ferinka

Ale mam nadzieje że ni ecały czas na słonku w tej wodzie?? :)

dziś pochmurnie, troszkę zimno. Pewnie popada.

MitsatoWitajcie:)ja znów dzisiaj spać nie mogłam w nocy...tak od 1:00 do 4:00 się męczyłam, ale coż zrobić może to tak działa na mnie ta zbliżająca się pełnia (przynajmniej psychicznie działa;)) Mój mąż obstawia, że coś się zacznie dziać w ciągu najbliższych dni, a ja jakoś w to nie wierzę... Wiem, że był poruszany kiedyś temat robienia posiewu z pochwy i szyjki na obecność paciorkowca typu B (który może być b. groźny dla noworodka). Czy orientujecie się może, czy szpitale przy przyjęciu na izbę przyjęć wykonują to badanie (zakładjąc, że lekarz prowadzący nie wykonał sam i pacjentka we własnym zakresie również nie)??? Słyszałam, że robi się posiew, kiedy dziecko już jest na świecie (z uszka i noska chyba), zaraz po porodzie (jeszcze w szpitalu) i jeżeli wyjdzie pozytywny to podaje się dziecku antybiotyk. Tylko czy jest to rutynowe badanie w szpitalach, czy niekoniecznie? Pozdrowionka:) U Mnie dali mi wykaz jakie badania mam mieć. Obowiązkowo posiew, który mi zlecił lekarz w 36tc. Zrobiłam i na szczęście wszystko ok:) Proponuje ci iść i zrobić sobie na własną rękę dla świętego spokoju i twojego bezpieczeństwa oraz maleństwa :)

karol27Cześć Mamusie coś nie mogę spać ostatnio, budzę się wcześnie-ironia losu, bo wiadomo jak jest gdy się wstaje do pracy...Ja oczywiście nadal w dwupaku, herbatki z liście malin co prawda nie piję, ale czekam na tą pełnię, co ma być w czwartek...No i "porozmawiałam" sobie z Krzysiem, że już nie możemy się doczekać jego przyjścia na świat i zeby zechciał już wyjść z brzuszka - może posłucha? kurczę, mojemu też się nie śpieszy wyjść :P hihi ciekawe dlaczego?? a za tydzień termin.

justynamularzHejka dziewczyny,jestem jestem w dwupaku dokladnie moja mama jest wiec czasu nie mam na nic..odpoczywa mama nabiera sil na porod:)) ze pozniej ja bede lezec i kwiczec;) z kurakiem zabawy echh chcialabym ale moj kurak ostatnio zmeczony wiec nici ale za to pijam herbatki malinowe te specjalne:)juz patrzec na nie nie moge ale pije:) madzia dzidzia przeslodka normlanie wlasnie obejrzalam fotki normlanie ja juz tez chce miec taka! Tosia u ciebie juz bliziutko..pewnie stresujesz sie jakies objawy??? a co z Ronia??Ronia juz powinna nie dlugo rodzic prawda?:) no nic ja lece jutro zostawie numer telefonu:) kaja a ty podaj mi swoj tez bedziemy w kontakcie;)buziaczki i do jutra trzymam kciuki za rodzace:))) xxx na kiedy masz terminek ?? 14-15 sierpień?? ja na 13 :)

martab0a dzieki kochane :) narazie siedze w domu i odpoczywam a za 2 tyg jade do polski upewnic sie ze wszystko ok, trzymajcie kciuki!!!! postanowilam ze do 3 miesiaca na pewno nie wroce do pracy za duze ryzyko, jak tym razem by sie cos stalo,nawet sobie nie chce tego wyobrazac...................... calusy kochana, trzymam kciuki... praca nie zając, nie ucieknie, a jak coś to będzie nowa. za to nasz skarbek pod serduszkiem jest jedyny.

