-
Postów
621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez DobraWróżka
-
AniEli-no trochę brzusio urósł - w niedzielę mój zawsze taktowny szwagier wyskoczył: Ale masz brzuchol! :O Glammour-szkoda że sie zajecia nie odbyły.... Theamy-witamy! Ja mialam termin na 28.05 ale 2015 ostatecznie córeczkę zmusilismy do wyjścia 2 czerwca ;-) Bisiek-ja wszystko co ma styczność z dzieckiem i da się wcisnąć do pralki piorę nawet sama po sobie 2 razy :-P ale jak już pisałam-ja lekko skrzywiona jestem ;-) no i mam w domu kota, psa i papuge więc muszę bardziej zwracać uwagę
-
Alexja Ja też myślę o chuście, ale nie mam w okolicy żadnego doradcy, który by nauczył co i jak. Tu znajdziesz liste certyfikowanych doradcow clauwi - na pewno dojeżdżają choć polecam lokalną grupe na fb po szczegóły ;-)
-
Agatka kluseczka waży już 1.7kg! I niestety ZNOWU się obróciła :-| siedzi na dupce z wyprostowanymi nogami i wstydzi się pokazać buzię ale co najważniejsze- wszystko w porządku i zdrowa :-) uffff! Ja nawiedzona-wszystko w pierwszym praniu na 90'C wrzucam, a w drugim na 60'C + obowiązkowo prasowanie wszystkiego. Później piore z reguły na 60st (bez względu na opis producenta, chyba że ręcznie trzeba) Materac dla dzieci mamy latex+kokos
-
asik866 Oto mój maly Och ach! <3 <3 jaki cudowny człowieczek!!!!! Boziu jak Ci zazdroszczę ze już możesz Natanielka tulic :-* :-* :-* zbierajcie siły i lecce do domku wycaluj go całego ode mnie :-* :-* :-* :-* :-* <br /> Panifiona- powodzenia! Dawidek chłopak zuch to poćwiczy babcie ;-) a ty skup się na Justynce-ona teraz cie bardzo potrzebuje. Obie jestescie bardzo dzielne i na pewno wszystko sie super uda! Daj znac po :-* :-*
-
Ewelajka-widze że my z wieloma rzeczami mamy podobnie ja mam awersje do różu! Fuj! Jedyne różowe rzeczy w szafie Odsetki (i Agatki) to te, ktore dostały od kogoś kto nie usłyszał ode mnie zakazu na róż ;-) ja wiele rzeczy kupuje z takiej polskiej firmy Bomar-Nicol, maja rewelacyjne i takie nieoczywiste połączenia kolorów- dlatego mamy sporo zieleni, żółtych, fioletowych a nawet granatowych. Poza tym też czasem wpadam do pepco albo auchan. Jakość nie jest rewelacyjna-ale jak pisze OnaM w tej cenie to nie szkoda wyrzucić! A o ile taki maluszek tylko na mleku jakoś super sie nie ubrudzi to u starszaka czasem po 1 ubraniu trzeba wyrzucić. Glammour-daj znac czy chusta przypadła ci do gustu. Ja uwielbiam miłością nieskończona! Mąż mi kupił ostatnio wymarzona, wypragniona Kokadi za milijony -jest tak wspaniała że Odsetka chce tylko w niej sie nosić. I traktuje ja jak kocyk do wszystkiego Cudaczek-tak, gotowe emotikony ucinaja posty Alexja-ucaluj Maluszka w boląca rączkę :-* :-* :-* zuch! My dziś do gin na 16.00 nie wiem czemu ale mam mega stres....
-
Tyyyyle napisałam i znowu nie dodało :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ Aaaaaaaaa!!!!!!!!!! Jestem- jak błąd puszcza to podczytuje :-) Panifiona-powodzenia! Emagdalenka-buziaczki i sloneczka dla Robaczka twojego wspaniałego! Asik-fajnie masz z teściowa :-* moja to bryła lodowa! Pola-kocham Cię :-* ale to chyba wiesz ;-) Agammm-moja gada jak najeta! Ale mam 4 znajome z dziećmi w tym samym wieku i gadaja albo po swojemu albo jakieś pojedyncze słowa. Luzik-przyjdzie czas i na was :-) Elżbieta- wysciskaj ode mnie Wiktorka! Powiedz że ciocia z nim pogada jak nie da mamie dychnac! Emka-GDZIE JEREMI?! HELLLLLOŁ!!!!!!!!
