-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez izabelap
-
ninja2015 Twoje zyczenia sie spełniło. Miłek spal od 21.30 do 4. Nakarmilam, przewinelam, dalam espumisan bo slychac bylo jak mu powietrze w brzuszku gania mimo ze odbilo sie po jedzeniu az sie ulalo. Teraz leży na mnie i zasypia a ja czekam na M, za chwile powinien wrocic z pracy. Pewnie jeszcze sie poloze bo po co mialabym juz wstawać, ale czuje sie wyspana jak juz dawno nie bylam.
-
Alez mamy sliczne pociechy:-) Odwiedzila nas dzis moja siostra która będzie chrzestna Miłosza i nie mogla sie nadziwic jak urósł przez miesiąc bo wtedy go widziala ostatni raz. Chwalila i chwalila i maly wyjatkowo cichy byl, chociaż tyle hehe pokazal cioci jaki aniołek z niego. Caly dzien dzis plakal i nie robil kupy. Okolo 18 zrobil pierwsza, wykapany zostal o 19.30 i juz trzeci raz zmieniam mu pieluche bo chyba się odetkal korek hehe.
-
Maly spi juz prawie trzy godziny, co jakus czas steka przez sen i otwiera oczka ale zasypia za moment. Ciekawe o której wstanie na jedzonko. Zaczelam dzis podawac mu zelazo bo ma slaba morfologie. Dr mowila ze to zelazo jest dobrze przyswajalne przez dzieci i nie szkodzi na zęby ale mam nadzieje ze nie bedzie mial problemow z kupami i brzuszkiem. Jak ja przyjmowałam zelazo to on zle je znosil, odstawilam i bylo ok. Dobrej spokojnej i przespanej nocy dziewczyny:-)
-
Katarzyna_Honorata raz kupilam dade i wiecej nie kupie. Nie sa zle ale właśnie szybko nasiakaja i mimo ze sa tansze niz pampers to czesciej trzeba zmieniac. U nas sie nie sprawdzily. Tez uzywam jeszcze 2 z racji zapasu jaki mam. Zaczelam rozcinac gumki na srodku pieluszki bo malemu odciska sie na udkach. Jeszcze ze dwa dni i przejde na 3. Mysle ze Miłosz wazy 6 kg na pewno.
-
szczesliwylipiec super że jesteście w domu juz.Duzo zdrowia Kubusiowi zycze. Avel90 i szczesliwylipiec jeszcze niedawno przezywalysmy wasze perypetie szpitalne, troski i zmartwienia a teraz macie maluchy w domu i piszecie same pozytywne rzeczy. Super:-)♡ Miłosz dzis konczu dwa miesiace. Kiedy to zlecialo? Drugi dzień mamy niespokojny. Zrezygnowalismy z popołudniowych spacerow bo zawsze to samo. Maly wrzeszczy ja go na rece, M pcha wozek i wracam padnieta, bardziej zmeczona po godzinnym spacerze niz po 8 godz pracy w swojej pracy. maly wlasnie steka az pieluchy trzeszcza, bierzemy sie za przewijanie. Katarzyna_Honorata Olek przystojniak:-) ile on ma?
-
Moj maluch dzis marudny i duzo placze. Teraz spi i nie wiem czy warto wychodzic na spacer jeszcze. Jak go rusze to sie obudzi a spacer spedzi na rekach. Chyba sobie daruje bo szkoda nerwów moich i malego tez. Dziewczyny jaki masakryczny wypadek byl wczoraj u nas w miescie. 8 letni chłopiec zginal pod kolami smieciarki.:-( a dwa lata wcześniej jego ojciec sie powiesil. Wspolczuje matce, osiwialabym i zawału na miejscu dostala.
