Skocz do zawartości
Forum

KamiKamila

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KamiKamila

  1. Hej dziewczyny :) dziś podjęli decyzję o wywołaniu porodu... narazie cewnik i czekamy na rozwój sytuacji... Ja od wczoraj wpadłam w jakąś śpiączke cały czas przysypiam tylko na skurcze się budzę... a boli jak cholerę a co dopiero będzie przy tych właściwych... Z tymi nie regularnym skurczami to na spokojnie bo możecie nawet przenosić dzidzie bo to są te przygotowujące... tak dzisiaj dziewczynie lekarze tłumaczyli w szpitalu bo ta chciała z nimi rodzić a ma je już ponoć od dwóch tygodni i kazali jej iść do domu... buziaki
  2. Rerenata - mam nadzieję że tylko do wieczora albo góra do terminu byle nie dłużej ;) Mecca - ja robię wszystko żeby lawina ruszyła zobaczymy ;)
  3. Rerenata - a lekarze mówią ze nie wiadomo ile to potrwa bo czekamy na skurcze I na postępy w rozwarciu... na ktg narazie skurcze mam słabe nie do porodu... mamy fantastyczną opiekę... położna siedziała z nami ok godziny i odpowiadała na wszelkie pytania... mówiła że to może być w każdej chwili np.mskurczy nie musi być a wody odejdą... więc nie pozostaje nic jak tylko czekać... na szczęście mam towarzystwo... dziewczyna w 33 tyg ma problemy z krzepliwoscia... bardzo sympatyczna
  4. Ja już po tym korytarzu zrobiłam tyle kilometrów że nogi mnie bolą... ale ta moja mała istotka mam wrażenie w ogóle nie docenia mamy wysiłków i siedzi sobie w brzuszku spokojnie ;) coś czuję że ten mój maluszek długo mnie w tym szpitalu przetrzyma... oby po porodzie ten mój synuś był troszeczkę posłuszniejszy ;)
  5. Mówię do niego cały czas bo akurat jesteśmy sami na sali... ale mam wrażenie ze tego mojego uparciucha to nie rusza i dobrze się bawi w moim brzuchu... gagatek
  6. Hej dziewczyny :) Karlaa ma rację i z wysokim ciśnieniem i z ktg... My właśnie przez wysokie ciśnienie 150/100 wczoraj trafiliśmy do szpitala i zostajemy tu do porodu mimo że ładnie się uregulowalo... ale tu powiedzieli ze teraz trzeba je mieć non stop pod kontrolą i trzeba robić ktg żeby wiedzieć co u jak to pan doktor powiedział naszego wielkiego małego serduszka słychać... bo na tym etapie ciąży to nie ma żartów... jak juz trafiliśmy do szpitala to zaczęły się skurcze i tak od 17 do 23 leżeliśmy juz na bloku porodowym... ale skurcze się zmniejszyły i rozwarcie nie robiło się większe zostało 2 cm wiec na noc położyli nas na p . ciąży.... po 23 odszedł czop śluzowy... Noc przespałam jako tako... zobaczymy co będzie dalej co chwilę mam mierzone ciśnienie i robione ktg... Moj synuś niezdecydowany raz wychodzi a raz sie rozmysla ;) Urwis maly :) Dziewczyny nie bójcie się iść i prosić o badanie!!! To dla zdrowia waszych dzieci tak strasznie ważne!!! A później w razie czego będziecie miały do siebie pretensje... Ktg musi robić każda kobieta po 36 tyg ciąży!!! Jak lekarz mówi ze nie trzeba to znaczy ze to nie lekarz tylko zwykły rutyniarz któremu się nic nie chce!!! Pozdrawiam
  7. Mecca - to prawda mdłości dla mnie to też gehenna... tym bardziej ze przez pierwsze ponad 3 miesiące ciąży je miałam :/ Bubs - czekamy na wieści od lekarza :) mamuskaa - tak mam termin na 7 ale kiedy młody wyjdzie to się okaże ;) Teta - i najprawdopodobniej zostanie Hubert :) Miłego dnia dziewczyny
  8. Hej dziewczynki ;) mecca - tak ciągłe mdłości - nudności mogą być spowodowane właśnie skracaniem lub rozwieraniem szyjki... ja mam te mdłości już ok 3 tyg. I tak co dzień :( ale pocieszam się ze jeszcze kilka dni ;)
  9. Dokładnie moja koleżanka niedawno urodziła i w szpitalu miała pielgrzymki... ktoś przytargał jakiegoś wirusa i mały musiał dostawać antybiotyk i zamiast 2 doby w szpitalu byli 6... Kto mądry zrozumie kto nie to trudno... ;)
  10. Tam miało być odstresowuje a nie ostrego wije... po prostu kocham słowniki :/
  11. Bubs - ja wolę rodzić z moja mamą... to jest jedyna osoba która potrafi mnie uspokoić... a mój mąż jeśli chodzi o mnie i o małego to dopiero mógłby tam narobić bałaganu... A moja mama to najbardziej opanowana osoba w naszej rodzinie :) I dlatego ze to mama właśnie ze mną będzie ostrego wije mnie najbardziej... My ogólnie jesteśmy bardzo ze sobą związane a rodzinę i znajomych delikatnie poprosiłam o to aby nie odwiedzali nas w szpitalu tylko po ok dwóch trzech tygodniach w domu... do szpitala przyjdą tylko mój mąż i moi rodzice :)