-
Bisiek-znam parę, która bliźnięta (maj 2015) i zajmowali się nimi wspólnie, prowadzili jedną z największych firm transportowych w kraju. Dzieci szczęśliwe, rodzice zadowoleni- i to wszystko bez nianiek i innych takich. Kwestia organizacji czasu i podziału pracy. No i może trochę szczęścia do spokojnego dziecka ;-) ale oni dali sobie 3mce sam na sam z dziećmi. Da się! Ja ktg miałam po 34tc robione w pierwszej ciąży. Teraz jeszcze nie. U mnie 2x1 luteina 100mg, 3x2 magnez+ buscopan i garść innych, a brzuch twardy jak kamień przy najmniejszym ruchu Też czytałam te teksty o ochraniaczach na łóżeczko. I do momemtu jak młoda nauczyła się obracać z/na brzuch nie mieliśmy bo po co? Taki okruszek śpi prawie nieruchomo :-) później taki niski uszyłam i był ok. Kamianna-dokładnie! Nie ma ludzi niezastąpionych-tylko nam się wydaje że świat się bez nas zawali ;-) AniEli-piękny brzusio! Bardzo cieszę się że malutka zdrowa Oj muszę opróżnić pamięć w komórce to zrobie jakieś zdjęcia i wrzuce:-)
-
My zdecydowalismy się na Agatke <3 Dorotka chodzi i mówi o niej Aga :-) <br /> Pietka-ja tak mam-jakby igielki ktoś wbijal. W poniedziałek mam wizytę to zapytam gin Rybka-piękna kiecka! Ja szydelkuje na potęgę :-) wszystko-kocyki, maskotki, ubranka, czapki itd. Jestem uzależniona od maszyny do szycia ;-) do tego stopnia że córka bawiąc się miskami mówi że im szyje i przymiarki robi :-P Jejku aplikacja mi mówi że rodze za 69dni =O zaczynam panikowac! Jeszcze tyle rzeczy mi brakuje, do szpitala/ porodu nie mam nic. Macie jakieś listy rzeczy które kupujecie-poratujcie mnie pliiiis! Mam wrażenie jakbym o czymś istotnym zapomniała. .....
-
Laktator nie pobudza laktacji tylko ssące dziecko ;-) Z elektroniki ja mam tylko nianie-sprawdza się przy starszej. Monitoru oddechu nie kupuję bo młoda będzie spała z nami. Laktatora czy butelki przy pierwszym dziecku ani razu nie potrzebowałam więc teraz też nie kupuję. Szumienia nie toleruje, a starsza drażniło :-P Pietka-uważaj na siebie :-* AniEli-bardzo fajnie napisalas o porodzie :-) Piekne macie brzusie dziewczyny
-
nowamamusia84 Hej. A jak u Was z twardnieniem brzucha. Bo mi się zdarza parę razy dziennie. Mój lekarz zaleca no spe ale ja mam wątpliwości bo to w końcu lek. Szyjkę mam prawidłowo ponad 5 cm długości więc chyba nie ma co się faszerować. Moja gin zamiast nospy poleca buscopan. Mi brzuch twardnieje kilka-kilkanaście razy na godzinę :'( biorę garść tabletek, które nic nie dają! Oszczędzam się ile mogę. My jutro 30tc zaczynamy, po prenatalnych-wszystkie narządy pprawidłowo rozwinięte :-) malutka strasznie wstydliwa-całe badanie zasłaniała buzię rączkami zgodnie z moimi odczuciami- obróciła się główka w dół (kilka dni temu tak strasznie się wierciła, że brałam pod uwagę wizytę na sor!)
