
mama_amelii
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mama_amelii
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Póki co czekamy. Dzisiaj ktg było bardzo dobre, ruchów więcej. Może trzeba było przystopować tylko a nie biegać :) Jeśli chodzi o łożysko i wody narazie nic nie wiem co dalej dalej.
-
35t2d mała waży między 2200-2500. Święta do bani tyle smakołyków ugotować i nie zjeść to jest marnotrawstwo. Leżę w szpitalu na tym ich paskudny cateringu którego nawet psy nie chcą jeść. Śniadanie to jakaś zupa-breja, kromka chleba i herbata. Że im nie wstyd coś takiego proponować w przetargu. Z niecierpliwością czekam na mój własny catering.
-
Wczoraj po wizycie okazało się niskie tętno, małowodzie i zwapnione łożysko. Dziś kontrolne ktg i usg i pech chciał ze od wczoraj wód ubyło i zostawili nas. Z wizją wyjścia tylko po porodzie
-
No a ja mam święta na patologii :( mała ma słabe tętno, ilość wód od wczoraj zmalała, tak że chyba i mnie grudzień czeka no ewentualnie 1 stycznia. Kolejny przykład ciąży książkowej która Kończy się komplikacjami. Zdrowych, pogodnych świąt mamuśki
-
A ja dziś poszłam do innej lekarki takiej u której robiłam wszystkie prenatalne i co się okazało: mała waży 2500 ma włoski ale...łożysko się starzeje, mała ilość wód płodowych, zwapnione łożysko spowodowane nieleczonaą toxo w ciąży. S Ktg w miarę ok ale mam się oswoić z myślą o pobycie na patologii ciąży.
-
Eeeeeeeeeeeee :) to już które mamy z koleii bo się zgubiłam na 5 :) Dziewczyny nie szalejcie tak bo ile nas zostanie na styczeń. Stokrotka fasola dajcie znać w wolnej chwili bo emocje na forum sięgają zenitu. Trzymamy kciuki
-
Mam ochotę klnąć, krzyczeć a napewno pójdę do izby lekarskiej. Pani dr po którejś prośbie z koleii raczyła zajrzeć do wyników toxo z 9 tygodnia. Całą ciążę jej o tym wspominałam ale ona twierdziła ze jest O.K. Dziś kiedy spojrzała z wielkim pretensjami do mnie dlaczego ja jej tego wcześniej nie pokazałam bo wyniki są złe i powinnam brać antybiotyki od początku tak jak to było z Amelką. Kurcze zajrzałam w kartę a ona źle spisała do dokumentacji i zamiast dwóch wyników dodatnich wpisała jeden dodatni drugi ujemny tym samym powodując błędny odczyt. Ja pierdziu....... Juz raz przechodziłam prze dwuletnią diagnostykę Amelki czy wszystko jest ok. To był trudny czas dla wszystkich. Jestem wściekła na siebie że nie poszłam z tym kogoś innego. Jutro lecę zrobić awidnosc. Mam nadzieję że wynik będzie powyżej 60 bo w innym razie to wolę nie myśleć jak może się to skończyć.
-
Cześć dziewczyny, ja jakoś Fb mam ale szczerze mówiąc niechętnie Korzystam z tego styczniowego profilu. Na forum też rzadko ostatnio siedzę w zależności od możliwości bo są dni że albo mi się nie chcę, albo nie mam czasu, albo nie mam nic do powiedzenia. Ktoś się żalił, że napisał posta i nie dostał odp. Mi też się tak zdarzyło kilka razy ale fochem nie zarzucam. Jak Czuję potrzebę napisania to piszę i w drugą stronę. Tu jak któraś słusznie zauważyła znamy się z nicka i jego historii. Jesteśmy od początku razem. Trochę się sprzeczałysmy i przepraszałysmy, wspieramy, sugerujemy. Fb powstał w połowie każdy miał możliwość dołączenie do niego i ja to tez zrobiłam, ale słabo mnie to kręci. Zostaje tu bez względu czy będę pisać codziennie, czy nie, nawet jak mnie nie ma to was czytam i myślami jestem z wami. A tak na koniec siedzę pod gabinetem a szanowna położna wyszła mówiąc ze p. Dr jest tu dziś charytatywnie i tylko da zwolnienia bo nie ma czasu na badania usg. Nóż w kieszeni się otwiera.
