Skocz do zawartości
Forum

ania125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania125

  1. ja w końcu zjechałam do domu :) przeżyłam krzywą: picie glukozy, szukanie żył ( a u mnie to niestety sztuka) - wyniki odbiorę po świętach dopiero, w tygodniu nie mam jak bez auta. Ale moze to lepiej gdyby sie okazało że cos nie tak... W ciązy mnie zdiagnozowali tydzien przed Wielkanocą, nie dam sobie odebrac kolejnego swiątecznego biesiadowania :P Po badaniach pojechałam SAMA (zupełnie inna jakośc shippingu!) do galerii na zakupy i kupiłam już wszystkie prezenty :) jeszcze w Auchan do jutra jest -30% na wszystkie zabawki więc nieźle trafiłam :) I się obkupiłam, a raczej Krzysia. A najlepsze że te same rzeczy w Smyku o połowę droższe niż w Auchanie przed rabatem... szok. Chciałam kupic śpiworek dla Krzysia do spania bo ten co ma na 68 cm juz trochę bedzie za mały, ale nic takiego nie było, pustki na pólkach, chyba zostaje allegro. To ma byc prezent od dziadków bo zamiast prezentu dostałam fundusze - szczerze mówiąc wolałabym zeby sami kupili gryzaczek niż mi dali pieniądze na coś więcej, ale co zrobić. nie chcą to nie. Kupiłam też prezent sobie - porządny skórzany portfel , a męzowi skórzany pasek elegancki... no generalnie udane zakupy oj barrrdzo :) Teraz małego z tatą wyekspediowałam na dłuuugi spacer, dopijam kawę i biorę się za sprzatanie :) sama w domu to ojdę jak burza i od razu jakoś będzie bliżej świąt... Tylko jeszcze muzyczke świąteczną zapuszczę ;-) Przesyłam dużą dozę optymizmu jaki złapałam... <................> PS> rewolucja jak rozumiem nowy fryz jest po to by się w końcu ujawnic?:P
  2. wy piszecie że dzieciaki dają koncerty wieczorem a mój Krzyś najczęściej szaleje popołudniu tak 16-17. Akurat jak obiad chce gotować. Zaczyna płakać i trzeba go nosić uspokajać lulac. Nie pamiętam która z was pytała czy Krzyś się uspokoił przy jedzeniu po skoku. No i w wieczorem i w nocy zazwyczaj je ładnie a w dzień różnie. Czasem zaczyna płakać i musze go karmić i jednocześnie trochę bujać i uspokajać. Czasem trzeba go odbić po paru łykach i juz jest spokojnie. także nadal to karmienie jest czasem wyzwaniem. A jak u waszych dzieci?
  3. dzień dobry! dzisiaj będę dużo pisać z rana bo siedzę na krzywej cukrowej uziemiona do 10 ;) czy wy jeszcze pamiętacie tą atrakcje? w ciąży nie jestem a i tak mnie mdli od tego słodkiego :( dziwna sprawa tak siedzieć i nic nie robić ;) Mój kochany mąż na dzisiejszą noc przejął opiekę nad synkiem, spał po mojej stronie łóżka i karmił w nocy... wyspałam się jak nigdy! Kocham go za to wsparcie, że rozumie moje zmęczenie...
