-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madziunia2407
-
Dziewczyny Wy piszecie o tych asymetriach, przykurczach, rehabilitacjach itp a ja nie wiem w ogóle o co chodzi... Mam nadzieję, że moja Emi nic takiego nie ma:/ Wiem tylko, że bioderka ma proste i wszystko z nimi oki a co dalej to nie wiem:( Pewnie i tak sama Jej krzywdę robię złym trzymaniem... Strach się bać:(
-
la mariposa to są właśnie skutki uboczne że tak powiem. Mi pielęgniarka mówiła, że może być zielona, śmierdząca kupka i bóle brzuszka jak przy kolce więc to pewnie właśnie to. My właśnie po usg bioderek wróciliśmy do domku:) Wszystko z Emi w porządku:) Mała grzeczna jak Aniołek przez cały dzień ale przed wizytą u doktorka zrobiła taką kupę, że 2 osoby przepuściłam przede mną zanim przebrałam:) Cała poczekalnia zaczadzona Ja przez zatkany nos nie mogłam ustać jak zmieniałam pampersa takie zapachy się unosiły:) Zmieniłam jednego a Ona w kolejnego już bombała Poza tym zrobiliśmy trochę zakupów w galerii. W smyku mają dużo przecen na dziecięce ciuszki tak w ogóle:) Poza tym wczoraj się dziwiłam Gosiu 1 czerwcowa, że Twoja miesiączka tak obfita była, że podkładów poporodowych używałaś... A ja dzisiaj kupiłam dwie pary majtek na zakupach, bo 2 razy przeciekłam:/ Godzinę tampon wytrzymał:/ Koszmar!!! Mądra Madzia się w białą sukienkę ubrała Na szczęście obyło się bez plam Co do karmienia to w dzień zazwyczaj co 2-3 h (jeśli zaśnie to po przebudzeniu pije mleko, jeśli nie śpi po karmieniu to dostaje herbatkę i mleko pije wtedy później) A w nocy to zależy o której zaśnie, bo pobudka zawsze jest o 3.30 lub 4.30 i później co 2-3 h:)
-
Oj tetide ale bym Cię uściskała teraz:-) Jesteś pierwszą osobą która mi to powiedziała:* Mała od urodzenia czysty tatuś aaaaleee:-) Już się trochę wymieszana robi:-) Za mną ma nosek i duże oczy. Zobaczymy co będzie dalej bo faktycznie się buźka zmienia:-) A tak strasznie Jej rzęsy przez tydzień urosły i się podkręciły że wszyscy w szoku bo miała bardzo krótkie:-) A co do gadania to moja Emi dzisiaj upodobała sobie głowę z rogami która wisi u mnie w salonie tuż nad sofą na której dzisiaj leżała:-) Patrzyła cały czas w górę i badawała hak katarynka:-) tina wydaje mi się że możesz być spokojna o Klaudię bo wydaje mi się że jeśli kilka razy dostanie butelkę to od razu się nie przyzwyczai na tyle aby nie chcieć piersi a dzieci i tak z reguły wolą chyba cycusia:-) Dobierz butelkę która nie zaburzy ssania np lovi czy dr browns'a to na pewno ułatwi trochę sytuację:-) Co do słodkiego to może galaretka z owocem lub biszkoptem jeśli możesz? Ja jadłam po porodzie przez długi czas bo bałam się placków , ciasteczek itp a ochota na słodkie była:-)
-
Czyli teraz muszę być ostrożna, bo w przeciwieństwie do tego na co gotowy jest mój organizm, ja drugiego brzdąca na razie nie mam w planach Dzięki za wyjaśnienie dziewczyny :* Czasami nie wiem co bym bez Was zrobiła:) Chyba w psychiatryku by mnie zamknęli:-)
-