-
I właśnie zauważyłam że coś nie tak jest z moim suwaczkiem :)
-
Jakie było moje zdziwienie kiedy przeczytałam ze juz mamy trzecią mamuskę. Gratuluję, niech się zdrowo chowają. Nie pisałam bo ciężko u mnie ostatnio. Dziecię chore, szczeniak w domu a do tego mąż w szpitalu od poniedziałku. Wczoraj go przywiozłam do domu. Ale roboty mam po kokardę. Ja nadal czuję się bardzo dobrze, w sensie poza nawracające nudnościami, zgagą problemem z zaśnięciem i oddechem w pozycji leżącej :) byłam tydzień temu na wizycie to był 33 t. I 4d. i moja mała ważyła około 1600g. Lekarz nie wspomniał czy dużo czy mało. Za to położna która odwiedziła mnie w domu zwróciła uwagę na brak przyjmowania leków na toxoplazmozę przy takich kiepskich wynikach jakie mam. I szczerze mówiąc jestem wystraszona co to będzie. Poza tym jestem daleko daleko w tyle. Pokoik nie skończony, sypialnia nawet nie ruszona. Ciuszki torba nie spakowana :) za tydzień znów przychodzi położna i mam pokazać jej torbę, będziemy ćwiczyć oddechu, relaksację. Tak że jestem w głębokim szoku. Bo mieszkając w blokowisku polozna zawitała do mnie raz po porodzie podsumowując że mając dwa pokoje i śpimy z dzieckiem świadczy o zanirzonym statusie społecznym :) Z kolei teraz po przeprowadzeniu się do domu pod miasto podlegam pod inną położną, mam jej opiekę do porodu co tydzień plus trzy wizyty po, oczywiście jeśli coś mnie zaniepokoi lub będę miała problem mam dzwonić przyjdzie.
-
Poddaje się, nie mogę załadować fotek. Co nieco wrzuciłam na fb.
-
no i nadal nie mogę dodać zdjęć nawet przez komputer :(((((((((((((((((((((
-
Hej dziewczyny, ja mam jakiś problem z forum. Właściwie to mam zainfekowanego kompa i na przeglądarce Chrom ciągle mi coś blokuje a na Explorer cały czas mi się zawiesza. Poza tym mam chora córcię w domu więc ganiam między kuchnią pokojem salonem. Już mi nawet siki i kupale psiaka nie przeszkadzają - jestem tak zjechana. Meggy1901 doskonale rozumiem co czujesz, 19.11 musiałam uśpić naszego psiaka - dzieciaka bo dwuletniego i też 10 dni walczyłam o jego życie ale niestety nie udało się. Długo nie czekałam i w minioną niedzielę przywiozłam szczeniaka. Marsta88 moja córcia (09.09) nie urodziła się olbrzymem bo miała 56cm i 3335g. a do chrztu szła (07.11) i miała ciuszki na 62. Gdybym poczekała jeszcze z miesiąc myśle ze by w nie weszla ale to już maksymalny termin by był.
-
A ja się pochwalę że właśnie od dziś mamy znów psiaka w domu :) chciałam wstawić foto ale nie mogę w ogóle załadować przez tel. Wiec zrobię to jutro przez kompa.
-
Ale ile osób tyle opinii :) tak że nie patrz do końca na moja ocenę tylko popytaj jeszcze innych. Na trójmiasto.pl jest też forum
-
Tak jak pisała Calina są pomocni mi osobiście nie przeszkadzaja studenci, wręcz są właśnie najbardziej zaangażowani. A jeśli się krepujesz to na klinicznej spokojnie pacjentki mówiły że źle się z tym czują i wolałby obchod bez studentów. Pytanie na ile jesteś otwarta na obecność podczas badania większej ilości osób.
-
agalys apropo szpitala to właśnie tylko na klinicznej po poronieniu zaproponowali mi psychologa, dali pojedyncza sale, co chwilę zachodziły i wspierały położne, z kolei kiedy Amelka po porodzie była na neonantologii które stricte był w remoncie i praktycznie nie istniał wtedy i żeby nie rozdzielać matek z Dziećmi położne zorganizowały jedną sale na piątkę maluchów. Było ciężko bo piątka dzieci plus dwoje rodziców do każdego tłum był i były,, godziny" odwiedzin ale się umieli zorganizować zowac czym bardzo mi zaimponowali. A następnie kiedy okazało się ze ja i jeszcze jedna mama może juz opuścić szpital to jedna z położnych powiedziała żeby Walczyć o dodatkowe doby bo nam jako mamą dzieci na neonantologii przysługuje 7 dni dodatkowo pobytu i tak o to w ten sposób dostaliśmy pokój dwuosobowy, w którym były również nasze dzieci i spędziliśmy tam kolejne 7 dni. Tak że ja tylko kliniczna biorę pod uwagę.