  4. Ewulka ja czytam taką ksiązkę Zawitkowskiego: http://www.empik.com/mamo-tato-co-ty-na-to-dvd-zawitkowski-pawel,prod59024630,ksiazka-p Fajna chociaz trochę droga, na jego stronie powinno byc taniej, ja dostałam w prezencie od męża ;) szkoda że dopiero teraz:P Dla facetów, jesli lubią samochody mogę polecic książki Clarksona, jak kupiłam mojemu m. to i mój tata przeczytał chętnie. Ale one są caaaałe o samochodach ;-) np; http://www.empik.com/co-moze-pojsc-nie-tak-clarkson-jeremy,p1113650281,ksiazka-p a dla teściowej? hmmm, może jakaś apaszka, broszka itp, panie w wieku naszych mam zazwyczaj lubią ładne rzeczy :)
  5. ale w koncu jutro ide zrobić zaległy test obciązenia glukozą... lepiej póżno niż... ;)
  6. hej mamusie rudaMaruda wesołych świąt, i głowa do góry! Własnie dochodzę do wniosku że to własnie zbliżające się święta nas wpędzają w te rózne depresje i załamki :/ bo dopóki był listopad to nawet skoki jakoś łatwiej bylo znieśc... a Teraz święta za pasem, każda z nas chciałaby wysprzątać, gotować, upiec coś fajnego, a przy maluszkach nie ma czasu albo siły, albo jednego i drugiego - to najczęsciej. Ja już też łapię dołki, pozbierałam przepisy co to j nie zrobię na te święta a zapomniałam że nie będzie kiedy... i teraz mi smutno jakoś. Święta za tydzien a okna mam nie pomyte, mieszkanie dopiero czeka na sprzątniecie... Dobrze, że chociaż choinka stoi. Na szczęście mąz mnie wspiera, sam mi tłumaczył że nie mogę sobie zakładac że wszytsko zrobię jakby Krzysia nie było. A ja dla moich mężczyzn jeszcze musze isc po prezenty... dobrze że chociaż wpadłam na pomysł zamówienia gadzetów Lech poznań (mąż jest wielkim kibicem) więc chociaż w drodze mam maskotkę dla Krzysia i koszulkę dla m. Ech święta... słucham Michaela Buble i jego świątecznej płyty żeby poczuć klimat. polecam, zawsze jakoś lżej. ps. czytam Zawitkowskiego w wolnych chwilach i super. Duzo piszą własnie żeby nie patrzec w te tabelki kiedy co dziecko powinno, że to wszystko tylko srednie, że ważna jest jakośc rozwoju a nie ilosc i takie tempo. Pozdrawiam mamusie, trzymajcie się dzielnie! I witam wszytskie dotąd nieujawnione ;-)
  7. dzien dobry mamy! Ogłaszam że u nas już koniec skoku :) Mały od paru dni spi dobrze, budzo sie o 3 na jedzenie, potem róznie - czasem 7 czase 6 czasem 8, na razie nie mamy konkretnego rytmu o poranku. bashia masz śliczną choinkę -chyba nawet ładniejsza niż moja, ale nie boli mnie to zupełnie czarnamamba ja podawałam kleik w 180 ml mleka bo tyle je mój synek na kolacje i dawałam 1,5 -2 miarki (od mm) kleiku Nestle ryżowego. Ale wcale nie spał po tym dłuzej, budzil sie tak samo głodny o 2-3 w nocy za to spał bardzo niepsokojnie, rzucał sie po łózeczku, nóżki zadzierał do góry... chyba za cięzko mu było na brzuszku, więc od soboty juz nie podaję. Kupki robił dobre tylko ten sen taki miał niespokojny. Warto obserwować. olga ja wiem jak to jest leżeć w szpitalu w poczuciu beznadziei, jedyne co ci powiem - czas szybko leci, w koncu cie wypuszczą i będziesz to wspominac jak zły sen... Staraj się dużo spać, szybciej minie... A jak łapiesz dołek to dzwon po rodzinie i znajomych, tak dla zajęcia i oderwania myśli. Jestesmy z Tobą! PS. takim PiSowcem to każda z nas jest :P
  8. olga1 trzymaj się dziewczyno! Całe szczęscie że zdążyłaś... współczuję przeżyć, sama urodziłam kiedyś kamień i to była masakra ale to... to jakas masakra razy tysiąc! Mam nadzieję, że szybko wyjdziesz. Jak ci źle będzie w szpitalu to pisz - przybędę z Torunia z odsieczą! :) Jeśli chodzi i podróżowanie w foteliku to my górną częśc wkładki wyjeliśmy dawno temu, ale zostawiłam tą gąbke pod dupkę, póki Krzys nie siedzi i ma miejsce na nogi - z tym łatwiej bo mamy foteli w bazie i można go odsunąc od siedzenia. Ale śpiworek niepotrzebny, ubieram Krzysia w rajstoki body i dresik, na to koc, jak sie ogrzeje auto zdjemujemy kocyk i jest ok. W czymś grubszym by mi się zagrzał. Mi własnie kurier przyniósł książkę Zawitkowskiego - taki prezent przedgwiazdkowy, zabieram się za czytanie. Jak znajdę coś ciekawego to bedę pisać!
  9. Mari spróbuj wcisnąć lewe crlt +shift to może ci klawiatura przeskoczy
  10. RudaMaruda wszystkie pewnie używamy Octeniseptu - wrzuć tutaj info!!!
  11. mamaoliwci u nas to bardziej skomplikowane... hemoglobina prawie w normie, ogólne leukocyty też, ale w szczegółowej morfologii jednych leukocytów za mało a innych za dużo :/ stąd kuracja żelazem żeby się ustabilizowała sytuacja. ja podaję Actiferol Start rano i zwykły wieczorem.