-
Bisiek-ja mam 120km do szpitala w którym chce rodzić xD jak mnie zaskoczy poród to nie ma wyjścia i jade do najbliższego. Ale jak coś to cisne te kilometry ;-) Ale u nas to ze względu na córkę- tam mam rodzinę i będę miała ją z kim zostawić, a takto tu jestem sama z mężem. A bez niego nie rodze :-P AniEli-zazdroszcze takiej piłeczki! Bardzo chciałam w tej ciąży taki mieć :-) Lovella-nie stresuj się! Każdy poród jest inny i jaki by nie był-sn jest najlepszy dla ciebie i dla maluszka :-) ja po takim hardkorze nadal chce spróbować sn-a co mi tam ;-) Co? Już rzeczy do szpitala kupujecie?! Ja w szarej dziurce jestem =O muszę się jakoś ogarnąć- ciągle mam wrażenie że na wszystko jest czas ;-) Zgadzam się- 'nie stosuje się' i 'nie powinien być stosowany' to dwa światy w naszych realiach :-( dlatego dobrze znać swoje prawa i umieć się o nie upomnieć! Ja np przy swoim porodzie NIE wyrażałam zgody na podanie oxy i miałam to w planie porodu zapisane. I co? Dali mi oxy wbrew mojej woli! Nawet protesty męża nie pomogły. ...
-
Dużo żelaza zawiera też ciemne, zwykłe kakao (nie jakieś neskłiki!) Wiem że jest tez odpowiednik Tardyferonu -bez recepty. Nie pamietam nazwy ale cos na A... Ponoć straaaaszne zatwardzenia on powoduje. Glammour-dzięki za informacje :-)
-
Czy wy też macie taką mega senność?! Normalnie jak w 1 trymestrze-spałabym non stop! Glammour-dobrych wyników życzę! Właśnie- po co taka konsultacja? AniEli-ja kkiedyś z ciekawości pilam to wino bezakloholowe i potwierdzam-jest ohydne! A poród- cóż jak mój gin będzie mi towarzyszył i nie będzie mial żadnych obiekcji to sprobuje sn, ale jesli cos bedzie nie tak to cc. Z tym.ze dla nas cc to troche jak wyrok -raz że strasznie sie boję, a dwa dla nas to brak szans na trzecie dziecko :-( bardzo chcemy 3 ale po cc juz ze wzgledu na wiek sie nie zdecydujemy. Wervk-ja ogolnie nie pijam slodzonych napoi, ale karmi na pół z kola raz pilam bo mi się strasznie chciało (jakoś 3tyg temu) Alexja-nazywac zwierzeta ludzkimi imionami to glupota wg mnie! Mam w rodzinie Beniamina
-
OnaM-córka miala 3270g więc średnia statystyczna ;-) problemem nie była waga czy rozmiary dziecka a to, że z powodu zbyt waskiego kanału rodnego w ogóle nie powinnam rodzić sn. 3godziny boli partych też są niedopuszczalne, a mi kazali się męczyć i pękać. Ogólnie mój poród to jeden wielki błąd w sztuce lekarskiej! I córka i ja ledwo go przezylysmy..... A jeszcze mi sie przypomniało! Glammour pisała jak zapoznać psa z dzieckiem. Ja mam owczarka niemieckiego, który nigdy nie miał kontaktu z dziećmi, a jest lekko postrzelony ;-) bardzo sie bałam bo nie chciałam skończyć na okładce Faktu że pies zjad dziecko! Psi Behawiorysta doradzil nam tak: ćwiczyć bezwzględne posłuszeństwo przy komendzie zostaw!, ćwiczyć np by pies bez sprzeciwu wychodzil/nie wchodzil/nie dotykał rzeczy/ pokoju dziecka. Kazał nosić na rękach np jakiegoś miśka tak jak noworodka (chodzi o inna postawę ciała) i czasem puszczałam z yt płacz/ śmiech dziecka. Po porodzie mąż przywoził do domu brudne pampersy/ ubranka małej i kladl np na łóżku. Pozwalał psu wąchać, ale nie dotykać. Do domu najpierw weszłam ja ze szpitala, przywitalam się z nią. Kazałam siąść i grzecznie czekać az mąż wejdzie z dzieckiem. Pozwolilismy jej podejść, wąchać na odległość ale nie dotykać. Po jakiś 5min straciła zainteresowanie od tej pory żyją sobie jak kumple. Pies na nią uważa, czasem ją polize po buzi ale Mała juz wie jak ja odgonic lub zniechęcić. Z tym że u nas od pierwszych dni panuje zasada: pies i dziecko (jakiekolwiek!) NIGDY nie zostają sam na sam! Nawet na sekundę!