katarzyna.szymanowskakwiatuszek9876 ma racje :) nie wyjda na tak ciemnych włosach ładn jasne pasemka niestety:( wiem, bo mam dokladnie taki sam problem. I szczerze? Nie radze eksperymentowac z blondem. Przejdz sie do fryzjera i zapytaj o rozswietlajacy balejaz, o 2 lub 3 tony jasniejsze zrobia sie pasma wlosow, i po czasie bedziesz mogla zrobic juz piekne blond pasma;) hmmm... można spróbować, tylko że po tem ja niechcę mieć blond pasemek... raczej pasemka odcienia jasnego brązu :)?

kwiatuszek9876Agula tylko Ferince nie wyjdą jasne piękne pasemka przy tym ciemnym kolorze . Ferinka proponowałabym ci zrobić sobie takie refreksiki na włoskach a później jeśli chcesz jasne to by się z czasem rozjaśniły lepiej jak byś robiła je kochana, a co to są te refleksiki, bo nie miałam nic takiego na główce :( jak to fryzjerka i czym ma zrobić?

agula7777ferinkaKobietki, potrzebuję porady, po urodzeniu będę chciała zrobić coś z włoskami.. Kiedyś marzył mi się balejaż.... ale boję się takiego eksperymentu. Chciałabym by był zrobiony bardzo dobrze. No i jakie kolorki wybrać. na zdjęciu kiepsko widać ale... mam ciemne włoski.. brąz... jakiś ciemny kasztan.... z reguły ciemne farby używam.Hej,a co byś powiedziała o kilku jasnych pasemkach?Pięknie rozjaśniają twarz:-) pod warunkiem, że wyglądały by te pasemka fajnie, a nie jak "zebra" na ulicy. :( tego się obawiam :(

dziewczyny, od kilku dni dostaje rozwolnienia co1-2 dni. A w inne dni rozwolnienia. przypomne ze jadam normalnie i piję 3l wody dziennie.

AniaB, ja was wszystkie podziwiam. Asia urodziła, i mówi że jak jej mały płacze to ona dostaje szału, wszystko ją boli bo nie wie jak mu pomóc. Mówię jej że to normalne, bo nie miała jeszcze dziecka, ale ja wiem , że sama będę trzepać porkami jak mały się urodzi. Aż się bojeeeeeeeeeeeee:( Dziś, zostałam sama 8 dni do terminu, tak się boję teraz zostawać sama że z nerwów dostaje rozwolnienia...:( Dziś mija 39tc. JEjuuuu lecę do kibelka... co en strach ze mną robi. Zamiast bać się porodu to ja się boję tylko tego jakby się zaczął jak jestem sama ;(

anikadnHej cioteczki:))Wielkie gratulacje dla Abarki i Joan!!! I dużo dużo zdrówka dla maluszków!!! Madzia słodziutki maluszek i na jednym zdjęciu tak podobny do mojej Zuzi:) Ja dziś w wielkim stresie... Bylismy dziś na pierwszej wizycie u pediatry. Zuzia wyszła ze szpitala z mocną żółtaczką, taka na granicy normy. Ale tak jak zaleciła położna środowiskowa dopajam ja woda z glukozą i Cebionem, dużo ssie... Na nasze oko żółtaczka maleje... A dziś lekarka nawrzeszczała na mnie, że jakim cudem wypuścili małą ze szpitala, prawie padły słowa, że jakim prawem u nich się pojawiam itp. Kazała natychmiast iśc na pobranie krwi i badanie poziomu bilibluriny, bo jak źle wyjdzie to Zuzia wyląduje na patologii nowordoka:(((( Jak wyszłam, to beczałam jak głupia. Zaraz rozpłakała się Natalka i tak we trzy ryczałyśmy. Ja wiem, ze żółtaczka to normalna sprawa u maluszków, ale przeraża mnie rozstanie z malutką, gdy już jest w domku i nie wyobrażam sobie, że nie dopuszczą mnie do niej przez tydzień. Tylko patrzenie przez szybke (u nas są takie rygory). No i co z karmieniem.... Zuzia ciagnie cycusia i nie chcę tego stracic Rany dziewczyny trzymajcie kciuki by jutrzejsze wyniki były lepsze.... A z dobrych wieści, to Zuzia przybrała na wadze i waży już 2670 :)) Staram sie Was podczytywac, ale to nielada wyzwanie:)) Trzymajcie się mocniutko!!!! ojoj mam nadzieje że z mają wszystko ok??? czyli dobrze że małą wypisali czy nie ??? ;(

