Skocz do zawartości
Forum

ania125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania125

  1. ale jakbym gotowała obiadki i mroziła? To bym zrobiła raz więcej i miała na jakis czas... hmmm... ja akurat mam na gaz kuchenke i dobrze- płacimy 17 zł miesięcznie rachunki ;-)
  2. daniela czuję że ustanowiłaś naszą oficjalną forumową fryzurę :) gdybysmy kiedyś jakis zlot robiły to wszystkie obowiązkowo się tak czeszemy :) ja też próbowałam to wyguglac ale jeszcze nie znalazłam... olciak - tobie też super wyszło! Widać że więcej włosów masz, ale przeciez to nie gorzej. U mnie pewnie bedzie podobnie bo też mam długie i dośc grube włosy... Ja dzięki mężulkowi i pomyłce z mlekiem zaliczyłam dzis hardkorowy spacer do sklepu po mm dla synka, wichura, deszcz w twarz a ja z wózkiem dygu dygu... :/ ale co się dotleniłam! Dobrze że mi folia z wózka nie sfrunęła ;) jeszcze jednka kwestia o sloiczkach nie została poruszona... cena. To chyba sporo wyjdzie jak by tak codziennie słoiczki podawać? Zakładam że samemu ugotowana marchewka wyjdzie znacznie taniej :/ Doswiadczone mamy - jak to jest?
  3. kurde! wysłałam ostatnio męza na zakupy, kupił mleko hipp, dziś podałam ale jakos tak dziwnie sie mieszało, jak nigdy... teraz patrze na pudełko (ja sypię ze słoika ze szczelną pokrywka bo łatwiej) a na pudełku 2... czyli moj synek dostał dwa razy mleko następne :( myslicie że coś sie może mu stać z tego powodu???
  4. synek spi, ja piję kawę i właśnie czytałam że 4 miesiąc to dobry czas na rózne zabawy dotykowe z dzieckiem, znalazłam parę takich zabaw/rymowanek- może wam się też przydadzą :) ja byłam najmłodszym dzieckiem w rodzinie i nie miałam przy kim się nauczyc takich więc muszę sięgać do netu po wskazówki :) TUTAJ link...
  5. u nas też deszczowy dzien :/ ale dzis chocbym miała przemoknąc do majtek to idziemy na spacer, od pt mały nie był! Wczoraj próbowałam z nim posiedziec na balkonie ale się wkurzał, jednak brakowało tego wózkowego kołysania. Tak myślę o tych słoiczkach jeszcze że jakiejs chemii to raczej nie ma, sa zawekowane, jak np dżem i stąd długa data przydatnosci, bardziej mnie marwti czy składniki są eko i bez dziadostw... Oj zaczna sie u nas niedługo kulinarne dylematy :) Ja z jedzeniem czekam az mały skonczy przynajmniej te 4 miesiące, gluten miesiąc pózniej to mam jeszcze czas:) W ogóle to mój synek ostatni tydzien spi bardzo niespokojnie, rzuca sie po łóżeczku, zadziera nogi co chwile do gory, budzi się i kwili co 40 min... po rpostu jakby ktos dziecko posmienił... myslicie ze to klątwa ukonczonych 3 miesięcy?? Dopiero teraz czuję co to znaczy nie wysypiać się przy dziecku... A jeszcze niedawno spał słodko od 20 nawet do 6 rano... czy te czasy wrócą?? olga - ja tez wybieram się do kina na Listy - tylko czekam na ustalenie dnia z koleżankami :) nawet gdyby film był taki sobie to i tak warto się po prostu wyrwać z domu i odmóżdżyć trochę :) dlatego poszłam na Bonda bashia... odezwij się...