-
Ja startowałam z ostrą niedowaga i teraz mam +9kg, czyli prawie dobijam do wagi jaką powinnam mieć przed ciążą ;-) myślę że większość kg poszło w ogromne cyce :O bo brzuch jak inne mamusie w 4mcu :-\ Ja w pierwszej ciąży robilam masaż krocza olejkiem migdałowym-tak na szkole rodzenia zalecali. Dość że byłam cała porozrywana w środku to jeszcze mnie pocieli na zewnątrz. Piękny mam paczłork :-P Ja już piore i prasuje ubranka dla małej bo boję się że z tymi moimi skurczami może być różnie (albo szpital albo poród przedwczesny) i się nie wyrobie... Pietka-ja nie pomoge z szyjka bo moja gin mi nie podaje takich informacji. A i w necie coraz mniej sprawdzam żeby się nie stresować AniEli- w pierwszej ciąży też nie mieliśmy pomysłu na imię. Mówiłam wszystkim, że czekamy aż młoda wyskoczy z brzucha i się przedstawi ;-) ponoć często jest tak, że jak się zobaczy dziecko to imię samo wpada do głowy. Lekarz który odbieral porod powiedział: jaka słodka Hania! (Bralismy pod uwagę to imię, ale ja jestem Ania), w dniu nardzoni córki przyszło awizo na Agata, a ostatecznie wybraliśmy Dorotka a teraz Agatka. Choć myślałam też o Danusi, Jagodzie i Bognie. Dla syna od zawsze podobał mi się Franciszek, ale teraz jest baardzo popularne (a ja nie chce popularnych imion) Muszę się zmobilizować i ruszyć w turnee ze szmatą. A tu taaaaaaka niemoc!
-
Pola-STO LAT! Emka -osz ty cholero!!! Ale się cieszę ze sie pokazalas :-* :-* :-* :-* pokaz nam Jeremiego (bosze jakie cuuuuuudne imie <3) i Alicję! Nie odpuszcze Ci! :-P bardzo często o Was myślę i tak bardzo chciałam usłyszeć że po tej cholernej sepsie ani śladu! Także BARDZO Ci dziękuję za te informacje :-* :-* :-* :-* <br /> Asik-dawaj znać jak się zacznie! Ania-widzę że mam od Ciebie wiadomość ale nie mogę jej doczytać a tym bardziej odpisać na tel a komp is kaput.... Wiem tylko że coś o DobraNocke-pisz, postaram się pomóc ;-) choć oczywiście polecam jej usługi (na prawde zmieniaja zycie!) Przrpraszam że mniej pisze i nie wszystkim odpisałam ale czytam was :-) tylko te błędy i problemy z wczgtaniem stron na serio juz mnie zniechecaja :-\ U nas tak sobie... Dorotka złapała jakiegoś wirusa-raz miała gorączke ok 39 ale dała radę ;-) poza tym raz rzygla, dwa dni miała biegunkę i kaszle jak stary palacz =O ale to taki suchy kaszel więc syropkiem ją ratuje i nawilżam ile sie da. Dziś już było lepiej. Co dziwne-w zeszłym tygodniu nagle z dnia na dzień stwierdziła że ona nie chce pampersa! Siada na nocnik i sama sie pilnuje! Zużywam 1 pampers na dzień tylko (na sen) reszta ląduje w nocniku dojrzewa mi dziecko :-P Agatka rośnie pięknie i dobrze się rozwija. Niestety mam strasznie skurcze :'( Nawet po kilka-kilkanascie na godzine! No i sa dość silne. Biorę już tyle leków że niedługo zaczne świecić, ale nie narzekam i leżę ile mogę. Byleby nie wylądować w szpitalu- gin mnie nastraszyla ze jak tylko cos będzie się robilo z szyjka to oddział do porodu =O noł łej! No i w sumie tyle
-
