Skocz do zawartości
Forum

Maaadziulka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maaadziulka

  1. Małgosia ja schudłam 7 kg, a teraz przytylam 2,5kg. Obecnie wazę 66,6 kg (szatanska waga, heheh). Aaaaa i intuicja mnie nie zawiodła! Jak nic dyndalo cos miedzy nogami i wyglada na to, ze bedzie Marcinek <3
  2. cytrynowka faktycznie tez nie masz za duzego ;) ja próbuje dodać zdjęcie, ale cos nie mogę.. Pozniej z laptopa wrzuce ;)
  3. Renata duzo zdrowia życzę! Ale grunt, ze wszystko z Toba i dzidzia ok :)cytrynowka to jeszcze wyjdzie, ze sie w szkole rodzenia spotkamy, bo ja tez bym chciała w szpitalu chodzic ;) Co do brzucha to ja zaczynam miec kompleksy :( zawsze byłam grubsza, na początku ciazy bardzo schudłam i teraz mozna powiedziec, ze wracam do figury sprzed, z tym, ze brzuszek ewidentnie wyglada jak ciążowy.. Wczoraj juz sobie nawet zdjecie zrobilam i sie tak cieszylam, ze widac.. Ale jednak wiekszosc mówi, ze wg nie widać i ze strasznie mały jak na ten tydzien i cała radość znika.. ;) Trzymajcie kciuki, zeby bąbelek w końcu dzisiaj pokazal co ma między nogami
  4. Ale sie dziewczyny rozpisalyscie ;) Ja jutro ide na wizyte, mam nadzieje, ze poznam juz płeć ;) Co do imion to jesli sprawdzi sie przeczucie to bedzie Marcin, jeśli moja intuicja zawiodła, to trzeba bedzie pomyśleć, podoba mi sie Milenka, Lena i Hania, a moj mąż chciałby wtedy Agnieszkę, ale z racji tego, ze jego młodzieńcza miłość tak miala na imię zostalo kategorycznie zabronione hehe ;) Cytrynówka, zwolnienie dostaniesz od ręki, ja juz drugi tydzien jestem, ale czuje, ze mnie beda kontrolowac, bo prowadze swoja firme.. Gdzie chcesz rodzić? I gdzie do szkoły rodzenia? Rejonizacja ma byc podobno tylko do polowy sierpnia ze wzgledu na remont Brochowa. Z jednej strony sie nie dziwie. Bylam wczoraj u kolezanki na kamienskiego i jest tam taki przepych, ze juz miejsc nigdzie nie ma. Dziewczyny z dziecmi leza nawet na patologii, jak sa tam wolne łóżka!
  5. U mnie miesiaczki byly tez regularne, ale miałam bardzo długie cykle - 40 dni i tak ostatnia @ była 9.03, z czego termin porodu wychodzi na 14.12, jednak przez dlugie cykle z usg termin mam na 27.12, takze chyba pozostaje sie sugrrowac terminem z usg ;)
  6. Ostatnio miałam takie same myśli jak Roksi.. Tez zastanawiałam sie czy nie załatwić jakoś cesarki, ale z drugiej strony jak sobie pomyśle o bólu po, o bliźnie i wg, to juz sama nie wiem co gorsze ;)
  7. Pochwalę sie wam co kupila moja siostra dla mojego maleństwa <3
  8. cytrynowka ja tez jakos w tym tygodniu co Ty planuje połówkowe, a w piatek ide kontrolnie z wynikami moczu i morfologia. Od poczaku czuje, ze to synek będzie, az sie doczekac nie moge czy przeczucie się sprawdzi ;) Co do obaw to i ja je zaczelam mieć. Zastanawiam sie czy podołam ze wszystkim sama, mąż pewnie na początku wezmie kilka dni wolnego,rodzice tez na chwile przyjadą, ale później zostanę ze wszystkim sama, przeraża mnie to, ze to bedzie zima, ze mieszkamy pod Wrocławiem. Do tego boję sie calego porodu, ale to chyba właśnie normalne, ze każda z nas ma jakies obawy ;)
  9. Cytrynowka nie martw sie, ja dopiero ze trzy razy czulam delikatne motylki, nawet nie mam pewnosci, ze to dzidzius ;) Nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze, ze znaczna wiekszosc zna juz płeć swoich malenstw ;)
  10. Annmm nie masz sie czym dołować, moze i przy tym pomagac nie mozesz,ale na pewno bedzie wiele innych spraw przy których bedziesz uczestniczyć, takze głowa do góry! :)
  11. Ja tez mam ciągle wzdety brzuch, ale jest to do wytrzymania ;) bylam w sobote u znajomych na grillu,to Ci którzy nie widzieli mnie od poczatku ciazy, to stwierdzili, ze wg jej po mnie nie widac.. Ale jak ma byc widać, jak najpierw tyle schudłam, teraz juz mam figure jak sprzed ciąży,tyle, ze brzuch twardy i coraz ładniej zaokrąglony. Tak wg to wczoraj moja kolejna kolezanka wyladowala w szpitalu ze skurczami, 33tc. Przez to miałam wczoraj przemyślenia,ze juz pora wziac sie za kompletowanie wyprawki, bo nigdy nic nie wiadomo..
