-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kamidi
-
e2e2Daffi jak dobrze że USG nic nie wykazało!!!Jeden problem z głowy i teraz głowa spokojna! Eluś gratulację pierwszego ząbka!!!Brawo!!!U nas na razie ni się nie dzieję to opinia pani doktor bo mu obejrzała dziąsełka. mama2 dobrze że nic nie wykryto,tylko dlaczego tak cie to boli,łatwo powiedzieć przestać karmić po tylu walkach i przejściach!! Kamidianka a kiedy masz wizyte u neurologa,na pewno bedzie ok!!!Lenka tez marudna jejku co sie dzieje z naszymi dzieciakami. mama2corun jak kurka domowa to taka ładna z ciebie tak kurka,ja też się tak czuje bo ostatnio nie mam dla siebie czasu a ty przy dwójce dzieci to jeszcze bardziej.Dzisiaj wieczorkiem to maseczkę sobie założę bo mi się już sama skóra domaga i tobie też to radzę od razu lepiej się poczujemy! Katja dawaj małej wit C bo nie daj Boże żeby załapała!!!!!!!!! Ewcia nie martw się że Zuza tak mało je.Filip je tylko 120 a wieczorem dostaje 150 to i tak nie zjada,po prostu jedne dzieci jedzą więcej drugie mniej ,najważniejsze że na wadze przybywa i tyle!!! Na wizytę pewnie poczekam z 2 miesiące. Standard.
-
katja79e2e2DaffodilO raju, ospa w ciąży, pewnie wystraszyłaś się trochę Nie mówiąc już o tym co jeszcze mogłaś na zakaźnym złapać... Ale dobrze, że przynajmniej towarzystwo było w porządku :) Dzwoniła koleżanka że w mieście panuje ospa i dużo dzieci choruje,o losie tylko nie to!!!! o losie ospa kiedys wszystie dzieci chorowaly a teraz kto moze to szczepi podobno niby taka ospa wydaje sie ze takie nic a uklad nerwowy obciaza niesamowicie. bedziecie szczepic na ospe? Ja po takich przejściach na pewno, ale to dopiero jak dziecko rok skończy (tak mi sie wydaje).
-
e2e2DaffodilKamidiankaA ja z innej, choć pokrewnej szufladki. Daffo wspomniała o szpitalu, to mnie się mój pobyt przypomniał, ale nie na porodówce, ale w szpitalu zakaznym w 6-stym miesiącu ciąży, gdy wylądowałam z ospą wietrzną. Dziewczyny, cyrki, ja tam calymi dniami lałam ze śmiechu, w dodatku miałam 2 super babki w sali. Nieważne, że one na wątrobę, a ja wysypana i z brzuchem. Mój M. to nazywał ten szpital schroniskiem brata Alberta. Cuda tam odchodziły.O raju, ospa w ciąży, pewnie wystraszyłaś się trochę Nie mówiąc już o tym co jeszcze mogłaś na zakaźnym złapać... Ale dobrze, że przynajmniej towarzystwo było w porządku :) Dzwoniła koleżanka że w mieście panuje ospa i dużo dzieci choruje,o losie tylko nie to!!!! No właśnie ja się załapałam na falę z początku roku. Chory był mój brat, 2 bratanków, a ostanio, gdzieś miesiąc temu dwaj mali siostrzeńcy mojego M. A siostra M. ma koleżankę, której córka ma podejrzenie świnskiej grypy
-
mama2gunia43katja79oj juz na to nielicze mamy wynajety pokój nad sala czy jakos tak no i pewnie wesele z maja w pokoiku spedze i tyle jak ja wesela uwielbiam tak tego mi sie zupelnie odechciewa i gdyby to nie bylo wesele brata mojego M to napewno bym nie pojechala :/ Oj wspolczuje. Ja tez uwielbiam wesela ale perspektywa cyca tez by mnie sie stresowala. to j jestem chyba ekshibicjonistka bo mi to wogole by nie przeszkadzało! Pewnie, że jesteś ;)
-
katja79Kamidiankamama2Daffodil ale Kuba ma spust zeby tyle wtrabic? hehe czul ze mama sie czai na deserek i zjadl wszystko Patka ..ehh podobno bardzo przystojny jest...ma straszne powodzenie wysoki 190 cm dobrze zbudowany , w oczach kurwiki.. i wogole sposob bycia czarujacy ale to wszystko blednie kiedy wychodzi jego prawdziwa natura..Katja gratuluje ze Maja sie smoka chycila to jak to jest ze moj nie chce :( Zycze mimo wsystko udanego wesela Patka co za cholerstwo cie lapie oby tpo nic powaznego!! Oj zna się ten typ faceta. Na szczęście ja takich zawsze chronicznie unikałam, jakoś tak mam, że jak wszystkim się coś podoba, to nie mnie :) Ale wyobrażam sobie, że kobitki piszczą na widok takich moja babcia mówiła ze ładna miska jesc nie daje i temperatury nie trzyma ...