AniEli-jakbym czytala o mojej Odsetce! Jak kot chce usiąść mi na kolana to leci z końca pokoju i drze się że sio bo dzidzi aua! I siup mi na brzuch o.O i też tak właśnie rączki, łokcie wbija w brzuch i roluje. Zwracam jej uwagę, wie że nie wolno ale nieświadomie ugniata mi dziecko dalej... A nie odpisałam Ci: siostra będzie miała też córeczkę sttasznie się cieszymy i szalejemy razem na dzieciecym szopingu Glammour-a to ci fachowcy poszaleli! Mam nadzieje ze chociaż zrobili swoje i jesteś zadowolona. Słyszałam o tym baloniku-znam jedną osobę która korzystała i faktycznie krocze ma całe ;-) Kate-super wieści! Bisiek-odpoczywaj ile możesz Któraś pytała o materac-my też mamy hevea dla małej ale z kokosem. Nic z nim nie jest. Jakoś latex na mnie działa odstraszająco i co dla mnie podejrzane-wszędzie takie materace na siłę wciskaja! I pamietajcie że maluszki mają spac na płaskim! Żadnych poduszek!! (Ewentualnie klin jak ulewa czy ma sapke) U nas na wizycie spoko nawet. Gin mnie bardzo nastraszyla tymi skurczami-powiedziała że jest różnica miedzy skurczami przepowiadajacymi, a skurczami tak dlugimi jak moje i to kilka-kilkanaście razy na godzinie :-( szyjka na razie ok, ale jak tylko cokolwiek zacznie się z nią robic-szpital! Strasznie się tego obawiam i nie chce :'( Poza tym Agatka zdrowa, super się rozwija. A ja staram się prowadzić gazetowy tryb życia, biorę tone tablet i grzecznie czekam do 37tc ;-)
-
Pietka ja mam to samo :-( biorę potrójna dawkę magnezu + max dawkę luteiny a mimo to od kilku dni brzuch jak kamień. I to prawie non stop! Mój gin mówi że jak twardnieje 3-4 razy na dzień to ok, ale częściej to już nie powinno. Jutro mam wizytę i aż się boję co usłysze :'(
-
Ale tu cisza! Zazdroszczę wam tych zakupów! Czekam na wypłatę i rzucam sie w wir zakupów Bisiek-nooo! Po co te nerwy były? Dzidzia rośnie, spokojnie i nie ma co porównywać maluszka do takiego np 2tyg starszego bo dla naszych dzieci każdy dzień robi różnice :-) Wervk- Eryk, ale daaaaaawno nie slyszlam tego imienia! Bardzo mi się podoba Ja dziś dostałam sms z kliniki że, z powodów od nich niezależnych, muszą odwołać moje badania prenatalne i mam się umówić na nowy termin :-[ ale się wkurzylam! Wizyta u gin 06.02-dopytam co ona zaleca. Nie lubię takich niespodzianek..... Moja Kropeczka tak mocno kopie że momentami aż mnie zgina :-* silna dziewczynka mi rośnie! AniEli-siostra po amnio. Dużo nerwów i stresu, ale wynik dobry! Badanie nie wykazało żadnych chorób genetycznych. Szalejemy całą rodziną ze szczęścia! Mam nadzieję że Ty również odetchnelas i szalejesz z rozem ;-)
-
AniEli Dobra Wróżka to powodzenia dla siostry! Samo pobranie wód nie jest bolesne, lekkie ukłucie i tyle, stres jednak spory, oby wszystko dobrze się skończyło:) Cóż, chyba jutro zmierze się z tą torbą różu ;) Dajesz bejbe-i szalej z rozem! W końcu po tylu latach krolowania niebieskiego można ;-) Dziekuje kochana-siostra już w domu, po rozmowie z lekarzem (prof Cnota, super specjalista!) pełna dobrych myśli i pozystywnego nastawienia na wynik. Teraz tylko to czekanie co wyjdzie.... Dopłacili 900zl do tego szybszego wyniku-także do piątku powinni wiedzieć jak sie sprawy mają
