Skocz do zawartości
Forum

małagosia77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez małagosia77

  1. Cześć dziewczyny :) Wstyd mi normalnie - zaspałam Zosia obudziła mnie - trzymajcie się - o 11!!! Sama pewnie niewiele wcześniej się budząc. To chyba przez tą pogodę... Anna, Nena - kciukasy za wizytki - może się dowiecie, kto tam mieszka? Po powrocie proszę szybciutko się chwalić. Anna jak jest coś do załatwienia w urzędzie, to wysyłam męża. Normalnie rzeczy niemożliwe załatwia od ręki, a cuda w 3 dni Nie wiem jak on to robi, chyba urok osobisty Zazdroszczę Wam, że mówicie jeszcze o spodniach "sprzed", które nosicie. Moje już od dawna leżą na dnie szafy i czekają na lepsze czasy
  2. Dziwczyny, śliczne brzuszki. A ich zawartość jeszcze cudniejsza Pochwalę się moim, 22tc. 2d.:
  3. pbmarysMałgosiu Mam do Ciebie pytanie bo jestes doswiadczona mamusia Czy wiesz na co powinnam zwracac szczegolna uwage w zakupie wozka ?? Bo chcielibysmy z moim S zrobic zakup juz to w lipcu lub nawet na poczatku sierpnia tak w razie W. Bo nie wiem czy nie bede juz szla rodzic na poczatku wrzesnia bo mam zaplanowane CC ale chodzi o wozio jak bys miala troche czasu na odpowiedzenie na moje pytako to bede wdzieczna Pbmarysmoim zdaniem musisz sobie odpowiedzieć na pytanie jaki to ma być wózek. Czy taki z gondolą i możliwością zmiany na spacerówkę, czy spacerówka z wkładem dla niemowlaczka czy może typu 3w1 (gondola, spacerówka, fotelik) Po drugie najważniejsze są chyba koła: duże i pompowane. Waga wózka też jest ważna, żebyś sobie poradziła z jego wniesieniem/zniesieniem. Ja mam wózek po Zosi. Najpierw gondola, potem spacerówka. Jest firmy Atlantic. Ma pompowane, skrętne koła z możliwością blokady, duży kosz na zakupy. Do tego okrycie do gondoli i śpiworek dla maluszka + folia p/deszczowa. Za wszystko zapłaciłam ok. 1000 zł dwa lata temu. Gdzieś tu na forum widziałąm wątek z wózkami, dziewczyny wklejają tam zdjęcia i linki. Popatrz sobie, może coś Ci wpadnie w oko. Powodzenia w poszukiwaniach
  4. Cześć mamusie :) Koszmar, nie noc. Młoda ulokowała mi się na pęcherzu. Efekt - 4 wizyty w kibelku Mimo to samopoczucie jest w miarę ok. Dzisiaj mam wizytę ale raczej będzie standardowo: waga, ciśnienie, tętno. Pauliiśliczne fotki, a Twój Aleks taki fotogeniczny i jak chętnie pozuje. To pewnie po mamusi Co do rozmiaru 36, to Ci gratuluję - ja kiedyś oglądałam Wiolcia super, udało się Widzisz, metodą prób i błędów, ja to tylko tak, bo z zasady jestem tępawa jeśli chodzi o kompa Żabolku nie zapominaj o przerwach i odpoczynku, żeby znowu kręgosłup się nie odezwał Agaska tak trzymaj, z facetami trzeba krótko Żeby ciężarnej nie dać spać Na razie znikam, pa pa Do później
  5. Milka pielęgniarki nie nauczyły Cię jak masz sobie robić to badanie? Zadzwoń jutro do tej przychodni i zapytaj co masz z tym fantem zrobić. I nie denerwuj się, niedługo będziesz ekspertem w tych sprawach. A jak wychodzą wyniki? Mam nadzieję, że są dobre
  6. Dla nas może lepiej żeby nie było gorąco. Żebyśmy mogły jakoś znieść ten III trymestr. Ale niech będzie ciepło. Muszę wygrzać swoje stare kości przed następną zimą
  7. żabol22Strasznie mnie nogi bola - czyzby szła zmiana pogody???Ja tez zjadłam dwa kawałeczki na kolacyjke - ale przyznam ze głodek sie uspokoil Nie żebym życzyła Ci bólu ale pogoda nich się zmieni. Bo to nie czerwiec tylko listopad. Ja mam właśnie ten problem, że nie wiem co bym zjadła: czekoladę, omlet, nie wiem... ale za to mam rozrzut, nie
  8. Jaka tutaj cisza, wszystkie odpoczywacie? Mamuśki, gdzie jesteście??? Ja już po kolacyjce ale jeszcze cosik bym zjadła, tylko nie wiem co...
