to trwa 10 miesięcy ;)
  25. Rusanka

    Majóweczki 2015

    Marti, u mnie link nie dziala.... :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...