AnnaWF

Witam sie dzis popołudniowo!!!! Żabolku nie denerwuj sie. Wiesz jak to jest- zawsze ktos przyjdzie z dobra rada!!! Mnie tez niektórzy wkurzaja ale jakos jednym wpuszczam drugim wypuszczam....Bo i tak zawsze zrobie tak jak mi ise podoba i jak czuje. A reszta niech sobie robi jak im siepodoba!!! Szkoda Twoich nerwów! Agasko ja bym zadzwoniłą do lekarza jak najszybciej. Teraz nie można lekcewazyc żadnych dolegliwosci! Zwłaszcza, ze krew była czerwona- zadzwon i zobaczysz co Ci powie! PbMarys to grafik masz rzeczywiscie napiety- hahahahaha Najważniejsze, że jesteś pod dobrym okiem lekarzy! Malydjs udengo pierwszego dzionka w pracy po urlopie!!! Oby szbko Ci minął! Małgosiu udanych porządków! Ja juz od kilku dni sie zmuszam żeby poprac rzeczy Antka i je poprasowac...ale jakos weny nie mam. Odłożę to na wrzesień- hhihih A i moje kwiatki muszę przesadzic bo mi sie kaktusiki nie mieszcza w doniczkach a fiołka obiecałam mamie.... Gumijagodka pochwal sie nowa fryzurką koniecznie!!! Cos dawno tez sie Dejanira nie odzywała... Od wczoraj mamy z meżem cichsze dni...Oczywiscie poszło o jego podejscie do seksu w ciazy! Cieżki orzech do zgryzienia mam...No i przykro mi zwyczajnie- a on pierwszy raz w zyciu zachowuje sie jak rasowy samiec- NIC do niego nie dociera....No i humorek przez to gorszy jest.... Udanego dnia zycze kochane!

Mjk gratuluję 100dniówki!!!! Kochana apropo meża to mam dokładnie to samo....Wczoraj sie oto pokłócilismy i mamy od wczoraj ciszę...Mąż powiedział, że on nie moze jak wie, że tam jest maluszek, ze juz ma imie, że sie rusza itp...Pierdoły takie!!!! Najlepsze jest ze z wykształcenia jest ratownikiem medycznym wiec doskonale wie jak to działa i że nie jest w stanie krzywdy maluszkowi zrobic....A tu taka ciemnota!!!! Zła jestem jak cholera!!! Cóż,... U mnie śliczna pogoda az chce sie spacerowac!!! Właśnie wróciłam ze spacerku z sunia moja. Zjadłam kisiel jabłkowy a Antos to fika teraz i bryka- hihihi Miłego dzionka Wam życzę!

Mpearl w takim razie szczęśliwego rozwiazania!!!!! Pochwal sie malenstwem!!!

Marysiu Twoje dziewuszka to jest ekstra duża!!!!! Super!!!! Zawsze to chyba lepiej jak dzieciaczek jest wiekszy!!! Oby tak dalej!!! Małgosiu moja siostra ma 3 synów. Dwóch z nich juz chodzi do szkoły. Mówiła mi ostatnio, że poszła właśnie na zakupy dla nich do szkoły no i nawet sie nie obejrzała a pękło 500pln!!! A gdzie ciuszki jakies- dresiki czy buty!! Szok!!! Mnie cos właśnie dołek dopadł.... Cos mi ten IIItrymestr daje sie we znaki... Wałśnie stwierdziłam, że mój mąż juz nie patrzy na mnie jak na kobietę ...tylko juz jak nas mamę....No i przykro mi sie zrobiło...

