-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Iza0602
-
Beata doradź proszę, jakiego proszku używasz do prania ubranek małej? Ja dzisiaj wybieram się do sklepu żeby zakupić proszki, ale nie wiem jakie :p
-
Beata trzymam kciuki żeby mała Tosia została w brzuszku jak najdłużej :) Ramczi dam znać po wizycie, ale Ty też koniecznie napisz! Ja to samo przed prenatalnymi strasznie się stresowałam. Co do imienia to Weronika bardzo ładnie :)
-
Mali romantyczna historia :)
-
Pierwsze skurcze zaczęły mi się pojawiać jakiś miesiąc temu. Brzuch robił się twardy. Nie mogłam znieść nawet zwykłej jazdy autem bo zaraz skurcze się pojawiały, ale na ostatniej wizycie dostałam od ginekolog luteinę i przeszło. Teraz mam wizytę 10.08 i podejrzewam, że lekarka odstawi mi leki :) A jak u Ciebie ze skurczami?
-
Ja też od początku byłam przekonana, że to chłopiec. Będzie Kubuś :)
-
Beata widzisz to super niespodzianka :) Spodziewasz się chłopca czy dziewczynki?
-
Moje pierwsze objawy to straszny ból piersi, takie ogromne się zrobiły, myślałam, że pękną :p i senność, mogłabym spać 24h i to było mało, ogólne zmęczenie organizmu. Później jak już wiedziałam o ciąży to dopiero zdałam sobie sprawę, że np jadłam naleśniki na słodko na obiad, a za chwilę ogórki kiszone popijałam barszczem czerwonym :p albo miałam straszną ochotę na zupkę chińską, a jak tylko powąchałam to od już jej jeść nie mogłam :p ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że to z powodu ciąży :p
-
Ja wczoraj wybrałam się na plażę. Chcieliśmy tak się przejść i posiedzieć na piasku, ale mimo to wykończył mnie ten spacer. Upociłam się strasznie i w dodatku nie miałam nic do picia więc myślałam, że padnę... Jak dotarłam do najbliższego sklepu to od razu dwie butelki na raz poszły :p Woda w morzu strasznie zimna, ale nogi pomoczyłam :)
-
Super, że po dwóch miesiącach Wam się udało :) Teraz tyle par tak długo stara się o dzieci, sama byłam tego przykładem, ale warto było czekać :) A jak się czujesz Ramczi, mdłości Cię jeszcze męczą? Ja miałam to szczęście, że ani razu nie wymiotowałam, mdliło mnie, ale raczej znośnie :)
-
Oj Ramczi zobaczysz jak zleci :) Dla mnie ciąża nie była zaskoczeniem, od dwóch lat z narzeczonym się nie zabezpieczaliśmy, bo chcieliśmy mieć dziecko, ale się nie udawało. Dopiero po tak długim czasie zaszłam w ciążę. Oczywiście przed terminem miesiączki, bolał brzuch i czułam że przyjdzie @ więc myślałam, że i tym razem się nie udało. Zrobiłam pierwszy test w dniu @ i pokazała się 1 kreska, ale po jakimś czasie pojawiła się 2 blada, no i później drugi test to samo i w końcu badanie krwi, które potwierdziło ciąże!
-
Ja okres zawsze miałam regularnie, z zegarkiem w ręku, ale zdarzyła mi się sytuacja, że spóźniał mi się 3 tygodnie. Później się pojawił, wiązałam to wtedy ze stresem.
-
To ja troszkę dłużej będę musiała poczekać na swoje maleństwo, termin na 24.11 :)
-
Beata ja również chętnie pogadam :) Ty chyba należysz też do listopadówek 2015 tak jak ja :) Na kiedy masz termin?
-
Martynka u mnie od początku ciąży, mnóstwo bakterii w moczu. Posiew też tragiczny. W końcu dostałam antybiotyk i ostatnie badanie rewelacyjne. Zobaczymy jak będzie tym razem, mam nadzieję, że dalej jest ok. Ten mocz to zmora, ale będzie dobrze! Ja ruchy synka też czuję w różnych miejscach, raz w dole brzucha, raz przy żebrach.
-
Ja też sobie myślę, że chyba już zacznę prać ubranka, skorzystam z okazji, że jest taka ładna pogoda i można wysuszyć na dworze :)
-
Mój mały miał już kilka razy czkawkę, ale wczoraj to go porządnie męczyła :p Jusiaaas fajnie, że zaczynasz szkołę rodzenia. Mi położna powiedziała, że dopiero mam się do niej zgłosić w 27 tygodniu ciąży. Na zajęcia będę chodzić z narzeczonym. Sam się bardzo garnie do tego co mnie cieszy :) Zazdroszczę tego popołudniowego leżakowania, też bym chciała :( ale niestety do 15:00 praca ...
-
Ja też pierwsze co wymieniałam spodnie na ciążowe:) Moje były dobre, ale właśnie przy siadaniu cisnęły w brzuch. Co do legginsów to chodzę jeszcze w tych sprzed ciąży, jakoś się dopasowały do mnie i nie uwierają mnie :) Ja ubranek dla synka nie dostanę od nikogo więc sama muszę wszystko kupić. Jak już pisałam wcześnie zaczęłam kompletować wyprawkę. Czułam, że będzie chłopak i się sprawdziło :p ale wiadomo, że można kupować uniwersalne ubranka :)
-
Ale oczywiście życzę, nam żeby te problemy z moczem w końcu się zakończyły raz na zawsze :) Miłego dnia!
-
Martynka, mnie wizyta w laboratorium czeka w sobotę. Spędzę tam trochę czasu bo będę robić glukozę z obciążeniem, najgorzej jak mój narzeczony będzie musiał iść do pracy, to sama się tam zanudzę. Kurcze z tym moczem to nie może być dobrze ;/ Ja ostatnie wyniki miałam dobre co prawda, ale teraz znowu czuję, że coś się tam dzieje ;/ W sobotę po badaniach zobaczymy.
-
Roza super, że już jesteś na miejscu :) Mi też brzuszek często twardniał podczas nawet krótkiej jazdy samochodem. Daj znać jak po wizycie! Trzymaj się :)
-
W ogóle to pogoda u nas dzisiaj piękna, w końcu! Zaraz zabieramy psiaka i jedziemy na plażę dla piesków. Trzeba korzystać bo jutro znowu do pracy.
-
Martyna super że wszystko dobrze. Fajnie że udało się złapać buźkę małego. Ja liczę na to na następnej wizycie 10.08 bo też tylko ciągle te jajka ogladam.
-
Ja też chcę karmić piersią dlatego nie chciałam na początek zaopatrywać się w ten sprzęt. Butelki kupiłam dwie w razie czego bo nigdy nic nie wiadomo.
-
A kupujecie podgrzewacze i sterylizatory do butelek? Bo ja się zastanawiam czy kupić już teraz czy się wstrzymać
-
Mi po nocnym odpoczynku niby przeszło, ale dalej pobolewa. Nie wiem może mały mi gdzieś uciska. Wczoraj był taki ruchliwy do 3 w nocy szalał. Co do termometru to pewnie na początku będę go używać później może z czasem przestanie mi być potrzebny.