Skocz do zawartości
Forum

ania125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania125

  1. rewolucja u nas w szpitalu były butelki NUK i wyglądały jak te ze starych lat;-) cos takiego http://www.mlekolandia.pl/butelki-i-akcesoria,nuk-butelka-pp-300ml-baby-rose-smoczek-lateksowy-0-6m,30-k-534-588-p?gclid=CjwKEAiAvPGxBRCH3YCgpdbCtmYSJABqHRVwDXbZnRFtvKvsOU2KRaoC_Tei3XAKiy72NPcDauN-BBoCy5Dw_wcB może to??
  2. bashia ale niektóre mm mają słodszy smak i może takie byłoby kuszące dla twojej córeczki? ;) ale zawsze dobre i te 10 ml extra, w sumie w ciagu dnia to juz się cos uzbiera:) a myslałam jeszcze jaki smoczek masz w butelce? Moze zmien na więcej otwórków - bedzie szybciej leciało mleczkoto i mała może więcej zje? ja odczulam róznice na Avencie z jednym i dwoma otworkami. Mały chetniej je jak lepiej leci..
  3. bashia kurcze to słabo z tą wagą :( a moze podwaj częscie te 60 ml? Albo zmień mleko mm na inne, może to po prostu nie smakuje?
  4. meyin nie gniewaj się ale nie zamierzam wchodzić w polemikę z Tobą, ja wierzę że szczepienia chronią społeczeństwo przed wieloma chorobami i dlatego uważam, że każdy powinien te szczepienia mieć. Ale zmusić cie nikt nie może, a i zapewne przekonać. Opracowań ZA szczepieniami jest pewnie więcej, dowodów że szczepienia chronią przed chorobami, ale zawsze możesz powiedziec że to koncerny, że kasa... więc po co przytaczać? ja nie chcę by moje dziecko chorowało i dlatego szczepię, również na pneumokiki i rotawirusy. I to własnie tak wcześnie, bo układ mojego synka jeszcze nie jest rozwiniety i mógłby sobie nie poradzić (np najwieksze spustoszenie pneumokoki sieją u dzieci między 2 m.ż a drugim rokiem). To byłem ja, Jarząbek...
  5. meyin czy to znaczy że nie planujecie w ogóle szczepić? Bo przeciez jest na szczepienia odpowiedni kalendarz i określone dawki w okreslonym czasie trzeba przyjąć... My idziemy juz na kolejne porcje za tydzień. Nie warto odkładać, jesli oczywiście szczepisz, na co osobiście namawiam. No i przez regularne szczepienia mamy tez regularne ważenie i ocenę rozwoju przez lekarza. kasia90 a co do strasznych historii - są w necie na kazdy temat, bo nikt nie pisze o tysiącach przypadków kiedy jest ok, tylko o pojedynczych kiesy były powikłania...I to co piszesz o macie - to tak jak mój synek co nic nie chwyta jeszcze, ale jak jest na macie i mu podaję przy zabawie c0s do rączki to zaczyna to łapać :) więc taka stymulacja jak najbardziej maluszkom potrzebna :) sam z siebie nie wyciąga daleko ręki, ale jak ma blisko podane to juz chce chwytac. czyli postęp jest :) Misiaczek ja inhaluję solą fizjologiczną i faktycznie część jej skrapla się pod noskiem i spływa na smoczek więc mozna powiedziec że mały to pije, ale jak mu zakraplam solą nosek to wszystko mu spływa do gardła i on to połyka więc dostaje nawet więcej ;) poza tym to są tak małe ilości... No z lekarstwem nie wiem, ale z maseczki też się na buźce skropli i dziecko to obliże. A przy smoczku po prostu więcej trafia bezpośrednio do noska, a o to mi chodziło :) I faktycznie mały spokojniejszy niż w masce. O rozszerzaniu diety czytałam wczoraj że jak dziecko ładnie przybiera to najwczesniej w 5 miesiącu (w 4 zdarza się jak dzieci maja z waga problemy ale tylko pod kontrolą lekarza) więc mamy jeszcze czas :)
  6. ewelad wlasnie nie pamiętałam która mamusia ma taką matę ;-) ale dzięki za podpowiedź. Tak samo nie pamietam niestety kto wspominał o smoczku do inhalacji i to jest super sprawa! Kupiłam i dostałam dziś paczkę, mały fajnie cały czas ciumkał smoczek a para prosto do noska szła... A więc dzięki! To są takie patenty o których chyba tylko z naszego forum sie mogę dowiedzieć
  7. dziewczyny polecam wam bloga http://www.slodziutkamama.blogspot.com/ dzieki niemu udało mi się jakoś przetrwać tą ciązową cukrzycę, ratowałam się no szarlotką bez cukru :) Pozdrawiam była słodka mama...