mjk89wiecie co babeczki jakos tak mnie dzis naszlo ze nie czuje sie zbyt atrakcyjna w ciazy nie wiem dlaczego mimo ze wiele osob mowi ze bardzo ladnie wygladam i ciaza mi sluzy... bardzo sie ciesze ze mam dzidzie pod serduszkiem i mniejsza z kg ktore przytylam i ktore zostana mi po ... no nie wiem dlaczego ale czasem chcialabym byc bardziej moze sexy dla swojego faceta niz jestem a wiem ze on patrzy na mnie jak na matke dziecka a nie na kobiete tak jak dawniej... nie wiem jak poprawic nastroj np w sypialni ? Mjk doskonale Cie rozumiem...Mój mąż też jakby zaczął mniejsza uwage na mnie zwracac. W Jego oczach widzę , że jestem mamą a nie kobietą....Troche to przykre...Zwłaszcza, że przed ciażą z łożkiem nie było problemów a wręcz to ja odmawiałam a teraz- ach....to raczej ja muszę namawiac. Mam nadzieje, że po rozwiazaniu wszystko wóci do normy....Troche mnie to pociesza, że nie tylko ja widzę takie problemy w swoim małżeństwie. Bo nie chodzi oto abym przestała o siebie dbać ale tak jak piszesz włosów nie pofarbuje ani na solarium czy słońce sie poopalać nie pójdę...ach Aldonka wracaj do nasz szybko!!!

pbmarysWitam was kochane popoludniu :) nie wiem czy zauwazyliscie ale właśnie zapisujemy stronę 300:-) czyli bardzo dlugo ze sobą piszemy :) :) :) A ile razem przeżyliśmy, tych dobrych i złych chwil. I to wszystko juz jest zapisane na tych 300 stronach. My naprawdę bardzo płodne jesteśmy co do pisania. Ja właśnie leze, liczę ruchy troszkę więcej się rusza, ale też jest więcej skurczy. A co za tym idzie że to juz tuż tuż w czwartek ostatni raz dostaje leki tak mysle :) i będziemy czekac. Bardzo bym chciala żeby córeczka była na świecie juz - a z drugiej strony poczekalabym jeszcze. No ale cóż zobaczymy co Bóg na ta sprawę.:) Nic mi się nie chce tylko spać ale to chyba po lekach- no i jak śpię to nie czuje bólu i skurczy. :) wiec zaraz się kładę na mój bok i ide spać choćby na godzinke :) życzę wam miłego popołudnia kochane cioteczki :) :) Wiesz co PbMarys ja też chciałabym aby moje maleństwo juz bło ze mną!!! Choc wiem, że dla jego zdrowia niech lepieju posiedzi jeszcze w brzuszku!!!! Jeszcze tylko 67 dni do terminu....Kiedy to zleci?

kasienka181_wwyHejo:)Dziewczyny jak wy zrobiłyście te kalkuratory i wstawiłyście ja tez taki chce zeby patrzec ile mi zostało:)podpowiedzcie mi Kasienka na tej stronie masz możlwisć zrobienia suwaczka Suwaczki i grafiki – ciąża, ślub, urodziny – podpisy, sygnatury na forum, bloga, stronę www Potem musisz go dodac do swojego profilu Powodzenia!

Asiula79Moja córa:[ATTACH]12096[/ATTACH] [ATTACH]12097[/ATTACH] Śliczna ta Twoja córcia Asiula!!!!!

Moje drogie, które nie uczęszczaja do szkoły rodzenia- w ostatnim artykule na forum o pielęgnacji maluszka pojawił sie link do strony z internetowa szkołą rodzenia RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKOŁA RODZENIA Strona główna Trzeba sie tylko zarejestrować i można pooglądac filmiki ze szkoły. Fajna sparwa! Ja właśnie sie zalogowałam. I sobie teraz poogladam co tam takiego jest! Polecam

Witam Was moje drogie mamy z rocznik 82!!!! Napiszcie cos wiecej o sobie! AnkaA26 gratuluje potomka i drugiego w drodze!!! Ja jestem w pierwszej swojej ciazy!!!! 31tydzien i juz nie moge doczekac sie rozwiazania!!! Nosze pod serduszkiem synka Antosia Mieszkam w Trzebnicy, pracuje we Wrocławiu w branzy IT. Od ponad roku jestem bardzo szczęsliwa mezatką! Jestem tez szcześliwa posiadaczka suni goldenretrivera. Na dzień dzisiejszy jestem juz na L4. I byczę sie jak tylko mozna!!!! Pozdrawiam!!!!