-
e2e2Mój mały wojownik śpi to wam opisze dwa ostatnie dni.W nocy z poniedziałku na wtorek Filip dostał 39 gorączki!!!Budził się co godzinę i strasznie się męczył,gadał pod nosem i jakby majaczył aż go specjalnie obudziłam i dostał mleko,podałam Nurofem i po 30 min.temperatura spadła.We wtorek od 7 rano do 22 nie spał w ogóle!!!Tylko krótkie 5 min drzemki na rękach a ja nie miałam już siły bo cały czas płakał!!!Na leżąco źle,zabawki be!NIC na niego nie działało po prosty masakra!!!Skok rozwojowy to pikuś w porównaniu z chorym dzieckiem!!!Na szczęście dobrze jadł ,bo jakby jeszcze nie chcial jeść t bym się załamała.Nocka z wtorku na środę spokojniejsza ale jeszcze co godzinę się budził.Wczoraj gorączka nas opuściła i było już o wiele lepiej ale jeszcze marudny bardzo.Wieczorem już byłam tak wykończona że nie wytrzymałam i krzyknęłam na Filipa żeby w końcu przestał płakać,M się oberwało tak że aż iskry leciały a że teściowa przyszła zapytać czego tak Filip płacze to i jej się oberwało!Głupie pytanie dlaczego płacze>>>>>bo jest chory i to dziecko się męczy!!!Oj puściły mi wczoraj nerwy bardzo,niestety ja też ma swoje uczucia i nie jestem ze stali!!! Właśnie, gdy się nie odzywałaś, to myślałam, co tam u Was. Oj, to miałaś koszmarne 2 dni, namęczyłaś się strasznie,biedulko. Dobrze, że już weselsze wieści nam przynosisz. A nerwy każdemu mogą puścić, wiem to po sobie.
-
Malinka77aCzesc Dziewczyny!Styyyyysia ależ Franiszek/Franciszka jest piekny/a!!!! :))) Normalnie aż się wzruszyłam! Szkoda, że ja nie mam takiego zdjecia 3d lenora... Suuper suupre super! Megabuziak w Brzucho! Gaba, Vaneska, to ja dołączam do grona "rannych ptaszków". Lenor śpi do 5tej, czasem do 6te to wtedy super święto. Nie wspominając o nocach (zazwyczaj) gdy "budzi się" o 4tej, ale to wtedy przez te jej dolegliwości, a nie z wyspania. Właśnie a propos, to nie chcę zapeszać, ale mam wrażenie, że od dwóch dni jest jakby trochę lepiej. To znaczy Lenor budzi się jeszcze tak 1-2ga ale jak jej dam jeść to postęka z 20 minut i zasypia a potem potrafi dopiero obudzić się właśnie o 5tej i to też tylko stęka i jęczy a już nie wyje (duuuży postęp). no na razie to druga noc bez wycia, więc może za wcześnie na radość, ale zawsze to coś. Albo leki działają (od tygodnia bierze polprazol), albo ja mocniej śpię bo przeziębienie mnie złapało i na noc faszeruje się coldrexem który ścina mnie z nóg ;)) A no i w dzień już drugi dzień śpi godzinę (!!!!) - wcześniej wycie po 20 minutach. Bajustyna, współczuje wczorajszego wieczoru, uh z chłopami to tak już bywa. a dziś za to może sumienie go gryzie i stąd ta słodkość? co do mieszkania kątem to my też na razie mieszkamy u arta brata (z rodziną), i czekamy na skończenie budowy ale powiem Wam, że z lekkim lękiem czekam na przeprowadzkę. Takie mieszkanie z kimś ma jednak swoje zalety - w nocy jak Arta nie ma to nie boję się sama spać, zawsze jest od kogo sól pożyczyć no i rachunki dzielimy na dwie rodziny... a najbardziej to mi szkoda, że będę tam już dosłownie kompletnie sama - teraz to a to szwagierka wpadnie a to szwagier, albo dzieciaki jak ze szkoły wracają. a potem???? totalna czarna dupa i las za płotem.... aż się boję, bom wielce towarzyskie stworzenie. cała pociecha w tym, że do pracy wrócę, to może towarzysko też się będę spełniać... Wiki, w wlasnie poprosimy o nowe zdjęcia z budowy!!! Ja może też niebawem cyknę naszą to wkleję. Malinko super wieści o lepszych nocach. Oby to była trwała tendencja :)) Co do mieszkania, to czekamy na fotki :)) na pewno będziesz odczuwać zmianę, ale szybko sie przyzwyczaisz, w końcu świadomosć, ze to swoje własne wynagradza wszystkie niedogodności. A kiedy wracasz do pracy?