  8. karolcia taka prosta jest, ale na żywo wygląda fajnie, bardzo wyraziste kolory, zabawki ładnie wykonane więc nie mam się do czego przyczepić :) najważniejsze że synek zadowolony, chociaż jeszcze raczej nie sięga po zabawki, ale ja mu nimi brzęczę i ruszam i wystarczy zabawy dla nas dwojga
  9. ja nową ale tanią :) dawałam linka wyżej gdzieś, o taką Link, jak chcesz używana to tylko z odbiorem osobistym radzę, bo mogą być brudne, to jednak materiał, lezy na podłodze itd.
  10. karolcia nie sądzę że będzie za duzy na matę, raczej chodzi mi o ten czas teraz - że dzieciaki już mają na macie świetną zabawę :) A co do chrztu - ostatnio siostra chrzciła córeczkę w wieku rok i 2 miesiące - wyglądała cudnie, była dośc grzeczna i wszystko się wspaniale udało...
  11. Mamuska - pupcię trzymać trzeba ale nie sprawi to że polubi pozycję:/ wiem cos o tym... karolcia - nie czekaj na Mikołaja z matą- to już ten czas kiedy warto sobie sprawić jakąś :) Ja generalnie nie jestem jakąś fanka markowych rzeczy bo uważam ze ich ceny są mocno przesadzone... jedynie używane warto kupować
  12. karolcia my też bedziemy chrzcić na wiosnę, teraz po prostu nie możemy tego zorganizować i ja nie uważam żeby to był problem...
  13. cześc Mamusie, przepraszam za wczorajsze smęcenie... to po tym 1 listopada taki nastrój mi został... Olga - koleżanka straciła dziecko - nie znam przyczyn, sama zmarła w powikłaniu po "porodzie" :( więc ogromna tragedia. Kurcze tak duzo napisalyscie że nie wiem od czego zacząc, to moze od konca- ewulka ja kupiłam zwyklą kolorową matę i jestem mega zadowolona, mały lubi lezec na niej,przyczepiłam jeszcze pare soich zabawek i jest super. Na gadźety przyjdzie czas, zobaczę w którą strone sie bedzie rozwijał i co będzie potrzebne. TUTAJ jest link to tej co wybrałam -cena niecałe 70 z dostawą! mamuska01 rossmann otworzył sklep on line więc moze tam ci sie uda czasem z promocji skorzystać? Ja akurat uzywami wielu rosmanowych kosmetyków dla małego więc polecam. O szczepionych rotawirusem dzieciach też mi mówili że przez 7 dni zarażają żywym wirusem i osoby osłabione powinny unikac kontaktu bo moga złapać... Krzyś ie lubi na brzuszku leżec, ale jak lezy to podnosi glowe bez opierania sie na ramionach, nogi tez chce podnosic ale mu trzymam, bo lekarka mówila ze trzeba pupę do podłoza przyciskać -wtedy gorna częśc ciała bardziej pracuje a o to chodzi... Wspominałyscie ostatnio o śmianiu się - Krzyś juz tak od 2 tyg potrafi się zasmiewać w głos, najbardziej jak go tata rozbierze do kapieli, albo jak ja udaje że go podryzam w brzuszek albo w boczki - wtedy się smieje cudownie :) A w ogóle lubi jak mu spiewam i zawsze spiewa ze mną, najbardziej sie cieszy jak mu spiewam czerwone gitary tylko w przeróbce: "Mały Krzyś do lasu bał się iśc... ze strachu drżał jak liśc, ten mały Krzys..." A na koniec mam anegdotę z weekendu. Mąż siedzi na podłodze, synek lezy na macie, cos cobie gadają... wchodze do pokoju i pytam: co robisz? Mąż na to: "Uczę naszego syna języka gołębi" tak sobie gruchali...
