Skocz do zawartości
Forum

gosia.83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosia.83

  1. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Coś mi się poprzestawiało że zdjęcia są aż dwa i to do góry nogami
  2. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Mój" malutki" klusek :)
  3. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Blanka dziękuję za słowa pociechy :) nawet nie wiesz jak mi przykro jak większość ludzi patrzy na niego jak na jakiegoś mutanta...a ja już potrafię się śmiać i stwierdzić że przynajmniej szybciej niż inne dzieci będzie dorabiał do budżetu rodzinnego jako 4- letni ochroniarz-bramkarz...a jeżeli odziedziczy zamiłowanie do sportu po tatusiu to zostanie co najwyżej największym szachistą świata. :)
  4. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Blanka ile ja już się nasłuchałam że jestem wyrodną matką bo tuczę dziecko....tylko nikt nie spojrzy że mąż ma 2 metry wzrostu,ja 174cm o moim bracie już nawet nie będę wspominać :) a ostatnio jak byłam na szczepieniu to Młody się tak darł o jedzenie że lakarka sama poprosiła żebym go już nakarmiła,a ja na to że według jej wytycznych to powinien jeść dopiero za godz..na co ona że jeżeli on się tak w domu wydziera i domaga jedzenia to ona też by mu szybciej dawała (dodam że Mateusz umie walczyć o swoje i jak robię mu butlę to on ma aż bezdechy od krzyku)
  5. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Asia a Ty goń tych Troli ile wlezie. Niech wiedzą kto tam rządzi:) zamknięcie drzwi to super pomysł,ale i tak bym swoje 5 groszy dodała przy następnym spotkaniu. U mnie wszyscy wiedzą że od godz.19.00 nie ma mnie dla nikogo,a co za tym idzie odwiedzin brak. A jeśli teściowa się zasiedzi to jest grzecznie wypraszana :)
  6. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Cantedeskia zdecydowanie polecam Ci ekspres Tchibo..kapsułki są łatwo dostępne a kawa bardzo dobra,obsługa też do ogarnięcia dla wszystkich :) ja muszę się Wam pochwalić że dzisiaj wymieniliśmy naszą garderobę na rozmiar 74cm,a pampersy na 4 !!!! Mati waży już 8kg i przypomina posturą półroczne dziecko...jak tak dalej pójdzie to na bank zjawi się u nas jakaś tv z propozycją nakręcenia programu o dzieciach gigantach :)
  7. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Chani nie przejmuj się bo nie jesteś sama..jezeli o mnie chodzi to jestem pewna że ma to związek z tym że nie akceptuję swojego ciała po ciąży. Do tego dochodzi jeszcze brak czasu na zadbanie o siebie tak jakbym chciała. W głowie mi się nie mieści że od prawie 3 miesięcy prysznic biorę w kilka minut,golę się na raty,a o balsamowaniu się po to już w ogóle nie mówię bo często mi się po prostu nie chce...maluję się tylko tak żeby nie odstraszać listonosza,a włosy wiecznie spięte w burdello bum bum na czubku głowy...reasumując,to sama się dziwię mężowi że jemu się w ogóle chce jeszcze ze mną przytulać
  8. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    A my po pierwszym(tak tak po pierwszym :) karmieniu! Młody coraz częściej daje mamie się wyspać,bo poległ już o 19.30 :) za to teraz rozpoczynamy już chyba dzionek bo słyszę zamiast "chrapania" to guganie z łóżeczka:) chyba czas na kawusię w takim razie
  9. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Wiruska ja daję już 150ml +proszek bo młody tak się nadzieral że uszy pękały. Jemy w dzień co 3-4 godz. W nocy co 6-8godz..i nie chcę nic mówić ale odnoszę wrażenie że jakbym dała mu więcej to wciągnąłby nawet dwa razy tyle:) kurde u mnie już 4 dzień straszna pogoda i z tego powodu siedzimy z Matim w domu(jedynie mocno wietrzę całą chatę) czy Wy normalnie chodzicie na spacery jak jest tak zimno i wieje jak cholera? Bo może jestem przewrażliwiona?