-
AniEli-a niedawno myślałam o Was. Super ze się odezwałaś jestem w temacie amnio bo siostra tez robi i wg genetyka z którym ona konsultuje (ponoć jakis de best) wyniki amnio są obarczone błędem ale małym. (Zobaczymy co wyjdzie u sis, strasznie się wszyscy tym przejmujemy razem z nimi!) także ciesz się księżniczka i celebruj ile dają ci siły kochana :-* na pewno będzie dobrze! Glammour-juz rzeczy do szpitala? Szalejesz-nie ma co ;-) ja dopiero pierwsze ciuszki piore i prasuje. Ale pokoik mąż prawie na gotowo zrobił :-) szpitalno-kosmetyczne rzeczy zostawie sobie na poczatek marca. Alexja- ja w piereszej ciąży nie wiedziałam o co chodzi z tym wiciem gniazda, jakoś tak lekko to poszło. Natomiast teraz mam szał! Non stop bym coś dla dzidzi robiła- wchodze do pokoiku, przestawiam różne rzeczy, szyje malutkiej zabawki itd, na szydelku różne rzeczy jej robię itd. Echhhh JUŻ chce ją tulic! :-) Bisiek-czasem można zaskoczyć się że o jakiejś oczywistości się nie wie, a doświadczone koleżanki zawsze coś podpowiedza ;-) OnaM-zgadzam się- Jakas epidemia istna azs (często błędnie diagnozowana!) U mnie dziś niemoc straszna... Wciągam pierogi i nie kiwam nawet palcem ;-)
-
Alexja Buziek zazdroszczę wolnej chaty i pustego łóżka! My ostatnio jak zombie jesteśmy. Mały nie chce spać i codziennie ląduje u nas. Jak już zaśnie to śpi w poprzek, my na brzegu łóżka. A pobudka o 6! Masakra... Przyczyna nieznana. http://dziecisawazne.pl/regres-snu-okolicach-18-miesiaca-zycia-dziecka-normalne/ Może o to chodzi-chyba macie podobny wiek? Ja przy Odsetce używałam tych pieluch premium z rossmann-sa tańsze (schodza tego ogromne ilości na początku!) niz pampers prenium a bylam tak samo zadowolna. Jak się w miarę ustabilizowały kupki-przeszlismy na wielorazowki. Super sprawa! Bisiek-dlatego lubie jak mój mąż ma na nocke ;-) mój tak we Wiśle kibicował że bylo zloto-niech Twoj też mocno pod narty dmucha Jak maleństwo nagle zaczyna mocno sie ruszać tzn ze mu przeszkadza i scisz. Za cicho jak puscisz to moze przez powloki brzuszne nie usłyszeć. Ja puszczalam taka glosnosc jak nasze rozmowy. Mozarta Odsetka lubi do dzis :-) Velvet-dobry plan! Kupisz coś a okaże sie ze akurat twojemu dziecku nie podejdzie (a innym pasuje). To sa rzeczy raczej dostepne i nie ma co kupowac od razu wielu opakowan-jak cos to szybki wypad do drogerii i masz co trzeba ;-) Ewelajka-teraz w rossmann te ręczniki sa na promo 50szt za 6.99zl. Jutro ide wykupic :-P co do receptur- na necie jest b.duzo przepisow. Nawet srokao.pl jakies pisała. Roboty nie ma za wiele a wiesz czym dziecko myjesz i tak nie trujesz (i nie narażasz na różne choroby, azs i in). Nawilzamy sie i młodą naturalnymi olejkami dodawanymi do kąpieli. Szampony czy mydła mąż robi sam wg naszych receptur :-) Brzuch-strasznie sie wstydze tego ze taki maly jest! Wszyscy mi mowili ze w drugiej ciazy bedzie brzuchol a widzicie.... Najgorzej jak np u lekarza mowie ze koncze 6mc i kaza mi katre ciazy pokazac bo niemożliwe! Może kwestia tego ze mam 180cm wzrostu?