  9. żabol22wiolcia1607Żabolku ja mam podobnie jak Ty . termin książkowy mam na 21 października. czyli skończyłam już 20 tydzień i zaczynam 21? czyli jestem już po połówce :)A właśnie dlaczego Ty nie masz suwaczka?? To samo mi przyszło do głowy ???
  10. Żabolku widziałam nowy wątek ale muszę kogoś poprosić, bo samemu to już ciężko A gdzie Twój brzusio na zachętę? Dejanira gratulacje z okazji półmetka A tych 30 min. na słodkie lenistwo szukaj ile się da, bo po porodzie - zapomnij
  11. dejanira5Hej dziewczyneczki! chciałabym się poradzić... wczoraj przez cały dzień nie czułam ruchów dzidzi, wieczorem jakby coś sie poruszyło ale juz sama nie jestem pewna czy napewno czy sama sobie to wmówiłam a to były tylko jakieś burczenia w żołądku, i dziś od rana znowu nic, do tej pory czułam wierciocha w brzuszku bardzo często, szczególnie jak siedziałam albo leżałam... czy powinnam juz zacząć się martwić? Moim zdaniem nie powinnaś się martwić. Dzidzia jeszcze jest malutka i nie zawsze będziesz czuła jego fikołki. Do tego jeszcze może sobie spać albo ty jesteś zajęta i nie zwracasz uwagi, że się porusza. Jeżeli bardzo się martwisz, to jest taki sposób, żeby zjeść coś słodkiego (cukierki, czekolada) i położyć się na lewym boku na 30-40 minut. Maluszek powinien dać znać. Ale zaznaczam, że powinien a nie musi. Nie martw się, na pewno jest wszystko oki
  12. Pokażę Wam, co Zosia dostała od dziadka na Dzień Dziecka. Jola Rutowicz i jej koń odpadają w przedbiegach
  13. żabol22Gosiu jakoś nie wierze Tobie - Ty nie mozesz sobie nawet pozwolić na słodkie lenistwo. Masz dwójkę dzieci a przy nich z pewnością nie da sie wylenić. No synek moze jeszcze by Tobie dał chwile wytchnienia ale nie ma Zoska. Ale to prawda musze sie zmobilizowac bo by mnie wszystko przerosło. Bo opieka nad dzieciakami to frajda (czasem męcząca, to fakt) ale pranie, sprzątanie, prasowanie leży odłogiem. Żeby nie zmywarka, to nie byłoby na czym jeść Bogu dzięki za odrobinę postępu w mojej kuchni
  14. milka21Będzie ciężko dziewczyny tym, bardziej, że uwielbiam słodycze i nie wiem jak się nauczę bez nich żyć. A Wy miałyście już ten test na glukozę? Czy dopiero Was to czeka? Ja jeszcze nie robiłam ale już mnie wzdryga na samą myśl Ale nic to, da się, dla Malutkiej wszystko Żabolku ty pracusiu, ty tak nie narzekaj, że leń Cię dopada, bo w końcu się mobilizujesz. Jak chcesz zobaczyć prawdziwego lenia, to przyjrzyj się mnie...