  12. Mamuskaa - ja nie mam takiego problemu z moja lekarką... normalnie by mi wystawiła... przecież jesteś w ciąży jeszcze nie urodziłas i kontynuujesz zwolnienie... przecież kilka dni przed porodem nagle nie wrócisz do pracy skoro wcześniej byłaś na zwolnieniu... to logiczne... więc tu nie ma tłumaczenia zus em tylko ciążą...
  13. Mój brzuch przybiera dzisiaj tak dziwnych kształtów ze aż sama jestem w szoku... Nie wiem co to moje dzieciątko tam wyprawia ;) raz kwadrat, raz owal, raz szpic zastanawiam się robi :) no i brzuch mi się stawia dzisiaj... może ten mój maluch pomału się decyduje nie wiem ale na pewno coś kombinuje ;)
  14. Karlaa -tak patrzyłam na znaczenia imion i jeśli po tym bym miała wybierać to Hubert bez dyskusji... ;) Mamuskaa - jeśli nie urodzisz do 8 marca i nie będziesz w szpitalu to musisz przedłużyć zwolnienie z tego co wiem... a co do porodów rodzinnych to zależy od szpitala ale teraz zazwyczaj w każdym można... tylko w jednym trzeba płacić w drugim nie... choc z tym płaceniem to już też coraz rzadziej... u mnie będzie moja położna I moja mama... I nie ma z tym problemu ;)
  15. Ja znam trzech Dawidów dwóch dorosłych i jeden 3 latek i powiem Ci że to też są niezłe urwisy... u mnie to że zostały już tylko dwa Hubert I Igor to już dla mnie prawdziwy sukces bo do niedawna zmieniałam zdanie co kilka dni ;)
  16. Karlaa - ja mam cały czas dylemat i nie wiemy do końca jakie imię wybierzemy... dopiero jak go zobaczę to zdecyduję na 100 %... mamy 2 typy: Hubert, Igor... był też Jakub i Bruno ale ostatecznie z nich zrezygnowaliśmy i wybierzemy z tych dwóch ;) A wy które byście wybrały Hubert czy Igor??
  17. Sznuroffka - no widzisz już jesteś spokojniejsza jak porozmawiałaś z kimś kto się na tym zna :) i tak trzeba ze wszystkim bez paniki, na spokojnie bo nerwy w niczym nam nie pomogą ;) cieszę się bardzo :) i mam nadzieję że się uspokoiłaś troszkę? ;)
  18. Magdalen87 - doskonale Cię rozumiem mam tak samo... Leon bardzo ładnie :) Bubs - haha też znam takie agentki które od 7 miesiąca beblają że już rodzą i szukają sygnałów na siłę... jedna z nich tak wymyślala ze raz w tyg z byle g... latała do szpitala aż w końcu ja tam opierniczyli i jej facet wstydził się ją tam wieść rodzić jak już naprawdę się zaczęło... no cóż i tak bywa... ;)
  19. "... spokój, spokój i jeszcze raz spokój bo inaczej byśmy się wykończyły tym czekanie..." Poprawiam się bo jak zwykle słownik wie lepiej co chciałam napisać; )
  20. TosiaTosia - ja w prawdzie jeszcze nie rodziłam ale ok 3 tyg temu pojawiły się u mnie mdłości... wtedy też pierwszy raz wymiotowalam i zdarza mi się to raz na jakiś czas od tamtej pory... organizm się oczyszcza ale to raczej nie jest oznaka ze zaraz urodzisz... są inne bardziej wiarygodne sygnały... biegunka może się pojawiać bo się nakręcasz za bardzo... Spokojnie ja wiem ze każdy chce już ale nie dajmy się zwariować... spokój, spokój i jeszcze raz spokój boi naczep byśmy się wykończyły tym czekaniem...
  21. Mamuskaa - teraz nie ma co gdybać jakie badania robi się na początku ciąży bo czasu nie cofnie! To nie jest takie straszne skoro nie jest wskazaniem do cc i będzie mogła karmić przy tym piersią... Sznuroffka ty się nic nie denerwuj bo będzie tylko dobrze ;) po prostu porozmawiaj z kimś kompetentnym na ten temat i będziesz spokojna ;) Główka do góry ;)
  22. http://m.edziecko.pl/edziecko/1,113154,2866725.html Sznuroffka - tu znajdziesz kilka informacji które powinny Cię uspokoić ;) będzie dobrze :)
  23. Cennea - spokojnie nie jesteś jedną młodziutka mamą ;) Mamuskaa ma 21 lat jak dobrze się orientuję :) wiek tu nie gra roli znam takie młode mamusie i dużo się od nich można nauczyć bo nie są aż takie przewrazliwione jak bardziej dojrzałe kobiety... instynkt się liczy i na pewno Ty taki masz :) zobaczysz
  24. Bubs - jak od jutra zaczniesz zajadać żurawinke to też będzie dobrze ;) mam nadzieję że mój Niunio właśnie dlatego się tak rozciąga... z tym posiewem to bym nie wariowała tylko poczekała na to co powie lekarz mamuskaa - jeśli chodzi o strach przed porodem to nie boję się bólu... obawiam się jedynie by wszystko było w porządku... aby fachowo się nami zajęli i przede wszystkim aby dbali o bezpieczeństwo mojego dziecka... A ja nie pozwolę aby się ktoś na mnie wydzierał czy był niemiły bo umiem się odezwać i walczyć o swoje... moja praca mnie tego nauczyła... jak masz swoją firmę to musisz umieć się odezwać bo inaczej zjedzą Cię na deser... ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...