
ania125
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania125
-
Ewulka daj na początek 2-3 łyżeczki, zobacz czy nie ma alergii a potem juz mozesz więcej - jesli będzie chciał... ja po pierwszej próbie z kleikiem ryżowym mam watpliwości czy synek zje jakąś sensowną ilośc łyżeczką ;) chyba długa droga przed nami. Więc wszystko wychodzi w praniu. A podobno odruch wypychania zanika w 6 miesiącu więc jeszcze trochę przed nami ;) A pytałam siostrę czy mam zagęszczać te papki kleikiem - powiedziała " zobacz czy będzie pluł, jesli tak to zagęszczaj - to ogranicza rozbryzg"
-
kowalska podałabym kolejny, a czy dwa? hmm, jesli widzisz że gorączka rośnie to nawet dwa, żeby dużą dawką zbić porządnie, ale musisz sama zadecydować. W każdym razie podaj.
-
izkuś może za duzy plik? To zazwyczaj ten problem
-
Krzyś byl szczepiony wczoraj i normalnie kąpaliśmy :) patrzyłam czy nózka po szczepieniu nie jest jakaś zaczerwieniona i obolała - wtedy bym pewnie darowała sobie tą kąpiel. Ale jak jest ok, to czemu nie wykąpać. PS.dzis a 5-10-15 wszystko -45% :)
-
nie mam czasu za wiele pisac bo obiad gotuje :P ale muszę pochwalic wasze dziciaczki - bo sliczności są!!! Ewulka - fajny pomysł na sesję świateczną, musze pomyśleć kowalska - ty to masz leśne przygody ;-) dobrze że nie trafiłas na tego byka...
-
Truskawka90 bardzo mi przykro :/ ale aż się wzruszyłam czytając jak sobie dobrze w tym kryzysie poradził twoj syn! Co za mądry chlopiec, jaki zaradny! mam nadzieję, ze już się czujesz lepiej. Dziękuję za wszystkie komplementy dla Krzysia - wy gratulujecie fryzurki a ja sie własnie zamartwiam włoskami bo mi sie wydaje że ich coraz mniej na główce ma, wycierają się, wypadają... Nie chcę żeby był łysy :( W kazdym razie na czubku głowy ma coraz rzadsze te włoski - mam nadzieję, ze wyrastają już nowe... A Krzys dzis wyjątkowo senny, pobił rekord drzemki i spał od 10.15 do 12.00, a normalnie max 40 min. teraz znowu śpi, pewnie po szczepieniu taka senność... chyba darujemy sobie spacer, pogoda słaba a skoro on taki nie w sosie to nie ma co... Normalnie Krzys spi ok 12 h w nocy (20-8) w dzien ma 4 drzemki po ok 40 min -między karmieniami. Na spacerze rzadko spi. A dla poczucia swiątecznego klimatu kupiłam za piątaka w Lidlu naklejki na szybę z mikołajem i gwiazdkami i przyozdobiłam okno w kuchni :) i już mi lepiej!
-
a jednak niezależni eksperci twierdzą że chociażby plastik użyty w fotelikach może się "zużyc," stracic z czasem na jakości, skruszeć np od temperatur... pewnie dlatego ta data waznosci ale przeciez jak ktoś nie chce to nie musi wierzyć
-
a co ilości to kieruj się wskazaniami na opakowaniu - oczywiście małe odstępstwa mogą być, ale nie az takie.
-
hej według mnie to faktycznie za duzo je ta twoja pociecha :/ ale po pierwsze - czy jesteś pewna że ona płacze z głodu? Często takie maluszki płaczą z innych powodów, np z nudów, zmęczenia itp i warto spróbowac innych metod uspokajania niż butla, u nas działało np ciasne owijanie kocykiem, włączanie szumu radia czy suszarki albo "szumienie" do uszka. Ja od tego bym zaczęła. no a druga rzecz jaka moze ci pomóc to ... smoczek. Nam synek często płakał już po jedzeniu, położna podpowiedziała ze się "nie dossał" bo przy kp to trwa dluzej, a mm szybko zleci a dziecko chce ssać. Więc daliśmy smoczek i to był ratunek, zwłaszcza w nocy. A teraz synek ma 4 miesiące i już często zapomina o jego istnieniu więc mimo że wiele osób się smoczka boi to ja polecam, zresztą to chyba lepsze nizprzekarmić... Powodzenia!