  14. ja szczepiłam synka na razie pierwszą turą na rotawirusy i pneumo, nie miał żadnych odczynów ani dziwnych zachowań po.
  15. nie wiem czy już słyszałyście o chłopcu który zmarł z wszpitalu na sepsę, bo za późno się nim zajęli lekarze?? Szok, taka tragedia :( Dla nas wszystkich to jest nauczka - kiedy coś złego dzieje się z dzieckiem lepiej zadzwonić po karetkę, taki pacjent ma priorytet w opiece szpitalnej, nie warto wieźc samemu dziecka ;( W ogóle jakiś mam smutny nastrój ostatnio... nie pisałam wczesniej ale chwilę przed moim porodem zmarła moja koleżanka ze studiow, parę dni po tym jak zmarło jej dziecko w 25 tyg ciązy... :( cały czas myślę o nich, tym bardziej staram się doceniać życie i to co mamy...
  16. Silv nam położna stanowczo odradzała oliwkę na suchą skórę, bo wysusza... balsamy ponoć lepsze...
  17. no to chyba cała mgła z polski jest w Toruniu dzisiaj... :/ az sie nie chce nosa za drzwi wystawić:P ale oczywiscie spacer musi być, zgodnie z planem o 13.30 Ja daję wieczorem i w nocy po 150 ml, a w dzien 4 x120 ml. I mały zawsze zjada do konca a nawet by pewnie jadł wiecej,ale poniewaz niezły z niego pączek to mu daje smoczek zamiast dokładki ;-) W nocy więcej daję bo przerwy dłuzsze, a w dzien co 3 h 120 spokojnie wystarcza. No i Hania też ładnie pospała... moze taki dzien dzis na dobre spanie :) My nie uzywamy emolientów ale po każdej kąpieli smaruję całe ciałko balsamem Pharmaceris, bardzo fajny a i Krzyś lubi to smarowanie :) okazja by poleżeć na golasa jeszcze dłuzej Wczoraj zmieniliśmy wanienkę na większą - w tej pierwszej juz sie nie mieścił!! szok :) aaa, zapomniałabym na allegro znalazłam maski do nebulizatora i polecany przez którąś z was smoeczek do inhalazji, oby pasowały koncówki do mojego sprzętu - ale juz jest w drodze:)
  18. rewolucja no pewnie :) ja to tak traktuję przecież każda z nas sama decyzje podejmuje, swoją drogą nie obraziłabym sie za darmową partię mleka, bo sporo kaski na nie wychodzi odkąd karmimy tylko mm. Dobrze że i tak mieszkam obok lidla to mam raczej tanie źrodło ;/ Jeśli chodzi o kręgosłup to i ja mam czasem problem z kanapy wstac czy z łóżka... a nadgarstki mam od lat słabe zwłaszcza prawy teraz lepiej nie jest. Polecam usztywniacz na nadgarstek, kupiłam kiedys chyba za 20 zł w medycznym sklepie, pomaga, jak zakładam na noc zeby ręka odpoczęła...
  19. dzien dobry! patrycja wczoraj wysyłałam ci wiadomość prywatną z linkiem :) a co do zmiany na Hippa - u nas też wyszła na dobre bo kupki częsciej -ale nikogo nie namawiałam i nikt mi za to nie płaci, mleka tez mi nie dają :P już nie mam tego linka do bloga ale widze że się pojawił, dzięki! Dziewczyny powiedzcie JAK podawac ten cebion - przeciez to sam kwas! Ja wczoraj dałam na łyzeczkę z mlekiem 5 kropli a mały przeżyl szok jak miał to wypic :/ dobrze że zapił butlą mleka ale zadowolony nie był... Jutro idziemy do lekarza z tą chrypką to zapytam czy dawac 1x5 czy 2x5 kropli, poki co daję raz zgodnie z opakowaniem.. A synek dziś spał od 20.30 do 6 rano, po siódmej zasnął jeszcze i sie obudzilismy 9.30! Chwilo trwaj!!!
