Skocz do zawartości
Forum

es_ze

Moderator
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez es_ze

  1. jak mnie wywali po raz kolejny z postem to nie zagadnę tu przez tydzień...4 raz próbuje coś napisać...
  2. hello babeczki, u nas pogoda taka sobie, dżdżyście, mgliście, śpiąco...myślałam ze pójdę sobie pobiegać ale jakoś mi się nie chce (nie myślałam że kiedykolwiek to powiem odnośnie biegania :) Szara Co do wyjazdów wakacyjnych - jedziemy na tydzień blisko, może w jakieś dwa weekendy w góry i zastanowię się co dalej, jak starsza wróci z koloni. Co do nocy - na razie nadal nie jemy, budzimy się na smoka, przeciągnęłam jej spanie w łóżeczku do 3 (dopiero wtedy biorę ją do siebie), bo zauważyłam ze śpi spokojniej, tylko ja, o ironio, przez to nie mogę spać....ja jej śpiewam na dobranoc kołysankę, jak będzie bardziej chcąca bajki, będą bajki, teraz nie bardzo jej to odpowiada, kołysanka jej sie bardziej podoba miłego dnia, papapa
  3. es_ze

    Od kiedy nocnik?

    Moje pierwsze, 13stoletnie już dziecko, nauczyło się mając 2 lata, a ćwiczyliśmy od kiedy skończyła 1,5 roku-wtedy dzieci kontrolują zwieracze, kontrolują siku. Używaliśmy książki o Kamyczku i nocniku. Teraz byłam ciekawa, jakie trendy są, słyszałam o wysadzaniu wcześniejszym dzieci i kryzysie roku (przed tym wtedy ostrzegała mnie pediatra). O chińskich nocnikach nie słyszałam ale biorąc pod uwagę ich szorstką kulturę wszystko możliwe. Dla czytania ze zrozumieniem nie jest potrzebny bold :)
  4. Przy wyższych meblach już dawno stoi bez trzymania sama, w kojcu ćwiczyła wstawanie i delikatne usiadanie, co też bardzo pomocne, oraz trzymanie za jedną rękę i przekręcanie się do tyłu w pozycji stojącej po wstaniu. Myślałam że wtedy zrobi krok do przodu ale jeszcze nie...generalnie jest motoryczna:)
  5. Czy ja wiem, czy można odtrąbić sukces? Na razie to raptem parę dni niejedzenia nocnego, chociaż i tak jestem szczęśliwa :) Przesunęłam karmienie z 1 na 5/6. Dziś w ogóle nie obudziła się tak rano tylko po raz pierwszy dopiero o 7:15. Co do przesypiania całych nocy, to nie, nie ma tak łatwo, budzi się. Ale dajemy smoka i przytulamy i odkładamy albo zabieram do mnie do łóżka. Ale... jeszcze nie mamy ząbków... to po pierwsze... Jak już przejdziemy ząbkowanie i nadal nie będziemy jeść z cyca w nocy to będziemy wprowadzać kolejną umiejętność, przesypiania nocy w łóżeczku, chociaż z tym pójdzie opornie bo moja pierwsza długo do nas do łóżka przychodziła... miłego znikam, zmykam, pa
  6. Dziewczyny Kiecka i Szara jak Wy macie małych alergików to tym bardziej np.ja wam nie pomogę, u mnie to tak nie wygląda... My powoli odcycowujemy się, mala w nocy nie je a w dzień woli pić rozcieńczone soczki i po prostu przytulać się....może to dobry czas?
  7. Moje dziecko miało kolkę tylko i wyłącznie wtedy kiedy ja jadłam coś ze spulchniaczami, sodą, proszkiem do pieczenia oraz gdy jadłam nabiał - głównie ser żółty to był ryk. Bułki to był ryk. Kurczak ze sklepu (mimo że ja nie jem smażonego, tylko gotowane albo duszone) to był ryk, wędliny to był ryk. Ryż był raczej podstawą mojej diety i wtedy bardzo chętnie jadła moje mleczko. Nie piłam też żadnych napojów typu sojowe mleko bo też był...no właśnie :) Ale - każda mama jest inna, każde dziecko jest inne :) I to Ty Kiecka będziesz wiedzieć co i jak najlepiej, bo to Twoje dziecko - powodzenia!
  8. hmmm no jeśli sama nie chce siąść, tylko się wścieka jak z rączek ją próbuje posadzić i szuka rąk żeby iść, to chyba ją nie zmuszam :) poza tym ona sama chodzi wzdłuż np. kanapy patent z trzymaniem za bioderka jest super - jej pasuje bo nie wyrywa raczki po przedmiot oraz zaczyna balansować całym ciałem :)