-
Sylwia gdzie jesteś?? W pracy sajgon?? Jak katarek?? Wpadnij chociaż na chwilkę.
-
kiki13Ja witam się przy kawce U nas dziś małe święto Natunia kończy kolejny miesiąc. Dziś niunia obudziła się o 6.00 i tylko jak oczka otworzyła to zaczęła gadać z karuzelą a potem tak się w głos śmiała ale mieliśmy z niej ubaw, no a ja pakuje wszystko w pudła worki i w co się da bo jutro wielki dzień PRZEPROWADZKA Wszystkiego najlepszego dla Natalki!! :))
-
Lenka już się wyspała... Najważniejsze, że w dobrym humorze wstała :)
-
bajustynawitam się i ja Sorki, ze pomarudze Wam o sobie ale muszę komuś się wygadaćMam taki humor, że bez kija nie podchodź. Martyna nie chce mi jeść nie śpi w ciągu dnia a w nocy się budzi co chwila. Obudziła się o 5 rano z zatkanym nosem, wyczyściłam, krew poszła z nosa i co dalej nie spała. Dałam jej butle nie zjadła nic do tej pory! Byłam u pediaty poprzepisywałą mi znowu na 100 zł nie wykupiłam wszytskiego bo zapytałąm babki w aptece a ona mi mówi, ze to się bierze przy bardzo silnych zapaleniach. Kuźwa przecież ma tylko katar a jak ją badała to mi mówiła, że osłuchowo czysto, gardło blade. Mucofluid na nos do psikania mi przepisała. To wykupłam. Teraz Kinga. Wstała po 6 stej też jak nigdy! Ryczy co chwila a to o to, że zmazał jej się lakier z paznokci, że nie ma zegarka na ręce, że jej się nudzi, że jest zmęczona, że że i że......Dzisiaj chyba mnie gdzieś wywiozą! Jeszcze do tego mój mężulek mnie wczoraj wku@#$%%. Chciałam sie do niego wczoraj wieczorem przytulić to on do mnie z tekstem po co mam się podniecać jak i tak nic z tego nie będzie. Kur@a mać to co przytulić się nie można, pocałować jak się ma @ . Jak mnie wkurwił! Poszedł spać o 21 szej! Też jak nigdy! Jak ja się kładłam po 22.30 to on wstał wyspany i patrze co on robi a tu proszę otwiera sobie piwko, włącza tv i leży boss wielki! Rozryczałam się z tego wszytskiego ale nawet to go nic nie wzruszyło. Tylko teraz co chwila dzwoni i się pyta jak się czuję, ze kocha i tam takie bla bla bla ale ja mu nie odpuszcze teraz. Będę mu mówić, ze mam @ miesiąc. oki zmykam bo znowu ryyyyyyyyyyyczy mała Gorszy czas masz bajustynko, wszystko w jednej chwili Ci się zwaliło, stąd Twoja frustracja i złe samopoczucie. Na pewno to przejściowe, Kingusia się odnajdzie, Martynia wyzdrowieje (poprosiłaś o testy alergiczne dla Niej?), a mąż... No cóż, z facetami to już oddzielna kwestia. potrafią sprawić przykrosć, bo mają inną wrażliwość niż my. I to minie. Życzę wytrwałości i wytchnienia.
-
Iga 25Bardzo Wam dziękuję za miłe przywitanie Cóż ja mogę o sobie napisać ... Mieszkam obecnie w Holandii, jestem szczęśliwą mamą małej Nadii. Moja córeczka była długo wyczekiwana i nareszcie jest ze mną :) Urodziła się z wagą 3250 i 52cm. Jest karmiona tylko piersią. Właśnie jesteśmy na etapie rozszerzania diety. Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na Wasze porady dotyczące rozszeżenia diety :) Czekam na Wasze rady. Od czego powinnam zaczac? Podaje jej juz od dłuzszego czasu soczki. Witajcie z Nadijką :)) Wprawdzie ja karmię butlą, ale nawet gdybym karmiła piersią, to zaczęłąbym od jabluszka utartego lub kremu z marchewki. najlepiej dania jednoskładnikowe, po trochu, żeby zobaczyć, co ewentualnie uczula.