  12. mamaOliwciikubusia a może spróbuj z kubeczka podawać to żelazo?Niektóre dzieciaczki wolą to niż butle skoro sa na cycusiu... Actiferol raczej długo będziesz podawała więc po co się męczyć (tak zakładam bo terapie żelazem zazwyczaj długo trwają, sama Krzysiowi podaję juz 3 opakowanie)
  13. kowalska ale super fotka :) słodzinka z twojej Natalki! A jaki przystojniak Przemuś nam się objawił! Super dzieciaczki. bashia kochana jak to dobrze że już was wypisali!!!b teraz już musi być z górki! Cudowna wiadomość. Niestety ( a może dla nas stety...) nie pomogę w sprawach skórnych bo nic takiego nas nie spotkało. Jednak jesli sprawy się zaogniają to chyba najlepszy będzie lekarz, postawi diagnozę i coś przepisze. Ewelina ja się podłaczam pod pytanie o krzesełka, jedyne co ja chce to żeby można było złożyc bo mamy mało miejsca w mieszkaniu - wszelkie 3 w1 odpadają... A ja nareszcie mam swoją upragnioną choineczkę :) osobiście dziś nabyłam żywą - wzruszam się bo to pierwsza krzysiowa choinka... :) oto ona:
  14. dziewczyny ale macie tempo... ja już chyba się poddam i nie odpiszę wiekszości bo nie ogarniam. olga zdrówka zyczę! Kurcze trochę mnie zszokowalaśtą operacją... odezwij się jak będziesz mogła. A ja miałam zacząc podawac marcheweczkę dzis ale po konsultacji z mezem przekładamy na 1 stycznia. Mały dopiero ze skoku wychodzi, nadal słabo sypia i niech spokojnie dojdzie do siebie, a za tydz swięta, rozjady przez tydzien będziemy mieli więc odpuszczam. Prezenty mam dla wszystkich oprócz męza i synka... ale Krzys dostanie jakies zabawki i krzesełko do karmienia - chociaz je moze dostanie chwilę po swęiatch :) dzis zamówiłam na allegro łózeczko turystyczne - bedzie na wyjazdy i wycieczki :)
  15. a właśnie miałam napisać mamom które chciały odcinać rękę i zostawiać dziecku w łóżeczku : ja przysuwam na noc łóżeczko do mojego łóżka (mam zamontowane kółka ) , wyjęłam jeden szczebelek... jak trzeba to wkładam rękę i nawet mogę tak spać ;)
  16. ja tylko na szybko, ale piszecie tyle że ciężko odpowiedzieć. Zapomniałam napisać ale ja od tygodnia tez biorę Biotebal na wypadanie włosów. znajomej to polecano na utratę włosów po radioterapii wiec pomyślałam że i mi pomoże. Zobaczę czy pomoże. Dam znać. A ja właśnie przestałam dawać Krzysiek kleik na noc bo zauważyłam że spał bardzo niespokojnie po tym. Myślałam że to przez skok ale odstawiłam kleik i jak ręką odjal. potem znowu dałam i znowu problem. wczoraj znów nie dałam i spał super. wiec pewnie za ciężko było mu na brzuszku. A dawałam 1.5 miarki i 6 miarek mm na 180 ml. Kasia ja karmię mm od 2 miesięcy bo mi zniknął pokarm ale synek super sir chowa wiec to najważniejsze. Szkoda mi ale co z tego...
  17. mmadzia to są zwykle kruche ciasteczka tylko korzenne :) nie muszą leżakowac kasiaaa ta książka to Język niemowląt który jakaś mama tu wrzuciła kiedyś i teraz wszystkie czytamy i wdrażamy :) mogę ci wysłać pdf ale z kompa wiec w poniedziałek. Fajnie że ciasto jogurtowe ma kolejnego odbiorcę :) Krzyś dziś pobił rekord i zjadł 210 na kolacje a może zjadłby więcej ;)
  18. Misiaczek sądzę że cynamonu można dodac mniej, np łyżeczkę, ale jak lubisz to pewnie i więcej nie zadzkodzi ;) Tylko że z korzenną przyprawą ciasteczka mają bardziej świąteczny charakter :) I jak lubisz bardzo słodkie ciastka i nie zamierzasz dekorowac np lukrem to mozna trochę wiecej cukru dac :)
  19. a by reklamie stało się zadość ;-) oprócz pierniczków polecam mega proste - jak zawsze - ciasteczka korzenne. http://uaniwkuchni.blog.pl/korzenne-ciasteczka/ W tym roku mam plan upiec takie i udekorować kolorowymi ozdobami, jakie juz nabyłam w Lidlu :) oczywiście pochwalę się efektem :) Po reklamie.