  6. daniela fajny ten link - już sobie podpatrzyłam parę fryzur ;) ja póki co nosze nieśmiertelny kucyk bo przy małym musze mieć spiete włosy, a jak czasem rozpuszczę to jakby mnie nie poznawał ;-) jestem totalna noga jesli chodzi o czesanie, poki co marze o robieniu francuskiego warkocza... oby kiedyś ładnie wyszedł, na razie próbuję... Myślę sobie o tym jedzeniu - czy lepsze słoiczki czy nie... z jednej strony producent powinien dbac o skład, z drugej tyle się słyszy jak oszukuja na jedzeniu, dlaczego ze słoiczkami miałoby byc inaczej... pewnie postaram się na codzien robic cos sama, a na wyjazdy lub braki czasu będą w zapasie gotowce. Moje znajome te zupko-papki to robiły w większych partiach i mroziły, chyba to dobry patent. Zreszta na początek to tylko ugotowane warzywko, to chyba nie będzie problem, trzeba tylko jakiś sklep eko obczaić. Jajka na szczęscie mam od teściowej bo hoduje kurki - zawsze już coś :) A ambitne przepisy mogę powymyslać, ale chyba nie w tym roku :P co można zakombinowac jak skład dania to np dwa produkty? ;-) bez przypraw w dodatku! Silv z tego co ja zrozumiałam to wlasnie na wodzie trochę kaszki ugotowac i dodać do np marchewki, albo jak kp to ugotowac na swoim mleku tą odrobinę :)
  7. gdzies tam pisali że do przygotowanej papki z warzywa mozna dodac po prpstu trochę kaszki, np manny i to juz wystarczy tego glutenu :)
  8. cześc mamy! wiele dzieciaczków kończy dziś 3 miesiace - wszystkiego najlepszego!!!! a krzyś ma 100 dni tak sobie to wlasnie uświadomilam! ja tez dotąd tylko raz obcinałam paznokcie u stóp, bo bardzo wolno rosna na szczęscie-to obcinanie to masakra, takie tycie te paznokietki. U rąk obcinam co tydzien, zazwyczaj jak Chiyo-widzę po twarzy że juz moment ;-) jak tak czytam o tych niektórych lekarzach to masakra, chyba nie powinni sie zajmować dziećmi skoro tak lekko podchodzą do pewnych tematow, a taki mały organizm przeciez jest bardzo delikatny :( czarnamamba ja słyszałam ze przy kp wprowadza się pokarmy pozniej niż przy mm, nawet po 6 miesiącu... ale najlepiej skonsultowac się z lekarzem. Wiadomo- opini roznych wiele, czegoś się trzeba trzymac. TUTAJ cos możesz poczytac :) Mnie to nie dotyczy bo u nas mm...
  9. miłe chwile są po to by było miło, po prostu
  10. dziewczyny jesli chodzi o wagę to jedyny plus męczenia się z cukrzycą ;-) ja w ciąży przybrałam w sumie 5 kg , a po wyjsciu ze szpitala po porodzie miałam -11 kg więc de facto schudłam w ciązy 6 kg... Mozna :) ale też nigdy wcześniej tak przykładnie nie jadłam jak te 4 miesiące na cukrzycowej diecie...
  11. daniela ja też biorę ten Limetic :p co prawda już nie kp ale jak zaczynałam to jeszcze karmiłam, no a skoro mam recepty na takie to biore, nie mam kiedy sie wybrac do gina po zmianę... ;) moj gin na szczęscie wypisuje recepty na oddzielnych druczkach wiec nie musiałam z góry kupic na pol roku. Za to na doz kupuję po 20 zł, masz tu linka : https://www.doz.pl/apteka/p66822-Limetic_75_mcg_tabletki_powlekane_28_szt weź dostawę do jakiejs apteki najblizej ciebie- to chyba w miarę dobre rozwiązanie... A co do gumek, zostaw na inną okazję, wymien na jakies ultra cienkie, nawilżane dodatkowo ;-) były kiedys takie dosc dobre: Skyn. I nie męcz się jeszcze 5 razy ewulka dobrze , że atmosfera zelżała :)
  12. daniela nie znalazłam w necie tych twoich pigułek - dobra nazwa? Apteki internetowe raczej nie sprzedają na recepte leków ale ja np kupuję swoje na doz.pl i zamawiam dostawę do apteki w mieście. Zazwyczaj wychodzi mi najtaniej... A co do "myslenia o Anglii" - u nas tak było za pierwszym razem i się załamałam, bo po szyciu itd po prostu okropnie bolało :/ Ale po pierwsze pomogła zmiana pozycji - u nas "misjonarska" zupełnie odpada teraz, warto popróbować, no a po drugie żel Durexa, tym bardziej przy kp powinno pomóc bo hormony zmniejszają nawilżenie itd. Sorry za detale, ale może komuś moja nauka pomoże ;-)
  13. stokrotka a czy jeszcze nie za wczesniej na takie krzesełko?Nie powinno dziecko najpierw siedzieć? Czy moze twoje już zaczyna??