  20. dziewczyny kupiłam Cebion, myslicie że mogę go podac bez konsultacji z lekarzem?pomyslałam że moze pomoze na chrypkę czy katarek...
  21. didus no ale własnie u nas zadnych innych objawów a chrypa straszna :/ maly dobrze je, dobrze sie zachowuje, tylko jego głos jest okropny :( a moze to od refluksu czy cos takiego? PS. Z tym Hippem to chyba ja jestem winna bo tu dawałam linka do bloga gdzie sprawdzali skład mm i Hipp miał najmniej badziewia w skladzie... ;-) więc i ja zmieniłam z Enfamilu. Miałam dawac stopniowo ale jakos zapomniałam i zmieniłam od dnia...
  22. ja ostatnio też zmieniłam smoczki na te 1+ czyli z dwoma otworami i mały dużo szbciej i spokojniej je, lepiej leci i on sie nie denerwuje. Myslalam że będzie się krzuśił czy coś, ale własnie nie- je spokojnie. U nas taki problem że trzeci dzien mały ma chrypkę, szczególnie słychac popołudniu jak chce sobie z nami "pogadac".... normalnie masakra jak chrypi :( nie ma goraczki ani żadnych objawów przeziębienia i nie wiem już co roobic?? Czy któraś z was się tym spotkała moze? Ja podaję mleko Hipp Bio Combiotik i kupki są ok, a bączki nie śmierdzą, nigdy ich nie czuć, tylko słychać... ;-)
  23. dziekuję dziewczyny że mogłam się tu wyżalić :) i dzięki za rady, wyslę męża na poszukiwania! Ja inhaluję samą solą fizjologiczną, ale tez synek nie ma wielkiego kataru tylko chrypkę dostał, więc by tak nawilzyć gardełko... A o tym smoczku nie słyszałam ale poczytam:) Miłego dnia kobietki, zapowiadaja ładną pogodę na ten tydzien, trzeba korzystać!
  24. a ja znowu nie widzę zdjęć - czy to tylko u mnie taki problem?
  25. ha ha to i ja dołączam do prośby o linka... mój synek pewnie jeszcze nie dorósł bo na razie słabo go interesują zabawki, ale trzeba próbowac :) W ogóle zrobilam w ciuszkach porządki i prawie wszytsko 62 schowałam do szafy :/ szkoda, wielu rzeczy prawie nie nosił, a co gorsze świezo wyjete 68 też niektóre rzeczy na styk! Szkoda mi zwłaszcza tych nowiuśkich:/ ech te metki, bez sensu... A na chrypkę Krzysia robiłam mu dzisiaj inhalacje nebulizatorem, byłam w szoku bo sie nie wystraszył tylko dzielnie znosił przystawianie maski do buźki. Tylko głupia, głupia ja - po skonczeniu pamiętałam że powinno sie wysterylizowac maseczkę więc wrzuciłam ją z butelkami do worka do sterylizacji i pach do mikrofali... Tylko tam była metalowa blaszka... efekt taki że spaliłam maseczkę, dwie butelki aventa i 3 smoczki 1+.... ;/ kurrrrr...de jestem wściekła na siebie. I tak cud że kucenka nie strzeliła! A że nie mam w domu wiecej tych smoczków to mały pije z powrotem z 0+ i wkurza się bardzo przy jedzeniu bo mu za wolno leci :( Ale już pal licho smoczki - kupię nowe no trudno, ale co z maseczką?Czy myslicie że można gdzieś dostać takie zapasowe??? Poki co nic sensownego nie wyguglałam :( A taki był miły dzien wczesniej, dlugi spacer po lesie, dobry obiadek, spokojne popołudnie w domku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...