Iza0602

Bryzka3 mój pierwszy wynik też właśnie był około 1300 (dokładnie nie pamiętam). Ja od początku brałam Dostinex na obniżenie prl. Lek drogi (8 tabletek ok. 170zł), ale nie miałam po nim skutków ubocznych i szybko zbił mi prl. Może Ciebie ominą skutki uboczne po Bromergonie, nie każdy źle na niego reaguje. Najważniejsze żeby działał i obniżył to cholerstwo :)

Silvara moja znajoma była ostatnio przy porodzie swojej kuzynki i też słyszała krzyki jednej z Pań, która właśnie tak się odzywała do swojego męża :p

Haha ja wiem, że jak mnie coś boli to najlepiej żeby nikt mnie nie dotykał bo wtedy mam straszne nerwy więc przy porodzie może być jeszcze gorzej i też mogę się wyżywać na narzeczonym :p

Ja też czasami tak mam, tylko ja mam uczucie jakbym miała zakwasy od jazdy na rowerze w kroczu :p

Pewnie, że trzymamy ;) Wierzę, że wszystko będzie dobrze :)

Na razie mam mieszane uczucia co to porodu rodzinnego, ale może mi się zmieni :)

Ja się martwię o niego bo widoki nie są zachęcające :p ale też wydaje mi się, że ja się będę krępować, chociaż pewnie w takim momencie nie myśli się o tym :) Nie chcę mu robić przykrości nie zgadzając się na to żeby był przy nas skoro tak bardzo chce.

Co do ubranek to ja muszę wszystko kupić sama. W rodzinie kuzynka ma tylko małe dzieci (5l, 3l) ale pozbyła się wszystkich ubranek, jedyne co od niej dostanę to kołyskę, w której maluch może spać w ciągu dnia.

Ja się właśnie zastanawiam nad porodem rodzinnym. Mój narzeczony chce być przy mnie, ale ja nie jestem do końca przekonana.

To prawda jest taka akcja, u mnie w Rossmannie nawet wiszą piękne duże plakaty, ale niestety nikt się do tego nie stosuje. Kasjerki patrzą tylko krzywo.

Moja koleżanka też listopadowa, ostatnio miała takie zdarzenie w tramwaju, że starsza kobieta się na nią wydzierała , że nie chce jej miejsca ustąpić, w końcu ustąpiła a ta kobieta komentowała dalej, że ciąża to nie choroba, a ona jest stara i nogi ją bolą ....

Mali wiem coś o kolejkach ;/ Mnie ostatnio facet prawie wypchnął z kolejki przy kasie, chociaż ja miała dwie rzeczy a on dwa koszyki to tak biegł do kasy, żeby tylko mnie nie przepuścić. Ostatnio też zdarzyło mi się jechać tramwajem i był straszny ścisk, w dodatku strasznie duszno było, myślałam, że się przewrócę, ale niestety nikt miejsca nie ustąpił, wszyscy tylko się odwracali w drugą stronę.

Ja też nie mam wrażenia, że muszę korzystać teraz z życia :) Mój synek też jest bardzo długo wyczekiwany i chciałabym już go mieć przy sobie :)

Mnie to nachodzą inne czarne myśli. Do porodu jeszcze trochę zostało, ale ja już się zaczynam bać i myśleć o tym, co jak np wystąpią jakieś komplikacje i np coś mi się stanie i nie będę mogła się opiekować moim synkiem, że zostanie bez mamy .... Nie wiem skąd się to bierze, ale przeraża mnie taka myśl...

Szlafroczek super :) Ja właśnie jestem po antybiotyku, miałam bakterię w moczu i w sobotę wybieram się na badania, zobaczę co mi tam wyjdzie.

Alfa wiem o czym mówisz mi za to koleżanka w pracy mówi, że będę miała córkę bo mi się cera pogorszyła w ciąży no i wiadomo takie gadanie ... Wkurza mnie to strasznie bo to o niczym nie świadczy, ale ona chyba to po złości już gada :)

Ja też od samego początku mówiłam, że to na pewno chłopak i wszyscy nazywali fasolkę Kubusiem :) Na usg Pani doktor powiedziała, że chłopak na 90% to było w 13 tygodniu, później na kolejnym usg mówi, że nic się nie zmieniło i jest pewna, że chłopak:) Mam nadzieję, że już Kubuś zostanie do końca ;p

Tak Was czytam i sama się zastanawiam czy i ja na połówkowym nie dowiem się, że jednak to nie będzie chłopak. Od początku byłam nastawiona na synka i nie wiem jak teraz przyjęłabym wiadomość o córce. Wiadomo najważniejsze żeby było zdrowe, ale jednak ciężko by było się przestawić.

Cześć Dziewczyny, Dzisiaj miałam ciężką noc. Nie mogłam spać bo czuję od wczoraj promieniujący ból od nerki aż do prawego jajnika. Żadna pozycja na leżąco nie łagodzi bólu, stanie, chodzenie i siedzenie też nie pomaga;/ Nie wiem czy to jakaś kolka ... Wczoraj to się nawet wyprostować nie mogłam.

Super, gratuluję córeczki :)

Ja bym powiedziała, że dziewczynka :) U nas jajka inaczej wyglądają :p

To musisz trochę długo czekać na wyniki ja zawsze mam tego samego dnia. No troszkę będziesz musiała poczekać z do wizyty, ale może akurat prolaktyna będzie w porządku :) Daj znać jak wyniki :)

Ja miałam zakaz od 8 tygodnia, ale w 13 tygodniu wszystko wróciło do normy. Bałam się jednak, że coś zrobię dziecku i cały czas o tym myślałam. Teraz już nie myślę tak o tym, chociaż uważamy co robimy :p

bryzka3 ja jakieś 2 lata temu zauważyłam wyciek z piersi, poszłam zrobić badanie prolaktyny wtedy wyszła mi 1300 a górna granica to około 400. Zaczęła leczenie, później rezonans głowy, okazało się, że mam mikrogruczolaka przysadki stąd wzrost prolaktyny. Też myślałam, że to wykluczy u mnie możliwość posiadania dziecka. Na szczęście leki unormowały poziom prolaktyny i udało mi się zajść w ciążę ;) Oczywiście wyższy poziom prl nie musi oznaczać guza przysadki. Ja o dziecko starałam się 2 lata. Teraz jestem w 18 tygodniu ciąży. Głowa do góry, Tobie też się uda :) Powodzenia.

Heheh Mali u mnie to samo, ciągle tylko uwaga na brzuch itd :) Nie odmawiamy sobie tej przyjemności chociaż ja raczej teraz mogłabym się obyć bez ;) zwłaszcza, że po sobocie trochę mnie brzuch pobolewa.