zuzia.be27

Maniusia90 Są też pary, ludzie, którzy nie mogą a nawet nie chcą mieć dzieci i ja to też rozumiem, każdego wybór, nie każda kobieta musi zostać matką. Sama miałam taki okres kiedy zastanawiałam się czy chcę. U mnie ciąża nie była planowana, wpadliśmy. Oczywiście cieszymy się teraz bardzo, ale ja chciałam najpierw zrobić sobie "zaplecze" - dobra praca, umowa, trochę kasy odłożone - tak, żeby dziecku zapewnić wszystko co najlepsze. Mam 27 lat, mój Michał 33.

Same kobitki powyżej 170 cm - top model Ja należę do tych niższych, ale dzięki temu spokojnie mogę śmigać w szpilkach :P Mam 160cm i ważę 48 kg.....blondynka, oczy niebieskie, lubię drinki z palemką i uwielbiam tatuaże i zaraz po ciąży gdzieś sobie "wydziaram" datę urodzin dziecka :) Z wykształcenia historyk. SheViolet historia niezła, przeżyłaś koszmar a teraz czekasz na super prezent :) Wiem co to znaczy torbiel....z tym, że ja miałam dwie operacje na torbiel przy kości ogonowej...ból i trochę czasu na regenerację.

@Osłonka relaksuj się :) Mnie dzisiaj brzuch ciągnie i mam gigantyczne wzdęcie.....

@Kaszka zwracam honory heh...w porównaniu z Tobą to żadna z Nas nie ma problemowej sytuacji imionowej :P Czytam, patrzę i dzień rybny widzę. Ja też dzisiaj postawiłam na rybę, a dokładnie pieczonego łososia w cytrynach do tego gotowany kalafior :) Wstępnie rozmawialiśmy o porodzie i mój Michał nie chce być przy parciu i darciu, ja go też nie chcę :P Będzie ze mną ciotka położna...wolę personel medyczny, niż faceta, mamę itd...by mnie tylko irytowali.

Hania bardzo ładne, też mi się podoba...ale mojemu nie...stwierdził, że Hania to mu się kojarzy z Hanką Mostowiak co w pudła wpadła heh.....on jak pójdzie do babci to głupie seriale ogląda :P

Ja/My mamy imiona wybrane dla chłopca Staś, dla dziewczynki Marysia :) Lubimy stare polskie imiona :) Chociaż, co do męskiego imienia była walka. W rodzinie mojego przyszłego męża jest pewna tradycja. Syn dostaje imię po dziadku ojca....mój facet dobrze trafił ma imię po swoim pradziadku - Michał, jego ojciec po swoim pradziadku Tomasz.....a wyszło, że mój syn miałby Władysław.....jak wyżej napisałam lubię stare imiona.....ale ale... Władek?! no nie mogłam się zgodzić. Michał mnie straszy, że on będzie rejestrował dziecko i jak wpisze Władka, to już się tego nie zmieni :P Uświadomiłam go, że wytoczę mu proces heh.....a jak mnie nerwy chwycą to jestem zdolna to jakich akcji :P

SheViolet brawo!!! całkiem spore maleństwo :) Ja mam prenatalne za tydzień. Moja Pani ginekolog stwierdziła, że lepiej je zrobić, mam 27 lat, chorób u mnie nie było, to moja pierwsza ciąża, wszystko powinno przebiegać ok, ale na badania idę, testu PAPPA nie będę robiła. Wczoraj pół dnia bolała mnie głowa, do tego stopnia, że mi się niedobrze robiło, a dzisiaj rano krwawiłam z nosa...przeszło na szczęście i czuję się ok - spacer czyni cuda :) Co do jedzenia to dzisiaj pierś gotowana i fasolką szparagową...a w ramach deseru zrobiłam sobie cykorię karmelizowaną - pycha słodko-gorzki smak :) Polecam :) Dzisiaj z koleżanką, która jest w 14 tyg. dyskutowałyśmy o płci naszych maleństw. Jestem przekonana, że urodzę syna. Tak się głupio nastawiłam, że jak się okaże dziewczynką to się sama na sobie zawiodę. Wiem, że to głupie....ale macie jakieś tego typu myśli? Przeczuwacie płeć?

Mona88 - menopauza...plus twoje odcięcie pępowiny, plus różnie kobiety przeżywają to, że zostaną babciami....jasne, że to przykre co robi twoja mama.....ale zagryź zęby i teraz to myśl tylko o sobie i bliźniakach ;) Dobrze, że z teściową nie musisz drzeć kotów :).....a myślę, że i mamie z czasem przejdzie.....ewentualnie zaprowadź kobitkę do lekarza po jakieś hormonki to się uspokoi.

@cameom - cieszę się, że już widać brzuch dla mnie szok, bo zazwyczaj był płaski...no chyba, że się najadłam wzdymających potraw :P haha, podwójny szok, że już jest widoczny, a to dopiero początek :P....tak wiem, wiem że przez rosnącą macicę jelita idą do przodu, ale że aż tak hahah

Dodam, że nigdy nie miałam takiego brzucha !

