RudaMaruda

Wszystko inne przy tym nic.. Lusia trzymaj się dzielnie! Wiem że łatwo mówić ale musisz to przetrwać chociażby dla Tosi. Kochamy Cię tu wszystkie i ściskamy mocno! Może znajdziesz kiedyś siłę by do nas wrócić, jesteśmy tu też dla Ciebie, ze wsparciem chociaż takim małym - duchowym. Nie potrafię się uspokoić, ryczałam i tuliłam Tośkę moją mimo że ona biedna chciała spać..

Moja też ma nierówności na główce Mamuś ja też mojemu wprost mówię że go nie lubię, czasem nawet nienawidzę i mówię, że jak nie ogarnie się z Tosią to znajdę jej lepszego tatę.. No ale jak ja ostatnio w nocy już nie ogarniałam, padałam na pysk i poprosiłam m żeby ją polulał to on ją wyciągnął z łóżeczka, dał smoka, ta w ryk a on "nie wiem czego ona chce, niech się drze" odłożył ją, położył się i nakrył głowę poduszką... Ewelad cholera faktycznie! A już szukałam mieszkania pod lasem na wszelki wypadek.. :P Czarna to nasze dzieciaki chyba się zgadały że nam odpuszczą bo i my po spokojnej nocy :) A ja już tak bardzo nie mam sił, że mam gdzieś jak mój mąż się zajmie małą - krzywdy jej na pewno nie zrobi a to że ostatnio ubrał jej pampersa tył na przód (mistrzuniu, co?) no i dziś ubrał najpierw rajtuzy a później body? No trudno ważne że ja miałam trochę więcej czasu dla siebie. Polecam takie nastawienie! Izkuś miłej kąpieli :) super że mała zdrowa Ewulka to ja miałam rekonstrukcje więzadeł w kolanie, do tego miałam wycinaną łąkotkę. W ciąży musiałam zrezygnować z rehabilitacji i teraz czasem mam taki dramat z chodzeniem że szkoda mówić. Jak Rewolucja przeprowadza kuchenne rewolucje to wbijam na finalną kolację! Moja nie śpi pod kocykiem ale jak ma tylko tetrę albo cokolwiek w ręce to nakłada to sobie na twarz, z resztą czasem nawet pustą rękę tak kładzie, zdarzy jej się uderzyć za mocno i robi wtedy takie przerażone oczy.. no i uwielbia "memlać" w ręce mój nos albo usta. Skupia się wtedy niesamowicie i potrafi tak leżeć i mnie tarmosić dobrych kilka minut Inez hahah dobre! Mmadzia to napisz jutro jak Agatka spała w nocy, bo ja moją rozbudzam zazwyczaj jak dłużej śpi bo boję się nocnego czuwania. Byłam dziś tak wściekła na męża, że aż się poryczałam.. Byliśmy na spacerze, zadzwonili mu ze straży, że hałda się pali i go potrzebują. No to co mój mąż zrobił mając jedyny wolny całkowicie dzień od przeszło miesiąca? Oczywiście że pojechał na akcję! A jak! Pod jednostką się przesiedliśmy i pytam się go czy klucze z domu mi dał do torby z wózka, to powiedział że tak no i poleciał się przebierać. Podjeżdżam pod dom i co się okazało? Tak, tak! Klucze miał w kurtce a zorientowałam się już pod drzwiami po tym jak wtaszczyłam młodą na 3 piętro.. Jego jednostka jest po drugiej stronie Katowic a korki o 15 są tak ogromne, że dojechałabym tam chyba na 17.. Musiałam jechać do szwagra po klucze do mieszkania teściów żeby móc małą na spokojnie nakarmić i przewinąć.. Nic tylko go kochać!