Z tą miesiączką to jestem naprawdę w szoku bo jeszcze karmię piersią... Ale nie wiem w sumie jak to jest. Niby po kilku tygodniach od ustania laktacji miała powrócić-tak mówili w SR... Kati, Gosiu dziękuję za miłe słowa:-) Nam mówią że Emi faktyczbie ma mądry wzrok i że taki mały cwaniaczek jest:-) Co do antybiotyku to faktycznie jeszcze go biorę i jest lepiej ale został straszny katar i duszący kaszel jak zawsze u mnie po przeziębieniu:-( Mała aż się boi jak kaszlę:-( Aniu a skąd wiesz o tych kropelkach nasivin w stosunku do oczka? My cały czas walczymy bo jeszcze nie jest idealnie, choć jest pięknie w porównaniu do tego co było. Mam nasivin do noska małej i jak pomoże to zacznę podawać. Daj znać jak się czegoś dowiesz:-)
-
aniaradzia a po czym faktycznie rozpoznać, że dziecko zaczęło trawić marchewkę? Czyli nawet jak zacznę później podawać słoiczki to też nie będzie ich trawiła? Co do szczepionek to u nas jesteśmy po 1 dawce. Nie kupowałam tylko brałam z przychodni. A dziś narzeczony przyszedł i mówi, że wolałby dalej nie szczepić bo się nasłuchał głupot że szczepionka na meningokoki może wywołać autyzm bo taki przypadek był (faktycznie o tym słyszałam ale to jeden przypadek na x) W wielkiej Brytanii ponoć w ogóle na to nie szczepią... I teraz się upiera, żeby nie szczepić a ja jestem za tym, żeby szczepić i wiem że wybieram mniejsze zło... Ci faceci :/ Tetide moja Emi cały czas prawie ma zaciśnięte piąstki choć już trochę mniej. Jak sobie leży najedzona to ma rozluźnione ale jak jest wielki głód to nie jestem w stanie palca włożyć Jej w dłoń, tak ją zaciska U nas też witamina K była trochę podejrzana jeśli chodzi o kolki i po odstawieniu minęły, chyba że był to zbieg okoliczności ale odpukać u nas kolki minęły jakiś dobry miesiąc temu i Mała się już nie męczy na szczęście, b pierwsze tygodnie były koszmarne więc współczuję! Sabrinko ja codziennie psikam wodą morską, czyszczę gruszką ale na większe sparki się niestety nie nadaje i teraz przez kilka dni wydaje mi się, że Mała ma bardziej zatkany nosek (mam nadzieję że się nie zaraziła katarem ode mnie, bo u mnie nadal przeziębienie trwa:( ) Dziewczyny dzisiaj znalazłam w SH nosidełko (http://scandinavianbaby.pl/product-pol-106-BABYBJORN-nosidelko-ORIGINAL-COTTON-Granatowe.html) macie jakieś opinie na ten temat? Może czasami mi się przyda. Jutro jedziemy na usg bioderek i zamierzamy odwiedzić jeszcze galerię więc może Małą włożę w to nosidło i trochę pośpi... Z minusów - dzisiaj dostałam chyba miesiączkę:( (10 tydzień po porodzie) Od rana mnie jakoś tak podbrzusze pobolewało a dziś taka jasno czerwona wydzielina więc to chyba niestety to :( Z plusów - muszę powiedzieć, że moje dziecko jest ostatnio bardzo grzeczne. W dzień bardzo dużo śpi, a jeśli nie śpi to leży sobie w bujaczku i robi drzemki:) Zasypia już 4 dzień z rzędu ok 22.30 - na Nią to bardzo szybko i śpi po 5-6 h:) Aż jestem z Niej dumna:) Może w końcu unormuje sobie ten sen:) Zaczyna sporo gadulić, czasami jestem w szoku, że to Ona Niestety z główką ma problem i nie chce Jej podnosić zbytnio :(
-
Rotawirusy u nas podawali w takiej większej płaskiej ampułce z dziupkiem. Moja tak pięknie połykała że aż pielęgniarka była w szoku:-) Teraz powiecie że oszalałam ale moja Emi dostała wczoraj soczek z marchewki strzykawką. Wiem że to sporo za wcześnie ale jak na razie reakcji alergicznych nie ma:/ Zobaczymy jak bedzie za 2-3 dni. Jeśli będzie ok to będę Jej podawała co kilka dni bo mam dostęp do ogródkowej marchewki:-)
