Kamidi

I jeszcze kilka fotek małej:

Aha, zapomniałam Miranda Miłoszek na tych fotkach do zacałowania

bajustyna może i od uścisku faktycznie, takie właśnie urazowe się wydaje, wiesz, delikatne ciałko, ucisk, i tak to wygląda.

DaffodilWklejam parę ostatnich zdjęć Kubutka:[ATTACH]13179[/ATTACH] [ATTACH]13180[/ATTACH] [ATTACH]13181[/ATTACH] [ATTACH]13182[/ATTACH] [ATTACH]13183[/ATTACH] Na ostatnim biedna zmolestowana gąsienica z maty. Jak zobaczyłam, to noga leżała koło Kuby cała ośliniona, więc musiał do paszczy wpakować. Matko, cud, że się tym nie udławił. Ostatnio to się cwaniak prawie wiesza na tych zabawkach i ciągnie głowę do góry. Ło matko, biedna stonoga, dobrze jednak, że stopa nie dostala się do gardła. Z misiem słodkie zdjęcie, a brzuchol prześliczny, widać, że mama nie żałuje jedzonka :)

Moja też coraz wcześniej zasypia, potem rankiem się budzi i trochę rozrabia w łóżeczku. Dzisiaj położyła się o 20:30 i od razu zasnęła.

bajustynko nie wiem, ale może to jakieś podskórne krwiaczki czy małe wylewy, a nie ugryzło coś Martynki? Może to reakcja alergiczna? Oby do rana przeszło. Miranda fajnie wcześniej wyjść z pracy :) Stysiu nie dołuj się reakcjami męża, oni czasami nie wiedzą, co mówią. Od tego nas masz, żeby pokwilić w rękaw. Jutro donieś o wynikach.

Witajcie, U nas burza, okna pozamykane, można skonać z duchoty. Zaraz je pootwieram. Lenka smacznie już śpi, o 20-stej była kąpiel, potem papu i rybka padła zmęczona. Dzis Lenka rozkoszowała się robieniem bąbli ze śliny, fajnie to wygląda i brzmi niesamowicie hehe. Poza tym bawi się nogami i piłeczką, więc się śmieję, że wedle życzenia tatusia rośnie mała piłkarka hehe. Fascynacji zupkami ciąg dalszy, dzisiaj marchewkowa, poszła szybko! Wczoraj zrobiliśmy zapasy zupek, już takie od 5-go miesiąca, z cielęcinką, kólikiem, kurczaczkiem. Niedługo zacznę podawać. Lenka coraz ładniej leży na brzuszku, prostuje rączki i bawi się zabawkami w tej pozycji. Kilka razy wyszły jej przewroty, ale to chyba z braku równowagi. Ewciaa a miała Zuzia robioną morfologię? Bo moja chociaż ładnie przybierała, ale blada, więc lekarka chciała sprawdzić krew, może też warto Zuzi ją przebadać, tak dla świętego spokoju. Moja też wyhamowała z przybieraniem, w niespełna 2 miesiące przytyła 1,5 kg. lutka widzę, że lubisz zabawy ze zdjęciami :) ja też lubię zmiany :) ladne foto Szymcia. mama2 a ja bym nie zrezygnowała z masażu, ale skoro mówisz, czym się może skończyć, to faktycznie szkoda fatygować nadwątlonych sił.

Ewciaawitam po szczepieniu było kszyku i płaczu co nie miara :( mała waży mało nadal 5800g i ma 63cm, nadal mamy bebilon pepti przez te problemy skórne :(gunia sliczny filmik, pamiątka ślizn bedzie lutka śliczny pluszak a Szymuś słodziak kami odchudzasz się z czego ?? Najważniejsze, że Zuzia zdrowa. Odchudzać to nie, ale trochę rozsądku w żywieniu chcę zaprowadzić.

DaffodilKamidiankaA my niedawno zrobiliśmy akcję "tesco". Kupiliśmy małej kurteczkę na jesień, parę innych drobnych ubranek, kubek niekapek, będę Lenkę przyzwyczajać powoli do picia z niego i zapas słoiczków i soczków. Rany, jakie to wszystko drogie, głowa pęka.Ciekawe jak Lence będzie szło picie z niekapka. Ja też mam zamiar dość szybko Kubę od butelki odzwyczajać, ale jeszcze tak z miesiąc poczekam. A jaki kupiłaś? Na razie taki najzwyklejszy, żeby sprawdzić, czy w ogóle jej przypasuje.