Joanna mała mogła się zwyczajnie przestraszyć i tak zareagować. Moja jak się wystraszy to też jest ryk niesamowity. Ostatnio mój brat kichnął a że on kicha fest głośno to Toś się tak wystraszyła, że uspokajałam ją dobre 10 minut. Larmo na pół Katowic. Mmadzia a ja właśnie wolałabym żeby moja ssała kciuk a nie smoczek bo w nocy czasem jak się przebudzi to dopóki smoczka do buzi nie dostanie to jest ryk. Ja podaję go tylko i wyłącznie do spania, jeśli jest problem z zaśnięciem więc jakby tak mała ssała kciuka to bym nie narzekała :P Olciak zazdroszczę! Ja jestem tykającą bombą, na szczęście okazuję to tylko mojemu mężowi którego obecnie bardzo nie lubię. Mamuśka i dobrze! Niech znajoma wie że dzieci nie są na energię słoneczną :P

Jasne że trzeba próbować :) ja małą brałam na ręce, dawałam smoczek i lulałam, czasem kładłam się obok niej na łóżku, tak żeby czuła moją obecność i w ten sposób oszukiwałam, że daję cycka. Trzymam kciuki! Powodzenia :)

Ewelad hahah w mech? No tak, przecież każdy ma mech w domu zwłaszcza leśny

Ja też specjalnie zostawiłam sobie zakładki otwarte, żeby zobaczyć Wasze maluchy jak już naprawią forum (napisałam do nich maila wczoraj w tej sprawie i nawet mi odpisali, że przesyłają problem do działu IT, naprawili jak widać, nie musicie dziękować! ) Silv cudny uśmieszek Agatki - taki zalotny :) Mmadzia śliczna maleńka! Ja też chciałam moją w sukienki ubierać, w końcu specjalnie ich trochę kupiłam, ale wydają mi się niepraktyczne.. Moja mała mi z nich "ucieka" i boję się że mi wyleci z rąk :/ Super że już po sprawie zębowej! Oby nie bolało jak zejdzie znieczulenie.. Czarna moja mała też od 3 dni gorzej śpi.. Zawsze było tak, że o 19 karmienie później trochę tulenia, baja czasem i kima do 23/24 później jedzenie o 4 i pobudka o 7/7:30 a teraz? Śpi od 19 - 20:30/21 i nie ma mowy o spaniu szybko, dopiero pada koło 23 i później już normalnie. Też mam nadzieję że jej to minie.. No i dopisuję się do tych z demencją pociążową.. I niestety muszę otworzyć listę tych, którym lecą włosy.. Znajduję je dosłownie wszędzie, czasem nawet wyciągam małej z buzi. Katastrofa :/

Moja ma tak dziwnie z tym chwytaniem, bo niby łapie (mnie za nos czasem) ale sporadycznie. Są dni kiedy w ogóle nie ogarnia do czego ma ręce więc faktycznie ma jeszcze czas na to. Bardziej mnie martwi to, że ona jak leży na plecach to odpycha się nogami i wędruje sobie w ten sposób. Nie ma opcji zostawić jej chociaż na chwilę na kanapie, wyłącznie podłoga. Kupiłam już puzzle podłogowe i tak patrzę jak pełza Wariatka mała.

Dziewczyny używacie perfum? Mnie w ciąży odrzuciło od mojego zapachu, tak samo od dezodarantów itp. Jakiś czas temu psiknęłam się na wyjście ale pożałowałam bo mała wpadła w furię jak nie czuła mojego zapachu. Co udało mi się ją delikatnie uspokoić głosem to po wzięciu na ręce ryk. Dodam że perfum jest delikatny. Orientujecie się kiedy będę mogła znów go używać?

No to się cieszę, że nie tylko u mnie zdjęcia nie działają - już przeinstalowałam przeglądarkę i zaczęłam myśleć o reinstalacji systemu (jakiś pretekst by był, bo zasyfiały ten komputer strasznie :P). Witaj Izuzyja! Ja ryczałam głośniej niż młoda na szczepieniach Mamuśka przestań zakładać że coś będzie nie tak! Pozytywne myślenie przynosi naprawdę znacznie lepsze efekty! Ja np. ciągle powtarzam Tosi, że jest mega piękna i mega mądra i codziennie jak na nią patrzę to mam wrażenie że jest ładniejsza, serio! Co do mężów i ich taktu to ostatnio wychodziliśmy z moim i pytam czy dobrze mi pasują konkretne buty czy może zmienić na inne a ten do mnie "ale po co Ty się tak starasz? Kto na Ciebie w ogóle zwróci uwagę?" jak zobaczył moją minę to próbował się ratować i dodał "prócz mnie?".. No myślałam że mu je**ę. Tłumaczył się później, że przecież jedziemy do lasu, że tam nikt nie chodzi itp. ale no co powiedział to powiedział. Moja odpowiedź na to mogła być tylko jedna - jak był w pracy na 12h to się odwaliłam - leginsy, szpile, cyc na wierzch, zrobiłam sobie zdjęcie, wysłałam do męża i napisałam że idę na spacer. Dawno tak często do mnie nie dzwonił :)

