Skocz do zawartości
Forum

ania125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania125

  1. dzięki dziewczyny :) mam nadzieję, że pojawi sie jeszcze trochę fajnych rzeczy które przypadną wam do gustu :) wyrwana kurcze ja bym chyba poradziła się lekarza... mówią że takich maluszków nie leczy sie w domu, może warto by było chociaż osłuchać u lekarza? Zwlaszcza na suchy szczekający kaszel trzeba uważac, podobno niebezpieczny u takich kruszynek jak nasze... Na katar jedynie mogę podpowiedziec maśc majerankową...
  2. marlenaMT ja ostatnio miałam ochotę na babeczki zamiast jednego duzego ciasta - rozłozyłam masę jogurtową do formy do muffinek i wyszły pyszne małe babeczki :) polecam w tej formie -dla odmiany
  3. dzien dobry :) My po sympatycznym wieczorze z przyjaciółmi troche nie dospalismy ;-) ale mój kochany mąż zabrał o 8 małego do salonu a ja spałam do 10.30! Takie luksusy Swoją drogą wypiłam dwie lampki białego wina a szumiało mi w głowie że hej... nie ma jak rok abstynencji ;-) Nasza lekarka mówi, że za wczesniej na zsuwanie napletka, mamy nic nie robic, tylko myć siusiaka jak resztę ciała, ale nic tam nie grzebać, tego sie trzymamy. Mały ma dzisiaj chrypkę, nie wiem czy od wczorajszego gadania (a gadał caaaały dzien) ale gorączki nie ma i poza tym zachowuje się jak zwykle - czy coś powinnam robić z tym? My zamiast na groby za chwile ruszamy na spacer do lasu, w Toruniu 12 st i słońce więc trzeba korzystać! izuzyja trzymam kciuki żeby antybiotyk pomógł i juz więcej zastrzyków nie było potrzebne. Pamiętaj, że synek jest malutki, on tak nie będzie rozpamiętywał tych ukłuć jak ty... olga ten adres to http://uaniwkuchni.blog.pl/ ostatnio niewiele dodaję tam, ale skoro już po ciązy i skończyłam kp to obiecuję się rozkręcic :) Wczoraj podawałam cukinie faszerowane mięsem i gorgonzolą -mniammmm
  4. Wysłałam wszystkim chętnym książkę :) Nasz mały faktycznie ostatnio sporo śpi, za to miedzy spaniem jest bardzo aktywny, non stop gada, kręci się, macha rączkami i nóżkami... Ale potrafi zasnąc po jedzeniu, potem pobawic sie i znowu zasnąc jeszcze przed kolejną butlą... moze to jest skok? Dzisiaj poszliśmy kupic mu trochę ubranek na 68 i są w sam raz, szczegolnie w kroku bo synek ma raczej długi tułów i te na 62 juz sie nie dopinają. Ale sprytnie wzięłam miarkę krawiecką ze sobą by miec pewnośc co do tych rozmiarów, bo juz sie nie raz przejechałam. Zaczełam tez na OLX szukac kombinezonu dla Krzysia ale własnie sie okazuje że są za krótkie w tułowiu te na 68, za to 74 zupełnie za wielkie! Oj będzie cięzej niż myslalam. Za to dzis wieczorem mamy gości, bardzo sie ciesze że troche z dororsłymi pobędę, jest okazja napić się winka ( w koncu już nie karmię to mogę) i zjeść cos dobrego. Jak mi wyjdzie kolacja to wrzucam na bloga nowe przepisy :) Jesli chodzi o współżycie to ja akurat po porodzie, a raczej po szyciu jestem ciasniejsza niż wczesniej więc trochę ciężko, ale jakoś sobie radzimy ;-) no i żel zawsze pomaga ;P kowalska co za dziwne przesądy?! XXI wiek a ludzie takie bzdury opowiadają... jaki jad? My jesli bedzie ładnie jutro to na pewno pójdziemy chociaz nie mam tu na cmentarzu nikogo bliskiego... Kurcze muszę i ja zabrac się za chodakowską, kiedyś robiłam Skalpel więc moze do tego wrócę. Na początku na bank nie zrobię całego ale z czasem... ja akurat jestem mało sportowa ale Ewka do nie jakoś przemawawia i lubię jej sposób motywowania.