-
Dzięki dziewczyny za rady:) Już dzisiaj samopoczucie lepsze ale jest katar lejący się z nosa, gardło mniej boli i niestety cholerny kaszel się zaczyna:( Mamy już antybiotyk augmentin, na gardło immunosept plus, do nosa sulfarinol i sól morską. Jakoś musi minąć. Wczoraj cały dzień spaliśmy... Na szczęście Emi też była grzeczna jak Aniołek i zasypiała razem z nami przez cały dzień. Poszła wcześnie spać bo koło 22 - jak na Nią to bardzo wcześnie. A tak z innej beczki, dla dziewczyn które mogą jeść żółty ser a szukają pomysłu na obiad polecam kotleciki z mielonej piersi kurczaka z tartym żółtym serem, posiekaną pietruszką, solą i pieprzem:) Rewelacja Sabrinko z tymi rączkami to chyba jeszcze trochę wcześnie. Mojej siostry córka dopiero zaczęła niedawno a ma już 16 tygodni. Moja Emi też na razie tylko do buzi zaczyna wpychać, nie tyle palce co nadgarstki U nas też wczoraj burza przeszła nieziemska!!! Straszna wichura chwilami była:/
-
Dziewczyny pomocy! Rozłożyło mnie! Gardło tak boli że nie mogę mówić, z nosa ciurkiem leci i ogólnie do dupy:( Narzeczony to samo a do tego boli go 3 dzień ucho... Jakieś zapslenie bo aż ma opuchnięte:-( Ja się chy a od niego zaraziłam ale co z Emi!!?? Może się zarazić? Strasznie marudna jest i już 3 raz przy cycu dzosiaj co jest dziwne jak na Nią... Co robić? Podać Jej czopka zapobiegawczo??? Poradźcie coś bo oszaleje:-(
-
ewcik a z czym Ty ten ryż wcinasz? Ja ostatnio przez brak prądu rozgotowałam (zawsze czas na piekarniku ustawiałam) 200 gram które narzeczony brał do pracy i ugotowałam drugą porcję a ten rozgotowany jadłam z jogurtem owocowym i dżemem:-) tetide u mnie wygląda tak samo z tym bałaganem po malowaniu. Wszystko stoi w salonie. Wiadra z farbą, listwy, karnisze nie zamontowane, rozkręcony stół kuchenny bo narzeczony jeszcze kuchnie i korytarz odmalowywał... Szok po prostu! Wczoraj ogarnęłam kuchnię i korytarz a teraz zostdł jeszcze ten salon... W łazience i kibelku to jest w ogóle armagiedon monjamonja mi też się pojawiło kilka rozstępów po ciąży dopiero. Smaruję bio oilem i powiem Ci że są o wiele ładniejsze także działam póki są świeże:-) dziewczyny teraz jak czytam o tych Waszych rocznicach to sobie uświadomiłam że 12 sierpnia minęła nasza 9 rocznica związku... Jak mogliśmy zapombieć... Tak dziecko zajmuje naszą uwagę że przyziemne sprawy czasami odchodzą na drugi plan... Co do rączek to moja Emi w ogóle jakoś dziwnie je trzyma. Jak Ją przytulam do klatki, tak jakby do odbicie to rączki trzyma jak na Małysza w dół i do tyłu... Muszę Jej poprawiać ale bierze z powrotem:-( Jak leży na brzuszku to dosłownie ledwo wytrzyma minutę i te rączki też takie niesforne:-( Czy to może być coś poważnego?? No i wszystkiego najlepszego dlatych przed i po rocznicach:* Dużo, dużo miłości i wiecznego szczęścia:*
-
grgosia moja Emi szła do szczepienia trochę na głoda bo to akurat wypadała pora jedzenia i troche marudziła. Przed szczepieniem dałam Jej butelke ale wypila dosłownie kilka łyków a po szczepieniach była tak wystraszona że juz nic nie chciała. Dopiero po 4 godzinach wypiła mleko.