Czytam te swoje posty i myślę, że moja polonistka płakałaby nad składnią

Ja już klasycznie odpisuję kilka dni ;) Też mam leżaczek 3w1 Fisher Price ale Toś leży w nim około 15 minut - w kuchni żebym mogła sobie rano śniadanie zrobić. Ogólnie nie jest jego fanką, wibracje też nie specjalnie na nią działają uspokajająco :P Mmadzia mam nadzieję, że Agatce szybko przejdzie ten wstrętny katar. Sama bym się przeraziła słysząc te ostrzeżenia od pediatry. Pamiętam jak przed szczepieniem mówiła mi, żeby jechać do szpitala jak dziecko będzie "lecieć przez ręce", myślałam że się rozlecę :/ Ania te pampersy z kartą clubcard są po 69 zł więc jeszcze lepiej wychodzą ;) chociaż te z promo w Auchanie wychodziły taniej. Czy tylko mnie nie otwierają się zdjęcia i awatary? Od wczoraj właściwie mam błąd z wczytywaniem i żadnego zdjęcia mi nie wczytuje :( Olga moja mała ma czkawki tak często jak miała w brzuszku więc kilka razy dziennie. Teściowa zawsze ale to zawsze twierdzi wtedy, że jest jej zimno.. My dostałyśmy już jakiś czas temu taką książeczkę, mała się w nią wpatruje dobre pół godziny :) My już planujemy w sumie drugie dziecko, tak żeby między dzieciakami były 2 lata różnicy, max 3. Daj Boziu żeby zajść w drugą ciążę :) Daniela haha jestę eksponatę można mnie oglądać od poniedziałku do piątku w godz. 10-18 :P Mega zgrabna to byłam parę lat temu, jak nie miałam czasu jeść za to ruchu mnóstwo. Swoją drogą oglądam swoje zdjęcia sprzed kilku lat i myślę "jej jaka ja byłam chuda" a i tak wtedy myślałam że mogłabym trochę zrzucić.. Kobiecy mózg <3<br /> Justynka hah dziękuję :* dobrze że pierś się naprawiła! Toś dziś spała 24-5 a po karmieniu do 8. Tak wyspana dawno nie byłam! <3<br /> A jeszcze chciałam uprzedzić, że jeśli któraś kupiła body z Tesco to sprawdźcie czy już są dobre. Ja założyłam małej bo wszystkie z 62 były brudne i okazało się, że 68 z F&F są na już. Swoją drogą mega polecam polować na promocje bo ja dorwałam 5-cio pak za 31 zł a materiał mega!

Miałam identyczny problem - moja mała jadła za często i jej brzuszek nie wyrabiał. Odrzucała mi smoczki, trafiłam dopiero za 3 razem - smoczek dynamiczny Lovi. Pediatra mówiła żeby pomoczyć go w glukozie jakby nie akceptowała, u nas wystarczyło moczenie w rumianku :) teraz mamy ładne przerwy 3 godzinne w dzień i 5/6 w nocy.

kulkę* kolki na szczęście nie ma :P

Ohh Kochane źle mnie zrozumiałyście! Moja mała śpi w dzień tylko w wózku albo foteliku bo jak jesteśmy w domu to łóżeczko zamienia się we wroga nr 1! Takim to sposobem mała jest maksymalnie marudna i płaczliwa. Leżenie wtedy jest złe, noszenie na rękach też. Tylko wózek albo fotelik ale to też tylko po wyjściu na dwór. Wczoraj ją oszukałam balkonem i zadziałało faktycznie bo zasnęła tak jak kamień. Chyba jej łóżeczko na balkon wystawię Izkuś w tesco ta paczka 126 szt. jest teraz za 69,99 zł z kartą clubcard Justynka ja też krwawiłam po pierwszym razie po porodzie. Byłam 2 dni później u gina i stwierdził że nic złego nie widzi więc jakieś pozostałości porodowe z macicy poszły. Jakby się powtarzało kazał wrócić ale się nie powtórzyło. Mamuśka haha te nasze dzieciaki no, tak kochają mamy Moja Toś ma też taką kuleczkę, a raczej kulkę bo spore to, pod klatką piersiową. Pediatra powiedziała że niekiedy takie coś jest i że taki urok małej mej, że ma kolkę :P Misiaczek ja czasem używam patyczka ale wycieram tylko to co poza kanałem, do środka go nie wkładam. Olciak wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Bashia a nie jadłaś Ty czegoś nowego, nie zmieniałaś diety? Inna sprawa, że może to nietolerancja laktozy. Mi położna mówiła, że jak mała będzie się denerwować przy cycku to może być to.

