-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
Monikalina ale macie świetne miejsce do spacerów. GosiaM jakie śliczne oczyska...hipnotyzujące:) gosia.83 kurcze jaki wypasiony bezrękawnik, normalnie bomba. Widzę że takie słodkie papucie to nie tylko mój Szymko ma:) just.jot pewnie już dużo czytałaś na temat celiakii. Tu jest fajnie wszystko opisane. http://www.celiakia.pl/diagnoza/ My wcinamy obiad i wyruszamy na spacer
-
-
Maggie ja przesikiwanie też przeżyłam, bez różnicy była marka pampera, mieliśmy dada, babydream i pampers i dopiero po kilku dniach mądra mamuśka wpadła na to że może pampers za mały. Kupiłam rozmiar 3 i nic nie przecieka, no chyba że Mały ćwiczy i dużo się wierci to pieluszka się przekręci. A z tymi główkami to po prostu trzeba konsekwentnie pilnować, podkładać pieluszki, zabawiać dziecko w przeciwną stronę niż sobie upodobało no i kłaść na brzuszku. Nie martwcie się że dzieci się denerwują. Na początku wystarczy jak poleżą max 2 minuty. Po pewnym czasie Szymkowi zaczęło się to podobać i teraz potradi dość długo tak poleżeć a główką wtedy kręci na wszystkie strony.
-
Witamy sie i my z porannego karmienia. Chani u nas też był problem z wyleżaną główką ale odkąd ćwiczymy i staramy się układać na drugim boku to ta główka już się zaokrągliła. A co do karmienia to u moich teściów jest tak samo, wszyscy zagladają jak Mały je i dzieci wołają żeby im pokazać jak jadły...no ale ja już się przyzwyczaiłam bo jestem tam prawie co tydzień. Będziemy czekać na fotki ze chtztu:-)
-
Catarisa jak zwykle śliczności....piękna mama i cudna córcia:-) A ja dzis postanowiłam że muszę coś zmienić w swoim wyglądzie, więc złapałam za nożyczki i ciach takim sposobem mam grzywkę. Niby głupota a od razu nastrój lepszy bo zmiana mi się podoba. Szymek śpi a raczej walczy, nie wiem czy coś mu się śni czy jak, bo co jakiś czas zaczyna wymachiwać rękami i nóżkami, nie płacze i nie marudzi. Czy Wasze dzieci też tak mają? A i witam nowe mamusie które dziś do nas dołączyły:-)
-
Monikalina fajny pomysł z tym kolażem:) a Domi wygląda cudnie, zresztą jak jej mamusia. Ostatnie foto boskie, minka pierwsza klasa:)
-
Charming Maksiu jest uroczym chlopcem:-) Ewa bardzo fajne ujęcie:-) A my wróciliśmy z długiego spaceru,czas zabrać się za obiad i ciasteczka marchewkowe:-)
-
Dziewczyny ja mam siatke centylową w książeczce i lekarz tam sprawdza i pokazal mi jak to rozszyfrować. Wg niej Szymek jest ciut powyżej 50 centyla czyli takiej średniej wagi na jego wiek a Laura i Marcyśka prawie na 50 centyl. No i trzeba pamiętać że chłopcy są zazwyczaj ciężsi od dziewczynek. Także chyba w miarę dobrą mają wagę jeśli chodzi o te siatki:-)
-
Asia mi się wydaje że Laura wcale mało nie przybrała, Nawet patrzyłam do książeczki i u nas Szymek w 12 dni przybrał 180g, co daje około 105g na tydzień. Sama sie zdziwiłam że tak mało ale neonatolog powiedział że dzieci przez pierwsze 6-8 tygodni przybierają po około 350-400g tygodniowo a później ten przyrost wagi zmniejsza się. Dla potwierdzenia, Szymek przez pierwsze 2 tygodnie przytył 720g. A teraz wszyscy i lekarze i rodzina mówią że Młody jest "wypasiony" jak ja to mówię:) No ale może spróbuj z tym mm i zobaczysz, jak Laura nie przybierze więcej niż na kp to ja bym sie nie przejmowała, bo skoro nie płacze po jedzeniu to znaczy że sie najada.