  5. daniela ja bardzo widzę ten relatywizm... jako mama nabrałam pewności siebie i jakiegos dystansu do wszystkiego. Przede wszystkim czuję się matką i to mi zaprząta głowę. A to co ktoś pomyśli, albo co ktos robi... jakoś mnie mniej obchodzi. I idę sobie na spacerek w najeczkach i bluzie i jestem szczęśliwa bo prowadzę wózek a w nim mój synek leży, a to że nie mam makijażu, obcasów przy których moja pupa byłaby zgrabniejsza ani super fryzury... a co mi tam ;-)
  6. karolcia ale czadowy :) i jakie ma super włoski! Musiał miec ich juz sporo przy urodzeniu co? Słodziak
  7. na spacery ubieram kombinezon taki jakby puchowy z welurem na wierzchu z fisher Price'a ale juz sie rozglądam za takim ciepłym zimowym typowo, myslicie że warto z olxa? Nowe prawie stówkę :/
  8. lolka doskonale cię rozumiem, bo tyle czasu walczyłam laktatorem a jednak pokarm i tak zanikł,ale nikogo to nie obchodzi (a właściwie nikomu nie zamierzam tego opowiadac) i tylko tez słyszę takie "oooo, nie karmisz piersią?" jakbym wodę z sedesu dawala dziecku a nie mleko modyfikowane... ale wiesz co? Juz przywykłam i niech sobie ludzie gadają co chcą, to moje dziecko, nasza sprawa a reszte mam gdzieś! Synek fajnie rosmie, cudownie się usmiecha do mnie a ja go kocham całym sercem. Są ważniejsze rzeczy w życiu niż sposób karmienia. Poza tym dzięki butelce mój mąż jest bardzie włączony w opieke, karmienie zbliża, nie tylko z piersi. I widzę że między nim a Krzysiem jest ogromna więź, pewnie równiez dlatego. chiyo ja mam krem na kazda pogode Nivea i odkąd jest poniżej 10 st to używam przed każdym spacerem. I nawet na krostki na brodzie (robily się od slinienia pod smoczek) pomógł :) A u nas z tą aktywnością tez bywa róznie ale staram się go nie kołysac do snu jak zje, potrzymam chwilę do odbicia i kłade na leżaczek albo na matę. Po jakims czasie marudzi na spanie wiec go usypiam, potem sie budzi i jak jest pora to karmie a jak nie to znów na matę... :) Ja co ciekawe biorę pigułki dla karmiących i mam od 4 dni @, chociaz raczej nie powinnam, tylko plamienia miały sie zdarzac... ale cóż - nie ma jak sztuczne hormony. Pomyślę czy za jakies 2-3 miesiace z nich nie zrezygnować zamiast przechodzic na zwykłe... Silv my na szczęscie zostajemy w domu, rodzina odwiedzona ostatnio, kolejny wyjazd dopiero na święta. Jak bedzie łądnie to pójdziemy na spacer na najbliższy mentarz symbolicznie świeczke zapalić i tyle. A co do wizyt to rozumiem, jak teściowa brała na ręce mojego synka to się cała napinałam czy mu nic nie zrobi...
  9. teraz szybko bierzemy sie za robienie drugiego - to nam dadzą 500 zł ;-) ha ha to się musi opłacić
  10. mamaEwy u nas w mieście jest tak, że zalezy gdzie pójdziesz: u jednego lekarz wystarczy jedno usg bioderek (ja akurat trafiłam na takiego) a inny zawsze kieruje na kontrolne za 3 miesiące... w sumie wolałabym miec sprawdzone drugi raz, ale skierowania już nie mam:/ chociaz wszytsko bylo ok.
  11. jasne daniela tylko maila daj :) - czy ktoś jeszcze chce tego pdf "język niemowląt" ?