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
ania125 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
zuzka moja znajoma miała własnie taki problem , zdiagnozowano u niej trombofilię i teraz bierze leki i jest w 21 tyg ciązy. więc na jej przykladzie można sądzić że warto to sprawdzić... -
kowalska ja podawałam ten syrop gastrotuss parę dni, było tylko trochę lepiej, ale skoro nie wyeliminował problemu to przestałam podawać, po co mam taki słodzik dawać synkowi :/ mmadzia u mnie odbijanie nie pomaga, tzn w dzien odbijamy a i tak ulewa, za to wieczorem i w nocy nie odbijam bo mały zasypia przy butli i nie ulewa. Po prostu jak się kręci, wyrzuca nogi w gorę to ulewa.
-
MagdaK85 mój synek nadal ulewa a konczy jutro 4 m. Ale lekarka powiedziała, żeby sie nie zamartwiać, niektóre dzieci tak mają... Teraz kiedy zaczyna zadzierać nózki to problem tez sie przez to powtarza... bo mały napina brzuszek
-
-
hej mamusie, dziś byliśmy na sczepieniu na rotawirusy i pneumokoki.Krzyś był bardzo dzielny, tylko zapłakał na samo ukłucie. mam nadzieję że dobrze zniesie noc. wazy już 7200 g, mierzy 64 cm - 50 centyl, czyli wyhamował bo cały czas by. 75 centyl. Ale po kim miałby być duzy skoro i mama i tata raczej niewielcy?:) Krzys jeszcze nie obraca się na boki ani na brzuszek ale mnie to nie martwi bo jeszcze wczesnie na takie umiejętności. Ale powoli ćwiczy, zaczyna na macie kręcic się na wszystkie strony, niedługo zacznie z niej schodzić;) Pani doktor powiedziała żeby powolutku wprowadzać warzywa ale też że na spokojnie bo jest na to czas. Zobaczyć czy mały bedzie chciał, jesli tak to po paru dniach mozna juz mu robic taki jeden warzywny posiłek. A po paru tygodniach takich normalniejszych poziłków zacząc dodawac troszkę kaszy manny zeby do glutenu przyzwyczaić. Mały dzis nie dojadł mleczka bo zasnął zmęczony więc jak się po chwili obudził dodałam do tej resztki kleiku ryzowego i chciałam poćwiczyć jedzenie z łyżeczki - ale masakra, wszystko wypluwa, wypycha językiem. I jak takiemu podac marchewkę? Jak sobie radzicie a moze wasze pociechy juz nie mają tego odruchu wypychania? Przykro mi czytać wasze opowieści o mężach... ja wiele lat byłam w związku z pijakiem (bo inaczej nie umiem tego nazwać z perspektywy czasu), to był koszmar i nie wiem jak wytrzymałam, kochałam i nie chciałam odejsc... i obiecałam sobie ze już nigdy więcej. Dlatego tak mi mój M podpasował, bo ma bardzo racjonalny stosunek do alko - tak jak ja, lubi czasem wypic drinka, ale nie ma potrzeby zalewania się na maxa. Ani często. Zresztą nie moge o nim złego słowa powiedziec, bo jest dobrym meżem, ale też fajnym tatą. Tak jak Tosio życzę wam wytrwałości i oby coś się zmieniło na lepsze, albo wiele sił zeby się uwolnić gdyby miało się zmienić na gorsze... kowalskazaintrygowałaś mnie - co to jest to "czerwone coś" co przyniosłaś ze spaceru? ;-)
-
didus ja zazwyczaj ubieralam choinke po Mikołajkach :) w tym roku akurat w ten weekend nie będzie nas w domu więc "dopiero" po 15.12.... :P ale ja lubię jak jest wcześnie bo się napawam atmosferą świąteczną dłużej :) za to po swiętach mogłabym ją od razu rozebrać, skoro już miną to i atmosfery nie ma :P Także ja akurat ci choinki zazdroszczę :)
-
olga ale dlaczego chcesz zrobić kaszkowy posiłek na wodzie, a nie na mleku? Nie prościej dodac kaszkę do mm i tak podać? masz pewnośc wtedy że to pełnowartościowy posiłek. I juz mówię to o całej porcji kaszki podawanej łyżeczką.