żabol22Mieliśmy gosci - przyjechali sobotni nowożeńcy aby zdjęcia sobie zgrac.Teraz właśnie usiadłam i piję kawke rozpuszczalna i zajadam loda. Mam dzis tyle do prasowania - nasze rzeczy i małego pieluchy, pościel i ciuszki. Jest taka fajna na dworze pogoda to chyba przyjemnie tez będzie sie prasowac asieńko jak ja nie cierpię remontów...yhhh współczuje tego bałaganu Paulii daj znac jak sie tylko czegos dowiesz Anna WFmój B. pracuje po 12 godzin od 14- 2 w nocy mnie tez brzusio twardnieje - nawet dzis Oj to takie godzinki pracy to pewnie troche uciażliwe dla Was!! No ale co poradzicie - takie zycie! Mój mąż prowadzi swoja firme i to tak naprawde jest praca na 24 h na dobe...Zawsze cos jest do załatwienia. A teraz tym bardziej bo bardzo sie przejął że będzie głową prawdziwej pełnej rodziny- i pracuje jeszcze wiecej...Cóż.,....

MałgosiaKiedy przyjeżdżamy z dzieckiem do domu tuż po porodzie ogarnia nas przerażenie. Przecież ja nie potrafię trzymać tego dziecka, a przecież muszę je wykąpać. Jak to zrobić? Jak zadbać o pępek? Na te i inne pytania odpowiadamy w tym artykule. Artykuł bardzo przydatny. Zwłaszcza dla pierworódek!!! Dzieki wielkie!!!

aldonka23Justyśaldonka23wszyscy mi mowią,że wygladam jakbym była w 9 miesiącu w tamtej ciązy...a tu jeszcze 2,5...bardzo zabawne...nie, ogolnie się nie przejumuje- najważniejsze,że malutki zdrowy tylko już brzuch boli jak długo chodzę....kregosłup nawala... Nie dziwie ci się, pewnie to zasługa tego ze masz dużo wód płodowych....a dużo już przytyłaś?, bo może po prostu tylko w brzuszek ci idzie a nic obok, stad takie obciążenie dla kręgosłupa i widoczność twojej ciaazy dla oka ludzi!!!!! nie mowił doktor,ze mam dużo wod aż....a przytyłam 11 kg:) z 1 synek wiecej tyłam po 3-4 kg na miesiac.... Z waga to nie ma reguły. Bo ja mam juz 13 kg na plusie a brzuszek mam o połowę mniejszy od twojego - a jakos na boki też mi nie idzie. Nie wiem gdzie te kg sie podziały! Hihihi

ariadnaaMożesz też spróbować wsiąść no spę jeśli poczujesz się nie najlepiej. Właśnie oto chodzi, że nic tym twardnieniom nie towarzyszy- żaden ból ani dyskomfort...Zapytam lekarza na następnej wizycie Dziękuję Wam !!!

Asula super, ze z maleństwem wszystko oki!!! Duzy chłopak w Tobie rosnie- oby tak dalej!!!! PbMarys nic sie nie przejmuj! Lekarze na pewno wszystko maja pod kontrola!!! To najważniejsze!!! A do czwartku juz niedaleko kochana!!! Aldonka, Żabolku a co Wasi meżowie porabiaja w pracy, że tak późno do domku wracaja?? Ariadnaa a kiedy ukochany wraca? Babe2k jeszcze raz moje wyrazy współczucia!!! Trzymaj sie kochana ciepło.... Paulii daj koniecznie znać co i jak!!! Witaj Asieńko!!!! Juz zaczęłysmy siemartwic o Ciebie! Dobrze, że wszystko gra!!! U mnie burza w nocy była tak silna, że w pewnym momencie aż sie obudziłam jak zagrzmiało...Ale rano za to świezo i fajniutko! Mój synek wczoraj strasznie kopał. Nie wiem czy właśnie sie teraz układa juz główka na dół czy co ale takiej czestotliwosci ruchów to dawno nie odczuwałam!!! Kochane a powiedzcie mi czy Wasze brzuchy to też teraz częsciej twardnieja? Bo mój od jakis dwóch miesiecy robił sie w ciagu dnia 1 czy 2 razy twardy jak kamień na kilka sekund. Lekarz powiedział, że to są skurcze ale naturalne i niegroźne i nie ma czym sie przejmowac. Z tym, że od jakiegos tygodnia te skurcze sa duzo czestsze nawet do 7-8 razy na dzień i trwaja troche dłużej do kilkunastu sekund. Nic mnie przy tym nie boli. Ale zastanawiam sie czy to normalne! Za dwa tyg wizyta to muszę koniecznie zapytać gina. A Wy tez tak macie?? Całuski moje drogie!!!