Witajcie, I ja tylko się melduję, potem napiszę wiecej. Pogoda kiepska, duchota, brak słońca i deszcz w powietrzu. Lecimy załatwiać sprawy na mieście. Gabalas kuruj się kochana, toż Cię musiało dopaść, ech. Oby się mała nie zaraziła. Wiki fajnie, że dostałaś kombinezoniki, pewnie choć jeden będzie dobry na zimę. Potem już dzieciaczki tak nie rosną. My wczoraj kurteczkę na jesień kupiliśmy 6-9 miesięcy i dobra. Sylwia no to Maks piorunujące tempo nadał z tymi zębami. Przegoni wszystkie dzieciaczki hehe. A mała ma dzisiaj zabawę, bo wczoraj jej kupiliśmy taką lekką kolorową piłeczkę i kostkę, podrzuca, obraca i ogląda. Fajnie :)

A my niedawno zrobiliśmy akcję "tesco". Kupiliśmy małej kurteczkę na jesień, parę innych drobnych ubranek, kubek niekapek, będę Lenkę przyzwyczajać powoli do picia z niego i zapas słoiczków i soczków. Rany, jakie to wszystko drogie, głowa pęka.

Daffodilpat-kDaffodilHe he, jeśli to skok, to Kuba też zaczyna w niego wchodzić :) Poszłam na siłownię i co zastałam po powrocie? M. w zarzyganej koszulce z zapłakanym Kubą na rękach :) Dziecko mu dało w dupę maksymalnie :) Taki był Kubek umęczony, że nawet na sekundę się nie dał odłożyć, ale trudno się dziwić jak spał dzisiaj 20 minut Parę razy w ciągu dnia próbowałam go uśpić, a ten się chichrał jak głupi i nie był w stanie się wyciszyć. No i rezultaty były wieczorem. Dopiero kąpiel go uspokoiła, dziubnął trochę kaszki i padł jak zabity. hmm... co sie dzieje? i to ma byc ten dlugo wyczekiwany zloty okres niemowlectwa?? a Tosia postanowila, ze nie bedzie pila niczego z butelki. jak tylko czuje w buzi smoka od butli: ryyyyyk dzisiaj podalam jej na kolacje z trudnem sciagniete mleko (wieczorami znowu susza) a malenka wypycha jezykiem, prezy sie i odpycha raczkami. w koncu w placz (???) nie dalam za wygrana i splakane zasmarkane dziecko, ale nakarmione poszlo spac O rany, kolejny maluch bojkotujący butelki?? Grunt to się nie poddawać :) Cudne zdjęcie w suwaczku. Oj tak, fota wielce urodziwa :)

mama2corunpat-kja mam pytanie do mam karmiacych cycem: jak dlugo wasze maluchy ssa piers? Toska ssie okolo 5 minut, czasami krocej! to mozliwe, zeby sie najadala w tak ekspresowym tempie?nic innego nie chce jesc, dania w sloiczkach sa generalnie BE (przetestowana juz marchewka, ziemniak z dynia i jabluszko) kleik jeszcze przejdzie jesli jest dodany w niewyczuwalne ilosci. Patka u mnie to samo jedynie dluzsze picie jest w nocy i wieczorem i zauwazylam ze jedynie jak lezymy to ona spokojnie pije.a tak w dzien kiedy jest wyspana to tak ssie minutke gada z cycem ssie znowu minutke i smieje sie domnie a jak spiaca to dluzej je. a co do zabawek to Ola super lapie juz zabawki i wpycha do dziubka i potrafi trzymac zabawke kilka minut. Moja też długo potrafi się bawić zabawką w rączce. Ostatnio dopracowuje do perfekcji wyciąganie i wkładanie smoka do buzi. Trzyma go wysoko w górze na wyprostowanych rączkach i ogląda ze wszystkich stron, potem wkłada nie tą stroną co trzeba i bywa, że się denerwuje.

pat-kmama2 jaka fajna fotka Maksia z dziadkiem! a Twoja mama na prawde niesamowicie efektowna kobieta. bardzo urodziwa cala wasza rodzina Więc nie dziwi mnie, że i mama2 urodziwa i Klaudia i Maksio

lutka31????? nie dalabym Ci więcej niz 25. mama2cor miałam kiedys konto, ale zrezygnowalam z niego, bo podgladaly mnie osoby które nie chciałam zeby wiedziały co u mnie slychać. Wiem ze sa zabezpieczenia odpowiednie ale i ja za duzo czasu marnowałam na poogladanie innych :P Ano własnie, to taka odwieczna rozrywka Polaków ;) Tylko teraz mamy lepsze narzędzia ku temu hehe.