-
a ja po spacerze zahaczyłam o Lidla. kiedys były tam takie welurowe dresy dla dzieci po 27 zł... no to ja kupiłam po 9.90 :) wziełam na teraz 1 parę i dwie większe- bo za taką cenę żal nie kupic :) uwielbiam takie zakupy!
-
olga głowię się nad tymi kaszkami od paru dni :) jutro idziemy na szczepienie to moze zapytam i będę mądrzejsza ale to co ustaliłam na razie, to kaszki jak kleik robi się poki co na mleku żeby stanowiły pełnowartościowy posiłek. chyba że chcesz ja połaczyc z warzywami albo owocami - wtedy na wodzie :) np na tej kaszce jaglano ryzowej Hipp piszą że mozna ją zrobic na wodzie i podać z owocami ze słoiczka - wtedy masz kaszkę owocową - pewnie będzie zdrowsza niz taka gotowa owocowa z paczki i na pewno mniej słodka - ja raczej zamierzam isc w tym kierunku. na razie chcę podać kleik kukurydziany, a potem idę w kaszki :) No i planowałam na jutro pierwszą marchewkę, ale mamy szczepienie więc poczekam, bo potem w razie reakcji nie będę wiedziała czy to jedzenie czy szczepionka działają...
-
olga kleik to trochę taka kaszka :) http://www.mjakmama24.pl/niemowle/karmienie/rozszerzanie-diety/kaszki-dla-niemowlat-dlaczego-warto-podawac-niemowlakowi-kaszki,191_4751.html https://parenting.pl/portal/kaszka-dla-niemowlat i też dodajesz do mleka chyba że będzie to kaszka z mlekiem już dodanym :)
-
hej mamusie też chciałam uściskać mikołajkowo wszystkie maluszki! parę dni nie pisałam ale starałam się zajrzec. karolcia - najlepsze zyczenia - pociechy z pociechy bashia - czekamy na wieści - jak Lenka się czuje po operacji? po przebojach z karmieniem mlekiem z kleikiem i smoczkiem nr 2 z Aventa 9co trwało 30 min...) kupiłam ten trzyfazowy i już jest super, a podaję na ustawieniu II więc jeszcze III mi zostaje jakbym chciała dodac więcej albo kaszkę jakąś :) teraz doszlam do 180 ml mm +2,5 miarki kleiku i tak raczej zostanę. Poki co daję ryżowy , ale mam juz w planie kukurydziany. Krzyś sie czuje dobrze, kupki normalne. Kupiłam tez kaszkę jaglaną Hippa - skoro sama te jagły tak podjadam dla zdrowia :) No a na wtorek mamy zaplanowane podawanie pierwszej marchewki - jesli pojdzie wszystko z planem :) już sie ekscytuję :P Mikołajki nam przyjemnie minęły - Krzys dostał komplet do jedzenia, miseczkę+ łyżeczki no i kubek Tomee Tippee 4+ więc zastawa gotowa. A jak wam idzie wprowadzanie pokarmów? czy ktos już doszedl do zastępowania jednego posiłku mlecznego warzywnym? Czy na razie tylko nowe smaki itp? Silv - przykra sytuacja :( i głupie gadanie bo jest mnóstwo rzeczy których maluszki potrzebują, chociażby ubranek czy nowej zabawki... albo własnie tych pieluch których za darmo nikt jakoś nie rozdaje :/ szkoda gadać. To tylko o nich świadczy...