-
Tak u mnie już prąd jest a woda wczoraj była ale tylko zimna, dzisiaj od rana przez kilka godzin nie było wcale... Prąd właczyli przed 2 w nocy bo nam się światła w domu pozapalały Gosiu Emi też ostatnio bardzo często woła cyca i pytanie jak Ją odstawić na stałe... Raczej jest za mała zeby to zrozumieć a niestety czasami nie chce się uspokoić i to butla z herbatą to z mlekiem, to smoczek a Ona wszystkim gardzi... Musi dostać cyca jak teraz i jest ok. Już Ją wykąpałam właśnie i mam nadzieję że teraz już zaśnie choć to byłby chyba jakiś cud bo jeszcze prędzej niż 22 nie zasnęła:-) Co do śmietany to ja już konsumowałaj kilka tygodni temu wraz z lodami brzoskwiniowymi i owocami i Małej chyba nic nie było. Na początku była chyba bardzo wrażliwa na wszystko albo po prostu kolki nie były od mojego jedzenia bo już minęły jako tako. Dzisiaj zjadłam drożdżówkę ze śliwką i mam nadzieję że nic Jej nie będzie po drożdżach:/ Już dałam na zapas kropelki na kolkę:/ A powiedzcie mi jak stosujecie debridat? I czy działa na ulewanie bo nie napisałyście a chyba niektóre z Was podają maluszkom? Tina biedne to Twoje dzieciątko:-( Straszną buźkę ma i jak tu karmić aby nie zaszkodzić:-(
-
Ja faktycznie mogę polecić paracetamol w czopkach bo u nas pomagał. Dałam Małej bo była bardzo marudna wczoraj i ciągle płakała więc stwierdziłam że nie najlepiej się czuje i Jej dałam. Minęło, bo później spokojnie zasnęła i było ok. Dzisiaj już jest dobrze. Kupka strasznie śmierdząca po rotawirusach (ostrzegano nas że tak będzie ale aż taaak ) Co do diety to ja już ostatnio w większości nie zwracam na Nią uwagi. Fakt że karmię mało bo czasami 2-3 razy w ciągu dnia, czasami tylko raz no ale jakby nie było to pije to co zjadam. Współczuję Wam z tymi dietami... I tak mało jemy a tu jeszcze większe ograniczenia:( U nas kolki odpukać od dłuższego czasu odpuściły. Mała czasami ma delikatne problemy brzuszkowe ale to nie kolki. No i puszcza strasznie śmierdzące bąki. Czy to po mm? Też tak jest u Was? Co do uśmiechów i odgłosów u maluszków to wczoraj mówiłam, że moja jeszcze się tak nie odzywa a dzisiaj od rana śmiała się w głos:) W końcu się udało:) Teraz próbuje ale nie zawsze uda się wydobyć dźwięk Cudowny widok
-
Ja miałam 2 razy zapalenie piersi i mi pomógł masaż, reczne odciąganie pokarmu, witamina c i wapno a dodatkowo gdyby była gorączka to paracetamol. Obyło się bez antybiotyku a powiem Wam że to był mega koszmarny ból! Obkładałam kapustą. Stłuczone, schłodzone przede wszystkim liście do stanika na 15-20 minut i wymiana na nowe. Co do budzenia się z płaczem to moja Emi tak czasami ma. Taki przeraźliwy płacz jakby Jej się krzywda działa:-( tina u mnie po szczepieniu dzisiaj cały dzień był ciezki az z tego zmeczenia zadnela po 22 jak nigdy. U nas nadal bez prądu!!! Cały dzień! Ani ciepłej wody... Prysznic brałam lodowaty. Pomyśleć by ze w taki upal idealnie ale to wcale nie bylo przyjemne! Małej na szczęście podgrzaliśmy w garnku bo od tego płakania cały dzień byla spocona jak szczur... Co do ciemieniuchy to nas chyba jeszcsze ominela i mam nadzieje ze nie ma zamiaru zawitac:-) Uzywamy do kapieli olejku balneum ktorym smarowali i kapali Emi w szpitalu. Polecam bo bardzo fajnie nawilza skorę. Smaruje nim