Skocz do zawartości
Forum

supermoniczka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez supermoniczka

  1. Musiałam trochę nadrobić mój poród trwał 13 godzin. Mały był wysoko więc musieli mi przebić pęcherz bo rozwarcie było skurcze też ale nie pękł gdy przebili okazało się że są zielone wody więc podali mi na przyspieszenie oksy . Mały miał pod górkę, bo nadal wysoko. Ostatecznie udało sie ale jak rodziła główka pękłam na 2 stopień ale paskudnie więc musieli szyć
  2. 8ch do rozpakowanych dołączyliśmy i my. 3560, 56 cm i 10 punktów SN
  3. 08.06 ch Kiniarzeszow35 - śliczne maleństwo. gratulacje. kati1991 - nam położna w SR mówiła, że krocza to są samorozpuszczalne i jakby co (gdyby przeszkadzały) to położna może ściągnąć, ale nie pamiętam co było po cc, może Twoja położna podpowie? Super że sobie tak świetnei radzicie z kp oby i nam tak szło :). tina0610- ja już 3 miesiące temu zastrzegłam że miesiąc wcześniej jest zakaz picia, a jak zapomniał to był na"dywaniku" i była rozmowa, że potem jak co to ja sama musiałam mówić że jak chce to może jedno piwo wypić bo czuje się ok, nawet ostatnio (jakieś dwa tyg. temu) to nawet była prawie awantura (z mojej strony), że idziemy na grilla a on nawet piwa jednego nie chce sobie kupić. kochanego mam męża . Nie nudziłaś wiem jak to pomaga - sama nie raz ze łzami w oczach się na coś żaliłam, więc wiem jak to jest. Może po prostu podchodzi Twój do tego tak jak mój, że spokojnie, że jest jeszcze czas, że termin to jakaś daleka przyszłość(choć mimo że tak powtarzał to widziałam że śpi czujnie jakby coś się działo). Może po prostu denerwuje się, że w każdej chwili może to nastąpić, ale udaje że tak nie jest (przed Tobą) i próbuje zachowywać się "normalnie" jakby do terminu było nie 3 tyg ale 3 m-ce. W sumie myślenie mężczyzn różni się nas kobiet i czasami za ich myśleniem się nie nadąży ;) (ponoć za nami kobietami to już całkiem). Może po prostu porozmawiam z nim, że się boisz, że w każdej chwili się zacznie, a on w razie czego nie mógłby was zawieść do szpitala, no i jakby to wyglądało gdyby było od niego czuć alkohol na porodówce (może to pomoże). W sumie może tak pracuje i ciężko, aby wiesz do porodu mieć wszystko "ogarnięte" a chce po prostu pomóc jako "dobry szwagier/zięć" i nie chce ich zostawiać bez pomocy - ja akurat to rozumiem, a oni z kolei chcą być "dobrzy" i "stawiają" a wszyscy myślą, że Wy macie jeszcze "dużo czasu". Może to pokrętne tłumaczenie z mojej strony, ale może pomogło?
  4. Pochwalę się dzieło mojego męża na moim brzuszku :)
  5. kati1991 - wierze że tak jest, bo największą radością rodziców jest zdrowie ich dzieci nie ma nic cenniejszego, a po tym co przeszliście to tym bardziej. Cieszę się że u was tak wszystko się dobrze skończyło, oby wszystkie nas to spotkało :). Dziś namówiłam męża na wyjście na kebaba do nowego lokalu w mieście bo to ostatnie dni we dwoje itp. - no i dał się namówić. Byliśmy i ja wybrałam małą tortille z frytakmi mąż mały kebab z frytkami. Możecie mi uwierzyć lub nie ale ja nie nie byłam wstanie zjeść małej tortilli z frytkami. Mięsa było tyle, że normalnie szok 1/4 zabrałam do domu, a jak doszliśmy do domu to mąż mi się pyta i jak się czuje - a ja chyba zaraz urodzę z przejedzenia - aż się ze mnie śmiał. Najlepsze jest to że za to "maleństwo" moje zapłaciliśmy 10 zł a tortilla była złożona (nawet nie zwinięta) bo tyle było mięcha i nie było w tym ani grama surówki( a jak to zobaczyłam to myślałam że pod spodem są warzywka ale jak zaczęłam przegarniać widelczykiem mięsko to z przerażeniem stwierdziłam że tam tylko mięsko i nic więcej . Śmiałam się że jak tak wygląda "mała" porcja toja nie chce wiedzieć jak wygląda "duża".
  6. benq4259 - gratuluję szybkiego porodu i pięknego synka. Jest cudny. kati - współczuje porodu, ale twój synek również jest śliczny :). Ja również dzisiaj mogłabym tylko spać już dawno tak nie miałam.