  9. Vanilia ja robiłam podobnie jak pisze Szara ze pierwsze kaszki a teraz też dostaje zwykle kasze, pomiędzy był etap płatków np.jaglanych Co do jedzenia kaszek to moje dziecko zaczynało od łyżeczki - 5 łyżeczek, potem standardem było 30ml, potem 50-60ml.Niektóre dzieci nie lubią kaszek, moja uwielbia mannę oraz kaszki wielozbożowe. Kaszek na rynku jest multum, polecałabym zaczynać od dziecięcych, potem płatki potem zwykłe kasze zmielone(od manny, kukurydzianej, jaglanej). Ja obecnie daję rozwodnioną na mm, bo już u mnie nie ma potoków mleka, ale jak wy zaczynacie to na 70ml zrobisz z 2/4 razy za dużo:) Poza tym jeśli chodzi o gluten(bo polecam zacząć od kaszek bezglutenowych) to na początku daje się łyżeczkę - powodzenia, jakby coś to pytaj, ja jestem fanką kasz, u mnie stanowią podstawę żywienia A i potem możesz piec dziecku np.bułki takie bez proszku do pieczenia i sody
  10. Hello kobietki, wpadam na chwilę :) Kiecka a preparaty takie jak Dicoflor, co na to pediatra? Mój dziecko stęka tylko przy zatwardzeniu... Vanilia ja kaszkę daję rano i wieczorem, ja jak dziecko jadłam i mając 18lat ważyłam 49kg przy 1,7m więc to tuczenie...no nie wiem, ja właśnie daję żeby dziecko na noc było syte :) Miłego dnia babeczki:)
  11. hello kobietki, u nas najprawdopodobniej był wtedy ból brzuszka, kolega który z Kajką był wtedy na spacerze choruje...Kajka nadal się ślini, faktycznie ciągną ją dziąsła, ale jeszcze ząbka nie widać...ale jest zdrowa :) Boli ją, ale nie aż tak jak wtedy... Vanilia z glutenem różnie, możesz dodawać do zupy, dawać kawałek białego chleba, możesz gotować kaszkę mannę osobno, możesz dawać kaszki np. nestle, które mają inną formę glutenu (np. kaszki zbożowe)...ważne żeby na początku było to niewiele i obserwować dziecko ja się odezwę pewnie po weekendzie, buziaki :)
  12. Ręczny Avent, zdecydowanie najlepszy, tak gdzie niektóre laktatory nie dają radę on jest super
  13. Niezapominajkaa dzięki za odpowiedź :) Może sprecyzuję, to nie ja chcę prowadzić małą za jedną rękę, tylko ona często wyrywa mi rączkę pędząc do czegoś, co ją interesuję. Spróbuję trzymać ją za bioderka, pierwsze w domu i zobaczę czy i się uda ją opanować - czy mam na tyle kondycji żeby nie skończyć na kolanach ;) Tak, czy inaczej, dziękuję za podpowiedź!
  14. hello babeczki, U nas jeszcze nie przebiły się zęby a krzyku, że ho ho... co najdziwniejsze, wcale nie chciała piersi w nocy, tylko chciała być tulona...za to w dzień, co chwilę plus bardzo dużo pije...i ślini się maksymalnie i niestety lekko gorączkuje...tak wiec dzień w domu i na tarasie Wywijaska właśnie oferowanie bajki zamiast piersi jest podobno świetnym pomysłem, po prostu trzeba dać jakąś formę bliskości... Kiecka ja jem niewiele nabiału, unikam np. sera żółtego, bo po nim raczej bolą Kajkę brzuszek, nie piję mleka...wiec zostają suplementy wapnia...co do dostarczana wit. D z mleka mamy, to raczej jest niewielka podaż tego pierwiastka, nawet gdybyś przyjmowała go więcej, dlatego się suplementuje dziecku, a co do wit.K to dawniej dawano jednorazową dawkę niemowlakowi, teraz się to rozkłada na mniejsze i dlatego suplementuje się chyba do 3 miesiąca, o ile dobrze pamiętam? kobietki znikam, buziaki
  15. Niezapominajkaa jakieś konkretne modele? Przyznaję, ze mam buciki z twardą podeszwą, w domu boso, albo skarpetki z amortyzacją, ale zazwyczaj sama ściąga, więc boso...Obecnie jesteśmy na etapie chodzenia za jedną rękę...
  16. Hello babeczki, nam chyba w końcu zęby wychodzą, cały dzień płacz, uspokajała się tylko na zewnątrz, więc non stop jesteśmy w wózku, z małymi przerwami na przewinięcie i karmienie....a i tak potrafi płakać....pewnie będzie ciężka noc... Poduszek do karmienia nie miałam ale miałam do spania w ciąży takiego rogala i jego też można było zwinąć i tak używać. Ja często karmiłam na leżąco - polecam :) Aaaa było o suplementach diety - ja obecnie biorę falvit i co drugi dzień dha kapsułkę albo łyżeczkę tranu (wtedy nie biorę falvitu, bo dubluje się jakieś witaminy). I codziennie wapń. znikam, bo już jest płacz....sąsiedzi pomyślą ze się dzieckiem nie opiekuje bo tak ryczy dziś ... ;)
  17. es_ze

    Od kiedy nocnik?