wloski i moze dlatego udalo nam sie ominac to cholerstwo choc delikatne strupki sie robily to od razu wyczesalam i bylo ook:-) Grgosia moja Emi tez uwielbia wszystkie lampy i siostrzenica moja ma to samo:-) Ja nie wiem co te dzieci tam widza:-) Moja Emi dopiero zaczyna przygode z odwzajemnianiem usmiechu ale juz sie nie moge doczekac:-) Smieje sie juz ale dopiero zaczyna wydobywac z siebie dzwieki a ma juz 9 tygodni. Gosia 1 czerwcowa to mnie teraz pocieszylas:-) Mam nadzieje ze masz rację i wszystko bedzie oki:-) Dziewczyny a czy ktoras z Was karmi rownoczesnie mm i dokarmia piersią? Powiedzcie mi czy Wasze pociechy tez sie domagaja piersi? Moja dostawala piers juz tylko raz dziennie po kapieli bo sie nie najadala i tak musialam podawac mm a teraz sie domaga piersi czesciej chociax na chwile. Jest straszny krzyk i nie chde nic innego oprocz piersi. Possie kilka minut i moze dostac butle z mm. Nie wiem czy to dlatego ze potrzebuje bliskosci wiecej czy jak? Taka przyklejdupka sie z Niej zrobila i ciagle chcialaby siedo mnie tulic. Wydaje mi sie ze te wszystkie nowosci Ją przytłaczają. Ogółem mam bardzo wrażliwe dziecko...
-
Hej dziewczyny! Ale szalejecie z tymi wpisami! U nas dzisiaj dzień szczrpień - rotawirusy, meningokoki i pneumokoki. Maleńka zareagowała strasznie!!! Tak płakała że nie mogłam Jej uspokoić :-( Przez pół godziny chyba z przychodni nie mogłam wyjść bo nie przestawała krzyczeć... Rotawirusy doustne bardzo Jej smakowały. Szkoda że wszystkie nie są w takiej formie podawane... Przyszłyśmy do domu, chwilę pospała i znów horror po przebudzeniu bo się przypomniało:-( Ponosiłam, potuliłam i jakoś zadnęła ale oczka zmęczone od płaczu jakby ze 3 dni nie spała Biedulka:-( Waga 6 kg z groszem z tym że przez 3 tygodnie przybrała tylko pół kg a przed poprzednim szczepieniem przez 10 dni przybrała pomad 700 gram:-( Wychodziło średnio 58 gram na dobę a teraz ledno 25 gram:-( Zastanawiam się czy to przez te upały choć Je raczej normalnie i sporo pije czy może przez to że ciągle ulewa:-( Sama nie wiem co myśleć:-( Dostałam dzisiaj debridat? Nie pamietam dokładnej nazwy. Wiem że niektóre z Was podają chyba maluszkom o ile dobrze pamiętam. Jak oceniacie Jego działanie? Dobry jest? No i oczywiście zmiana kropelek do oczu bo jeszcze się niewyleczyły oczka i zalecenie przemywania czarną mocną herbatą. U nas dzisiaj mega gorąco, od rana nie mamy prądu, wentylator stoi przede mną a ja nie mogę go włączyć:-( Mała upały o dziwo dzielnie znosi. W dzień śpi dużo więcej niż na początku. Zasypia caly czas dosc pozno ale licze ze wszystko sie unormuje:-) Co do kleiku ryżowego to podawałam po 1/4-1/5 miarki od mleka na 120 ml mleka i dzisłam na ulewanie ale za to pojawialy sie problemy z kupką:-( Chyba lekkie zaparcia choc kupka byla luźna wiec sama juz nie wiem:-( Odstawilam aby nie robic małej jeszcze wiekszej krzywdy:-(
-
A co do pampersów to my dopiero chyba od dobrych 2-3 tygodni na dwójkach:-) A do trójek to jeszcze trochę choć Emi waży już na pewno 6 kg:-)
-