  10. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Oj Baby kochane,piszecie tyle jakby Wam za to płacili :) a ja wieczorami nadrobić nie mogę. Choćbym nie wiem jak była styrana to i tak w łóżku muszę forum ogarnąć...a dzisiaj Mati mamę sponiewierał. Od 12.00 do 19.30 darł się jak stare prześcieradło i tylko gdy go nosiłam (a waży już 8kg!!!)to dawał odpocząć uszom...padam na twarz więc kładę się spać. Do zobaczenia za kilka godzin przy pierwszym pojeniu:)
  11. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Wiruska Twoja córa wymiata :) ale powiem Wam że dzisiaj wstałam i jak zobaczyłam jaka pogoda za oknem to się wkurzyłam. Normalnie wcześniej humor miałabym do bani przez caly poranek...ale podeszłam do łóżeczka a tam mój kochany śmieszek wita mnie swoim bezzębnym uśmiechem i obojętne mu jaki syf jest za oknem. Dużo muszę się jeszcze od Niego nauczyć:)
  12. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Karolaaa wykasuj to zdjęcie bo w kompleksy można wpaść...cudne włosy!!! :) ja niestety też zaliczam się do tych świeżo upieczonych mam którym ciężko zaakceptować to jak bardzo zmieniło się ich ciało. Kurczę przykre to trochę tym bardziej że nie mogę jeszcze ćwiczyć,mąż wraca za miesiąc i pewnie spodziewa się że będę już w dobrej kondycji,a tu dupa...jeżeli chodzi o teoretyczne miejsce naszego zlotu to z tego co pamiętam to najwięcej nas było chyba z Warszawy i Śląska:) ja osobiście zapraszam na Kaszuby:)
  13. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Malutka mocno trzymam kciuki żebyś w końcu poczuła to szczęście:) uwierz że i do Ciebie powrócą dobre dni. Ja też zmagałam się z chandrą zaraz po porodzie ale wszystko zmieniło się w chwili gdy pochyliłam się nad moim śpiącym synkiem i dotarło do mnie że jestem dla tego szkraba kimś najważniejszym na świecie (obojętnie czy z nadwagą czy nie,uczesana czy rozczochrana)ale dla NIEJ jesteś wszystkim...a i jeszcze jedno,koniecznie zadbaj o odpowiednią dawkę snu bo z doświadczenia wiem że złe myśli łatwo czepiają się"zmęczonych"...powodzenia!!!
  14. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    U mnie o spacerze dzisiaj nie ma mowy. Wiatr drzwi normalnie urywa jak psy wypuszczam,czuję że Młodego razem z wózkiem by mi porwało. Zazdroszczę tym które mogą już ćwiczyć,ja po tej akcji z raną po cc chyba jeszcze trochę odpuszczę. Niestety moje 13kg zbędnego balastu już stoi w miejscu i za chiny ludowe samą dietą nie mogę się go pozbyć...a to mój kluskowy śmieszek :)
  15. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Mój Mati też dołącza do grona kosmitów o nieregularnej głowie:) staram się za każdym razem podkładać mu pieluszkę po główkę żeby jej nie przekręcał. Zmieniłam też poduszkę na drugą stronę łóżeczka. Niestety młody strasznie nie lubi leżeć na brzuszku. Wytrzymuje bez płaczu max 2min ale i tak staram się go jak najdłużej w tej pozycji zabawiać...DZIEWCZYNY czy u Was też jest taka masakra z okresem??? To już mój drugi po porodzie i nigdy w życiu nie był tak obfity,czy którejś z Was też się tak pozmienialo?