-
miranda33Witam Panie z rana gabalas ranny ptaszek z tej Twojej córuni... A znacie już konkretną datę otrzymania kluczy do swojego królestwa? Kamidianka radocha jaka się słyszy takie gadanie, prawda? Mój też jest gadułką niemożliwą Uwielbiam słuchać głosiku synulka... aretas75 no to mała gimnastyczka "nam" rośnie :-) Niech ćwiczy, tylko niekoniecznie w nocy... ;-) U nas noc dużo lepsza niż poprzednia. Miłoszek ma mniejszy katar i dzięki temu łatwiej mu się oddychało. Przebudził się dopiero przed 5-tą, oczyściliśmy nosek i dalej poszliśmy spać. Wstaliśmy o 8-smej. Ja za to czuję się jeszcze gorzej niż wczoraj... Cholercia w sobotę mamy wesele mojego braciszka ciotecznego, a ja ledwie zipię... Miłego dzionka Mamulki!!!!! Mirando to musisz jakąś ekspresową kurację przeprowadzić. Rany, jak czytam, to ciągle któraś mamusia i dzieciątko chore, aż sie boję tego sezonu!! Zdrówka dla Ciebie i Miłoszka :)))
-
Gabi no to też nie za ciekawie masz w nocy. A w dzień jak Nika śpi? Moja już usnęła po jedzonku i zabawie. Ciekawe, ile pośpi.
-
aretas no to Lusiaczek niezle buszował w nocy hehe. Moja na szczęście ciurkiem przesypia, z 10 godzin co najmniej. Bardzo ruchliwa jest Twoja mała. Moja tylko nogi między szczebelki lub na barierkę i się odpycha. No i oczywiście po kąpieli dostaje wariaciunia. Za to sylabami już od ok. 2 tygodni mówi. Najśmieszniejsze jest, gdy jej wyjdzie "mame" czy "baba", oprócz tego mówi "łełe", "ajaj" i takie tam. Pewnie Twoja lada chwila też będzie śmigać "wyrazami" hehe.
-
Witajcie, Ja wyspana, Lenka spała od 20-stej do 7:30, nawet trochę poleżała ze mną rano i dała sie zdrzemnąć :) mama2 współczuję nocy, widzę, że masz coraz gorzej niż lepiej, tylko czemu tak jest? Nie mam pomysłu niestety. Kawka trochę mnie rozgrzała, idę coś porobić. Aha, pogoda pochmurna.
-
Witajcie, Gabi no moja też tak nawija, plując się przy tym niemiłosiernie hehe. A ostatnio to w dodatku mega smieszka się zrobiła, chichocze przy byle okazji. Piszczy z radości :) Za to nie chce wygibasów robić, nie przekręca sie, ani nie podnosi. Jakoś tak na opak wszsytko. Ja się bardzo cieszę, że zaraz będziecie na swoim, bo jakby nie patrzeć, to jakaś nadzieja i dla mnie, dla nas, że też kiedyś nam się uda Już się nie mogę doczekać fotek z Twojego lokum. Ja już po kawce, Lenka trochę miałczy w łóżeczku. Pospała od 20:00 do 7:30, ale nad ranem ją wzięłam do siebie, bo trochę marudziła. Potem usnęłyśmy razem na prawie godzinkę :) No i Lenka spała na boczku, a jeszcze nie widziałam, by tak spała. No nic, lecę się rozruszać
-
mama2Daffodil ale Kuba ma spust zeby tyle wtrabic? hehe czul ze mama sie czai na deserek i zjadl wszystko Patka ..ehh podobno bardzo przystojny jest...ma straszne powodzenie wysoki 190 cm dobrze zbudowany , w oczach kurwiki.. i wogole sposob bycia czarujacy ale to wszystko blednie kiedy wychodzi jego prawdziwa natura..Katja gratuluje ze Maja sie smoka chycila to jak to jest ze moj nie chce :( Zycze mimo wsystko udanego wesela Patka co za cholerstwo cie lapie oby tpo nic powaznego!! Oj zna się ten typ faceta. Na szczęście ja takich zawsze chronicznie unikałam, jakoś tak mam, że jak wszystkim się coś podoba, to nie mnie :) Ale wyobrażam sobie, że kobitki piszczą na widok takich