  12. dzien dobry mamusie! jak dobrze że forum działa, wczoraj mi dziwnie było jak nic nie przybywało cały dzień! bashia wysłałam ci ksiązkę! do co prywatnego forum -napiszcie na priv do Mari bo tylko ona moze tam dodawać, swoją drogą czy mozna by zrobic adminem jeszcze kogoś?? mamuska01 pisarko nasza no ja do konca ksiązki jeszcze nie doczytałam ale pierwsze rozdziały o dniu, karmieniu, spaniu itd to juz mam zaliczone :) a na te bączki może spróbuj jak my dawac bobotik do jedzenia - u nas super pomogło, jak ręką odjął. I przeczytałam twoje posty w calości ;-) olga u nas też widac po rachunkach, jednak pranie itd, ja caly czas w domu to jednak tez coś zuzyję... ale niespodzianki nie ma - dzieci kosztują ;-) lolka delicol to enzym trwaiący laktozę, nie probiotyk, swoją drogą mozesz jakis podawać, dicoflor czy biogaje? na kupki powinno pomóc no i na odporność, co w tym czasie raczej jest cenne. mamdzia a na czym polega zabieg? kurcze powaznie to zabrzmiało ;/ didus jestes genialna z tym mlekiem!!! no na pewno coś w tym jest że sie taka pianka robi... a ja głupia nawet nie pomyslałam:( ale teraz bede wiedziała! a ksiązke wysłałam
  13. olga1 - super tekst ;-) ciekawe czy prawdziwy... moze kiedyś sprawdzę ;) A ja swoją drogą jestem trzecim dzieckiem - już wszystko jasne!
  14. mamaEwy - tak! Krzys z 9.08 godz 7.20:) A imię Ewa miałam wybrane gdyby była dziewczynka... didus przykro czytac o twoich kłopotach... pozostaje wierzyć w magiczną granicę 3 miesięcy kiedy się dziecko trochę reguluje. Jak znajdziesz chwilke to zajrzyj do ksiązki "język niemowląt" -mi ona bardzo pomogła zrozumiec synka, dlaczego płacze czy jakos się zachowuje. parę rzeczy wprowadziłam do naszego życia i się ich trzymam, widzę że działa. W razie czego mam w pdf to moge ci mailem wysłać (któraś mama tu zamieszczała ją ale ja nie wiem jak...) Rytm dnia na pewno jakis by sie przydał,ale rozumiem że przy takim brzdącu może to być trudne :/ co do ogarniania- ja sprzatam tylko w weekendy razem z mężem, a obiady gotuję jak się uda, jak nie to zamawiam coś gotowego i tyle.
  15. kurcze tyle sie napisałam i przerwa techniczna :/ chiyo u mnie super sprawdził się ręczny Avent, kupiłam nowy z butelka za 100 zł na Agito, ale mozesz poszukac na olx używanego - pewnie bedą jakieś! czarnamamba radziłabym ci odkładac synka do łózcezka bo faktycznie niedługo wyrośnie z gondoli a bedzie starszy i cieżej ci bedzie go przestawic na łóżeczko... Chociaz pewnie od samego spania w gondoli nic mu nie bedzie, w koncu płasko i dośc twardo. Muszę się pochwalić ze u nas już panuje względy porządek dnia :) Codziennie o 19.45 kapiemy małego, o 20 dostaje 150 ml mleka i idzie spac, a przynajmniej lezy łózcezku:) Budzi sie raz, ok 4 rano, znowu 150 ml, kolejna pobudka ok 8.30. Wtedy dostaje juz 120 ml mleka i tak przez resztę dnia. Po jrdzeniu chwila zabawy, drzemka, zabawa i o 12 znowu butla. Potem zabawa spacer i tak celuj,e by wrócic na 15 bo wtedy znowu jemy, a jak wroce wczesniej to on i tak juz chce jesc, chyba po swiezym powietrzu ma apetyt. Po jedzeniu drzemka, zabawa i kolejna butla o 18. Dla odmiany ;-) zabawa, drzemka no i 19.45 kolejna kąpiel... Dzięki jedzeniu właśnie jakos ten dzien do dnia podobny. Staram sie go np przetrzymac ze spaniem jak mi odlatuje po 19 zeby do kapieli wytrzymał bo to nam ustawia cały wieczór. No i na noc i w nocy daje troch więcej mleczka... Nie wiem czy to pomocne dla was? A wózek codziennie z 1 piętra znosi mój mąż i zostawia przy drzwiach na dole, jak wracam ze spaceru to tam go stawiam a mąz zabiera na gore jak wraca, dzieki temu nie dźwigam bo bym zreszta chyba nie dała rady ;/ PS. Dziś w House on line jest -40% na wszystko z kuponem, a kurier gratis, jakby ktoś coś...
