
irysek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez irysek
-
witam z rana odwiozłam dziecko do przedszkola, mężul śpi po nocce a ja teraz zjadłam śniadanie i pije herbatkę rano jak się obudziłam dostałam 2 mega kopniaki koło pępka na powitanie, teraz też mi Hanula hula jutro o tej porze pewnie będę siedzieć w poczekalni na krzywej ech maleństwo- wielkość piersi nie oznacza czy będziesz karmić czy nie ;) jak to mówią krowa która dużo ryczy mało mleka daje, karmienie leży w psychice, jak się dobrze nastawisz to będziesz karmiła długo ja karmiłam 10 miesięcy a mogłabym dłużej tylko mnie nocne pobudki po 13 razy męczyły, a do pracy trzeba było wstać ;) a co do męża- mój dopiero teraz zaczął odczuwać kopniaki, wcześniej co przyłożył rękę to mała milkła, więc czesto do brzucha nie przemawiał, teraz mówi "cześć moje kobietki" ubrankami się nie interesuje, ewentualnie pomaga mi wybierać między dwoma rzeczami jak się nie potrafię zdecydować, ale ja teraz jestem w szale i kupuje ciuszki księżniczki, wiadomo po synu mogę teraz się wyszaleć, a nie tylko spodnie i bluzki sportowe ogólnie bardzo się cieszy z ciąży- on bardziej w sumie ode mnie chciał dziecko a już jak okazało się że dziewczynka to chodzi dumny i blady, ale tego zbytnio nie okazuje, ale ja to wiem ;)
-
dotka79 najważniejsze że synek zdrowy, a płeć jakie to ma znaczenie, jak patrze na dzieciaki w mojej pracy a pracuje w szkole specjalnej to sobie tak myślę, co z tego że ktoś marzył o jakiejś płci jak u nas zdarzają się przypadki że po 3 córkach ktoś doczekał się syna, a ten jest z zespołem downa, najważniejsze że dziecko zdrowe! a w którym tygodniu dotka jesteś?? ciekawe ile moja mała ważyć będzie w poniedziałek ;)
-
nala ja mam zawsze z rana takie wybrzuszenie, tylko moja mała mi z prawej strony siedzi a później się przeciąga że aż w połowie brzucha czuje jej stopki i najlepsze jest to, że w ciąży z synem aż tak brzuch mi nie falował albo już zdążyłam zapomnieć ;) męzul w pracy, synuś zasypia, wieczór dla mnie ;)
-
ja mam małe okna więc myję, ale już u mojej mamy na 10 piętrze bym się nie odważyła ;P myłam przed świętami, a teraz pewnie pomyje po remoncie, jutro przychodzi kumpel i będzie nam robił wywietrzniki i można się brać za malowanie, w czwartek po krzywej pojedziemy z moim rozejrzeć się za farbami moje dziecko wymyśliło że on "chce ścianę czarną, a siostra malinową, bo ona lubi malinowy kolor" no proszę, jeszcze się nie urodziła, a juz brat zna ją lepiej niż ja ja dziś odpoczywam znów, a mój mąż jest tak kochany, że jak mu wspomniałam że zjadłabym szarlotkę z cynamonem, to pojechał po nią do cukierni achhhh a co do terminu to jest tylko orientacyjnie, ja urodziłam 4 dni po terminie, ale po podaniu oxy, normalnie to może bym kiedy indziej urodziła, teraz termin mam tylko z usg i oscyluje wokół 27-28-29 lipca więc jak urodzę w sierpniu to się nie zdziwię
-
hejka no to zaczynamy 26 tydzień ;) młoda kopie od rana, a ja dopiero teraz bede jeść śniadanie, bo dopiero co wstałam, ale się wyspałam planów na dziś brak, pewnie zrobie pranie i pozjadam resztki z lodówki po urodzinach
-
super że wizyty udane!!! ja już leżę w łóżku i czekam na męża będziemy oglądać grę o tron kowalska- ja nie idę byłam tylko na drugim ;)
-
ja w pierwszej ciąży byłam szczypior ważyłam 52kg a przytyłam 18, do połowy 3kg a później 3kg na miesiąc, do 3 miesięcy po porodzie już tego nie miałam, teraz startowałam z 58,7, ostatnio miałam 62.5 za tydzień się przekonam ile mi przybyło przez miesiac, pewnie z 3kg poprasowałam 2 sorty prania i to by było na tyle czekam na męża ;)
-
u mnie mala tak napierała jak była głową w dół , teraz myślę że jest w inne pozycji bo już tak nie czuje jej i dobrze, a twardnienie może już następować, bo już skurcze przepowiadające się zaczynają, żeby przygotować macicę do porodu.