-
chocovanilla no właśnie każdą z nas oczekuje czegoś innego. Jak masz wnosić wózek to rzeczywiście tylko lekki stelaż bo się biedna zamęczysz. Rzuć okiem na tego Chicco Urbana, ja nic innego nie jestem w stanie powiedzieć.
-
A jak lekarz ocenia inne narządy, moja mała w 27 tyg. wazyła 1107g, teraz w 31 waży 1259g. Czyli w ciągu miesiąca nabrała całe 150 g więcej. Lekarka uważa ze wszystkie narządy maja prawidłowe parametry, i że mała ma jeszcze czas na nabranie masy i to mnie uspokoiło. Jeśli jesteś w 35 tyg. i mała waży 1800g. to jest to zastanawiające czemu jest taka malutka. Wpływać na to mogą różne czynniki jak branie leków specjalistycznych przy innych chorobach matki, twoja dieta, gospodarka hormonalna, genetyka, alkohol, nikotyna. Przede wszystkim co mówią lekarze? Bo chyba nie ostawili ciebie bez komentarza.
-
Któraś mamcia się kiedyś pytala o położną więc poniżej zamieszczam link z wczorajszego artykułu http://dziecko.trojmiasto.pl/Pierwsze-dni-z-noworodkiem-co-gdzie-kiedy-n96571.html
-
choccovanilia jeśli chodzi o wózek to każda z nas ma swoje wymagania, priorytety. Ja mogę powiedzieć czym się kieruje w tej chwili. Ważne dla mnie jest aby gondola była duża, z dobrze zabudowaną budą oraz ochraniaczem na gondolę, z podnoszonym oparciem. Sprawdziło mi się to z Amelka którą woziłam do 10 miesiąca w gondolce. Stelaż na pompowanych kołach bo pomimo spacerków po promenadzie gdzie proste chodniki są będę jeździć po naszych polskich chodnikach i wiosce. Amortyzacja przede wszystkim (łatwo to sprawdzić bo jak podejdziesz do wózka i zaczniesz go uginać ku dołowi zauważysz różnicę pomiędzy wózkami, jak zachowuje się gondola, i cały stelaż), stelaż i znów ważne dla mnie było ażeby podczas jego składania i rozkładania koła nie zaczepiały się o tą torbę pod wózkiem. W poprzednim wózku doprowadzało mnie to do szału. Taki mechanizm składania strasznie tez porysował mi stelaż. Następnie wiadomo wielkość stelaża po złożeniu i zapakowaniu do bagażnika, jego masa, aczkolwiek zawsze wózek na pompowanych kołach będzie cięższy ale wygodniejszy dla dziecka. Torba do wózka jeśli nawet jest w komplecie zawsze możesz dokupić inną więc, ja na to nie zwracałam uwagi, torba pod wózkiem dla mnie musi być pojemna. W niektórych wózkach przyuważyłam ze hamulec nożny będąc na środku nie może za bardzo wystawać. Tzn. np. fajny wózek Chicco Urban ale miałam okazję go prowadzić i niestety każdy zjazd ze schodów kończył się ,,włączaniem" hamulca - porostu za bardzo był długi tym samym powodował ze obijał się o stopnie i z automatu blokował. No i siedzisko kubełkowe, niby dobre dla niemowlaków niesiedzących a już jeżdżących w spacerówce (bo np. własnie gondole rodzice kupili za małą) ale jak wsadziłam swoją 2 letnią siostrzenicę do takiego siedziska to była za ciężką abym mogła ją w tej spacerówce położyć do pozycji półleżącej, no i weź posiedź sobie dwie godziny w jednej pozycji tyłka i nóg. Nawet jak zmienisz pozycję to dalej siedzisz. Pewnie się narażę co nie którym ale muszę wyrazic swoją opinie wózki MIMA, QUINNY, które są modne bo są mają sensowny tylko stelaż - choć brak kół pompowanych i gondolę która jest składana do płaskiego. Patrząc na spacerówkę jestem załamana. A jednak to w niej będziesz najdłużej wozić pociechę. Na dzień dzisiejszy mam dwa typy dość odmienne ale w miarę zadowalające mnie. W obu jest coś co mi nie pasuje wizualnie lub technicznie. W Mama i Ja dogadałam się ze ściągną mi wózek bez klauzuli kupienia tak że jutro jadę zobaczyć jak wygląda on w rzeczywistości, a wózek to TAKO MaxOne Script 01. Drugi typ to Mutsy IGO .