Kurcze piszę posty cały dzień bo ciągle coś wypada.. A jestem mega albańczykiem bo... zalałam kawą papiery do kredytu na mieszkanie. Brawo ja! Mi ani mama ani teściowa nie mówią o dokarmianiu mm, wręcz przeciwnie. Za to babcia mojego m stwierdziła że mam niewartościowy pokarm i mam dawać modyfikowane bo jest lepsze niż cyckowe. To jak mała miała może ze 4 dni a ja jeszcze nie do końca ogarniałam czemu ona płacze. No i babcia wysnuła takowy wniosek.. Karkoszka moja też pajac + śpiworek. Tyle że skarpetki jeszcze co by jej stopy między napami nie wychodziły :) Rewolucja ja też tak miewam i faktycznie też myślałam że to drugie.. Już chciałam zabijać męża (to on nie chce się zabezpieczać) ale pomyślałam że ruchy się wyczuwa w minimum 18 tygodniu a tyle nie minęło :P Najwidoczniej mamy tego samego robaka :)) Olga ja muszę podkreślać oko codziennie (na wyjście z domu) bo jestem mega mdła bez tego. Mam rude rzęsy, rude brwi więc bez malunku wyróżniają się piegi i tęczówka. Nic więcej :/ rzęs doczepianych nigdy nie miałam choć sama się nad nimi zastanawiałam na swój ślub. Super że efekt zadowalający no i ekstra postawa męża! Ja ostatnio mojego spytałam co by zrobił, gdybym trafiła do szpitala to powiedział, że dzwoniłby po tatę żeby wykąpać młodą no i chodziłaby tylko w pajacach bo nic innego nie jest w stanie jej ubrać a i to zakłada pół godziny. Kiedyś jak jeszcze musiałam odciągać swoje mleko i mała zaczęła płakać to poprosiłam go żeby jej zmienił pampersa a on zaprotestował bo ona płacze i jak można zmienić pampersa płaczącemu dziecku? Silv ja też tak w sumie mam, że tęsknię za ciążą. Jak widzę te panie w ciąży to im zazdroszczę i nie mogę się doczekać żeby znów być w ciąży :) Ania Krzyś jest mega przystojniakiem! Ale będziesz miała dużo kandydatek na synowe super pomysł z leżeniem na udach bo mojej też się odwidziało leżenie na brzuszku a kiedyś uwielbiała tak spać Lusia ja nie będę sama nic rozszerzać, jak pediatra stwierdzi, że można szybciej to spróbujemy :) Szczerze już nie mogę się doczekać dokarmiania marcheweczkami itp. i będę mogła zostawić mężowi Tosię i wyjść na dłużej. Mam nadzieję, że zrobi mu wtedy kupę po pachy i będzie mega marudna, bo jak słyszę jego "no ale przecież siedzisz w domu, to nie mogłaś tego zrobić?" to mnie trzęsie. Przecież przy niemowlaku można zrobić dosłownie wszystko, prawda? Zwłaszcza mając małą marudę. Dziewczyny ile Wasze dzieciaki mają czuwania? Nie wiem czy z moją Tośką wszystko ok, bo po jedzeniu wytrzyma max godzinę bez tarcia oczu i ziewania. Później jest marudzenie i albo zaśnie albo nie. Jak się budzi to dalej ziewa i dalej by spała ale nie zawsze chce w łóżeczku. Jak jesteśmy na dworze to potrafi spać calutki dzień! Przebudza się na jedzenie po czym znów zasypia. W nocy spanie 19 - 7 z przerwą na jedzenie o 23 (właściwie daje jej moje ściągnięte mleko z butelki przez sen jak zaczyna się wiercić) i 4. Podobno powinna już wydłużać te czuwania a ta jest ciągle zmęczona.. Niepokoić się tym? A jeszcze miałam napisać, że Tosia nauczyła się płakać przedłużając "nie" i takim to sposobem jak ryczy to słyszymy od niej "nieee, nieee nieeeeee" czasem pytam jej wtedy "kochasz tatusia?" a ona "nieeeee, nieeee"