-
pisałam że mała się mało rusza, a od południa tak mnie skopała że cały brzuch mi latał ;) kocham :* pogoda się zdupiła, nici ze spaceru z hulajnogą ech OlaFasola kciukasy!!!!
-
ja wizytuje za tydzień ;) a po wytężonej pracy z okazji imprez dziś robie sobie dzień lenia, młody w przedszkolu, mąż w pracy, nawet teście i pies jeszcze śpią, więc i ja sobie leżę w łożeczku i oglądam tv i mam laptopa dla siebie i mam błogi spokoj kira89 super że wizyta udana, ciekawe ile moja będzie za tydzień ważyć obstawiam 1 kg bo jej brat tyle miał w 26 tyg, a urodził się i miał 3140 więc też może ten wyczyn powtórzyć )
-
hejka eses, ja ide na test w czwartek muszę się trochę odcukrzyć po tych imprezach urodzinowych, poszłabym jutro ale wole w czwartek, bo dziś pewnie pozostałości torta zjem moje dziecko nie chce chodzić do przedszkola skubany i tak od miesiąca, ech no ale muszę to przeżyć, nie mogę mu pozwolić, żeby był w domu bo później będzie gorzej dziś mam zamiar wziąć hulajnogę do przedszkola i będzie sobie jeździł powrotnie nią. moja mała od piątku aktywna była, a dziś jakoś zamilkła może jeszcze śpi :)
-
-
nie zamierzam kupować, noworodkowi nie zaleca się spania na poduszce, ja podkładałam tylko pieluchę flanelową ;)
-
aaa i dziś mój mąż w końcu nawiązał łączność z córką, on pukał w brzuch a ona mu kopniakami odpowiadała od wczoraj taka fajnie ruchliwa jest
-
hejka dziś przez 2 h robiłam angry birdsy na tort dla synka, jak teściowa przyjedzie to zrobi tort i będę go dziś wieczorem lub jutro upiększać ;) dałam filety z kurczaka do zalewy majonezowo-czosnkowej i sobie teraz odpoczywam, bo mi krzyż napinkala jak odpocznę to zrobię sernik z rosą i poogarniam chatę wstępnie ech chce żeby było już po imprezie ;P jakoś mi się nie chce robić dziś kumpela na kasie w biedronce zauważyła moją ciążę, a miałam taki sweter, że wydawało mi się że mało co widać w nim brzuch, heheh eses a co ty byłaś wcześniakiem? ja wczoraj kupiłam 2 śpiochy na 62 i jedno body z kr. rękawem na 62, muszę jeszcze dokupić pajace i kaftaniki
-
hejka ja dziś w świątecznym nastroju bo o 11.18 minie już 5 lat jak przytuliłam mojego synka a teraz go nie przytule bo jest w przedszkolu, kupił wczoraj dzieciom prince polo XXL i będzie dzielił z okazji swoich urodzin ;) co do kupowania rzeczy przez dziadków, u nas to jest mocno praktykowane z tego co widzę, u mnie było tak najpierw moja siorka urodziła to rodzice i ja zrzuciliśmy się na wózek, a teście od siostry kupili łóżeczko i wszystkie duperele do tego, pozniej po 2 latach jak ja urodziłam to wzielam wózek od siostry, wiec moja mama dała kasę za którą kupiliśmy łóżeczko i duperele, a moi teście dali kasę i z tego kupiłąm chyba babyphona i inne duperele, a poźniej dorzucili się do fotelika drugiego i zasponsorowali spacerówkę (szkoda że nie widziałam o tym, bo bym inny droższy model wybrała ;) ) później moja siostra przyjechała i zabrała mi wózek i go opyliła i nie mam wózka (choć przecież ja się do tego wózka też dorzuciałam ;P ) wiec teraz wózek kupuje od kumpeli za 500zł fotelik juz kupiłam maxi cosi za 120zł ogólnie teraz pewnie kasę dostanie Hania na chrzest bo już wszystko mamy z tych grubszych rzeczy,nie mówię o pierdołach ;) 66kasia uważaj z tym serem pleśniowym, przecież w ciąży nie możemy go jeść. miłego dnia!