-
Rodziłam na klinicznej i rękoma i nogami bronię się przed Wojewódzkim i Zaspą. Długo by tu pisać po krótce w jednym i w drugim nie podobało mi się podejście do pacjentki, w wojewódzkim napewno podniósł się standard sal i porodowki, Zaspą jak dla mnie jest daleko w tyle. Jeśli chodzi o personel to są to specjaliści wiec wydaje mi się że bez różnicy który szpital wybierzesz. Mną kieruje to Czy czułam się zaopiekowana w danym szpitalu, to jak mnie traktowali, jak podchodzili do danego problemu z którym się pojawiałam, czy byli pomocni.
-
kasia300 cześć my też już od pół godziny się rzucamy z boku na bok. Zaraz jajo zniose, nie pasuje mi żadna pozycja. Fakt jest taki że dziś jadę obejrzeć psiaka i bardzo to przeżywam. Właściwie to mam już zarezerwowanego jadę zobaczyć jak się ma i dogadać kiedy mogę już go zabrać. No i cały czas myślami jestem z calina, jej Oleńka waży 1500g, i jest drobniusia a gdyby nie daj Boże moja chciała wyjść to ma dopiero niespełna 1300g. Niby jestem silna babka ale jeśli chodzi o dziecko to rozmywam się. Amelka 9 dób miała welflon w główce i nie mogłam na to patrzeć, ryczalam, trząsłam się. Miłego dzionka :)
-
agalys ja jestem z Gdańska i z tego co mi wiadomo ręczniki potrzebne są na zaspie i klinicznej. Wojewódzki odchodzi od praktyk mycia noworodków ale to jak wiatr zawieje to inna decyzja. Ja po sytuacji jaka spotkała naszą Caline zaczęłam kompletowac wyprawkę. Choć nadal pokój nie wymalowany, panele nie położone, łóżeczko jeszcze u sis stoi. Jedyne co będę miała to w piątek jak będzie mi odpowiadał kolor to będę miała ,, powóz" dla niusi. Porodu się nie boję dla mnie ból zęba jest gorszy i wizyta u zembologa. Może dlatego że z Amelka od skurczy do porodu minęło 1,5 h i gdyby nie to że mąż mnie zaciągnął do szpitala to pewnie bym rodziła w domu. Skuczę dostałam odrazu co 6 minut i mnie konkretnie przeczyscilo, potem już parte w domu choć myślałam że to nadal rozwolnienie a na IP wjechałam z pełnym rozwarciem i główką w kroczu. I szczerze mówiąc teraz też zamierzam jak najdłużej siedzieć w domu, raz że mam obok położną a dwa mimo tego że na codzień m.in. pracuję w szpitalu to okropnie się boję przebywać jako pacjentka. Poza tym byłam u lekarza we wtorek i z małą wszystko dobrze, szyjka długą, zamknięta, waga nadal na minusie co bardzo cieszy ginekolog, wręcz jest nawet wskazane ażeby tak się utrzymało do porodu. Mała waży 1259 g. I ma jakieś 45 cm. więc póki co chuderlaczka mam :) Calina tak jak już Dziewczyny pisały, silna babka jesteś dajesz radę, z małą to sama wiesz doskonale raz lepiej raz gorzej, to je wcześniak wiec będą momenty ze będzie stan Oleńki ze skrajności w skrajność przechodził. Ale fachowców obok siebie macie wiec duży wdech i do przodu. A my trzymamy kciuki :)
-
calina gratulacje. Ciarki mi przeszły na tyle że od kiedy siolcia napisała cały czas to przeżywam. Najważniejsze że wszystko się póki co dobrze zakończyło. Kurcze ty tak jak ja cała ciąża bez większych problemów a tu masz ci los. Wystraszylam się i cały Dzień liczę ruchy. Dzięki za życzenia :) celina trzymamy mocno kciuki za was, życzę zdrówka, szybkiego powrotu do domu a swoją drogą to chyba już zawsze będę pamiętać o dziewczynie z forum która urodziła w 31 tygodniu a to dlatego że dziś urodziny ma moja siostra :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9