-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
Jeeeest, widziałam na usg moją fasolkę. Termin na 29.06, wsxystko jest ok, na plamienia dostałam duphaston tak jak w pierwszej ciąży. Jestem już spokojniejsza. Theamy ja robie u tego samego ale wiem że są lekarze którzy szczegółowo zajmują się usg prenatalnym i mają odpowiedni certyfikat
-
Dzięki dziewczyny, zapisałam się dziś na 18, zobaczymy co powie lekarz. Na razie się nie nakręcam bo w pierwszej ciąży też tak miałam a donosiłam ją bez problemów. Theamy badanie genetyczne wykonuje się między 11-14 tc ja miałam w 13 tc, późnuej jesxcze w 20 tc jest usg połówkowe. Hawley mi jeszcze polożna polecała syrop lactulosum, spróbuj też suszone śliwki.
-
Hawley, Monika na zaparcia polecam kiwi. Jadłam je w pierwsxej ciąży, jedno dziennie i pi zaparciach nie było śladu. No i trzeba dużo pić, najlepiej wodę niegazowaną
-
Hej, hej jeju jak ten czas leci. Dziewczyny nareszcie się wysypiam, Szymek usypia około 20 i budzi się o 5 na karmienie po czym śpi do 7. A ja pewnie tak jak w pierwszej ciąży będę musiała brać duphaston bo pojawiło się plamienie, co prawda pojedyńcze ale lepiej chuchać na zimne. Mycha dobrze że już Ci przeszły te nudności. Mam nadzieję że te problemy z mężem są tylko przejśviowe. Na pewno wszystko się ułoży.
-
Hej, u nas też leci, dziś trochę się przestraszyłam bo miałam lekkie plamienie. W pierwszej ciąży było to samo i na początku brałam duphaston. Jutro idę na bete i zadzwonie żeby prxyśpieszyć wizyte. Witaj Hawley, jej 4 bobas? Super, dobrze jest mieć tak liczne rodzeństwo :-) Megi gratulacje :-) hmm takie objawy to najczęściej prxy infekcji układu moczowego. Gosciówka ja noszę, mniej niż przed ciażą ale jednak. Wiem że trzeba uważać i robić to z głową. Ja słyszałam że jeśli od początku nosisz a nie jakoś okazjonalnie to organizm jest prxyzwyczajony ale nie wiem ile w tym prawdy. Na pewno przy jakiś komplikacjach czy na podtrzymaniu jest zakaz noszenia.
-
Ewcia cudowna wiadomość:-) Ja już nie mogę doczekać się swojej wizyty. Zdrowiej szybko, nie martw się przez pierwsze tygodnie dzidzia jest chroniona przed substancjami które dostarczasz organizmowi. Monika witaj. Jak coś to pytaj, niektóre z nas są już w kolejnej ciąży więc coś doradzimy :-) A te tygodnie u Ciebie to nie za mało, bo ja w środę będę mieć 6 tc ale u mnie termin około 29.06. A u mnie bez zmian, zero jakichkolwiek objawów. Tylko widze że brzuch rośnie szybciej niż w pierwszej ciąży.
-
Nikiti witaj, ja w pierwszej ciąży smarowałam na początku oliwką bo kremy na rozstępy są od 3-4 msc. Późnieh miałam olejek rossmanowy i krem ziaja mama :-)
-
Dziewczyny dziękuję, będę Was na bieżąco informować co słychać u fasolki :-) Wniosek złożyłam teraz czekam na decyzje, jeśli będzie pozytywna to podpisuje umowe z urzędem, przelewają mi kasę a ja od razu zakładam firmę. Chce to wszystko rozkręcić póki mam czas i siłę :-) MarAla Szymek ma jedynki, dwójki, no o teraz ta piątka. Widać że Alutce dobrze robi kontakt z dzieciakami :-) Blanka oj tak koniecznie musimy się spotkać. A co do macierzyńskiego to przepisy już się zmieniły chyba i nie ma tego wysokiego zasiłku. Właśnie myślę nad wprowadzeniem mm tylko obawiam się że Szymek będzie się buntował. Szczesliwa to działaj i koniecznie pochwal się jak tylko zobaczysz dwie kreseczki :-)
-
Aaaa i dziewczynk kochane rosnę :-) Według moich wyliczeń to połowa 6 tyg, resztę dowiem się za dwa tygodnie na wizycie. Czuje się bardzo dobrze tylko trochę martwię się co z karmieniem, bo Szymek nadal je mleko 4-5 razy na dobę
-
Haaloo co tu tak cicho? Znam już przyczynę Szymkowego marudzenia, przebiła mu się pierwsza piątka :-) Tak poza tym bez zmian, szaleje, bawi się, ciągnie mnie za rękę gdy słyszy że dzwoni telefon i mówi pa i dzienia kiedy ja żegnam się z rozmówcą :-) A jak jest wieczorem śpiący to ciągnie tatę do łazienki żeby go wykąpał.
