Catarisa

Laraa śliczny Mikuś. Undefined śliczny brzusio

Rosebelle90 śliczny. Widocznie masz szersze biodra i dzidzia tam się pięknie mieści. U mnie tak jak pisałam miednica wąska dlatego wszystko się wylewa na zewnątrz.

metrsześćdziesiąt dziękuję Twój też jest piękny. Rosebelle90 nie przejmuj się urośnie. Ja mam już tak wysoko macicę bo mała mnie po żebrach kopie. Co to będzie później.

metrsześćdziesiąt to ja pokażę mój zdjęcia z 22.11.

Lidi no właśnie że nie miałam pomiarów te 300 to tylko za to że mogłam małą w kolorze zobaczyć , dostać parę fotek i film na CD. Jak bym chciała z pomiarami to 400 wolała. Drogo bardzo bo 2 lata temu z córką za te 300 to miałam wszystkie pomiary zdjęcia i film. Dobrze , że wcześniej mój GP mi pomiary porobił. Słuchajcie ja mam miednicę na granicy patologii 18 cm. I jak bym się uparła że chcę CC to bym pewnie miała ale mimo tego rodziłam sn i z córką był to na prawdę piękny poród. Jestem też bardzo drobną osobą bo mam 158 i ważę 48 kg. Więc nie bójcie się rodzić jak macie małe gabaryty, dacie radę. Co do brzucha to ja wyglądam jak w 8 miesiącu ale kocham ten brzuch bo to już ostatni raz kiedy taki noszę. Boję się wejść na wagę hihihi. Mała jest bardzo silna, potrafi kopać jak zawodowy piłkarz. Czuję ją bardzo często i regularnie. Też byłam w Rossmann i się obłowiłam. Uwielbiam kosmetyki HiPP dla dzieci. Macie już syndrom wicia gniazda? Bo mi się chyba zaczyna. Strasznie się denerwuję, że jeszcze ubranek nie mam popranych i wyprasowanych, że pokój dopięto w styczniu robimy itp. Wiem,że mamy jeszcze sporo czasu ale to uczucie jest silniejsze ode mnie.

Rosebelle90 dziękuję. Mnie już wszystko przeszło, całe szczęście, nic nie swędzi i upławy są już mniej obfite. Życzę Ci również byś wyzdrowiała.

savana dziekuje Fajna pamiątka takie zdjęcia i duża radość móc tak podglądać malucha. Moją 2 latke wzięłam ze sobą by mogła poznać siostrę , bardzo jej się podobało. Pisaliście coś o sutkach. Ja karmiłam piersią i jak tylko mnie coś zaczynało boleć to smarowałam swoim mlekiem sutki. Wierzcie mi, pomagało. Zgaga nadal mnie dręczy. Wstręciucha.

kropkapoha dziękuję. 300 zł płaciłam za zdjęcia i nagranie.

Właśnie wróciłam z tego USG 4D. Moja kochana córeczka waży 763 i jest bardzo podobna do swojej siostry. Widziałam ją dokładnie przez cały czas się wierciła, ssała kciuka no wyglądało to przesłodko. Tylko było ciężko ją uchwycić przez te jej wygibasy i spędziłam w gabinecie prawie 50 min ale mam trochę zdjęć i nagrane na płytce te jej tańce. Co do tych upławów o których piszecie to do póki nie mają dziwnego koloru i zapachu oraz nic nie swędzi to nic groźnego, kobiety ciężarne mogą mieć obfitsze upławy. Ja też z początku takie miałam. Mnie do tego jeszcze wszystko swędziało myślałam, że to przez luteinę dopochwową ale skończyłam ją brać i dalej miałam problem w tedy zaczęłam się zastanawiać jaka może być tego przyczyna i przestałam używać wkładek higienicznych bo okazało się że mam perfumowane i to one były wszystkiemu winne.

floraldrop moja córeczka przesypia całe noce już wszystko jej minęło. Teraz to ja mam problemy ze spaniem. Dręczy mnie też zgaga najczęściej wieczorami. Mała mnie potrafi ładnie pokopać od środka. Pochwalcie się tymi fotkami Waszych maluszków. Savana dam znać i pochwale się zdjęciami.

W piątek idę na USG 4 D i nie mogę się już doczekać. Jestem bardzo ciekawa jak mała wygląda. Czy któraś z Was też takie robi?