  15. Cześć mamusie :) Oj, widzę, że dzisiaj niektóre humory takie jak pogoda... Pamiętajcie, że w końcu wyjdzie słoneczko Dzisiaj czuję się o niebo lepiej: wyspana, najedzona i w dobrym humorze. Do tego stopnia, że odpuściłam młodemu szkołę (bez sensu, 2 godziny lekcyjne - nawet zakupów nie zdążę zrobić ) Mam gest, nie Agaska na następnej wizycie wszystko będzie jasne, a zobacz jak czas szybko leci... AnnaWF nic się nie przejmuj, wszystkie tutaj troszkę marudzimy. Najważniejsze, żebyś w końcu znalazła trochę czasu i odpoczęła porządnie. A maluszek widzę daje czadu za te wszystkie dni Twojej niepewności Paulii ale Twój Olek ślicznie rośnie, zdrowy i silny chłopak z niego. A Tobie kochana zdrówka życzę Pbmarys jest takie powiedzenie, które Twój brat na pewno potwierdzi: da Bóg dzień, da i radę. Skąd wiesz, że nie wydarzy się coś, co rozwieje Twoje czarne myśli. Musisz myśleć optymistycznie ze względu na swój stan i na Twoją córcię. Do porodu zostało jeszcze wiele czasu i wiele się może zmienić w Twojej sytuacji, więc nie martw się na zapas. Jeszcze my tu jesteśmy. A jeśli chodzi o Twoją mamę, to życzę żeby wróciła do zdrowia jak najszybciej, bo wiem że jest Ci potrzebna. Ale pamiętaj o tym, że najważniejsze że jest. A jak zobaczy Twoją córcię to gwarantuję Ci, że oszaleje na jej punkcie. Głowa do góry, kochana, nie jesteś sama. Króliczku, Tobie również życzę, żeby wszystko z Twoją mamą skończyło się dobrze. Miejmy nadzieję, że to rzeczywiście trudny przypadek menopauzy. Trzymam mocno kciuki. Milka będzie dobrze. Po prostu słodka z Ciebie dziewczyna
  16. Witajcie wieczorkiem Ja dalej nieprzytomna Nie mam pojęcia co się dzieje. Zaraz zrobię kolację i do łóżka, bo nie mogę opanować ziewania. Oby jutrzejszy dzień nie był taki senny... A co tam z dzisiejszymi wizytami?
  17. Cześć dziewczyny :) Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty. Po powrocie chwalcie się swoimi pociechami Dejanira mój mężulek z gołąbków to uwielbia i mięsko i kapustę więc mnie zazwyczaj zostaje nitka Ja jestem dzisiaj jakaś nieprzytomna. Chce mi się spać. To chyba przez tę pogodę, bo wczoraj mimo deszczu miałam tyle energii, a dziś... Kończę przygotowywać obiadek - dzisiaj pomidorowa - i idę z Zosią na drzemkę Na razie Kochane
  18. Żabolku byliśmy w Konarzynach, to jest niedaleko Starej Kiszewy. A co do "kręcenia się", to mała wczoraj w trakcie mszy tak mi się przeciągnęła, że chyba nogami wypychała mi pęcherz. Aż mi łzy z oczu poleciały, tak to mocno zrobiła.
  19. Cześć mamusie :) Przede wszystkim: Najlepsze życzenia dla naszych dzieciaczków z okazji Dnia Dziecka Edytko dołączam do życzeń urodzinowych. Wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, uśmiechu i szczęścia, no i przede wszystkim dużej, zdrowej dzidzi i krótkiego, bezbolesnego porodu Pbmarys głowa do góry, czasem tak bywa, że miewamy gorsze dni i wtedy jest i złość i smutek i płacz. Ale w końcu wychodzi słoneczko i znowu jest cudownie. W złych momentach pomyśl o swojej dzidzi i nastrój na pewno Ci się poprawi. Trzymam kciuki. Żabolku dziękuję za wpisanie Dorotki. Pięknie wygląda ta nasza pierwsza stronka Milka, kochana, rzeczywiście jak nie urok, to przemarsz wojsk... będzie wszystko dobrze, zobaczysz AnnaWF gratuluję, wreszcie poczułaś dzidziusia, fajne uczucie, nie... Ależ sobie wypoczęłam W sobotę pojechaliśmy do znajomych, do domku nad jeziorem. Spokój, cisza i błogie lenistwo, a dookoła woda, las i świeże powietrze... już za tym tęsknię. Pogoda nam dopisała, tylko w sobotę wieczorem przeszła burza. Był grill, spacery po lesie - dzieciaki się wybiegały jak nigdy, a ja nawet nogi zamoczyłam w jeziorku ale woda jeszcze zimna... A teraz codzienność...