A co tu tak cicho??? :(

Sama bym się popluskała :) hihi

tusia13 super, dziękuję za wieści :) pytam bo ja mojemu też będę wyrabiać ale nie wiem kiedy :)

mądre rady dziewuszki.

roritatusia13Idzie nocą pijaczek do domu i postanawia sobie skrócić drogę idąc przez cmentarz. Niestety zarzuciło go i wpadł do wykopanej dziury przygotowanej na trumnę, a że zmęczony był to zasnął. Obudzilo go kopanie obok, wychylił sie i zobaczyl że grabarz kopie kolejny dół. Niewiele myśląc postanowił go wystraszyć. Wyskakuje z dołu i uuuuuuuuuuuuuuuuuu, a grabarz nic. Rozczarowany pijaczek, zeźlony że dowcip mu nie wyszedł wylazł z dołu i postanowił wrócić do domu. Wychodzi za bramy cmentarza, a tu łup niewiadomo skąd dopada go łopata i wali w twarz, pada ogłuszony na ziemię, a nad sobą słyszy głos:- Biegamy, straszymy, ale za bramę nie wychodzimy. Miłego wieczorku. Nie no aż się oplułam Można padnąć ze śmiechuuuuuuuuuuuuuuuu!

KATARZYNKA78W hotelowym basenie pływa blondynka, ale nagle straciła majtki. No cóż tu zrobić... Wychodzi z basenu i chwyta pierwsza lepszą tabliczkę i wybiega do hotelu. Po drodze zbiera się tłum i blondynka wykrzykuje: - Nie ma z czego się śmiać. Spojrzawszy w lustro widzi na tabliczce: "Tylko dla dorosłych. Głębokość od 2 do 10 metrów". padne zaraz.

KATARZYNKA78patrycja`81osatnio przeczytalam taki kawal Przychodzi murzynka do ginekologa. - Panie doktorze boli mnie podczas stosunku. Doktor: Proszę się rozebrać zrobić mostek tutaj. Po chwili ponownie: Proszę zrobić mostek pod tamtą ścianą.... Poprzestawiał tak czarnulę pod wszystkimi ścianami. Murzynka się pyta: I co mi dolega? Lekarz: Nie wiem sprawdzałem tylko jak pasuje różowa fuga do czarnych kafelek hahahahha świetneee!! zapisuję się tu :)

kochana, przechodzę czasem to samo co ty. Chyba oboje z mężem jesteśmy już zmęczeni tą ciążą. On praktycznie musi wszystko robić bo przez pierwsze 4miesiące ja musiałam leżeć :( a potem sie ograniczać. Poza tym moje hormony też dawały popalić, a teraz jemu widzę że dają popalić. aż strach pomyśleć jak będziemy nie raz mieli zerwane nocę z powodu dziecka. wtedy człowiek chrzani głupoty.

tusia13 ile teraz czeka się na wyrobienie paszporciku? pytam z ciekawości :) i jakie zdjęcie się robi takiemu maluszkowi?? bo wiadomo że jeszcze nie siada, tez musi być uszko odsłonięte? tylko się nie śmiej ale naprawdę nie wiem.

radość serce- mam nadzieje że z Piotrusiem wszystko ok będzie??? ja tak bardzo nie lubię jak dzieci chorują :(:(:( bidusie słodkie muszą się męczyć, buźki dla twojego słońca.

ja się raz obciełam do kształtu twarzy, wyglądałam potem jak pulpecior :(:( czasem instynkt dobrej fryzjerki jest strzałem w dziesiątke :)

hihihi ja też mam czasem takie pokuski. megaaaaa wielkie pizze :P:P można oszaleć, nie ruszać się ale czasem warto :P

i klik :) ładna z was parka roritko :)