Hej dziewczyny Mnie w żadnej ciąży siara nie leciała a każde karmiłam piersią i mleko było. Więc się nie przejmujcie. Dla mnie osobiście karmienie piersią jest bardzo ważne. Laktator mam ręczny Avent i dawał radę. W 3 dobie miałam nawał pokarmu i bez niego sobie nie wyobrażam. Monitor oddechu mam i nie wyobrażam sobie bez niego. Dawał mi takie poczucie bezpieczeństwa, byłam spokojniejsza o małą . Materac z gryką nie polecam że względu na roztocza ja nam z takiej specjalnej pianki ale kurde nie pamiętam jak to się fachowo nazywa. Miałam gryka, pianka, kokos i wyrzuciłam. Naczytałam się o tym i faktycznie widziałam takie małe przecinki, pełzające po nim, więc od razu wylądował w śmieciach. Zazdroszczę Wam tych wszystkich zakupów ja wszystko mam po córce i tak jak czytam co kupiłyście to trochę mi żal , że mnie to omija. Pocieszam się tylko , że w styczniu będę urządzała pokój dla dziewczynek to sobię odbije. Bezsenność to ostatnio i moja zmora. Już nie wiem co mam robić. Co do odżywiania to ja nigdy nie musiałam zwracać uwagi na to co jem by nie przytyć bo jestem drobną osobą z natury ale lubię zdrowy zdrowy tryb życia. Wiem , że Nasz organizm wcale nie potrzebuje tyle jedzenia ile w niego wpychamy, przez co Nasze żołądki się rozpychają i efektem jest nadwaga. W ogóle unikam gazowanych napojów, nie słodzę kawy ani herbaty. Słodycze jem okazjonalnie wolę zjeść steka. I nie głodze się absolutnie. W ciąży jemy dla dwojga a nie za dwoje.

Undefined współczuję Tobie nerwów i mężowi bólu, oby wszystko szybko się zagoiło. W piątek byłam w szpitalu na badaniach mocz, krew i glukoza na czczo. Wyniki prawidłowe, całe szczęście. Widziałam też na USG moją śliczna córeczkę miała ponad 400 gram i cudny nosek, aż poprosiłam o fotkę. Brzuch mam spory nie da się ukryć , że jestem w ciąży. Ruchy czuję bardzo wyraźnie i regularnie. Również macica daje o sobie znać skurczami przepowiadającymi, więc się oszczędzam bo u mnie to nigdy nic nie wiadomo a w szpitalu do końca ciąży to nie chcę leżeć. Ciśnienie mam niskie bo 90 na 50 ale w szpitalu stwierdzili , że ich interesuje tylko ciśnienie wysokie. Apetyt zaczął mi dopisywać aż się boję normalnie bo potrafię zjeść sporo. Waga moja to 54 kg, więc przytyłam jakieś 5,5 kg. Ostatnio też jestem bardziej senna ale w nocy mam problem ze spaniem, najgorzej jak się przebudze to już później się męczę. Moja córeczka już nie może się doczekać siostry a jak jej się spytać jak będzie miała ona na imię, to mówi Oliwa.

Dziękuję za troskę. Tak wszystko w porządku,tylko czasu brak. Córka 2 latka chyba jakiś skok rozwojowy przechodzi bo w nocy budzi się i nie może spać a co za tym idzie to oczywiście ja również, więc jestem wykończona. A tak ogólnie to brzuszek rośnie pięknie, malutka jest bardzo energiczna, kopie regularnie, najczęściej wieczorem i po posiłkach. Skurcze przepowiadające już mam, napina się w tedy macica i robi się taka twarda jak kamień, pomaga oddychanie przeponą. Najczęściej takie skurcze pojawiają się jak za długo głaszczę brzuch, muszę się kontrolować ale ciężko jak malutka tak kopie nie dotykać brzucha. Zastanawiamy się nad dwoma imionami Oliwia lub Martynka. Wiem, że Oliwia jest strasznie oklepane ale bardzo mnie się podoba i skłaniam się ku niemu.

Dzięki dziewczyny Co do szkoły rodzenia to z córką chodziłam, miałam bezpłatnie. Bardzo dużo mi pomogła, chociażby jak oddychać przy porodzie, robiliśmy plan porodu, były zajęcia z pierwszej pomocy. W sumie też fajnie było się spotkać z innymi mamami i porozmawiać.