Inez super dzieciaki! Alunia jaka wystrojona, syn nie wyrywa na nią dziewczyn czasem? Co do telefonu to doskonale Cię rozumiem, bo mój czasem zamiast na spacer z nami wychodzi z telefonem przyklejonym.. Najgorzej jak jest jakiś mecz to przegląda relacje i nie kontaktuje ze światem z zewnątrz.. Chiyo myślałam ostatnio o Tobie i zastanawiałam się jak sobie radzisz. Mam nadzieję że teraz już tylko coraz lepiej będzie i że uda się na tyle zrozumieć i wyczuć Hanie żeby dała Ci zaglądać częściej do nas :) Aneta ja prowadzę notatnik a raczej kontynuuję ten który pisałam w ciąży, też mam zamiar dać to Tosi jak będzie dorosła :) Mamuśka haha no mi podobno złagodniała twarz (albo zwyczajnie przytyła ), tak twierdzą inni bo wcześniej niby odstraszałam suczym spojrzeniem :P Ale mam podobnie że tworze sobie wyobrażenia o innych mamach tu :) Ewelad hahah! Ty jesteś udana Karkoszka też przeszłam przez kryzys laktacyjny, od odciągania po karmieniu bolały mnie piersi niemiłosiernie ale udało się to znów rozhulać tak, że schodzi mi z jednej piersi po 125 ml. Powodzenia! Marlena ojej jaka słodycz! Ja zapominałam o rumianku jakieś 3 dni z rzędu i wczoraj Tosia miała problem z kupą, których wcześniej robiła 3 po pachy a reszta to bączki z treścią. Wypiłam na wieczór rumianek i koperek i nad ranem poszło po pachy znów. Coś musi być w tym rumianku :) Muszę siedzieć w kurtce w domu bo mąż wziął kluczyki z auta a tam trzymamy stelaż z wózka. Obiecałam codziennie wychodzić z małą więc balkon otwarty na oścież a mała opatulona w gondoli przy nim. Śpi jak.. niemowlę :)

Madzia nic tylko pozostaje się cieszyć, że mamy sezon na noszenie kurtek, trzeba szukać pozytywów :P Silv u mnie to bardziej moje upodobanie do niskich facetów.. Są gusta i guściki, a mnie akurat podobają się mężczyźni do 170 cm właśnie i tyle ma mój mąż :) uwielbiam chodzić na obcasach ale faceci "boją się" wyższych kobiet zazwyczaj. Próbowałaś może karmić Agacie przez nakładki? Może to by było rozwiązanie? Rewolucja mogę zrobić kinder party u mnie, serio, byle się udało :)