    Nikawa no to super że nie ma w tym większej filozofii, mam nadzieję że teraz jak powiem dziecku, to też załapie w lot :)
  18. Mamuskaa doczekasz się, moje dziecko obecnie chodzi za jedną rękę, raczkuje z prędkością torpedy, wspina się wszędzie i chodzi samal np. wzdłuż lóżka i ....jest mnie do upilnowania, oczy wokół głowy trzeba mieć
  19. Szara ledwo ledwo wyrobiłam się z tym sprzątaniem...Przy pierwszej kończyłam studia i byliśmy sami i jakoś radziliśmy sobie, teraz....nie wiem czemu ale ciężko, może więcej obowiązków? :) Kiecka masz dużą szansę że Mała szybko nauczy się mówić , czytanie dziecku i jeszcze pokazywaniejak to robisz w sensie układu ust, kapitalnie :) Moje dziecko bajek nie trawi, a jak była niemowlaczkiem to czytałam jej na głos gazetę albo książkę (im bardziejskomplikowana, tym lepiej) i wtedy zasypiała:) Vanilia ja miałam problem z rozszerzaniem diety, trochę u na trwało to, i u nas tylko słoiczki gerbera małej podchodziły a hippa jak czuła na łyżeczce to był płacz i koniec jedzenia....
  20. Hello kobietki, Wpadam na chwilę, pewnie przeczytam wszystko i dopiero w poniedziałek będę w stanie odpisać... U nas bardzo upakowany weekend...napiszę wszystko później, zaczynam czytać,buziaki
  21. Hello :) Ja z doskoku dziś, bo piątek u nas jest zawsze megakumulacją... Zresztą i tak jestem ostatnio w niedoczasie i ciągłym zmęczeniu, niewyspaniu, rozdrażnieniu, ehhh, już nawet nie można tego zwalić na przesilenie wiosenne ;) Co do karmienia i jedzenia różnych produktów: ja obecnie jem prawie wszystko, był czas ze nie jadłam prawie nic, moja mama jak karmiła piersią to jadła tylko wybrane rzeczy, bo twierdziła ze żle reagujemy na różne produkty (była na tyle świadoma, mimo tych "zamierzchłych" czasów i obserwująca nas) a moja babcia karmiąc piersią jadła wszystko i uważała że mama robi cyrki :))) Więc, jak coś nie pasuje, to nie jedzcie :) Ja powoli i tak ograniczam karmienie piersią. Mała coraz więcej produktów je sama i jest zainteresowana jedzeniem innym niż tylko pierś oraz piciem soczków. A w nocy i owszem by nadganiała, ale ja już nie chcę tak często. Podobno 6 miesięczne dziecko już może całą noc nie jeść...jakoś mi to nie bardzo pasuje w przypadku mojej 9cio miesięczniaczki ale jak na razie je raz to wydaje się, że i tak nie jest zabiedzonym dzieckiem :) Co do wysadzania na nocnik, to też jeszcze chyba nie jesteśmy gotowi. Mała musi na razie zaakceptować nowy mebel jak już, i może dopiero wtedy...planowałam dopiero jak przy starszej, jak będzie mieć 1,5 roku, ale wiem że jak dziecko załapie że można zrobić kupkę na nocnik, to takie małe potrafi sygnalizować kupkę - moja na przkład zawsze jak robi kupkę to się napina i przychodzi do mnie... Wracam do zajęć, jeszcze trochę mam do wieczora do ogarnięcia... buziaczki :)
  22. Wywijaska w pamiętniku doszukałam się że do ponad 2 lat, z tym że też była w lecie faza puszczania bez pieluszki, klasycznie to wyglądało tzn.trzeba było wszystko sprzątać po nasiusianiach gdziekolwiek indziej, niż do nocnika
  23. Czyli czosnek i cebulę też:) Przypomniało mi się że jakieś 2 miechy temu próbowałam zupy z suszonych śliwek ale tak na ząb, nic nie było małej
  24. Aaaa ani truskawek ani śliwek (tym bardziej suszonych) nie jadłam i na razie nie jem, ale wszystkie warzywa już obecnie jem.
  25. A czy coś zmieniło się w budzeniu w nocy na jedzenie waszych pociech? U nas na razie "normą" stało się budzenie koło 23, 1(jedzenie), 4(co 3cia noc) i wstawanie o 5:50 i szukanie piersi....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...