-
Katarzyna_Honorata a moze on teraz nie lyka powietrza i dlatego mu sie nie odbija. Skoro nowe mleczko ladnie leci, Olek nie placze przy nim to nie zapowietrza sie. Moj maly wczoraj przez cały dzień odbil tylko raz i tez mnie to zaniepokoilo ale co zrobic, przeciez nie dam rady trzymac go w pionie caly czas. wieczor uplynal wrzaskiem malego i ogolnym napieciem. M stwierdził odkrywczo ze malemu COŚ jest, jakbym kur.. nie slyszala, tylko trudno bylo powiedzieć co. Po kąpieli kilka minut po 20 padl i obudzil sie teraz za piec trzecia. Maly zasnal to mielismy czas dla siebie. I nastroj seksualny sie zrobil. Ja do sypialni a M do drugiego pokoju gdzie spi na waskim jednoosobowym lozku i wola zebym przyszla. Osz Ty mysle sobie... chcesz sie bzykac to chodz do mnie i na tym nastroj sie skonczyl. Kazde zasnelo tam gdzie sie polozylo.
-
Miłoszek pobił swój rekord. Spal od 20-2.30. Jak uslyszalam ze steka w lozeczku to poszlam po niego bo myslslam ze mi piers eksploduje. Gdybym go nie przebudzila to sam nie wiem czy by sie przebudzil. Przewinelam, nakarmilam pocalowalam i spi dalej Skarbek. KRĘGOSŁUP. .. boli tak ze bez stolu, szafki, kanapy i wielu innych sprzętów nie jestem w stanie się podnieść. Mialam od lat problemy z bolem pleców ale teraz mam kumulacje wszystkich boli jakie mialam do tej pory. Boli mnie tez prawa noga, dziwnie mnie boli czasem cala czasem miejscowo, raz slabiej raz tak ze stac nie moge. Ten bol moge porownac do kręcenia na zmiane pogody. Oczywiście bedac z malym u lekarza mialam o to tez zapytac ale zapomniałam. Czuje sie jak klamot. Ledwo sie ruszam, gorzej niz w ciąży ale daje rade.
-
mamasitka a moze cos dzwignelas ciężkiego? Jak bylam na kontroli u gin 7 tyg po porodzie (tez cc) to przez usg zobaczyla ze jeszcze cos zalega w macicy i mowila ze moge jeszcze podciekac czasami. No chyba ze Twoj organizm tak szybko sie zregenerowal i rzeczywiście to miesiączka. Bylas na kontroli u gin po porodzie?
-
Miłoszek cudownie wyregulowal sobie tryb nocny. Zasypia 21-22 pobudka 1-2 i kolejna 5-6. Tak to ja moge funkcjonować:-) balam sie czy dzisiejszej nocy tez bedzie tak dobrze spal bo wczoraj przespal caly dzien. Przebudzal sie na pol godz i dalej zasypial. Zastanawialam sie nawet czy nie isc znim dzis do lekarza bo od ponad tygodnia ma lekki katar tak ze dwa trzy razy dziennie musze mu nosek czyścić bo slysze ze fuka przy oddychaniu. Myslalam ze to jego wczorajsze spanie jest z powodu jakiegoś przeziębienia ale nie wiem. W nocy spal super teraz juz pol godziny bawi sie na bujaczku. Może taki dzien tylko mial.. my uzywamy bujaczka od początku praktycznie za pozwoleniem poloznej. Nasz bujaczek niema profilowanego siedziska, pod naciskiem dziecka material sam sie układa. Dostalam go od koleżanki, na pewno nie jest jakąś nowoscia ale sprawdzanam sie super. Dostalam go bedac jeszcze w ciazy i wtedy M stekal ze znosze zawalisko do domu, niedawno dzwonil do tej kolezanki podziekowac bo to najlepszy prezent jaki dostalismy dla malego. Do niedawna sluzyl często do usypiania a od ok dwóch tygodni Miłosz interesuje sie żywo zabawkami ktore nad nim zawieszamy. Dzis mialam bardzo przyjemny erotyczny sen. Moze juz czas na male co nieco. W czasie ciazy nie moglismy, po ciazy tez jeszcze nic nie bylo bo polog i infekcja po pologu... Maluszek zasypia to lece do łazienki:-)