A my wróciliśmy właśnie z jeziorka. Malutka grzecznie spała. Ja sie kąpałam, opalałam:-) Pełen relaksik i oczywiście jutro powtóreczka:-) Opalenizna jest to o wiele lepiej się ze sobą czuję:-) Teraz karmię Emi i mam nadzieję że zaśnie trochę bo musze się w końcu wziąć za przetwory dla Niej:-) Owoce już dojrzały więc do dzieła:-) Na własne życzenie zrobię sobie saunę w kuchni ale czego się nie robi dla dziecka:-) Na szczęście CHYBA zbiera się na burzę to moze chociaż wieczor bedzie przyjemniejszy:-)
-
Tetide faktycznie zarys mięśni został tylko ta skóra okropna. Stosuje peeling cukrowy (o rewelacyjnym zapachu - lody melba) w którym jest olejek arganowy i kryształki cukru:) Kuracja dla zmysłów pierwsza klasa ale nie zawsze mi się chce z nim walczyć:/ Fajnie nawilża skórę. W sumie to przydałby się bardziej jakiś ujędrniający ale ten powalił mnie zapachem i musiałam go mieć Jeśli chodzi o ziarniniaka to szczerze chyba się cieszę że przez niego miałam cc:) Co do szczepionek to jestem również w szoku że takie ceny! To w takim razie ile sobie wołają za dodatkowe? la mariposa dieta niestety to podstawa (70% dieta a 30 % to ćwiczenia) a u mnie z tym ciężko bo apetytu prawie wcale:/ Jakoś w ogóle mogłabym czasami nie jeść. Przemogłam się w końcu do kurczaka ale z resztą mięsa mam problem:/ Co do siłowni to na pewno wrócę tylko lekarz kazał mi się wstrzymać jeszcze 3-4 miesiące:( W domu to nie ćwiczenia bo jakoś w ogóle nie mam na to ochoty:/ Kilka dni robiłam przysiady i kilka innych ćwiczeń na nogi i pośladki ale im dalej tym mniej motywacji było bo co chwilę trzeba było przerwać:/ Plusem jest to że ubywa cm w pasie bo weszłam w sukienki, których w pierwsze dni po porodzie nie mogłam dopiąć Minus taki, że waga stoi w miejscu, bo metabolizm nie funkcjonuje zbyt dobrze:/
-
Emuiilusia dzięki:* Ja podałam cały czopek, włożyłam i chwilę obserwowałam czy go nie wydusi z siebie ale było ok:-) Paracetamol w czopkach dawałam i też byko oki:-)
-
mooniak dziękuje za miłe słowa :) Pełne imię mojej córci to Emma a mówimy do Niej Emi:-) Jeśli chodzi o ciuszki to można spróbować prać rzeczy w zwykłym proszku tylko trzeba je wtedy dodatkowo wypłukać żeby pozbyć się ewentualnych resztek proszku. Na pewno nie prałabym w kapsułkach do prania bo to ponoć najwuększe gó... jeśli chodzi o chemiczność dla dzieci. Sama ich używam do naszych rzeczy bo jestem z nich zadowolona ale nie nadają się niby do dzieci... Najlepiej na próbę wyprać kilka ciuchów maluszka i sprawdzić bezpośrednio czy nie pojawi się wysypka. Jeśli bedzie ok to czemu nie:-) Ja czasami piore nasze rzeczy z rzeczami małej w Jej proszku:-) Dodaje cocolino sensirive do płukania i jest ok:-)
-
-
Gosia 1 czerwcowa a czy to że rzadko leży na brzuszku może mieć wpływ na to, że nie podnosi tej główki? Bardzo tego nie lubi więc też rzadko Ją kładę:/ No i druga sprawa taka, że po jedzeniu nie bardzo można a zazwyczaj ostatnio między karmieniami w miarę śpi to nawet nie ma kiedy, A po przebudzeniu w ogóle nie ma mowy bo od razu jest krzyk że głodna :/ Emiilusia może i trochę w tym racji co piszesz. Zawsze o siebie dbałam i nie pozwalałam sobie na takie zaniedbanie:/ A teraz dziwnie się czuję z tym ciałem - jakby nie moje :/ Narzeczony mnie wkręcił w pasję do siłowni dobrych kilka lat temu i od tamtej pory dążyłam do tego aby jak najlepiej wyglądać. Bałam się efektu po ciąży zanim w nią zaszłam. W sumie myślałam, że będzie gorzej ale psychika robi swoje :/ Tetide my jeździmy nad jeziorko w stronę Chodzieży. Ja mieszkam 60 km od Poznania i tu mamy kilka jezior też do wyboru. A Ty mieszkasz w Poznaniu? Co do skoków rozwojowych to moja Emi też chyba przez 2 ostatnie dni przechodziła bo ciągle na ręce chciała i do cyca (a powiem, że dostawała go tylko na wieczór po kąpieli a tak to samo mm) a teraz kilka razy dziennie muszę Ją przystawić bo inaczej nie chce się uspokoić. Wczoraj na plaży Ją na kolanach uśpiłam, odłożyłam do namiotu, trochę pospała i jak się obudziła to krzyk. Jeść nie chciała, pić też nie tylko do mamy... Wtuliłam Ją w siebie jak do odbicia i tak zasnęła. A z ziarniniakiem ogromna poprawa ale jeszcze malutka kuleczka została i chyba już bardziej się nie wchłonie więc jak się skończy lato to pójdę wymrozić bo teraz nie mogłabym na słońce wychodzić. Jakoś się z nim oswoiłam bo już go prawie nie widać w porównaniu do tego co było Grgosia ale masz dobrze z tą refundacją szczepionek. U nas za rotawirusy, pneumokoki i meningokoki wyliczyli sobie 511 zł :/ idę właśnie we wtorek i mnie to przeraża:/ Za podstawowe 6w1 liczą 130 zł i tak co 3 tygodnie na zmianę raz podstawowe, raz dodatkowe... Jeszcze sponsor jakiś by się przydał. Ja jestem zdania, że powinno być wszystko za darmo. Chociaż do któregoś miesiąca bo niektórzy nie mogą sobie na to pozwolić a bardzo by chcieli to co gorsi jacyś czy co, bo dzieci nie mogą zaszczepić... Masakra z tym wszystkim! U nas dzisiaj maluszek miał problem z kupką:( Wczoraj nie robiła przez cały dzień i dzisiaj od rana bardzo cierpiała:/ Próbowała zrobić, bączki szły ale kupki zero i włożyłam Jej czopka glicerynowego. Kupka pierwsza klasa poszła a teraz śpi jak Aniołek
-
olciap u nas też by sie przydal ochraniacz na cale łóżeczko bo Mała się budzi w poprzek. Co chwile w innym miejscu. Przewijak musiałam zdjąć na doł bo ostatnio się nóżką uderzyła i płakała. Na razie ochraniacz mam założony na jestej stronie i przy głowie a druga strona pusra żebym mogla Ją z łóżka widzieć.... kati co do ćwiczeń to w ogóle nie patrze bo bie chce się załamać:-( Tak mi tego brakuje:-( Moja skóra też sie cala nie wciągnę£a i jest galaretowata choć poprawa elastyczności jakotaka jest w stosunku do tego co było a tu tak nawiasem powiem że na rozstępy które wyszly mi po ciazy stosuje bio oil i widac efekty a na blizne mam contratubex, ginekolog mi polecił. Ponoć dobrze spłyca i wybiela bliznę:-) monjamonja ja też opalenizną nie błyszczałam:-) Lekko dekold i ręca opalone od spacerowania no i nogi ale reszta okropna... Siostra mnie namówila bo ja powiedzialam ze w tym roku na plaze nie wyjde bo wpadlam w delikatne kompleksy a teraz musze przyznac ze bardzo dobrze mi to zrobilo bo podnioslam troche swoja samoocene:-) Galaretka na brzuchu, udach i posladkach minimalnie jest ale co tam. Niedawno urodzilam cudowną córeczkę i to mnie tłumaczy:-) la mariposa a co moze oznaczac to krwawienie przy czarnych kupkach bo u nas tez ostatnio byly:-( sabrinko śliczny synuś! Jak Wasze pociechy tą główkę trzymają! Moja leniwa i w ogóle na brzuchu nie chce leżeć:-( Co robic??? A szczepienie u nas bylo 6w1 a teraz we wtorek maja byc rotawirusy, pneumokoki i meningokoki ale pogoda sie zapowiada bez zmian wiec moga byc odwołane?