Dziękuję dziewczyny ale ja tak wyglądam tylko na wyjścia bo na co dzień w domu króluje dres i messy hair style :P mój się wkurza że w domu wyglądam jak dziad i tylko "do ludzi" się stroję a nie dla niego. Ja mu wbijam za to że wygląda jak nasz proboszcz, bo się roztył w tej mojej ciąży a że do najwyższych nie należy i łysieje od noszenia kasku strażackiego to nic tylko ubrać mu habit Tak bardzo się kochamy <3 <br /> Madzia trzymam kciuki ale w sumie i tak wiem że dasz radę. Proszę Cię! Ogarniasz 3 (4 licząc męża :P) dzieci to zrzucenie wagi będzie tylko formalnością. No i za wizytę dentystyczną trzymam kciuki! Oby szybko i bezboleśnie poszło! Justynka zawsze chciałam być taka filigranowa! Od zawsze mam kompleks moich 170 cm wzrostu.. Rewolucja moja dzisiaj wybuchła rykiem przerażenia jak przy niej smarkałam ale ogólnie jak coś koło niej spadnie itp. to tylko zrobi duże oczy. Ewulka ja mam wrażenie, że moja jakby mogła to włożyłaby sobie rękę do buzi po łokieć.. Ślini się i puszcza bańki na potęgę, oby nie zęby :(( Mamuśka ja tam wagą nigdy się nadmiernie nie przejmowałam bo.. jedzenie to jedno z największych przyjemności w życiu i nie mam zamiaru sobie odmawiać. Wiadomo że zdrowie jest ważne i nie wrzucam w siebie jakichś syfów nadmiernie (ojj tam big mac raz na jakiś czas jeszcze nikogo nie zabił :P) ale też nie kastruję swojej diety żeby wrócić do niegdysiejszych 52 kg (ważyłam tyle tylko dlatego, że miałam spory nadmiar stresu, który zjadał mi tłuszcz). Przyjdzie czas to i waga w dół poleci, zobaczysz Lusia mój też często zamiast myśleć o sobie, o rodzinie to myśli co w pracy i że nie może wziąć wolnego bo co szef pomyśli itp... Ania mam nadzieję, że lekarka Was uspokoiła i że podawanie żelaza pomoże. Krzyś cudnie się rozwija i może faktycznie to jest powód tych niedoborów. Moja Tosia od jakiegoś czasu jest baaardzo marudna. Nagle znienawidziła leżeć na brzuchu, że o podnoszeniu wtedy głowy nie wspomnę. Zasypia ładnie sama ale budzi się po max 30 minutach i jest wrzask, jakby była przerażona maksymalnie choć to na szczęście tylko w dzień, w nocy tylko jedna pobudka i raz wystarczy podać smoczek a raz nakarmić. Najpierw myślałam, że to skok rozwojowy ale to trwa już jakoś tydzień, więc to pewnie nie to.. Dziękuję Wam ogromnie za kciuki i jak wypali to zapraszam na parapetówkę!

Dziewczyny czy któraś z Was używała pomarańczowych PAMPERSów Sleep & Play? Ile to warte jest? Bo są w super cenie w Netto i się zastanawiam czy warto to kupować.. Ja brzucha nie mam właściwie już od 2 tyg po porodzie, tylko biodra szersze i w spodnie sprzed ciąży nie wchodzę. Pocieszam się, że dzięki temu figura jakaś taka bardziej kobieca. No i cyc duży :P Moim problemem jest to, że zostało mi dużo skóry co widać głównie na plecach.. Stanik mi się tak mocno odznacza bo się "wtapia" w tę skórę:/ Dziewczyny bardzo bardzo proszę o trzymanie kciuków bo w tym tyg. (mam nadzieję!) dowiemy się czy kupimy wymarzone mieszkanie! Koniec ze śmierdzącą i krzyczącą sąsiadką, daj Boziu! :))

Dziękujemy bardzo za komplementy Ciocie! :* Justynka no właśnie moja raz potrafi leżeć jakieś 30 minut na macie a raz jest ryk od razu więc to faktycznie trzeba wyczuć moment Ania haha dokładnie tak jest :) Inez może coś jest w tym rumianku w takim razie bo moja nie miała ani razu ataku kolki. Moja ostatnio ma manie łapania zabawek i jak czegoś nie może "złapać" (a bardziej strącić póki co) to się wkurza.. Nerwus mi rośnie straszny.. Z nowości to jeszcze trze oczy piąstką jak jest zmęczona co jest o tyle problematyczne, że nie zawsze potrafi ocenić dobrze odległość i mam wrażenie że chce sobie podbić oczy :/ Co do Chrzścin to zawsze możecie poczekać na wiosnę. U mnie każdy pytał czemu tak szybko chcę chrzścić, że Tosia za mała, żeby czekać co najmniej do pół roku. Olga http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90176759/ to ta? Rewolucja mnie się wydaje że tak, bo ja jak włączam melodię nad matą edukacyjną to Tosia robi wielkie oczy i też taką smutną minkę a później jest ryk Lusia ja moją pokazuję w sumie tylko tu, bo facebook i instagram wydają mi się jakoś wyjątkowo niebezpieczne :) moja też po domu w rajtuzach albo półśpiochach, jeansy na wyjście bo wydają mi się lepiej chronić przed zimnem.

Olga ojj tak, szkoda ubranek niektórych :( Madzia ojj moja też albo się śmieje albo rozgaduje przy jedzeniu i często i ja i ona calutkie mokre.. Nie pokazuje mi palca ale drapie po cyckach strasznie, Łobuziara.