  16. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Na razie co chwilę dosłownie psikam to octaniceptem i przestałam przestałam po domu nosić majtki(tylko spodnie dresowe)bo mnie uwierały dokładnie w tą bliznę. Niby coś tam się posklejało do kupy ale znowu cała blizna jest czerwona i boli nawet gdy nie dotykam. W pon się przejdę do mojego gina....ale u nas leje,aż oczy same się do tej muzyki zamykają
  17. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Witajcie po krótkiej przerwie,ale mi się porobiło. Nie dość że z teściową wojna jak ta lala bo się wpieprza między mnie a męża,to jeszcze wczoraj otworzyła mi się blizna po cc. Normalnie zwariować idzie. Mam dziurę w brzuchu na szerokość paznokcia,boli jak cholera i boję się żebym się cała nie "otworzyła"...myślałam że. 2,5 miesiąca po porodzie to już mi się takie cuda nie przytrafią...SZUSTERKA ja musiałam odstawić delicol bo Młody miał od tego straszne zatwardzenia
  18. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Ewa.7 ja też jestem za rozsądnym podejściem do sprawy jeżeli chodzi o zakupy dla Mateusza. Sama nie dostałam spadku po żadnym maluchu więc wszystko od a do z muszę kupować nowe...ceny rzeczywiście są zabójcze. Czasami nie widzę różnicy jeżeli chodzi o koszt ubrań dla dorosłych...a jeszcze nie zaczęłam kupować butów !!! Nakarmiłam,ululałam i idę dalej chrapać. Ale jestem dzisiaj jakoś mega zmęczona. Dobrej reszty nocy życzę :)
  19. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Dwie kreski na teście....dobre :) ja jednak chyba chwilowo wolałabym okres :) my po pierwszym i ostatnim karmieniu w nocy. Nie chcę zapeszać ale dorosły mi się już mój Klusek robi skoro od kąpieli i karmienia przespał aż 8 h !!!! A mama jest tak zdezorientowana że nie wie czy uderzać dalej w kimono czy kawę już sobie robić:) My czapki nosimy już rozmiar 44,ulubiona Młodego to taka welurowa zapinana na rzep pod szyją,wszystkie bawełniane naciągane na główkę nie sprawdzaly się bo albo uszy odkryte albo spadały na gały
  20. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Anno ja szczepienia 5w1 miałam 29.10 a pneumokoki mam 9.12 dopiero(słyszałam że między szczepieniami musi być bezwzględnie odstęp 6tyg)..ale może to przesadzone,dopytaj. Jezeli chodzi o forum to jestem tu od 7tyg. ciąży i choć nie zawsze byłam aktywna(różnie przechodziłam ten"błogosławiony stan") to mogę śmiało stwierdzić że TYLKO DZIĘKI OBECNOSCI TUTAJ dałam radę i nie zwariowałam. Czytam na bieżąco i nawet gdy nie zaglądam na forum przez cały dzień to myślę o Was i o tym co się u Was dzieje...gdy jest mi źle to wiem i że i Wam czasami ciężko,a gdy Mlody guga to wyobrażam sobie że w tym samym momencie Wy też umieracie z miłości do swoich Krzykaczy :) jesteśmy forum wyjątkowym. Porównajcie nas nawet z innymi na tej stronie...zawsze mega aktywne i rzadko sprzeczające się z nas babki :) uciekajcie sobie gdzie chcecie...ale idę za Wami jak w dym :)
  21. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Ja też będę robić w domu,choć u nas będzie ponad 30 osób . Chrzciny będą w święta więc ogarniemy to za jednym zamachem. Trochę papu robię ja,trochę teściowa a reszta przyjedzie z cateringu...idę spać bo kto wie co przyniesie noc... Dobranoc i do zobaczenia między karmieniami :)
  22. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Szusterka mój też już dawno rozpoczął swój dzień. Wystarczy powiedzieć że od 1,5h jestem już po kawie..w sumie zaraz czas chyba na następną,bo młody ani myśli jeszcze pospać. Jedno szczęście że nie ryczy więc trochę sobie pogadaliśmy a teraz leży w łóżeczku i wyzywa po swojemu karuzele...tylko widzę jak mu ręce i nogi wierzgają...a ja udaję że go nie widzę tak mi się spać chce
  23. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Wiedziałam że gdzieś tam są jeszcze pokrewne mi dusze :) Młody po pierwszym tuczeniu,marudził w łóżeczku i próbował znowu wprowadzić swój terror...mama się nie ugięła:) lecę dalej spać
  24. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    A ja padam...dzisiaj po raz pierwszy(no może drugi) zapragnęłam żeby spakować się i wyjść z domu na kilka dni do krainy ciszy i spokoju....pocieszcie mnie i powiedzcie że też czasami macie już serdecznie dość. Ja rozumiem gdy dziecko placze bo ma powód,ale osłabia mnie gdy mój syn drze się jak opętany tylko po to żeby wziąć go na ręce....i tak przez bite 6 godz. Dobranoc Mamusie,przespanej nocy wszystkim życzę,gdyby jednak sie nie udało to do zobaczenia na forum :)
  25. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Gosia.m niedoczekanie Twoje :) drugie karmienie zaliczone i Maly chyba stwierdził że według jego strefy czasowej jest już dzień bo za chiny ludowe nie chce spać . Wszędzie ciemno i cicho a on oczy jak 5 złotych ...zaraz normalnie zarzucę mu kocyk na głowę i potraktuje jak papugi,może wtedy skuma że dla reszty świata jest jeszcze głęboka noc :/.... Najgorsze jest to że zrobiłam coś najgorszego na świecie ...młody jadł mleko a mamusia przez całe karmienie cukierki truflowe..chyba zwariowałam (przypis od autora:całymi dniami trzymam dietę) wrrrrrr...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...