  16. karolek u mojego synka nadal jest tylko taka czerwona plamka, ale u koleżanki po podaniu szczepionki 6w1 uaktywniła się wlasnie szczepionka na grużlicę i też zaropiała na parę dni...
  17. kowalska ja też bym podała paracetamol jak masz, czopek albo do buźki. Nam akurat nie było to potrzebne po szczepieniu ale lekarka mówiła żeby podac w razie potrzeby, po co się mają dzieciaczki męczyć.
  18. inez ja od niedzieli jestem przeziębiona, zajadam polopiryne i wit c (moge bo Krzyś na mm) i mały nic ode mnie nie złapał. Moze jakby to było cos wirusowego to prędzej. Oby u ciebie też było ok! A co do basenu to własnie przeczytałam w książce Pierwszy rok życia dziecka - że z tym basenem to po pierwsze trzeba czekać aż dziecko trzyma głowę leżąc na brzuchy -tak do 90 stopni. A po drugie to generalnie odradzają bo łatwo dziecko moze sie nałykac wody, złapac infekcję np ucha albo podrażnienia skóry... więc chyba jednak odpuścimy. poczekamy do lata i będziemy się pluskać w jeziorze albo morzu ;)
  19. olga no własnie wczoraj przy kąpaniu mój mąz pytał czy idziemy na basen z małym, on jest za. Ja się waham, bo już zaraz zima i jakos sie boje że się przeziębi czy cos... na basenach moze woda ciepła ale powietrze czy w szatni juz tak sobie... no nie wiem. Chociaż pomysł fajny, my bardzo lubimy pływac wiec byłaby zabawa z synkiem od najmłodszych lat w wodzie! Ciekawa jestem innych opini. I zgadzam sie Olga - to forum to dla mnie jak przyjaciółka której moge wszytsko powiedziec, mogę sie poradzić albo poradzić komuś... Jestem tu prawie rok! I nie zamierzam znikac...
  20. kurcze niestety jestem pewna że Lusia juz tu nie zajrzy szybko a szkoda, bo tyle ciepłych słów i wsparcia.... Ale na wypadek gdyby jednak zajrzała chyba lepiej nie komentowac tak dosadnie jak truskawka bo to tylko dodatkowa przykrość ;( takie jest moje zdanie... A ja juz dawno miałam wam napisac że trzeci tydzien dajemy małemu bobotik -kapsułke do każdego posiłku i wszystkie brzuszkowe problemy minęły, juz żadne masaże ani suszarka itd nie są potrzebne. teraz mam zamiar dawac co drugi posiłek bo w koncu za dwa tyg konczy 3 miesiące więc musi sie ten brzuszek uspokoić... On co prawda stricte kolek nie miał, ale takie ataki krzyku przez brzuszek sie zdarzały, teraz już jest spokój
  21. lusia mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzysz kiedyś - będziemy czekać na ciebie z każdym możliwym wsparciem... Brak mi słów. tez siedzę i ryczę...