-
Moj maluch tez ma wysypke/ pokrzywke na policzkach szczególnie. Pytalam pediatry to w sumie nie wiedziala czy to alergia na jakis składnik mojej diety czy np od słońca. Kazala uwazac na to co jem. W związku z tym poza salata czasami do kanapki nie jem wogole surowych warzyw. Z owocow jablka, nektarynki czasami i banany. Nabialu bardzo malo, troche masla na chleb, lyzke mleka do inki i zdarza mi sie jogurt lub kefir. Ogolnie jestem wyjałowiona takim jedzeniem. Podejrzewam że wlasnie dlatego moj organizm potrzebuje jedzenia bo nie otrzymuje odpowiednich porcji wszystkich skladnikow mikro i makro... Byliśmy wczoraj pokazac Miłosza babci mojego ukochanego. Babunia szczesliwa malo do fotelika nie weszla zeby go ucalowac. Kobietka ma juz 83 lata i mega radosc miala jak mogła go potrzymac. Nawet przez chwilę nie plakal, przygladal sie okularom prababci. Ugoscila nas jak mogla. Zrobila flaki ktorych nie tykam bleee i mielone. Bylam tak glodna i nie chcialam robic jej przykrosci ze zjadlam tego mielonego. Malemu chyba nic nie bylo. Wieczorem marudzil jak zwykle ostatnio i rano dzis też troche postekal. Dostal espumisan i spi na moich piersiach. Smak smazonego kotleta mmmmm niezapomniany:-) ninja moze wystarczy łyk coli? Ja jak już mi sie strasznie mocno chce to wlasnie lykiem sie delektuje i zaspokaja moje zachcianki. Od takiej ilości mlodemu nic nie jest a ja mam radość. Tak samo robilam przetwory z wisni i ze sliwek. Probowalam ciut, czasem ciut więcej ale nic zlego sie nie dzialo. Zjadlam raz nalesnika z konfitura sliwkowa wlasnej produkcji i tez bylo dobrze.
-
8 tygodni temu urodzil sie Miłoszek, az trudno uwierzyć że czas tak szybko leci. Przesylamy usmiech na miły początek dnia.
-
nuśka22 kochana ja nie mysle o diecie tylko o opanowaniu napadow glodu i wiecznej chęci na jedzenie. Martka_nad moj M tak samo ma ze szczepieniem malego. Byliśmy razem, razem tez podjelismy decyzje ze szczepimy tradycyjnie. Po dwóch dniach od szczepienia wtocil z pracy z decyzja ze nastepna kupimy skojarzona bo on nie da rady słychać jak syn cierpi. Wyszlam na znieczulice hehe bo mi nie bylo az tak przykro jak M. Ciekawe czy mozna tak laczyc szczepienia?
-
Ja rozstepy mam ale wogole mi nie przeszkadzaja, przeszkadza mi tylko skora na brzuchu nad blizna i boczki ktore wystaja ze spodni. Dzis sie poplakalam mimo zapewnien M ze dobrze wygladam. Nie umiem opanowac glodu i powstrzymac sie przed jedzeniem. To jakies błędne koło najpierw placze ze mi waga juz nie spada a później jem az czuje sie pelna, bez sensu. Jak to powstrzymać? Miłosz nie ma dzis sumienia dla mnie. Caly dzien plakal, caly dzien na rekach i nawet cyca nie domagal sie jakos szczególnie. Spacer wygladal tak: ja pchalam wózek M niósł Miłosza, pozniej zmiana ja nioslam Malego a M pchal wozek. Jak juz usnal i laskawie dal sie polozyc do wozka to podkusilo mnie zeby do sklepu wejsc... 2 minuty pozniej Milosz juz nie spal i znowu jedno z nas nioslo dziecko a drugie pchalo wozek. Wrocilam wsciekla i mega zmęczona. Pol godziny temu padl przy jedzeniu i mam nadzieje ze troche pospi a ja sie zrelaksuje przed tv bo M pojechal do pracy wiec w nocy moge liczyc tylko na siebie.