lutkaKami ile masz lat?Gunia kurde belek jak to zainstalowac na kompie :/ hmmmm coś nacisnęlam i się zaczelo sciagać, zobaczymy co. Ja już "trójkę" mam z przodu. A Ty?

lutkaKamidiankalutkaszczupluteńka jesteś to mozesz wcinać. Amoge wiedziec ile masz wzrostu? Krasnoludkowy wzrost 157 :) eeeeeeeeeeeee tam, tak piszesz o tej maleńkości to myslałam ze z 150. Sama mam 161 i nie uwazam żebym była baaaaardzo niska. Taka raczej standardowa patrzac na kobitki na ulicach. Fakt, nasze pokolenie (piszę "nasze", bo pewnie jesteś o wiele młodsza ode mnie) to jeszcze nie przodowało w wysokich kobietach, ale obecna młodzież to już strasznie szczypiorowata.

gunia43A to co wczoraj wymoscilam mimo marudnego dziecka na jego 4 miesiace: YouTube - neuer muvee 001 Ide do M. Za godzinke sie jeszcze odezwe. Ślicznie, Guniu jesteś bardzo fotogeniczna, nawet na tym zdjęciu po porodzie super wyglądasz :)

gunia43KamidiankaDziewczyny, od jutra nie jem słodyczy. No może coś tam zjem, ale nie w takiej ilości. Od przedwczoraj poszło rafaello, bombonierka, milka, ciasto, rurki z nadzieniem kakaowym, lody. Chyba nieco za dużo :O Ja tak mialam w ciazy i zaraz po porodzie. na szczescie mi przeszlo i miesiac temu zaczelam normalnie jesc. No właśnie Guniu od jutra stawiam na "mincho" i inne takie, treści mi brak, stąd słodycze na banicję :)

lutkaKamidiankaDziewczyny, od jutra nie jem słodyczy. No może coś tam zjem, ale nie w takiej ilości. Od przedwczoraj poszło rafaello, bombonierka, milka, ciasto, rurki z nadzieniem kakaowym, lody. Chyba nieco za dużo :Oszczupluteńka jesteś to mozesz wcinać. Amoge wiedziec ile masz wzrostu? Krasnoludkowy wzrost 157 :)

lutkaostatnio uwielbiam psa :) O rany, jaka kapsuła kosmiczna :) A piesek słodziutki, to nie dziwi, że przypadł Szymciowi do gustu. A może raczej do smaku hehe.

DaffodilKamidiankaWitajcie,Lenka zasypia sama w łóżeczku. Była padnięta, ale kąpiel i jedzonko trochę ją wybudziły. Jak podeszłam do łóżeczka sprawdzić, czy śpi, to bawiła się smoczkiem, śmiała i robiła bańki ze śliny. Zobaczymy, czy zaśnie zaraz. My wykorzystaliśmy pogodę i pojechaliśmy nad Wartę. Oczywiście nie kąpaliśmy się, bo mnie jakoś nie ciągnie do zbiorowych kąpielisk. Pogoda sie jednak spartoliła po południu i zaczęło nawet padać. Jesień idzie... Lenka zadowolona. Nawet pospała w aucie. mama2 Klaudia to prawdziwa pannica, a dziadkowie dumni z wnuków, to widać. e2e2 Filipek akrobat :) Ale fajne sobie te wycieczki organizujecie. Super, trzeba wykorzystać resztki lata. Jeszcze zamierzamy ze 2 razy jak pogoda pozwoli w tym tygodniu. No i może z moją siostrą i jej mężem da się wyruszyć, chociaż oni ciężcy do wyrwania z domu

Dziewczyny, od jutra nie jem słodyczy. No może coś tam zjem, ale nie w takiej ilości. Od przedwczoraj poszło rafaello, bombonierka, milka, ciasto, rurki z nadzieniem kakaowym, lody. Chyba nieco za dużo :O

Moja za to w wózku niezły wiercioch. dzisiaj wyszliśmy jeszcze na spacer, to ciągle, kocyk siup, smoczek siup, czapka na oczy, zsuwamy się, nogi na boki i od nowa. A że zaczął padać deszcz i nie mieliśmy parasola, to jak na złość ciągle się rozkopywała.

jola22 Juleczka się zmieniła bardzo, duża panna. I jaka melomanka, a jakie upodobania do ciemności w wózku ;)