  20. Dziewczynki, na wszelki wypadek chcę Wam życzyć cieplutkiego i udanego weekendu. Obyście wypoczęły, odstresowały się i uśmiechały co nie miara Żegnam się na weekend, bo mój mężulek ma jakieś tajemnicze plany Buziaki dla wszystkich
  21. O kurcze, Nefretete, aż tak źle. No to rzeczywiście masz nieciekawie... Współczuję Kochana i tulę mocno. Może to chwilowy kryzys i minie... musisz myśleć o dzieciach i o sobie, nie poddawaj się tak łatwo... Babe, Gumijagodka - gratuluję wejścia w piąty miesiąc
  22. KrólikCzyli wychodzi na to, ze to jedna wielka ściema z tym "odkupowaniem tbs", bo kosztuje tyle samo co mieszkanie do remontu (owszem, technicznie duuuużo gorsze), ale nigdy nie będzie twoje - nie dość, że czynsz to 380 zł, to do tego rata kredytu za nie twoje mieszkanie.... - i to ma być pomoc dla ludzi, których nie stać na własne mieszkania????? Przecież to jeszcze drożej wychodzi, niż kupienie własnościowego z kw O_o :szok: nie mam właśnie w pobliżu biura tbs, ale kiedyś chyba faktycznie zorganizuje czas i przejadę się do innego miasta, żeby to wyjaśnić lepiej... No niestety, tak to wygląda. Do tego dochodzi jeszcze kwestia regulacji czynszu. Jeżeli Wasz dochód przekracza kwotę, wpisaną w taki status TBS- to oni ustalają dla Was inną stawkę czynszu, oczywiście wyższą. Znajoma w Gdańsku też zastanawiała się nad opcją lokum w tbs-sie ale ostatecznie zniechęcił ją czynsz - 780 zł za ok 52 m2. Niestety, to są polskie realia...
  23. KrólikGosiu, na tej stronce również byłam (bo sporo ich zwiedziłam, aby się dowiedzieć), ale też mi to dużo nie mówi. Czyli jednym słowem to też nie jest moja własność, tylko spółdzielni, więc partycypacja jest jakby kaucją za mieszkanie - bezzwrotną, którą ewentualnie może przejąć po mnie kolejny najemca (pod warunkiem że ceny mieszkań nie spadną tak bardzo, ze za 10 lat będzie ono kosztowało 20 tys)? To nie będzie Twoja własność. Mieszkania TBS są przeznaczone dla osób, których nie stać na zakup własnego mieszkania. Z tego co wiem wprowadzasz tę kaucję za możliwość korzystania z mieszkania, a do tego są normalne opłaty i z tego co wiem też dość wygórowane (ale to musiałabyś sprawdzić) Na PW wysłałam Ci jeszcze jeden link - nie wiem czy to czytałaś - ale tam jest moim zdaniem dośyć fajnie wyjaśnione. A jak coś to dowiedz się w biurze TBS-u.
  24. Króliczku tylko pamiętaj, że w TBS-y też ładujesz kasę, a mieszkanie nigdy nie będzie do Ciebie należało. Ale może to być forma przejściowa i dobra na początek.
  25. Króliczku tu coś znalazłam, poczytaj: Mieszkanie z TBS-czy można je komuś "odstąpić" ? - Prawo.Money.pl - strona 1/1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...