-
ja ostatnio przyniosłam kołderkę, pościel i prześcieradło i ochraniacz do łóżeczka po synu ze strychu, włożyłam do rogówki i pewnie w maju/czerwcu wypiorę wszystko i wyprasuję i znów schowam a że w kolorze żółtym i niebieskim to pasi ogólnie do siebie to nic nie mam, w czerwcu kupię i do małej kosmetyki też, brakuje mi jeszcze parę bodziaków i pajaców, ale to już mi mamcia zapowiedziała, że kupi, choć jak zdarzy się okazja to pewnie sama zakupię ;) po urodzinach młodego zaczynam intensywnie myśleć o malowaniu pokojów, tylko najpierw musi przyjść facet zrobić nam wywietrzniki w dachu, bo nie mamy cyrkulacji i skrapla się woda jak jest mróz przez co mamy zaciek okropny :/ dobranoc!
-
ja jeszcze nie zaczełam puszczać muzykę małej, ale jak pamiętam to Mozart mojemu synkowi się bardzo podobał, był cicho, nawet po urodzeniu zasypiał przy tej muzyce. na Grechucie dokazywał , zreszta on teraz ma gust rodziców i słucha łubudubu czyli techniawki jak mi sie chce spac, porażka byliśmy kupić prezent młodemu dostanie jutro od nas spidermana koszulkę i skarpetki, z Minionkiem i transformers od prababci bo wcześniej dała kasę ;) a teraz wstawiłam pranie i jeszcze musze poprasować poprzednie ;)
-
hejka zaraz jedziemy do kina na zbuntowaną, a wcześniej idę sobie zrobić manicure, bo już skórki mam na 1/3 ;P po kinie jedziemy z synem do fryzjera i kupić jakieś słodycze do przedszkola na jutro, bo jutro mój mały syn kończy już 5 lat, jejku dopiero co w ciąży chodziłam ;) a w sobote impeze w stylu angry birds
-
hejka poświątecznie, hehe a co w powiecie jak ja łączę święta z urodzinami bliskich, tydzień temu w niedziele były urodziny mamy, w święta odprawialiśmy urodziny teścia, wczoraj odprawiała moja siostra, w czwartek ma moje dziecko, a robimy imprezę w sobote, nic tylko jeść i jeść a jeszcze trochę tortu od teścia zostało, mniam moja teściowa ma talent do tortów wagi nie sprawdzałam, zawsze to robię u gin, za 13 dni już wizyta my dziś zaczynamy 25 tydzień
-
witam świątecznie ja już dziś zostałam polana przez moich facetów, synuś nawet chciał polać siostrę ;) w planach dziś obiad, kościół i jedziemy do mojej siostry na parapetówę (w końcu!) połączoną z jej urodzinami miłego dnia i nie martwcie się na zapas !
-
Wesołych, radosnych Świąt!!! my dopiero wstaliśmy, zamierzam dopiero zjeść śniadanie i ugotować jajka, a później jedziemy na święcenie ;) miłego dnia!
-
mi też nie , sprawdziłam kumpeli i też pomyłka
-
ja upiekłam babkę do święconki, naleśniki dziecku i rybę mężowi na obiad, bo dziś do 18 w pracy był a teraz idę umyć głowę bo się farbnęłam na jasny blond :) ja na glukozę to po urodzinach syna czyli za 2 tyg
-
witam no humor bez zmian ten szwagier to mnie wykończy psychicznie i jego była żona też dobrze, że choć mąż jest za mną i ze mną, ale co se poryczałam to moje. plany na dziś kupić białą kiełbasę, zawieźć chleb do mamy młodego nie dałam do przedszkola bo kaszle, już pije sok z cebuli i czosnku, to se razem pojedziemy. u nas zima, na szczęście drogi czarne. p.s za to mała dziś szalała, że aż ją nagrałam na tel, tak mi się brzuch ruszał, pokażę później mężowi ;)