-
Ewcia nie zauwazyłam wcześniej, faktycznie mamy podobny albi nawet ten sam termin, super :-) Karolcia na mdłosci dobry imbir, możesz pić herbate imbirową lub wąchać korzeń. Marne pocieszenie ale...kiedyś to przejdzie :-)
-
Ja czuję się dobrze, tylko trochę hormony zaczęłt szaleć, nie mam cierpliwości do mojego dziecka, w dodatku Szymek uwielbia się tulić i klaść na mnie...zaczęłam go tego oduczać ale buntuje się. Trochę kłuje mnie w okolicy jajników ale w pierwszej ciąży też tak miałam więc nie panikuje :-) Dziewczyny informowałyście już najbliższych o dzidziusiu? My czekamy do świąt choć nie wiem czy uda się ukryć brzuszek bo wczoraj oglądałam swoje fotki z ciąży i w 3 msc brzusio już był widoczny :-)
-
Ta ciąża podobnie jak pierwsza przebiega bezobjawowo, brak nudnosci, mdłości itp. Jedyne co, to mam straszne pragnienie :-)
-
Witajcie czerwcóweczki, wczoraj zrobiłam test i jeeest dzidzia, wg moich wyliczeń 5 tc, reszte dowiem się na wizycie w listopadzie. Mam już 14 miesięcznego synka, który jest kochanym urwisem:-) Crispnlight ja karmię i powiem Ci że od kilku dni czuje takie kłucie ale nie zawsze. A czy gin wspominał Ci coś o tym by odstawić już od piersi? Przepraszam że nie odpisuje każdej z Was ale na razie jeszcze nie kojarzę...no i synuś woła cycusia :-)
-
MarAla pytalaś jeszcze o ospę, ja nie szczepię. Dziecu są już duże i wydaje mi się że bez problemu przejdą chorobę. W myśl zasady sama miałam ospe i tysuące innych dzieci..... Jeśli jednak się zdecydujesz nie zgadzaj się na szczepienie świnka......i ospa od razu, to za duże obciażenie dla organizmu. Szczesliwa dużo zdrówka dla Antosia, niestety dzieci żłibkowe cały czas coś łapią zwłaszcza w takim okresie. Blanka już nie raz pisałam, dla mnie jesteś wielka jak chidzi o całą organizacje. Każda z nas ma czasami dość codzienności i tych wszystkich probkemów w domu. Dobrze że masz takiego wspoaniałego męża. Zdrowiejcie mi tam szybko:-) Szymek odwzajemnia buziaka i posyła piąteczke dla Sebcia i Maksia :-)
-
Dziewczyny nareszcie coś ruszyło. Złożyłam wstępnych wniosek o dofunansowanie, jeślu przejdzie to czeka mnie szkolenie i pisanie szczegołowego wniosków z kosztorysem:-) Muminkaa to też masz już fajnie z Tomkiem. Oj mój też łobuzuje, jakiś bunt mu się zaczął, jak coś pójdzie nie po jego myśli to złości się. Nue reaguje na to i zazwyczaj sxybko mu przechodzi. MarAla zadziwia mnie Alutka. Szymek dużo rozumie ale jeszcze tyle nie mówi. Nauczył się mówić nie gdy czegoś nie chce. My szczepiliśmy Priorix bo MMR od nas z przychodni wycofali. Wiem że w niektórych przychidniach jest MMR i wtedy można poprosić pediatre o recepte, u nas koszt około 100zł
-
Moje kochane wchodziłam na forum codzuennie i już się zalamałam że nikt nie pisze. Nawet wysłałam Wwam wiadomości że po tej zmianie administratorki jest problem by wejść na forum. Ufff:-) Mamajasia15 jest różnie ale zazwyczaj dwie pobudki, jedna około północy i druga nad ranem:-) także nareszcie się wysypiam, może jeszcze powalcze by zostało tylko 1 karmienie. MarAla super że Alusia tak ładnie je. Trzynam kciuki za prace. A u nas jest poprawa, Szymek zaczął bawić się sam, przynosi sobie książeczki, siada w swoim foteliku i ogląda. Nie chodzi za mną krok w krok, nie marudzi. Jakiś taki mądrzejszy się zrobił, przynosi mi przedmioty o ktore prosze...ale jest też zazdrosny i to nie o inne dzieci tylko tatusia. Jak mąż mnue przytula to Szymek odpycha go ręką, tuli mnie i głaszcze po włosach, słodziak mój :-)
-
witajcie, forum coś się nie wczytywało.... u nas noce coraz lepsze, wczoraj pierwsza pobudka o 5 a dziś przed 6. w sobote byliśmy na urodzinach ciotki męża, Szymek był maskotką wieczoru, duszą towarzystwa, biegał za dziećmi, tańczył i usnął dopiero o 23. loki88 zaczynałam od tego, że gdy Szymek budził się do karmienia to próbowałam go przetrzymać maksymalnie, najpierw 15 minut, pół godziny itd. oczywiście mąż wstawał do Szymka bo gdy tylko wyczuł mnie to od razu chciał pierś. pierwsze 3 noce to w ogóle spałam w innym pokoju a mąż z dzieckiem w sypialni. początki były trudne bo Szymek strasznie płakał ale daliśmy rade. Powodzenia i cierpliwości
-
Od czterech dni oduczamy Szymka nocnego jedzenia i powiem Wam że jest coraz lepiej . z 3-4 karmień zostało nam 1. Nie jest jeszcze idealnie bo budzi się ale pomruczy coś i usypia. Szcześliwa widzisz nie jest tak źle, wydaje mi się że my mamuśki bardziej to przeżywamy niż dziecko. W żłobku na pewno będzie Antosiowi dobrze. Kurcze 11 zębów to już coś Mamajasia15 na razue wszystko ok, żadnych niepokojących objawów ale lekarka ostrzegała nas że po tej szczepionce gorączka może się pojawić dopiero po kilku dniach. Pieluchy mamy z dady, kończymy 4 i zaczynamy 4+. A na spacer krótki rękaw, na to bluzka z długim, kurtka jesienna taka z polarkiem w środku, czapka, chustka pod szyje, spodnie, skarpetki i buty takue pełniejsze. Jeśli jest bardzo zimno to cienki kocyk na nogi.