-
Wiruśka, to jak będziesz dalej karmić Marcysię to Twoja decyzja i nikt nie powinien muwić Ci co masz robić. Ja jednak na Twoim miejscu bym jeszcze spróbowała, przystawiaj Małą na spokojnie. Może Ty lub ona byłyście zdenerwowane. U mnie Szymek czasami się wścieka przy piersi jak wykąpie się w jakimś mocno pachnącym mydle/żelu. Gadaniem teściowej i męża się tak nie przejmuj, bo psychika też robi swoje na laktacje. Mi na początku mama i babcia mówiły że pewnie długo nie pokarmie bo Mały cały czas na cycu więc pewnie "słaby" pokarm...ta jasne-teraz mam mleka pod dostatkiem a Szymek przez 2 miesiące przybrał ponad 2,5kg. Spróbuj o tym pomyśleć tak na spokojnie:-) Pamietaj że my Cię wspieramy a co byś nie zrobiła to Marcyśka i tak będzie Cię mocno kochać oooo:-)
-
Ha ha Blanka ale odlot:-)
-
U nas już tradycyjnie pobudka o 6 i noc przespana od 20.30 więc full wypas:-) Mam nadzieję że będzie dziś dobra pogoda na spacer bo te ostatnie mgły nie zachęcały do wyjść. Banana jaka słodziutka mumia:-) Weronika trzymam kciuki za Was, obyście już razem wrócili do domu.
-
joanna89a Czy wasze dzieci nadal mają takie zimne rączki i nóżki? Lekarka mówi, że tak może mieć, ale cieplej jej nie ubiore, bo od razu dostaje potówek, a rączki lodowate :/ U nas to samo, Szymek ma rączki ciepłe tylko wtedy jak go karmię a on trzyma te słodkie łapki na piersi. Catarisa o widzisz jaka mądra już Jagoda się robi A u nas chyba kolejny skok rozwojowy zaliczony, bo Szymek zaczyna chwytać zabawki, guga już na całego a czasami tak jakby powtarzał za mną jakies dźwięki i śmieje się na głos....a i trzyma sam główkę- tylko ja się jakoś boję i jeszcze mu podtrzymuje.
-
Asia to malutka faktycznie ta Twoja Laura wiec może dobrze że wprowadzilas mm. A ćwiczenia na pewno pomogą bo to są małe dzieciaczki wiec te zmiany nie są jeszcze tak głębokie. Wiruśka ja krwawiłam przez 6 tygodni później był spokój i jakoś koło 8 tygodnia pojawiła się przez 2 dni krew. Od tamtej pory spokój i czekam na okres.
-
Ania2209 u nas młody jak wstanie o 7 to później idzie dopiero około 11 a tak to troche leży w łóżeczku, bawi się ze mną, buja w huśtawce i sam pada po takich atrakcjach. Śpi wtedy tak 2-2,5 godziny.
-
Catarisa u nas szczepienie za 2 tygodnie i już widzę jaki będzie ryk przy wkłuciu:-( Asia daj znać co pediatra Wam powie.
-
Karolaa wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń:-) Wiruśka jeszcze od nas złóż mężowi życzenia....zobaczysz za jakiś czas Twoja córcia też zacznie ładnie przesypiać noce. Szusterka no pacan jakich mało. My na ropiejące oczko mieliśmy krople tobrex i masowanie kanalika ...też nam pediatra mówił że jak nie pomoże to do okulisty. Na szczęscie po kroplach przeszło.
-
kasiątko a można jeszcze z bardziej praktycżnych typu pampersy, kosmetyki, pościel do łóżeczka, śpiworek do spania lub zimowy do fotelika.
