-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez blondmama87
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
Byłoby świetnie gdyby te w 2, 3 magiczne kg mi spadły pod koniec 2 trymestru, ale szczerze nie mam checi wchodzić na wagę, bo kg to ja łapie chyba z powietrza. Chociaż doskonale znam swój organizm i wiem dlaczego. Chociaż hem normalnie. Trudno. Mam nadzieje, ze do rozwiazanie nie przywale wiecej niz 6 kg, bo wpadne w depreche.
-
A mi brakuje codzinnych spotkań z koleżankami i w sumie to przeżywam. Mimo, ze sie spotykam z nimi raz na jakiś czas, to już nie to samo.
-
A ja poszłam na zwolnienie od 4 miesiąca, bo pracodawca mnie lipnie potraktował, z reszta już o tym pisałam. Nie będe się powtarzała. W każdym razie, chodziłabym do pracy dalej, gdyby nie ta sytuacja. Na zwolnieniu fajnie, OKej, ale nie ma koleżanek i w ogóle... No cóż. Coś za coś.
-
Dzisiaj dzidzia napierdziula mnie w pęcherz.
-
Ja kupiłam wyprawkę na 56, bo to jest do wagi 4,5 kg, więc wątpię, że urodzę taką dużą dziewczynkę. Waga dzidzi jest w normie, więc nie będę wariować... Teraz już będę tylko kupowała na 62, bo mam dość ciuszków na 56. :)
-
A jakoś mnie nie było, ale już jestem. :) Odnośnie chusty - bardzo mi się to podoba i dziecko czuje bliskość, na pewno zakupię owaką. :) A to, że jak Twój mąż przykłada rękę, a dzidula przestaje się ruszać, to powinien duuużo mówić do brzucha, obojętnie co... po prostu z Tobą rozmawiać, dzieciorki lubią i słyszą lepiej niskie tony - męskie tony. :) Wtedy na pewno zacznie fikać. :)
-
Hej dziewuchy! U mnie już 24 tydzień ciąży. Jak ten czas leci! W tym miesiącu ruszamy z remontem pokoju dla Klaudynki. <3 I zaczynam powoli z wyprawką... :) Ale zacznę od kocyków i przyborów, czekam na nowe kolekcje z ciuszkami. :) Moja córunia to ruchliwe dziecko. :) Uwielbia wręcz pukać mamunie. :P
-
Ja mam wizytę 17. marca, a potem idę tydzień później lub dwa tygodnie później nagrać filmik. :) Na pamiątkę. <3
-
-
No właśnie nie pamietałam. :) Ale chciałam się Wam pochwalić, że jestem już w 6 miesiącu. Jejku... Coraz bliżej do przyjścia na świat mojej dzidzi. :)
-
Dziwuchy, chwaliłam się Wam zdjęciem z USG z połówkowego? Nie pamiętam...
-
No pewnie, jak płaci, niech wybiera. ;-)
-
W moim mikserze wszystko da się zmiksować, ubić białko na sztywno, zmalaksować, potrzeć ..... Nie kupowałam droższego sprzętu, bo stwierdziłam, że i tak non stop tego nie używam. A psuć się nie psuje, moja mama ma taki 12 lat. :) I raz był w naprawie. A robi nim naprawdę różne rzeczy. :)
-
Ja mam najzwyklejszego robota Kasię z MPM i tam jest dostawka do robienia koktajli. :) Zdecydowanie to wystarcza. :)
-
-
Siemka dziewuszki, rano troszkę wzięłam się za porządki. :) Odkurzyłam i ogarnęłam w kuchni. Jeszcze wytrę podłogę i muszę pranie powiesić. A i zamierzam dziennie myć jedno okno. Bo po tej zimie, to jest jakis dramat. A myłam przez Bożym Narodzeniem... Później pochwalę się brzuszkiem. ;-)
-
Oj, bardzo intensywny dzień. Ja po L4 dzisiaj jadę... muszę załatwić kontynuację. Mąż mi wyjechał na dziś i jutro (wraca z czw. na piątek ok 2 w nocy, a ja normalnie tęsknię jak oszalała.
-
Dziewuszki, dwa dni chyba się tutaj nie odzywałam. :) Dzidzia u mnie jest megaaktywna. Jejku, jak ja kocham tego gzubiorka, moja Klaudynka kochana. <3
-
A ogólnie jestem taka szczęśliwa, moja córeczka jak się rusza w brzuszku, no nie mogę się oprzeć, żeby do niej mówić. Jak ja kocham tą dzidziulinkę. <3
-
Jak ja sobie nawkręcałam wczoraj wieczorem i dzisiaj rano i przewaliłam cały internet, to pojęcia nie macie. :/ Ludzka głupota nie zna granic, naprawdę. Już nigdy nic sobie nie wkręcę, w ciąży, bo tylko nocy nie przespałam i rano się aż trzęsłam. Ludzka podświadomość potrafi zdziałać cuda, ale i głupota! :-/ Nie będę wcale pisała, co sobie wkręciłam, bo mi wstyd... Ale już mi przeszło... Ogólnie spałam do 10, bo jedyne moje godziny snu to były między 2 a 5 i między 6 a 10.
-
Dzisiaj moja mama miala imieniny, wiec byl kawalek placuszka i kolacja. Dzidka fika w brzuszku, a juz dosc pozno. Pierdzielnica malutka. :*
-
O właśnie, też muszę zrobić krokiety... :)
-
Dzisiaj na obiad spaghetti - zrobiłam ze świeżym oregano. :) Superowo pachnie. Właśnie wstawiłam makaron (pełnoziarnisty) i zaraz będziemy się zajadać. ;)
-
Jak slucham ludzi o tyxh zabobonach, to mam ochote dac im w twarz, ale sie powstrzymuje. Coz za idiotyzm. :/ Przyychodzi czlowiek na swiat, a ja mam czekac z przygotowaniem jego przyjecia do rodziny az zaczna odchodzic mi wody. Pewnie, po drodze wjade do smyka i zrobie zakupy, potem urodze, a w drodze powrotnej ze szpitala wystrugam lozeczko z sosny. Nienawidze glupizny niektorej czesci spoleczenstwa.
-
Wyprawkę zacznę powoli kompletować, ale zaczynam od ubranek. :) Zawsze coś fajnego można w sklepie wyszukać. Wózek zamierzam kupić w maju - w połowie lub końcówce miesiąca. A wyprawkę typu - wanienki, kocyki itp. od połowy kwietnia. :) W kwietniu też zamówię komodę i łóżeczko. Pokoik będzie już zrobiony, więc będę miała gdzie to wszystko magazynować.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20