  7. Ja również mam aplikację do mierzenia Expectingbaby Polska Enfamil. Szukając chyba wystarczy wpisać Enfamil - jest bezpłatna
  8. 08 ch Adaszelki - cudne stopki, a i razem ślicznie wyglądacie :). Co do znieczuleń to się niestety nie wypowiem z doświadczenia ale czytałam, że ogólne tylko w szczególnych wypadkach robią. Ja na razie mam mieć naturalnie rodzić ale dzisiaj jak znowu leżąc u położnej po 3 min zaczynałam jej odpływać to aż już powoli zaczynam się bać czy dam radę przyjąć jakokolwiek pozycję skoro tyle się mówi że poród pierwszy tak długo trwa.
  9. Co do dzieci na ślubie to u mnie było odwrotnie 0 wszyscy byli proszeni z dziećmi a skończyło się na tym że z 12 małych dzieci było aż 6 bo rodzice sami zrezygnowali z udziału dzieci aż byli oburzeni (co niektórzy) że jak to z dziećmi? Nawet uszykowałam kartki, kolorowanki kredki dla najmłodszych to skończyło się na tym że zostałam z kartkami i kolorowankami nawet nie tkniętymi - bo rodzice stwierdzili że to przesada
  10. Aniaradzia - super że nie ma żadnych ubytków neurologicznych. Co do obrzegów nóg to mnie też to niestety dopadło ja mam 13 kg na plusie
  11. 08 ch Witam wszystkie mamusie. Spóźnione dla was wszystkich wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy :) bo w końcu już jesteśmy nimi. Gratulacje dla mam, które urodziły. Wasze małe skarby są cudne. Po trochu wam już zazdroszczę, że po, że wiecie że jest wszystko ok, że możecie je przytulić. Ja najbardziej się teraz obawiam aby wszystko było z moim maleństwem było w porządku, aż mnie to wręcz paraliżuje. Moje maleństwo na tę chwilę ma 3300g a do porodu zostało mi już 11 dni.
  12. Mi się brzuszek nie obniżył. Jeśli chodzi o spanie ostatnimi czasy to było okres że jako jedyna narzekałam że nie śpię tak teraz śpię jak niemowlak - dziś np. pierwszy raz wstałam siusiu i to dopiero o 5 rano, a tak przez ostatnie 4 dni w ogóle nie wstawałam. Również miała okres duszności ale w zeszłym tygodniu i wieczorem (2 razy pod rząd) aż się przeraziłam. Co do GbS to też myślałam że będzie dodatni a tu niespodzianka negatywny (spodziewałam się pozytywnego bo okazało się że mam przeciwciała toksoplazmozy). Jeśli chodzi o zgagę to znowu wróciła ale teraz zamiast słodkiego wcinam chałwy sezamowe - smakują mi jak nigdy i zgagi brak ale ograniczam się do max 1 dziennie (wyczytałam że to zdrowsza alternatywa czekolady - jeśli można to nazwać alternatywą). co do becikowego to wydaje mi się że my się załapiemy na 1 przynajmniej bo na to drugie trzeba mieć koło 600 zł na osobę a raczej mamy więcej. Ja pod opieką jestem od 5-6tyg, a kartę mam od 7-8 tyg. Martyna nie wiem jak jest związkami partnerskimi, ale jeśli nie masz tego na "papierze" to chyba przelicza się chyba inaczej a nawet wydaje mi się że przysługuje ci dodatek jako matce samotnie wychowującej dziecko. sprawdź sobie to :). Co do laktatora to ja mam aventa. U mnie w szkole móili z kolei że warto mieć tym bardziej że szpital nie ma "na stanie" dzięki pacjentkom.
  13. Ja też mam dziś ciężki dzień, choć w nocy ostatnio śpię jak dziecko. Też muszę ograniczyć słodkie (znowu) bo zgaga-morderca dopada. Dziś pokłóciłam się z mężem w sumie o głupstwo, aż się popłakałam a on do mnie " nie płacz bo ci się brzydkie zmarszczki robią" dziś naprawdę byłam na niego wściekła po tym(choć wiem że chicał mnie jakoś uspokoić ae mu nie wyszło), a do tego na dokładkę rybka w akwarium mi zdechła.
  14. Surikatka- jest wino bezalkoholowe - tzn z niskim poziomem alkoholu do tego stopnia że uznawane jest jak bezalkoholowe - widziałam takie na targach a oprócz tego jakiś czas temu w ulotce piotra i pawła. Co do stanika to ja kupiłam za 25 zł w smyku tzn w sumie zapłaciłam 5 zł bo resztę pokryły punkty payback, które miały mi przepaść. Co do łupieżu pstrego też go kiedyś miałam (niby) na przedramionach tylko teraz dziwnym zbiegiem okoliczności mam w tym miejscu skórę suchą niczym przy AZS a do tego na pewno mam alergię kontaktową.