-
kati ja mam głupi nawyk chodzenia na wciągniętym brzuchu i na początku troche pobolewało ale już jest oki :-) Co do ćwiczeń to w domu nie mam na to czasu a na siłownie jeszcze nie dostałam pozwolenia wrócić:-( Dopiero w 5-6 miesiącu po porodzie moge zacząć z obciążeniem:-( Tak strasznie mi brakuje mojej sylwetki jaką miałam przed ciążą...
-
Tetide maluch ale ma irokeza mooniak u Was czuprynka pierwsza klasa :) olciap pobierz sobie na początek aplikację na telefon "suszarka dla dzieci". Sprawdź czy zadziała na malucha bo u nas niestety takie szumy jakoś nie działają na Emi:/ Raz Ją przy tym uśpiłam ale więcej się nie dała a nad misiem też myślałam wcześniej i dobrze że nie kupiłam. Jest jeszcze szumiąca owieczka chyba z tego co pamiętam, trochę tańsza chyba nawet. Katee moja Emma też zasypia bardzo późno, czy Ją wykąpie o 19 czy o 22 to i tak przed północą rzadko kiedy zasypia:( Adaszelki ja nie uczę Emi noszenia na rękach, chyba że kolki czy coś Ją boli to tak. Zazwyczaj kładę Ją do łóżeczka albo u nas na łóżku i czasami zasypia a czasami sobie po prostu leży. W leżaczku już też kilka razy sama zasnęła. Jeśli chodzi o lody to u nas nie było problemu z tolerancją a jadam je bardzo często. Na pomidora się jeszcze nie odważyłam. Ostatnio zjadłam pizzę i też było ok (zwykła margarita ale pizza ) Upały u nas też są niemiłosierne ale jakoś w miarę Mała je znosi. Jeździmy z siostrą i maluchami nad jeziorko codziennie się poopalać i powiem Wam, że Mała prześpi pod namiotem te kilka godzin i chyba dobrze Jej robi sen na powietrzu bo ładnie w nocy śpi. Wczoraj wróciłyśmy po 18, umyłam Ją i wybrałyśmy się na spacerek koło 20, wróciłyśmy przed 22 a Ona nadal spała, więc przełożyłam Ją tylko do łóżeczka i obudziła się dopiero po północy, nakarmiłam Ją i spała dalej :) W dzień też ostatnio ładnie śpi. I przyznam się, że na noc dosypuję do mm pół miarki kleiku ryżowego, mniej przez to ulewa i dłużej śpi między karmieniami. Więc może nie powinnam jeszcze tego podawać ale wydaje mi się że jak na razie wychodzi Jej to na dobre bo nie męczymy się z ulewaniem tak jak wcześniej. Jeśli chodzi o sex po porodzie (u mnie było cc) to strach był niesamowity przed pierwszym razem ale było rewelacyjnie. Bez skrępowania że się dziecku zrobi krzywdę:) Trochę brakowało nawilżenia ale jak najbardziej pozytywnie:) Bałam się że będzie mnie bolało podbrzusze czy coś ale nie:) Było bardzo miło i tu akurat się cieszę, że miałam cc bo obawiałam się tych luzów i dyskomfortu po naturalnym porodzie, no i przede wszystkim wyglądu tak na dole a tak jest pięknie :) Skoki rozwojowe między 7-9 tygodniem u nas chyba przemijają jakoś łagodnie. Mała nie marudzi tak jak poprzednio ale czasami częściej domaga się piersi chyba dlatego że za dużo się dla Niej dzieje i może to Ją jakoś przeraża ale przystawię Ją na chwilę i jest spokojna:) Witaminę daję tylko D ponieważ u nas chyba witamina K powodowała kolki. Przez jakiś czas nie dawałam bo niby słońce itp i pediatra powiedział że przez lato nie trzeba ale wróciłam do podawania d+k i były kolki przez dwa dni, odstawiłam i dawałam samą d i jest ok:)