-
Cześć Dziewczyny :-) Jakos brakowało mi weny do pisania przez ostatnich kilka dni. Czytam na bieżąco i sledze Wasze radosci, smutki, obawy... nie jestedcie same i kazda z nas przeżywa podobne chwile. Fajnie ze mozemy sie dzielić codziennymi troskami z mamusiami ktore czuja podobnie. Czasami mam wrażenie ze oglupieje w domu bo tylko malego mam do rozmowy przez większą część dnia. Na szczęście koncza sie wakacje i corki wroca do domu, bede miala więcej zajec ale z drugiej strony juz tak się stesknilam za nimi strasznie. Miłoszek robi postepy i codziennie widze jak sie zmienia i uczy nowych rzeczy, reaguje na zabawki, usmiecha sie do nas, szczegolnie jak jest wyspany, nakarmiony i przewiniety. Potrafi przez prawie godzine bawic sie na bujaczku i wtedy mam czas ogarnąć siebie, mieszkanie itd. Jest troche lżej niz bylo na początku ale sa tez chwile beznadziejne gdzie nie wiem co z nim zrobić zeby przestal plakac. Macierzynstwo tak jak jest piekne tak samo jest trudne. Generalnie czuje sie zaniedbana fizycznie i czekam na moment zeby moc sie zorganizować w sobie i zacac ćwiczenia.
-
poziomkowa86 probowalas klasc mala na sobie? Ja tak robilam na początku jak moj tez nie bardzo chciał na brzuchu lezec ale na brzuszku na mamie to inna bajka. Bardzo często tak lezymy. Właśnie teraz tak zasypia moj maluszek. Mielismy dzisiaj szczepienie i wazenie. W ciagu 7 tygodni mały przybral prawie 2 kg. Urodzil sie 3280, wychodzac ze szpitala wazyl 3150 a dzis 5270:-) w tatusia synek poszedl i tez bedzie taki duzy. Bylam na kontroli u ginki. Rozbawila mnie bo jak weszlam to zapytala czy juz urodzilam i jaka plec? Nosz kur.. sama mi cc robila i juz zapomniala? Mam stan zapalny, wypisala globulki i kazala czekac ze wspolzyciem jeszcze 8 dni. M zawiedziony ja chyba tez. Tak dlugo czekamy ale poczekamy jeszcze troche, mus to mus.
-
Dalo mi dziecko dzis wypoczac w nocy. I nie prseszkodzily mi 3 pobudki na jedzenie bo zaraz znowu zasypial i przewijalam go na spiocha:-) zasnal wczoraj o 19 w ubraniu i bez kąpieli ale nie mialam sumienia go wybudzac. Czwarty raz obudzil sie o 5 ale znow zasnal a ja troche internet przejrzalam bo ostatnio nie mam na to czasu, jedynie na forum zagladam i raz w w miesiącu siadam do komputera jak przelewy trzeba zrobic.
-
Keithy nie wiem co robisz jak maly sie zakrztusi ale najlepiej u nas dziala odwrocenie do góry nogami na chwile. Miłoszek krztusi sie zazwyczaj w trakcie jedzenia ale to wynik lapczywego jedzenia. M przeprosil jak bylismy na spacerku z synem. Swieze powietrze widocznie dobrze na nich dziala. Nie zmienia to faktu ze i tak mi samotnie bo znowu zostalismy sami (ja+Miłek♥).
-
Poziomkowa86 ja tez czuje sie jak w zakladzie zamknietym. Moj M pomaga przy synu jak jest wypoczety albo jak ma ochote i jak poprosze. Żeby tak pomyslec ze mi ciezko caly dzien samej z dzieckiem i całym mieszkaniem to twierdzi ze przeciez mam rok macierzyńskiego a on musi pracowac bo ktoś musi a moje dochody są male. Ciekawe co bybylo jakbym i tego nie miala. Dochodzi jeszcze sprawa moich dziewczyn i niskich alimentów jakie na nie mam. Musze chyba sie za to zabrac i zrobic porzadek. Ehhh życie czasami bardzo mocno kopie mnie w dupe. Zamiast usmiechac sie do synka to placze teraz razem z nim bo pękł we mnie żal i jest mi mega źle.
-
OlaFasola u mnie odpadl kikut i nic nie zostało, wiec nie doradze. Moze to pepek jest tylko musi sie wchlonac i uksztaltowac. Przemywaj tak jak do tej pory az bedzie czysto bez wydzieliny. Dziewczyny skąd brac sily psychiczne?? M wrocil z pracy, poklocilismy sie, poszedl spac a ja dalej sama z malym. Wstanie i pojedzie znow do pracy a ja znowu bede sama. Czasami mam dosc...