-
Byliśmy dziś na szczepieniu świnka, odra różyczka, Szymek nawet się nie skrzywił, patrzyl jak pielęgniarka napełnia strzykawke i wkłuwa mu się w nóżke. Zaraz zszedł mi z kolan i poszedł na korytarz do kącika dla dzieci :-) Muminkaa cudowne wiadomosci, będzie się mial Tomuś z kim autkami bawić :-) MarAla kolejny śliczny tort. Cieszę się że Alutka wraca do siebie, bo chore dzecko to nic fajnego.
-
MarAla najważniejsze to inhalować i odciągać wydzieline, my mieliśmy do inhalacji nebu dose hialuronic jest bez recepty, typowo na taki katar i kaszel. Zdrówka dla Alusi, oby impreza Wam się udała. Jeśli jutro nie będzie poprawy to w poniedziałek obowiązkowo lekarz
-
Jak ja nie lubie takiej pogody. Szymka też nosi, bo już 3 dni nie bylismy na spacerze, w dodatku dziąsła nadal opuvhnięte, marudzi, w nocy co chwile się budzi :-( Mamajasia a szkoda gadać, mąż ma ciężki charakter i wydaje mu się że wszystko wie najlepiej. MarAla cudowne torty, napracowałaś się, Sto lat dla Alusi, niech jej wesoło i w zdrowiu mijają kolejne dni, miesiące, lata . śliczna z niej dziewczynka.witaj w zacnym gronie bezrobotnych :-) Muminkaa najważniejsze że jest lepiej. Ten okres przejściowy jedt chyba najgorszy i najszybciej można coś złapać. Zdrówka dla Was
-
Weekend i po weekendzie...fajna pogoda. SZymek szalał u dziadków. Całe dnie na dworze, dziś nawet był kibicować wujkowi na meczu.Gorzej z moim G, każdy wyjazd do moich rodziców coraz bardziej utwierdza mnie w tym że mój mąż jest gburem i cholernym egoistą. Nie wytrzymałam i mu przed wyjazdem od rodziców o tym powiedziałam. W efekcie od popołudnia nie rozmawiamy. Muminkaa trzymajcie się :-* Nati nie dochód męża nie jest brany pod uwage. Irlandia gdzieś Ty takiego faceta znalazła? Żeby tak mój coś ugotował...marzenie. bloga nie prowadzę, mam kanał na yt www.youtube.com/asiasiowo MarAla ja mam 80%zasiłku ze względu na krótki staż pracy pierwsze 3 miesiące to 650 a następne 3 540zł Zdrówka dla Alusi
-
U nas dziś spokojniej chyba chwilowo zęby odpuściły. Jutro jedziemy na weekend do moich rodziców będzie chwila wytchnienia :-) MarAla u mnie trzeba było mieć aktualne zaświadczenie z ZUS już po zakończeniu pobierania macierzyńskiego. A plamy usuwam mydełkiem do plam z biedronki. Wywabiam i pòźniej piorę normalnie w naszym płynie. Nati90 warunek jest taki że przez minimum rok przed rejestracją trzeba mieć pracę ale wlicza się w to też okres zasiłku macierzyńskiego. Margaret dto lat i uściski dla Helenki :-)
-
Ania.r sto lat dla Kamilka i radości każdego dnia. Muminkaa właśnie doczytałam, bidulek. Wiem że antybiotyk to ostateczność ale anginę ciężko będzie wykeczyć bez niego. Dużo zdrówka