  15. Na początku miało być witam nowe mamy nie wiem dlaczego telefon mi zmienił normalnie bu...
  16. Wigan nose many :-). Co do lodów w żabce są w promocji. Muszę się pochwalić moje dzisiejsze dzieło
  17. Co do obrzęków to chyba faktycznie winna pogoda bo i u mnie się zaczynają. Co do wagi to u mnie 12 na plusie. A to nasze 4 kółka dla maleństwa
  18. Aniu - cieszę się że u Ciebie już lepiej :). Witam nowe mamy :) Mona87 - ja rónież miała bliskie spotkanie z samochodem na przejściu więc witam w klubie. U mnie też niby nic nie stwierdzili choć się uskarżałam na ból ale chyba też musi być na rzeczy bo ostatnio jak leżałam na plecach to dwa razy zobaczyłam już gwiazdki przed oczami. Niby miałam już znieczulenie w kręgosłup i było ok. Dzisiaj dostałam filce więc zaczynam kombinacje dla Stasia :). Ja dziś byłam u lekarza. Mały ma 2480 g i od dziś ma przybierać 200 g tygodniowo wg lekarza. Ułożył się już główką w dół więc poród naturalny. Zbadał wszystkie przepływy i wszystko ok Gosia Kluseczka i ciocia_inka ja również pracuję z dziećmi, ale "poddać się" musiałam w marcu po tym jak sama nie mogłam dojść po chorobie i zaczęła się akcja OSPA. ja chciałam pracować do końca kwietnia ale wyszło jak wyszło...
  19. Tetide wydaje mi się że tak według producenta to 100 procent bawełna. Jest milutki. Mi osobiście odpowiada kupiłam go z myślą o kocyku na chłodniejsze dni lata/ cieplejsze jesienne ale nie wiem czy na te chłodniejsze letnie nie będzie za gruby
  20. ja mam 3 kocyki - jeden z polaru, drugi z bawełny trzeci z mikrofibry . Stwierdziłam że jeśli żaden z nich nie będzie odpowiedni to zawsze mogę przykryć pieluszką flanelową lub tetrową. Jak myślicie dobry pomysł?
  21. a zapomniałam dodać znalazłam to dzisiaj w internecie http://siostraania.pl/od-100-zl-do-5-tys-kary-za-niezaszczepienie-dziecka/
  22. aniaradzia – ja dziś ma podobnie a do tego czuje się jak wielbłąd który wrócił właśnie z pustyni. ~ewcikk co do wózka tot tak jak dziewczyny piszą musiałabyś niestety je "przetestować". Ja również jeszcze nie mam wózka ale bacznie obserwuje "trendy ulicowe" i głównie są to Camarello, Bebetto i Adamex potem ABC design i Tako. Pierwsze 3 są najczęściej przeze mnie spotykane. Ja osobiście skłaniam się ku Adamex Pajero 2 w 1 bo fotelik udało nam się wyszukać używany z Maxi Cosi za 150 zł. Co do kocyka to ja kupiłam http://allegro.pl/babyono-kocyk-dwustronny-bawelniany-koc-821-i5235785622.html Co do torby mi zostało "dopakować" laktator ( u mnie w SR pani mówiła że warto mieć swój w razie w. tym bardziej że szpital nie ma bo kilka mam dostało do używania i zabrało ze szpitala ze sobą), ręczniczek dla maleństwa (który się pierze), muszle laktacyjne (chce używać zamiast wkładek) no i ubranka "na wyjście" dla mnie i dla maleństwa. Ja pozostałe rzeczy ma spakowane już chyba z miesiąc. Tak się naczytałam że wy już pierzecie i prasujecie ze sama zrobiłam dziś "Akcja Staś" - pranie wszystkiego teraz ładnie wszystko schnie na balkonie bo ładna dziś pogoda. Dziś zamówiłam filce więc jak tylko przyjdą będę robić karuzelkę. Dziś również byłam u lekarza - mały ma się dobrze, jest jak to określił lekarz "dobrze" mam tylko się nie denerwować bo dostaje bóli na tle nerwowym. Mały ma 2200 g
  23. Tina dziękuję trochę mnie to uspokoiło. Wam dziewczyny również dziękuję. Co do szczepień to raczej zdecyduje sie na te nfz plus dodatkowe. Niestety nie stać mnie aby robić wszystkie płatne za dużo tego jest
  24. kamyczek354 - problem w tym że nie wiem tata nie otwierał ja go oto nie prosiłam więc muszę czekać do niedzieli są 3 wyjścia w takim razie: 1. kontrola tak jak u Ciebie 2. Pracodawca przekazał mnie do nich 3. wezwanie na komisję. Znając moje szczęście obstawiam 3.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...