-
stellahany moj wczoraj poszedl na piwo miał wrócić ok 20.30. Prosił żebym czekala z kapiela malego. Dobrze ze nie czekalam i sama go wykapalam. Wrocil o 22 po 6 piwach i do 2 w nocy ganialo go. O 5 wstal do pracy bo zglosil sie na ochotnika ( podobno dobrze zaplaca a kasy potrzeba). Wroci o 14, zje obiad pojdzie spać bo ok 19 jedzie na ochrone na dyskoteke. Wroci rano ok 5 i jutro wybiera się na plaze z bratem mimo ze wie ze wolalabym zeby z nami zostal... doskonale Cie rozumiem z tym ze Ty masz gorzej bo nie jesteś u siebie. Faceci czasami mozgu nie uzywaja i nawet najbardziej odpowiedzialny czasami pokazuje jaki jest beznadziejny. Trzymaj sie kochana. Bierz malego na spacer i oddychaj świeżym powietrzem a maz niech sprzata swoje wymiociny. A na forum pisz co Cie boli. Przed samym porodem dzieki dziewczynom nie wylam calymi dniami bo dodawaly mi otuchy i wspieraly a tez mialam dola ax do Chin... buziaki i usciski
-
Rene my czekamy na chrzestnych az przyjada a bedzie to na koniec września, ostatnia niedziela, nie pamiętam który to bedzie. Wariactwo jakies u mnie. Maly od 17 dawal popalic... wyl, ssal, wyl, ssal... jak na złość M zrobil sobie dzis wychodne a ja myślałam że oszaleje az sama ryczlam bo juz nie wiedziałam co robic. W koncu wykapalam go godz temu i w koncu usypia ale cyce wyssane do cna... padam
-
kowalska wspolczuje tak długiego pobytu w szpitalu jednak lepiej jak jestescie pod opieką lekarza az wszystko będzie ju dobrze. Trzymaj sie! Laski gdzie przechowujecie sciagniety pokarm w te upaly? W lodowce wystarczy czy zamrazacie?
-
Katarzyna_Honorata sa dwa rodzaje espumisanu dla dzieci. Ja kupiłam espumisan 100mg/ml i lekarka kazala dawac 5 kropli 3 razy dziennie. U nas kolek raczej nie ma ale czasami podaje jak widze ze sie męczy. Duza ilisc bakow moim zdaniem jest ok. Widocznie tak pracuja jelitka i dobrze ze gazy odchodza bo inaczej meczyl by się jeszcze bardziej. Najsmieszniej jest jak bak poleci w sklepie jak jest cicho. Czasami az ludzie sie ogladaja kto to puszcza. Niektorzy pewnie mysla ze ja albo M bo z takiej malej dupki taki trzask az trudno uwierzyć. Byliśmy 2 tyg temu na slubie cywilnym i modlilam sie zeby w najwazniejzym momencie dla mlodych maly nie gazowal bo to malutka sala byla ale grzeczny byl na szczęście:-)
-
Najwieksze opory przed karmieniem poza domem mial M. Nie umiał wyobrazic sobie ze ktoś moze zobaczyc moje piersi. Po pierwszym razie jak zobaczyl ze potrafie sie dobrze zamaskowac sam mi karze malego nakarmić jak zaczyna wiercic sie w wózku, mimo ze np wiem ze nie chodzi o jedzenie tylko kupe. Podobnie bylo z przewijaniem, maly mial chyba tydzien jak M mierzyl buty w sklepie a maly bardzo glosno sie zalatwial i zanim M buty zmierzyl to ja już przewinelam dziecko, nawet nie wiedzial kiedy. Od 2,5 godz Miłoszek spi na mojej klatce piersiowej. Za każdym razem kiedy probowalam go odlozyc budzil sie i plakal, zrezygnowalam z odkladania, niech sie maly przytula a ja mam przymusowy odpoczynek na lezaco:-)