I ja już po połówkowym, wszystko w porządku. Mała ( tak to dziewczynka) waży 387g i jest bardzo ruchliwa. Teraz trzeba będzie pomyśleć jak nazwać kolejną księżniczkę.

savana i co już wiesz kogo masz w brzuszku?

Savana to trzymam kciuki za wizytę. Dawaj znać kogo tam w brzuszku masz. kropkapoha ja dwoje dzieci rodziłam w 36 tc ,teraz mam termin na 25 marzec ale kto wie czy nie skończy się to właśnie na koniec lutego. meliska i co idziesz dzisiaj do domku? Jak się czujesz ? Lusia ja czuję już ruchy regularne nawet tatuś miał tą przyjemność, więc maluch dokazuje. Niektóre wady serca są widoczne tylko pomiędzy 20 - 24 tc ciąży, dlatego tak ważne jest by jednak te badania wykonać. Co nam to daje? A mianowicie można te wady leczyć już w łonie matki co daje szansę na urodzenie zdrowego maluszka. Wykonują nawet operacje w łonie matki i taki maluch ma większe szanse niż jakby się urodził z taką wadą.

Lidi ja zmieniłam wszystko to co byłoby szkodliwe dla maleństwa tz. Zero papierosów i alkoholu,nie jem produktów, które są niewskazane w ciąży itp. Floral ja codziennie wieczorem układam do snu córeczkę, czytam jej bajki i śpiewam kołysanki tak długo, aż zaśnie, więc maleństwo w brzuszku korzysta. Myślę, że to dobry sposób nie tylko dla dziecka ale również i Ty, wyrobisz w sobie taki nawyk codziennego czytania a to będzie procentować w przyszłości.

Dora gratuluję synka. Ja staram się leżeć na lewym boku ale i tak w nocy się przekręcam. Dziś dosłownie poczułam maleństwo i to nie tylko w brzuszku ale i na dłoni ,takie delikatnie kopnięcia. Jestem w szoku, że tak szybko.

No powiem Ci meliska, że jestem w szoku , żeby ginekolog prowadzący ciążę nie miał kompetencji do wykonania takich pomiarów. Oczywiście jeśli nie potrafi tego zrobić to dobrze, że się za to nie bierze. Daj znać jak tam wyniki. Savana to nie szalej już więcej tylko leż i odpoczywaj,bo co w domu to w domu. Ja leżał z synem 3 miesiące na podtrzymaniu w szpitalu to wiem jak jest.

floral a dlaczego musisz płacić za połówkowe? Je można wykonać na zwykłym USG. Może zrobić to również Twój lekarz. Chyba że chcesz mieć pamiątkę w 3 lub 4 D to w tedy jest to płatne i takie USG połówkowe u mnie kosztuje 400 zł ( wiem masakra) a za 300 nagra na płytę, zrobi zdjęcia bez sprawdzania narządów. savana jejku aleś musiała się wystraszyć, współczuję. Od czego to plamienie mówili? Dbaj teraz o siebie. Ja to też muszę uważać a tym bardziej jak córka jeszcze mała i potrzebuje noszenia,zabaw a wiecie jak to jest człowiek nie zdąży się zasłonić jak może w brzuch dostać od takiego rozbrykanego szkraba. melisa mięso musisz jeść bo w nim jest najwięcej żelaza, które najlepiej się wchłania. Do tego staraj się jeść coś co zawiera Wit C bo ona poprawia dodatkowo wchłanianie żelaza. Współczuję Ci, że się musisz zmuszać do mięsa ja wręcz odwrotnie, ostatnio smażyłam sobie stęka i 23-30 hehehe oczywiście wysmażonego.

undefined gratuluję córeczki floral ja też już nie mogę się doczekać, połówkowe mam 2.11 a Ty?

Zdrówka dla chorowitków nati gratuluję córeczki

meliska śliczny synuś. Dobrze, że spokojniejsza już jesteś i że poszłaś na te dodatkowe badania. Dzisiaj przy kichnięciu tak mnie zabolało po prawej stronie na dole brzucha, że masakra. Nawet wyprostować się przez chwilę nie mogłam. Czuję już moje maleństwo jest to bardzo delikatne takie przelewanie w podbrzuszu. Apetyt mi wzrósł tak , więc pewnie zacznę przybierać na wadze. Jestem też bardziej nerwowa, kiedyś stoicki spokój wobec córki a teraz potrafi mnie zdenerwować też chyba zacznę pisać melisę, ehhh te hormony