Oj kochane a mnie to jakby cos strzeliło w głowę- tylko bym baraszkowała- hihihihi Dziwne to bo przed ciazą to tyle o ile- jak maz sie postarał to dostał- hihihihih A teraz niestety to ja musdzę sie starac bo oporny jest!!!! A brzucholki macie sliczne!!!! Pepuszki na wierzchu!!! Kreski sa! A u mnie ani tego ani tego- buuu

Witajcie moje drogie południowo!!!! Mjk współczuję tej wiadomosci o wynikach. No ale co poradzicie teraz tylko nie wolno sie załamywac i mieć nadzieje bo ona moze zdziałać cuda!!!! Musisz byc wsparciem dla mamy teraz i przypominaj jej cały czas, ze przeciez ma dla kogo życ bo maluszek w drodze!!!! Musicie być dobrej myśli aby pozytywnie przejsc leczenie!!!! Aldonka z tym położeniem brzuszka to nie wiem czy to tak do konca jest wiec nic sie nie przejmuj... Tak samo jak smaki czy wyglad w ciazy niby świadczy o płci- g... prawda!!! Ja całą ciażę wpieprzam słodycze kilogramami a mam miec synka- to takie zabobony....Aż śmiać sie chce!!! Widocznie taka twoja uroda!! A jaki brzusio miałaś w pierwszej ciazy?? Normalnie dzis rozpusta w biały dzień- bo wstałam z meżem o 6 aby go wyszykować do pracy i o 7 byłam znów w łóżeczku i pospałam az do 11!!! Jakies to niepodobne do mnie! Widocznie Antos potrzebował jeszcze odpoczynku. Naszczęscie zakwasy przeszły i czuję sie dzis znowu jak zawsze- czyli jak nowonarodzona!!!!Hihihi

Justys ciuszki super!!!! Bardzo ładne A mi niestety po tragedii na październiczkach odechcialo sie zakupów itp... Wszystko zostawie na potem tak aby 3 tyg przed terminem miec gotowe. Bo nie wyobrazam sobie patrzec potem na te wszystkie rzeczy jakby cos sie nie powiodło!!!! Nabrałam dystansu!!! Mam dzis takie zakwasy, ze szok. Weekend spredzilismy u tesciów ale był tak intensywny i pełen wrażen, że normalnie dzis nie moge sie ruszać! Ostatni raz dałam sie namówić na całodniowe wycieczki!!!! Choc wspomnienia fajne!!! A do tego przyjechała po długiej nieobecnosci z Londynu córka siostry mojego meza. Wiec radosci było tym więcej. Przywiozła mi tyle ciuszków, że szok!!! Gotuję dzis sosik z łopatki i zrobie meżusiowi kluski śląskie! Będzie sie cieszył! Całuski moje drogie