Madzia współczuję, bo ja mam wysoki próg bólu ale nie jeśli chodzi o zęby. Jak mam idę do dentysty to przeżywam to przez tydzień.. Ania zrozumiałe że się martwisz i czytasz o tym w internecie. Myślę że każda z nas by szukała informacji o tym czego można się spodziewać po takich a nie innych wynikach. Powtórzę jednak za dziewczynami żebyś poczekała na konsultację z lekarzem, bo faktycznie jeśli mały nie choruje to może nie jest tak źle jak może się wydawać? Lusia po jednej dziennie przy czym melisa zawsze na wieczór, 3 godziny przed nocnym karmieniem żeby tak doszło do małej. Ja też chciałabym wrócić do ćwiczeń, ale czytałam, że źle wpływają na mleko..

Ja brałam szczepionkę 5w1 bo wiedziałam, że źle zniosę większą liczbę wkłuć i faktycznie ja nie mogłam się uspokoić nawet jak mała już spała. Nie czytałam o wadach i zaletach, spytałam pediatry, poleciła skojarzone i zaufałam. Karuzelę mogę polecić z Fisher Price'a z projektorem i pilotem. Jak młodej pokręciły się dni z nocami to tylko tak mogłam funkcjonować, bo naciskałam pilota i młoda wpatrywała się w tę "magię" a ja mogłam leżeć w łóżku kupiłam używaną za 80 zł. Ja odkąd piję codziennie rumianek i melisę to młoda nie ma problemów z kupą i bączkami. Tak przynajmniej to z ty skojarzyłam. Nawet rano słyszę "petardy" w łóżeczku bez jęków i stęków

Silv widzisz a mój mąż stwierdził, że wymyślam jak powiedziałam, że potrzebuję psychologa. Prawdziwe filary jeśli chodzi o wsparcie nam się trafiły! :P Współczuję refluksu u Agatki :/ no i odciągania pokarmu bo ostatnio znów przez to przechodziłam i zdecydowanie nie jest to coś co kocham robić. Przestałam już narzekać na to jak mała mnie gryzie czy na ten moment kiedy mleko napływa intensywnie do piersi i bolą przez chwilę, bo laktator sprawia mi większy ból. Misiaczek mój to samo! Ja wstaję minimum raz w nocy a ten potrafi mi rano mówić jaka świetna była ta noc bo mała przespała całą... Joanna super że Twojemu się odwróciło, oby tak zostało :) Inez śliczna ta Twoja Gwiazdka :) Ja też zmarzluch ale za to spacerowiczka z zamiłowania i to wygrywa :P Justynka ja mój kombinezon znalazłam w ciucholandzie za całe 18 zł. Widziałam fajne w Pepco za 49 choć nie zdążyłam się przyjrzeć jakości. Czarna ja od początku prasuję tylko nowe i te co dostanę ciuszki, później prosto z prania daję młodej. Nie ma żadnych alergii ani nic więc nie widzę powodu żeby prasować. Dodaję do prania płyn do płukania więc to mi je zmiękcza tak, jak zrobiłoby to żelazko :) Prasuję w sumie pieluchy tetrowe o ile wrzucę je z normalnym praniem a nie z ręcznikami czy pościelą na 90 st. Lusia moja mała nie miała totalnie żadnych objawów prócz chwilowej marudności. Bałam się nawet, że szczepionka nie zadziałała :/ Mmadzia no ekstra, kolejna siłaczka rośnie! :) Za to mi rośnie mała sadystka bo czytałam jej dzisiaj bajkę o trzech koziołkach i śmiała się w momentach kiedy troll mówił, że chce je zjeść.. A no i w Krakowie młoda była niesamowicie marudna, gdyby nie szumiś i smoczek wrócilibyśmy szybciej niż dojechaliśmy.

A powiem Wam, że mnie samo wyjście nie zniechęca tak jak ubieranie młodej.. Toś nienawidzi wszelkiej maści kurtek, kombinezonów itp. o czapce nawet nie mówię bo to wróg publiczny nr 1! Takim to sposobem sąsiedzi wiedzą kiedy wychodzimy, bo małej przy ubieraniu włącza się tryb szatan i jest taki wrzask jakbym jej włosy z główki rwała garściami. Teraz np. mąż wymyślił, że skoro młoda już nie śpi to jedziemy do Krakowa, no to co? Idę ubierać szatanka i jedziemy :) Kończymy dziś 2 miesiące!! :))))