Bardzo Wam współczuję dziewczyny i Niesia mocno trzymam kciuki za Ciebie ;) Ja dzisiaj miałam okropny, bardzo realistyczny sen obudziłam się zaryczana...później miałam problem z zaśnięciem.......ale to tylko sen, nie będę Was zamęczać, wrzucam mój boiler :P

@Karola22 ja już od 6-7 tygodnia mam do wyboru legginsy, dresy ewentualnie luźne spódnice...kupiłam w h&m legginsy dla ciężarówek...są jakoś dziwnie uszyte...w brzuchu są w miarę dobre, nie uciskają ale nogawki są za szerokie i mi wiszą....fakt jestem bardzo szczupła, aczkolwiek patrząc na większość rzeczy dla ciężarnych, to chyba producenci wychodzą z założenia, że każda jest dużych rozmiarów....z utęsknieniem czekam na przypływ ciepła i możliwość noszenia tunik, sukienek, itp. LATO PRZYBYWAJ!

Dziewczyny ja mam duży brzuch...w żadne spodnie się nie mieszczę...kupiłam dzisiaj dresy.....jutro jak nie zapomnę wrzucę zdjęcie, bo dzisiaj padam ;) Dobranoc :*

Magdalena3 trzymaj się. będzie dobrze ;)

Cześć Karola30 - będzie dobrze, myślimy pozytywnie :) Maniusia90 - ja z partnerem nie współżyłam odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży - byłam anty co do seksu.....na szczęście mi przeszło :P.....a mimo to zapobiegawczo pani ginekolog kazała Michałowi łyknąć jedną tabletkę - wirus mógł być już w naszej wannie, na sedesie....tak to tłumaczyła. Może idź do lekarza pierwszego kontaktu, powiedz że jesteś w ciąży...powinien wiedzieć co Ci dać......a co do tantum rosa i irygacji...to mogą chwilowo pomóc.

@Maniusia90 pewnie złapałaś zapalenie grzybiczne....na basenie bardzo łatwo to złapać, tym bardziej w ciąży...leć do lekarza...trzeba będzie brać tabletki dopochwowe....ja złapałam zapalenie w 6 tyg. i ginekolog wypisała mi tabletki (niestety są na receptę) - dla mnie dopochwowe dla partnera doustne

@Maja :* dzia ;)

Dzięki Maja :) no właśnie jak to jest z ZUSem po stażu, nie wiem jeszcze.

Maja super !! mi też się termin przesunął na wcześniejszy :) A teraz Cię wykorzystam :P Czy zasiłek z racji urodzenia dziecka może pobierać ojciec? Mi się staż kończy w maju i zostanę z niczym, zasiłek mi się nie będzie należał :/ Zero kasy od czerwca :/

@Ala - nie stresuj się po pierwsze, po drugie idź do pracy ze zwolnieniem i powiedz, że jesteś w ciąży i tyle, nie musisz się nikomu tłumaczyć. Koleżanka powinna zrozumieć, skoro sama stara się o dziecko....sorki ale Ty postarałaś się pierwsza, Ty jesteś teraz w ciąży, nie koleżanka. Jak koleżanka zajdzie (czego wszystkie jej pewnie życzymy, bo to takie niesamowite uczucie) to też nie będzie jej problem, tylko pracodawca musi sobie poradzić. Głowa do góry, nie denerwuj się i siuuu na zwolnienie, skoro takie są zalecenia, a praca Cię stresuje ;)

@Karola22 - to nie masz łatwo rzeczywiście, mam nadzieje, że będzie u Ciebie ok ;) co do sprawy Cycatej....mnie czasem bolą, czasem nie....i robią się gorące heh....najgorzej jak sutki stają, jeju boli jakby ktoś za nie ciągnął hehe...staniki robią się za małe....w domu chodzę bez, ale do ludzi bez nie wyjdę

@SheViolet - no właśnie masz rację, słyszałam sporo o tych kontrolach, ZUS bardzo się wycwanił....ja nie lubię kombinować, nie potrafię ściemniać od razu po mnie widać jak kręcę :P...chcę spokojnie spędzić ciążę.....jeszcze jakiś czas temu można było kombinować....teraz trzeba bardzo uważać :/

@ Karola22 - ogólnie ma współpracę z moim działem i większą częścią urzędu narzekać nie mogę.....ale staż to staż....stażyści przychodzą i odchodzą, nikt się w to nie wczuwa.....dobrze, że mój Michał pracuje, nie zarabia źle i na koncie leży odłożona kasa....jakoś damy radę ;)

hahahah @amadeo3 ale pokręciłaś Zuzia27 lub Karola22 :P

@karola22 - wiem, że tak się kombinuje..:P