  12. Jejku ja juz tez nie mogę sie doczekac kolejnej wizyty, juz bardzo chciałabym wiedziec co tam sie skrywa między nóżkami ;)
  13. Cytologię robiłam w 8tc, teraz tez co wizytę mocz i morfologia. Co do cukru i innych to jeszcze nic mi nie mówiła. Ja ruchów tez właściwie jeszcze nie czuje, jedynie wczoraj wieczorem jak nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji i położyłam się trochę na prawym boku czułam szkraba ;) faktycznie cudowne uczucie ;)
  14. Co do witamin to mi poleciła brać femibion natal 2 czy jakoś tak ;) Ja wczoraj miałam bardzo nerwowy dzień i teraz wieczorem coś mnie brzuch boli, już się nospa ratowałam, mam nadzieje, ze przejdzie.. Jeszcze wczoraj popołudniu bardzo dobra koleżanka napisała mi, ze wyładowała na patologii, jest w 25tc, nic ja nie bolało, czuła się swietnie, a będąc w toalecie zobaczyła krwawienie.. Na IP podejrzewali u niej przedwczesny poród, teraz robią jej badania.. Mam nadzieje, ze wcale się junior nie pcha na świat..
  15. Co do wagi, to u mnie najpierw przez wymioty i mdłości było -6, teraz już idzie w górę +3, także i tak mam jeszcze zapas do wagi sprzed ciąży ;) od początku zakładałam,że będę wyglądała jak słoń, ale na szczęście póki co idzie mi tylko w biust i brzuch, a nie tak jak myślałam, w całość i oby tak zostało Jeśli chodzi o bóle, to mnie często łapie rwa kulszowa i kość ogonowa też mnie boli, zwłaszcza gdy dłużej siedzę. Ruchy czuje baaaardzo rzadko, ale nie przejmuję się tym póki co, bo jak już wcześniej pisałam najszczuplejsza nie byłam, także spokojnie czekam ;)
  16. Roksi mam podobnie. Ostatni raz opiekowałam się takim maluchem sama mając może z 13 lat. Teraz na szczęście kuzynka urodziła niedawno, także na rękach już nosiłam, wody dawałam, a ostatnio nawet pampersa zmieniałam, ale co się nastresowałam przy tym, to moje ;) ale tak jak mówi Renata, przy swoim dziecku na pewno będzie inaczej, od razu się instynkt włączy, taka mam nadzieje ;)
  17. Ja co prawda jeszcze nigdy nie karmiłam, ale czuje, ze w miejscach publicznych na pewno nie bedzie to dla mnie łatwy temat ;) A co do seksu, to u mnie pierwszy trymestr był tragiczny, wieczne mdłości powodowały, ze wieczorem to juz na nic nie miałam ochoty, teraz sie wszystko zmieniło, wręcz bym powiedziała, ze ma większa ochotę niż przed ciąża ;) hehe
  18. Ale mnie w nocy cos bolało, nie wiem czy to macica sie układała, czy co to było, ale po lewej stronie tak mnie bolało, jakby ktoś mi próbował naciągnąć wnętrzności. Juz myślałam, ze będę męża budzić i jechać na IP, ale po jakimś czasie samo przeszło i dzisiaj też juz jest ok.. Ale przestraszyłam sie strasznie.
  19. U mnie tez póki co sucho, chociaż sutki teraz jakos inaczej wyglądają, są takie jakby tłuste, w sensie, ze sie tak "błyszczą" jakby tluste były ;)
  20. Ja laktator dostanę od kuzynki, a ojciec kupił mi sterylizator z tommee tippe, do tego 4 butelki tej samej firmy, koniecznie chciał mi cos praktycznego kupić i będąc na zakupach kupił, wysłał mi jedynie zdjęcie z informacja o zakupie hehe ;) elektryczna nianię zakupie na pewno, ale jeszcze nie wiem jaką. Mieszkam w dużym domu, pokoik dziecka bedzie na pietrze, dlatego dla własnej wygody wole zakupić ;) a o podgrzewaczu jeszcze nie myślałam.
  21. Cytrynówka ja generalnie mieszkam pod Wrocławiem, przeszła burza z ulewa, ale jakos bez większego szału.. I juz po burzy, a ja liczyłam, ze mi porządnie trawnik podleje ;)
  22. No niestety, bardzo dołujące to.. Tak zmieniając temat to w końcu u mnie upragniona burza, mam nadzieje, ze jutro juz bedzie czym oddychać ;)
  23. To faktycznie dołujące jest. Tak samo teraz maja kobiety na własnej dg. Niby państwo dało super udogodnienie, takie jak niski ZUS, ale przez to macierzyńskie po opłaceniu wymaganej składki wyniesie 17,77 zł. Cos za cos, ale wprowadzając nowe ustawy juz faktycznie wielu bardziej bedzie sie opłacało zamknąć działalność i przejść na ten tysiąc od państwa. No, ale cóż, radę dać trzeba ;)
  24. Tez bym pewnie pojechała sprawdzić.. Niezapominajkaa tez mi sie zdarza spać na brzuchu i tez mam wtedy zgięta nogę, chociaż raczej staram sie spać na lewym boku ;)
  25. To ja mam na odwrót. Wcześniej jakos nie odczuwałam zmęczenia, co prawda zasypiałam o 20-21, ale popołudniu nie musiałam zaliczyć drzemki, a teraz muszę codziennie chociaż chwile poleżeć, albo sie zdrzemnąć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...