Asiula79 współczuję przeżyc! Najważniejsze, ze masz już zdrowa duzą córcie przy sobie i malenstwo w drodze!!! I trzeba dla nich myślec pozytywnie! A to co było niemiłe zostawic za soba....i życ tym co daje dzisiaj! Paulii ja tez nabrałam dystansu do wszystkiego. Fakt tez że nie szalałam jak dotąd z ciuszkami i rzeczami dla Antka i wolałabym jeszcze sie powstrzymac. Nie wyobrażam sobie jak Żanetka teraz moze patrzec na ciuszki, które kupiła i całą reszte..... A Ty sie nie przejmuj. Twój Aleks jest juz na tyle duzy, ze spokojnie mozesz o porodzie myśleć bez obaw i paniki. Choć oczywiscie niech jak najdłużej jeszcze w Tobie pomieszka!!!! Ja mam dzis takie zakwasy, ze szok. Weekend spredzilismy u tesciów ale był tak intensywny i pełen wrażen, że normalnie dzis nie moge sie ruszać! Ostatni raz dałam sie namówić na całodniowe wycieczki!!!! Choc wspomnienia fajne!!! A do tego przyjechała po długiej nieobecnosci z Londynu córka siostry mojego meza. Wiec radosci było tym więcej. Przywiozła mi tyle ciuszków, że juz chyba nic nie musze kupować- hihihi Gotuję dzis sosik z łopatki i zrobie meżusiowi kluski śląskie! Będzie sie cieszył! Całuski moje drogie

Gumijagodka na zgage polecam zimne mleko i siemie lnaine- pomaga! Mi tez zgaga bardzo dokuczała i muszę przyznać, że od kiedy odstawiłam śłodycze- zgagi tez nie mam!

Witajcie! Aldonka już Wam pisała....na październiczkach zmarł synek jedenj z dziewczyn...Jestem zdruzgotana ta informacja- a to był 30 tydz- kilka dni młodszy od mojego synka....Po prostu ręce opadaja na takie informacje.... Aż sie pisac odechciało....

Witajcie po weekendzie!!! Zaczęłam Was poczytywac co od piatku naskrobałyście i czytam, ze Babe2k ma synka!!!Yupi!!! I zaraz czytam, ze synek nie przezył!!!!!!Matko Boska!!!!! Jak to mozliwe!!!!! Nie mam po prostu słów..... Tak sobie myślę....Tyle zakupów, które targam codziennie, tyle sprzątania w domku, tyle wysiłku.....Od dzis lezę i mam wszystko w duszy.... Żabloku super, ze z wesela zadowoleni jestescie! Wygladałaś super!!! PbMarys trzymam kciuki za Twoje malenstwo!!!! Kasiula ja tez trzymam kciuki aby i Twoje maleństwo posiedziało w brzuszku jeszcze jak najdłużej!!! Asiula współczuje hemoroidów. Ja w sumie nigdy nie miałam więc nie wiem jaki to ból ale domyślam sie, że to nieciekawe jest...Współczuję! Paulii uważaj kochana na siebie!!! Marysiu twój brzuchol jest śliczny!!!!! Aldonka to kiedy przeprowadzka?! Dziewczyny uważajcie na siebie!!!!!! Po tych tragicznych wydarzeniach dwa razy sie zastanawiajacie nad kazdym krokiem!!!!

Żanetko wspólczuje z całego serca!!!!! Nie wiem co napisać aby pocieszyć zwłaszcza, ze od samego początku byłyśmy razem i razem przezywałyśmy wszystkie dni....Tak bardzo mi przykro!!!! Jestem zła na Boga na cały okrutny świat!!!!!

A mój maż kochał nasze malenstwo jak go jeszcze w planach nie było.... Ostatnio nawet powiedział, ze juz sobie nie wyobraża aby Antka w jego myślach nie było, że jak juz urodzę to chyba sam mleka dostanie- hahahaha Chodzi ze mną na kazdą wizyte, współczuje w dolegliwosciach, przejął wiele moich obowiazków, gada do brzucha itp... Widać jesli chodzi o ten temat to mam ideał! Oby Mu tylko nie przeszło!!!

Ja nie nawidze jezdzić bez pasów. Czuje sie bez nich jak naga!!! A jeżdze bardzo duzo nawet teraz w ciazy. Mój sposób to: zapinam pas ale dolna czesć pasa przeciagam za plecami aby mi brzuszka nie uciskał. Więc mam tylko pas skosny z przodu. Bardzo mi wygodnie!!!