-
Szusterkaoby lekarza znalazł przyczynę tych brzuszkowych problemow Witka...dużo zdrówka dla niego Kasiątko u mnie rodzice kupili już małemu jakiś strój a teściowie się zastanawiają nad zabawką interaktywną. My kupiliśmy ostatnio taką grzechotke która gra i świeci i Szymkowi bardzo się podoba. Zalezy za jaką kwote to ma być prezent. Dużo jest zabawek interaktywnych. Fajne są też. Krzesełka do nauki siedzenia z blatem z przodu ale to już dla większego dziecka. Oprócz tego maty edukacyjne, karuzele, pałąki z zabawkami, kojce. Zobacz na allegro tam jest cala masa tego.
-
Blanka ja robię tak że staram się Małego zająć by już po 18 nie urządzał sobie drzemki. Około 20 zabieram się za kąpanie. Ubieram Szymka w piżamę i śpiworek, przygaszam światło i zaczynamy karmienie. Po około 20 minutach młody odlatuje a ja zanoszę go do łózeczka. Czasami jeszcze daje mu smoka i siedzę chwile przy łóżeczku trzymając ręke na jego główce. Szusterka u nas też nogi i tułów długaśne za to ręce krótkie, więc śpuioszki body czy spodnie zakładam praktycznie rozmiar większe niż bluzki i kaftaniki. U mnie zostało do zrzucenia 2 kg, w tamtym tygodniu zaczęłam jeżdzić na rowerku stacjonarnym. Zobaczymy czy da to jakieś efekty:-)
-
emiska81 do tego się stosujemy: Podczas codziennych zabaw staraj się połączyć przyjemne z pożytecznym. Połóż malucha na brzuszku i zadbaj o to, by zwracał główkę w stronę przeciwną do przykurczonego mięśnia– usiądź obok niego i np. zainscenizuj pacynkami jakąś ciekawą scenkę. Zawieś nad łóżeczkiem grzechotki i inne zabawki. Umieść je na takiej wysokości, by malec mógł bez przeszkód na nie patrzeć, skupiając uwagę na stronie, w którą ma skręcać główkę. Ustaw łóżeczko malca na stałe tak, by mógł obserwować, co dzieje się w pokoju, zwracając głowę w stronę przeciwną niż to czyni z powodu kręczu szyi. Oprócz tego mamy ćwiczenia: Mamy przekręcać tułów w "zdrową" stronę tak by mógł ciągnąć w tą stronę głowę. Drugie ćw- układamy go na plecach, nóżki przykurczamy do brzuszka, do nóżek przykładamy rączki i kołyszemy go- to taka jakby kołyska. Trzecie ćw. układamy Szymka na pleckach i "klaskamy" jego nóżkami. Mąż nagrał krótki filmik to później wrzuce na youtube
-
szusterka super ze z Witkowym brzuszkiem już lepiej:) Szczesliwa84 jak wiem że Mały będzie głodny poza domem to zazwyczaj wcześniej odciągam do butelki, lekko podgrzewam i do termoopakowania. Jeśli wiem że będę mieć możliwość nakarmienia Go piersią to wówczas nie odciągam. Nakrywam jedną strone ciała pieluszką albo kocykiem, wyciągam pierś, wkładam Młodego pod kocyk i heja z karmieniem:)
-
Banana my szczepimy tymi podstawowymi na nfz a dodatkowo jak Mały będzie miał około 2 lata i będziemy myśleć o przedszkolu to zaszczepimy platną na pneumokoki, tak mi doradziła położna.
-
Monikalina powodzenia na szczepieniu, oby jak najmniej bolało:-)
-
Asiu nie martw się, u nas było tak że Szymek wszystko robił tylko na prawą stronę, normalnie jakby mu ktoś blokade założył. Lekarz stwierdził kręcz szyi i wysłał na rehabilitację. Pani pokazała nam tam ćwiczenia które wykonywaliśmy kilka razy dziennie przez 2 tygodnie. We wtorek byliśmy na kontroli i po kręczu nie ma już śladu. Też myślałam że będziemy musieli jeździć na rehabilitacje ale powiedziała nam że takim małym dzieciom daje się tylko zalecenia do domu i to zazwyczaj pomaga. A co do karmienia to u nas teraz trwa od 5 do 15 minut, a przed nocnym spaniem około 20.