-
Bashia - dzięki że napisałaś! na pewno wszystko już będzie dobrze! Spróbuj odpocząć po tych stresach, Lenka będzie potrzebowala twoich sił :* A ja sie martwiłam jak noc minie, ale Krzys wyczuł sprawe i był bardzo grzeczny -może sie ten skok skończy? wieczorem był troche niespokojny ale spał, obudził sie tylko o 3 na jedzenie i o 5.30 troche marudził, wziełam go do łózka i spał ładnie prawie do 8! Kochany chłopczyk. patrycja - to ja robiłam to rafaello i tez mi smakowało :)
-
a ja dzisiaj wieczorne karmienie miałam przez prawie 30 min! do 180 ml mleka dałam miarkę kleiku ryzowego i tak wolno jadł maluszek. dodam że wczoraj nie było aż tak źle... ale my mamy smoczki 1+ - chyba będzie trzeba w koncu kupic chociaz jeden większy na tą okazję... Zresztą na opakowaniu piszą by ten kleik to dawac łyżeczką... Mały póki co po kleiku normalnie wygladał i sie zachwowyał, kupka tez była chociaż w dwóch ratach - ale tak czasem bywa u niego więc chyba pierwsza póba wprowadzenia czegoś obok mleka jest udana. Czekam i ja kiedy koniec skoku - trwa już 3 tyg... Ale mały spi troche lepiej niż np tydzien temu więc moze jakies światełko w tunelu. Dzis pierwszy raz zostałam na noc sama w synkiem-mąż w delegacji, trochę sie denerwuję... Bashia - trzymam kciuki za Lenkę, mam nadzieję że u was wszystko dobrze się dzieje.
-
ewccia dodały sie twoje posty :) ja zrobiłam wczoraj wieczorem normalnie 180 ml mleka i do tego dosypałam miarke kleiku ryzowego. Nie zagęścilo to jakoś widocznie mleka ale mały jadł wolniej, moze dlatego. Na kolejne jedzenie obudził się o 3.30, więc jakies 1,5 h dłuzej niz ostatnio, ale bywały czasy że sie budził o 4 czy 5 9przed skokiem) więc nie wiem czy to kwestia keliku czy tak wyszło. dzis tez dam jedna miarke i zobaczę.
-
ja widze teraz ze mojego wczesniejszego posta też nie pokazało :( no trudno sporo piszecie i już nie pamietam co miałam napisać, ewcia - najlepsze życzenia :) ja już mam 31 i powiem szczerze - nic się nie zmieniło :P dzis podałam do ostatniej butli łyżeczkę kleiku - ciekawe czy mały będzie dłużej syty w nocy? olga jakie efekty u ciebie? Niestety Krzys ma dzis apogeum skoku :( w nocy nie chciał spac, płakał, jadł co max 3 h... w dzien było w miarę ale popołudniu dał nam czadu, nie chciał zejsc z rąk, a czasem nawet to nie pomagało... to takie niepodobne do mojego synka, który zawsze fajnie spał i był taki grzeczny.A mój mąz jutro wyjeżdza w delegacje i zostajemy sami na dwa dni - jestem przerazona. A oczywiscie nie mam w promieniu 150 km żadnej rodziny by poprosic o pomoc. ale ale - jak Krzyś spał zrobiłam rafaello z kaszy - bardzo smakowite :) i proste. Tylko mleka dałam wiecej niż kazali w przepisie
-
Iwcia ja podaję Hipp Bio Combiotik , nie polecam Enfamilu - mój mały miał po nim zatwardzenia i kupki co 3 dni :( dlatego zmieniłam.