  20. bashia wspaniałe wieści!!! Cudownie że Lenka już odłaczona od maszyny, teraz z kazdym dniem już będzie lepiej, obyście święta spędzili w domku! sciskam mocno ale delikatnie. daniela mi aż się łezka zakręciła w oku po twoich życzeniach.... piękne. ewulka 100 lat! swoją drogą mam ten sam zestwa kaszek po kolei powdrażamy :)
  21. MamaEwy link nie zadziała dopóki nie będziesz miała uprawnień, tak to działa sprytnie, że niby strona nie istnieje olga ja mam pedicetamol w płynie mmadzia nie przejmuj się... u mnie też sajgon no ale trudno, jak ktoś mnie zaskoczy wizytą to będzie to musiał przełknąć, nie wyrabiam sie też ale mam to już gdzieś, opieka nad synkiem jest dla mnie najważniejsza. ewulka ja też bym nie dawała jabłka tylko znowu marchew i tak przez 3 dni... a potem może kolejne warzywko? Pietruszka, dynia czy coś... Bo po owocach podobno trudniej warzywa kolejne, bo dzieci wolą słodkie smaki i już nie chcą np dynią się rozkoszowac ;-) joanna dobrze że jest jakieś swiatełko w tunelu, taki powazny remont w nowo kupionym aucie to faktycznie cos nie tak... dobrze że sprzedawca do dogadania. A jak układy z P?
  22. bass- no to szacun - pierwsze ząbki na naszym forum :) piękne macie te choinki - obiecuję sobie po weekendzie sprawić pachnącą :) ja jeszcze nawet nie myślałam o świątecznych porządkach, w tyg przy małym nie dam rady, w wekendy cały czas nas nie ma ostatnio... pozostanie weekend przed swiętami wszystko odgruzować. A co do okien to musze sie pochwalić że jeszcze nie myłam w tym mieszkaniu (3 lata) bo to zawsze mój mąż robi :) Kochany jest. ewulka czytałam że najlepiej rano, do południa dawać, żeby mieć czas na obserwację reakcji i ewentualnych alergii. To dotyczy tylko nowych produktów, jak po paru dniach jest ok, to mozesz np na obiad dawac. Dlaczego się stresujesz że będziesz sama? Ja to nawet lubię takie eksperymenty jak mi nikt na ręce nie patrzy. Na pewno ogarniesz sytuację. A na jutro - wszystkiego NAJ! lolka- Krzyś robi dokładnie te same wygibasy,widac taki wiek;-)
  23. Silv - dobre jak wejdziesz na prywatne to pewnie bedziesz miała opcje wy.sij zaproszenie czy cos takiego - to jest twoja MOC, korzystaj Własnie tam w którymś topiku Mari pisała że ciebie i rudą wyznaczyła na adminów.Szkoda tylko ze nam RudaMaruda zaginęła chwilowo... więc cała nadzieja w tobie ;-)
  24. Silv dokładnie - ty zostałaś z nadania adminem na priv A więc dziel i rządź wyrwana - ale to ulewanie czy wymioty? jeśli pokarm z buzi powoli wypływa to bym poczekała i poobserwowała ale jesli bardziej chlusta to radze do lekarza, żeby sie nie odwodniła. Mój synek ulewa dużo ale od miesięcy więc to nie jest takie niepokojące, a skoro u was nagle się to pojawiło to juz inna sprawa. kowalska poduszki nawet starsze niż 6 miesięcy dziecko nie powinno miec, niczemu ona nie słuzy a tylko może kręgosłup zniekształcic. Zawitkowski -mój idol ;-) - mówił że poduszkę powinno dostać dziecko jak już samo ją sobie weźmie z łóżka rodziców ;) olga ja bym ci poleciła pedicetamol, dla dzieci poniżej 6 ms paracetamol jest bardziej polecany od ibuprofenu, a skoro to na ból a nie stan zapalny to paracetamol wystarczy
  25. tutaj link do prywatnego forum - tylko trzeba byc zalogowanym i wejsc - z komórki tez sie wtedy da. Tosio zapisz sobie strone do ulubionych i juz bedziesz miała dostęp z kom. https://forum.parenting.pl/malenstwa-sierpniowe-2015 Krzys dzis o 5 obudził sie z rykiem i do 6 na rękach mi płakał :( pomogło na uspokojenie 60 ml mleka - nie był głodny bo jadł jak zawsze po 3 i normalnie kolejny posiłek jest zawsze o 9... Dobrze ze pozniej pospał - co prawda w moim łózku ale to nic... Co do zadzierania nożek i uderzania w podłoze to Krzys juz tak robi jakis czas, szkoda mi go jak jest na przewijaku - bo chyba to boli w twarde podłoze uderzyc, ale nie płacze ani nic...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...