-
Glamour-udanego wypoczynku! Samego wypadu zazdroszczę, ale już samej drogi to nie :-P Ewelajka-ja na tych recznikach jadę. One super są, niestety w lepszej cenie niż w rossmann nie znalazłam nigdzie. Velvet-srokao.pl ma.fajne analizy. Ale np akceptuje betainy co mi nie odpowiada ;-) na szczęście mąż chemik i kosmetyki dla siebie i dzieci robimy własne bio Death-PRZYBRAŁAM! w ciąży przybieramy nie tyjemy ;-) ja mam +6kg ale startowalam z ostrej niedowagi. Zresztą nadal jakieś 2kg mam niedowagi :-\ Bisiek-moja w 22tc miała tez ok 350g a teraz 735g! W pierwszej ciąży straszyli mnie że córka w 40tc nie ma nawet 2500g i nie wiadomo jak będzie. Stres okropny i niepotrzebny! Bo Odsetka urodziła się idelanie na 50centylu. My mamy ostatni tydzień II trymestru. Krzywa cukrzycowa za mną- ledwo ledwo ale dalam radę na usg wszystko super! Agatka na razie nadal sobie siedzi na dupce, mnie od chodzenia po schodach zadyszka bierze a poza tym czuje się dobrze. Tylko leków na podtrzymanie już całą garść biorę. .. Odebrałam ubranka po młodej od rodziców i biorę się za pranie, prasowanie i ukladanie. A to my
-
A! Postanowienia: nie mam żadnych :-P mamy plan na ten rok! Urodzić zdrowe dziecko i ogarnąć się z dwójka ;-) ogarnąć ogród na lato dla dzieci, zaliczyć choćby krótkie wakacje w czwórkę (weekend u rodziców się nie liczy! Ma być prawdziwy wyjazd!), zająć się własnym warzywniakiem i robić samemu kosmetyki dla siebie i dzieci. Czytać więcej książek i mniej korzystać z telefonu ;-) Plan długoterminowy: kochać męża i być fajna mamą :-P
-
Jaaaaaa! Ja chce gołąbki! !!! Z Odsetka też kulalysmy bałwana, ale my z mężem mieliśmy większa frajdę od małej u nas też bialutko i duuuuzo śniegu. Jutro mąż jedzie na skoki do Wisły- my będziemy go w tv szukać ;-) Nie wiem co jeszcze pisać. .... U nas otworzyli takie specjalnego dentyste dla dzieci-chce młodą na przegląd zapisać. Ciekawa jestem jak będzie. Juli-właśnie może tarczyca? Ja taki spadek wagi miałam przed ciąża, ale u mnie to wynik nerwów i stresu. Niestety-mam na odwrót jak większość, jak się stresuje to NIC nie mogę przełknąć. A waga wtedy mi leeeeeci jak szalona! Ale teraz mam +6 ;-) Asik- ja tam lubię swoją ciszę i stronie od ludzi z Odsetka na spacery to w chuscie uciekalam na stawy hodowlane-tam nigdy nikogo nie ma, daleko wszedzie i tylko wiatr, szum wody i tataraku i odgłosy ptactwa. Dziwaczeje na starość ;-) Panifiona-ja cię podziwiam! Ze ty jeszcze nie tuplas nogą na tego męża swego?! Ale dzieci macie piekne! Ledwo dycham-katar masakryczny, czuje jakby mnie ktoś rozjechal i mam tak podly humor że sama ze sobą nie moge wytrzymać :-P Dziś do mnie dotarło że uwaga-jestem w połowie 6mca ciąży! :O taka mnie panika ogarnęła że starego do kladzenia paneli w pokoiku zagonilam! NIC nie mam kupione!!!!. Stresuje sie że nie ogarne wszystkiego na czas :-\