-
DaffodilIga 25Hej dziewczyny :) Moja niunia też urodziła się w maju. Dlatego postanowiłam do Was dołączyć :) Mam pytanie jak mogę poustawiać sobie takie ładne obrazki które pokazują ile moja córeczka już ma miesięcy ?Iga witamy serdecznie :) Witam i ja :)
-
miranda33Kamidiankamiranda33Normalnie pąsem się oblałam... Stara jestem jak świat.... a co do mądrości... to serce.... jest jakie jest i "powiem" Wam, że je lubię ;-) To jak Ty stara jak świat, to ja tylko 2 lata młodsza od świata hehe. Wszystko prawda, co piszemy :)) Bardzo jesteś mądra i życzliwa :)) Kamidianka, stysiapysia dziękuję WAM bardzo za miłe słowa!!!!!!!! Ja piszę, robię co myślę.... Styśka wie jaka jestem, bo mnie sobie "pomacała" na żywo... Kocham świat i Ludzi... Trzaktuję Was jak Przyjaciółki, bo z Wami "rozmawiam" szczerze i nie przejmuję się co ktoś sobie o mnie pomyśli.... Albo ktoś mnie akceptuje, albo nie... i tyle... A Wasz los, życie po ponad roku "współżycia" nie są i nie będą mi obojętne... Dźwigam... i już Myślę, że tak jest z każdą, a przynajmniej z większością z nas... Cudnie napisane... I my Ci dziękujemy Mirando, że właśnie taka jesteś. Buziaaaakiiii!!! Ja już zmykam, dobranoc :)
-
pat-ka ja wklejam obiecane foto w czerwonych lakierkach :) i Tosia z balonem (pomysl zapozyczony od Kamidianki :)) Patka niestety to nie ja wpadlam na ten pomysl z balonem, to pomysł e2e2, ale widzę, jaką dzieci mają radochę i chyba też sie w taki zaopatrzę :) Pieknie z czerwienią na nogach, naprawdę klasycznie i pięknie. Tosieńka slodka, a jaki wózek wypasiony macie :) Jola 22 Juleczka cudna na pierwszej fotce, a marchewka wyraznie zakneblowała jej usteczka :) I racja, do Ciebie podobna jak 2 krople wody :)
-
miranda33Kamidiankastysiapysiadla MIRANDKI - matki naszej psychicznej sfery!!!! Dołączam się :) Młoda ciałem, ale bardzo mądra duchem Normalnie pąsem się oblałam... Stara jestem jak świat.... a co do mądrości... to serce.... jest jakie jest i "powiem" Wam, że je lubię ;-) To jak Ty stara jak świat, to ja tylko 2 lata młodsza od świata hehe. Wszystko prawda, co piszemy :)) Bardzo jesteś mądra i życzliwa :))
-
mammaDziewczynki moje drogie ja już zasypiam na ta klawiaturą i jeszcze ten okropny katar uuuuuuu Dlatego życze Kolorowych Snów i spokojnej nocy aby sen wszystkie problemy pomogł rozwiazać , a jutro było lepszym dziem niż dziś :* Ściskam mocno!!! Dobranoc:) Dużo zdrówka i "widzimy się" jutro Dobranoc.
-
stysiapysiamiranda33KamidiankaWłasny domek to nasze marzenie, ale cóż, dzialeczki brak. A działki od kilkudziesięciu tysięcy wzwyż. Pogłupieli z cenami. Może jednak sie to zmieni, albo ceny, albo nasza sytuacja finansowa. Albo jedno i drugie hehe. Dziękuję, że się tak przejęłaś, ale na dzisiaj koniec smutów :) Wiesz... smutki smutkami... ale to nasze życie... i jakie by nie było temat "trza" obgadać :-) A poza tymi problemami lokalowymi wszystko u Was w porządeczku? dla MIRANDKI - matki naszej psychicznej sfery!!!! Dołączam się :) Młoda ciałem, ale bardzo mądra duchem
-
Mirando dziękuję, wszystko ok, nie mam na co narzekać. No oprócz tego, ze Lenka się leniwa zrobiła i nie chce fikać przewrotów ;) krnąbrne dziecko, jak tak pójdzie dalej, to zacznie chodzić w wieku 2 lat