  14. ja też całą noc i dzis rano sprawdzałam czy już cos wiadomo o Lence... :( Bashia myslami jestem z Wami caly czas! Powiem wam że i u nas zmiana po skonczeniu 3 miesięcy na gorsze :/ mały ostatnio marudny, a nigdy taki nie był, poza tym w nocy śpi bardzo sniespokojnie potrafi naqwet co 40 minut sie obudzic, wstaję,daję smoczek i głaszczę chwile to zasypia... ale też na jedzenie budził się nawet o 6tej a teraz trzecią noc z zrzędu ok 2 i o 6 znowu! Postanowiłam dawac mu w ciągu dnia po 150 ml (dawałam 120 i tylko na noc 150) bo moze nie dojada a przeciez jest coraz większy, zobaczymy jak bedzie dziś. I podejrzewam ząbki, bo mały cały czas ssie piąstki, ślini się na potęgę i to marudzenie... kupiłam dzis gryzaczki i maść (ale taką bez lidokainy - na początek) i zobaczymy co dalej. A może to skok? Podobno kolejny to 14-19 tydzien czyli wlasnie u nas skonczone 14 tyg pasuje jak ulał... Co do rozmow z mężem - też uważam że są ważne, ja jakiś czas temu po małej sprzeczce posadziłam męza na kanapie i w koncu wydusiłam z niego co i jak. okazało sięże czuł się bardzo zmęczony, wraca późno, a tu małe dziecko itd... Porozmawialiśmy na spokojnie i wypracowaliśmy jakiś plan, teraz atmosfera w domu o niebo lepsza, mąż szczęsliwszy i my też. Staram się jak wróci nie dawac mu od razu małego, chwile niech odpocznie a potem moze się z synkiem bawić, za to wiecej w weekendy. No i uważam że na kryzysy w związku pomaga też... seks. Odkąd u nas coraz częsciej to jakos więcej czułosci mamy do siebie nawet w ciagu dnia a i jakoś napięcie spomiędzy nas uszło, ma jak się kiedy rozładować;) taka prawda, mężczyźni potrzebują seksu, zazwyczaj bardziej niż my - zwłaszcza że dla nas zycie bardzo się zmienia bo mamy dziecko, a dla faceta potrzeby są jakie były przedtem - warto to sobie uświadomić. Oczywiscie nic na siłę, ale popatrzcie czasem na tych swoich chłopów bardziej "pierwotnie"- oni są prostsi od nas :P nie obrażając nikogo ;)
  15. pewnie bashia nie ma głowy by do nas napisać. Pozostaje nam słać jej dobre myśli i czekać...
  16. Bashia dołączam do modlitwy za Lenkę! Dobrze że jest pod opieką, jestem pewna że lekarze zrobią wszystko by jej pomóc. Trzymaj się Kochana i nie dawaj złym myślom! Wszystkie tu jesteśmy teraz z Wami
  17. Bashia, Lenka jest przesłodka! Chyba też sobie zrobię córeczkę ;P I bardzo trzymam za Was kciuki... niech przybiera na potęgę! Olga dzięki za cynk, na razie raczej do Bydzi do galerii się nie wybiorę :P póki co robimy krótkie wypady do galerii nieopodal i po paru sklepach wracamy - coby mały się nie zmęczył za wiele godzin w foteliku... Ale może jak podrośnie...:) PS. nie wiem czy wiecie ale do wt w Reserved jest -30% z kuponem z fb, ja na przykład kupiłam... piżamę :P po mamusiowemu ;-)
  18. z farbą na głowie siedzę oczywiście! Sorry za błędy -rzadko pisze z kom...
  19. ja właśnie siedzę u fryzjera z dęba na głowie nareszcie. .. Bashia ja chyba też bym spróbowała zasięgnąć drugiej opinii bo ten ubytek wagi jet niepokojący a może inny lekarz będzie miał bardziej skuteczne rozwiązanie. Ale oczywiście to twój wybór Wszystkie trzymamy kciuki za was. Widzę po wpisach ze przeziebionych coraz więcej :( Ja dopiero co wyszłam z tego wiec współczuję :/ A u mojego synka zaczyna się ząbkowanie :/pani doktor obejrzała dziąsła i mówiła ze to juz hyba początek. . mały się slini na potęgę i cały czas piastke ssie i chwilami marudzi. Jaka maść kupić żeby mu pomóc? Macie coś sprawdzonego? ps. dzięki kobietki za mile słowa -aż się chce gotować dla was :*
  20. dziewczyny... czytam, mam łzy w oczach, jestem przerażona co się dzieje...
  21. nooo daniela po takich słowach... :) to kto wie,kto wie... ;-)
  22. Stokrotka swoją drogą ja w ogóle nie czekam na ten moment, teraz mam tak łatwo, parę miarek do butelki i posiłek gotowy, a zacznie się zabawa w gotowanie :P
  23. nasza lekarka tez powiedziała żeby zaczynać od warzyw, nie wprowadzać słodkich owoców najpierw bo dziecko przyzwyczajone do słodkiego będzie marudzić na warzywa... i żeby ograniczać soki owocowe - mało odżywcze a duzo cukru (mowię o tych wyciskanych samemu, nawet nie wspomnę o kupowanych :/) a tu fajny artykuł znalazłam jak szukałam ile mm mam podawać : http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/9/1861-rozszerzanie-diety-niemowlaka-karmionego-butelka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...