  22. no i standardowo u nas na wszystkich zdjęciach Krzyś w śliniaczku ;-) ale przy jego ulewaniu nie nadążyłabym z przebieraniem... A te ma akurat z Ikei i sa najlepsze jakie mam, a mam już spory zapas ;-)
  23. Dziewczyny juz chyba pisałam ale w każdym razie w tesco są Pampers 3 po 73 zl za 126 szt, wychodzi 55 gr /szt gdyby ktos chciał. ja akurat zamawiam tam z dostawą do domu więc mi to baaardzo na rękę :) a taniej nie znalazłam. Kurcze mało pisze ostatnio bo jakos tak latam cały czas za czymś. I już nie pamiętam co komu chciałam napisac :/ wiec postaram się jutro nadrobić, ale czytam na bieżaco :) RudaMaruda wspolczuję nerwow z m. Wyobrażam sobie co się działo w twojej głowie na tym 3 piętrze... :/ Tu musze pochwalić mojego męza, widzę że się stara bardzo, co prawda w nocy w tygodniu ja sie małym zajmuje zeby sie do pracy wysypiał chyba że już nie daje rady to go wołam. Ale generalnie jak jesteśmy we dwójke w domu to pracami się dzielimy na poł. A jak trzeba kupkę wytrzec to gramy w papier/kamień/nożyce czasem i jest fair ;-) U mnie jak u Inez - tylko męzowi ufam w opiece nad dzieckiem. Justynka wiem że nic nie pocieszy cię,ale pamiętaj że Tosia jest taka malutka - jeszcze milion wspaniałych zdjęć przed wami, pomysl, może komuś wysyłałaś albo wrzucałaś gdzieś tamte stracone zdjęcia - może jakieś uda sie odzyskać?? A u nas oczywiście w uzyciu też smoczek LOVI ;-) taki miałam z SR a potem dokupiłam. Ale czytałam, ze lepiej jak dziecko ssie palce, bo jak wyrośnie to mu rączki do zabawy potrzebne będą i o ssaniu zapomni, a smoczka oddac nie będzie chciał... zobaczymy. U nas poki co daje smoka po butelce bo mały by jadł i jadł... i awantura jak sie konczy mleczko. I czasem do usypiania na chwile podaję. W ciągu dnia on jakos smoczka nie lubi. Super zakupem był lezaczek, dzieki niemu wczoraj spokojnie ogarniałam kuchnię a mały mi pomagał;) nie musiałam co chwile zerkac do niego itd a i on sie nie czuł samotny. I tak się pięknie i dorośle prezentuje na nim, mój mały książę... ufff. dobranoc mamusie. Oby nam szkraby spały całą noc
  24. Silv dziekuję ci za głos rozsądku... rzeczywiście czasem za wiele chyba oczekuję, a przeciez jestem i tak bardzo dumna jak sie mój Krzyś rozwija pięknie! Wyrwana podawaj wodę i nie zamartwiaj się, a jak będziesz się bardzo niepokoić to faktycznie zadzwon po karetkę, nie wiem jak u was, ale w Polsce na pewno warto tak zrobic, bo od razu dziecko z karetki ma priorytet i pomoc. Mojej siostry synek miał ostatnio ostrą biegunkę i tez zamiast go zawozić na SOR to zadzwoniła po karetkę - właśnie żeby go nie zignorowali. I od razu trafił pod opiekę, dostał kroplówki itd. A szczepienia w razie czego nie mozesz przełozyć na jakis lepszy moment? Mamuśka u nas sa identyczne kupki. najpierw zielonkawa plastelina a za nią rzadka i żołta kupka (sorry za detale ale jak inaczej... ) Ja daję Hipp a ty? Ale ja juz miesiąc. W kazdym razie lekarka powiedziała że mamy sie nie martwić, dopajać i obserwować. Skoro nie ma śluzu itd to jest ok. O zaproszenia na prywatne forum piszcie wiadomośc do Mari - ona jest adminem ale rzadko tu zagląda.
  25. wyrwana z tym ciemiączkiem to pewnie tez zalezy jakiej jest wielkosci, bo wiem że u noworodka moze byc nawet 5 cm średnicy, a u nas na wypisie mam że Krezyś miał 2 cm, więc na mniejszym też pewnie mniej zapadnięcie widać. Wiadomo że tak gdzie ono jest to jest lekko zapadnięte bo nie ma kości pod spodem ;) ale skoro nie ma żadnych innych objawów odwodnienia, pieluskzi posikane itd a dziecko energiczne to raczej nie ma powodu do zmartwienia odwodnieniem... A co do tego ulewania - jak z przełyku idzie to mleczko a jak już z żołądka to "serek" więc ok. izuzyja ja tez czytałam, że czkawka moze sie brac z zimna ale to raczej jak nagle jest zmiana temperatury chyba a nie generalnie z chłodu... ewelad dzięki, ja mam na oku jakąś mate kinderkraft z allegro wiec jak nic nie wymysle to kupie... niestety moj synek jeszcze za nic nie chwyta jakoś świadomie :( zaczyna mnie to martwić :( następna wizyta u lekarza 12.11 to zapytam A jak pozostałe maluchy? Juz chwytają zabawki??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...