Skocz do zawartości
Forum

jemtruskawki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jemtruskawki

  1. Agnesmagnes- witaj na forum :) Nie chcę Cię straszyć ale ja takie bóle mam juz drugi tydzień. Nasilają się od przed wczoraj. W zasadzie ból kręgosłupa i ból w podbrzuszu jak na okres plus bolące całe uda od kilku dni towarzyszy mi nieprzerwanie. Ciężko do tego przywyknąć. Plus wczoraj około 24-1 miałam tak cholernie bolesne skurcze, że aż zamroki przed oczami. Termin mam na 20.12 a lekarz twierdzi, ze nic sie nie dzieje i nie wskazuje na poród poki co, wiec skad te bóle? Porażka.
  2. MłodaFasolka- spokojnie możesz zrobić. 2-3 tygodnie pierniczki mogą leżeć :) Też kupiłam te z oetkera, ciekawe jak smakują.
  3. Nie wierzę, że się jeszcze wyśpię w ciąży. Pobudka o 2, 5 i teraz. Nie na siku a z powodu bólu. Mała leży tak ciasno niefortunnie jakby zaraz miał mi pęknąć brzuch ns czubku. Sterczy jak szczyt w himalajach... Mój biedny nieistniejàcy już pępek. Tylko tam mi wyszły rozstępy, nie mogę jej już przestawić zbytnio. Wstaję, spacerujè żeby trochę odpuściła bo ból jest nie do zniesienia. A kręgosłup od kilku dni to tragedia :( Gdzie ten poród?! Wczoraj doszlismy do wniosku z moim J, że nawet święta nie cieszà póki co, nie mamy ochoty na jakiekolwiek ozdoby. Jeśli mała nie wyjdzie w czas to będà żadne święta.
  4. Vanesa- będzie dobrze ! Już jesteś bliżej niż dalej :)
  5. paula20- faktycznie szybko Ci poszło! Rewelacja. Zazdroszczę :) Ja od wczoraj skaczę na piłce, ale 3 godzin to bym chyba nie wysiedziała bo mi tyłek cierpnie
  6. Także ja to mogę zacząć rodzić od około 12 do 21.12 haha
  7. U mnie to w ogóle heca... Ostatnià miesiączkę według mnie miałam jakoś 5 marca, po tygodniu dostałam plamień- nie był to okres bo były mało obfite, a lekarz pomimo to potraktował to jako ostatnià miesiączke, według mnie to były plamienia implantacyjne po zapłodnieniu. Tydzien po @ kolejna? No cos nie halo. Ale juz przytaknęłam i tak mi liczył do końca. Więc mam podany 20.12
  8. AgaPo- śliczna malutka !!! A jakie ma słodkie pultaski! :)
  9. Pomocy. Szukałam w internecie ale jest to dla mnie bardzo dziwne. Zaczynam sama wątpić w którym tyg jestem :/ 1. Na karcie ciąży mam napisane 37+6 dni termin na 20.12(którym zyje caly czas) 2. Tutaj po lewej 39+6dni i termin na 6.12 3. Po prawej 36+6dni (?!!) I termin na 27.12 ... :(( I bądź tu mądrym...
  10. Carolineee- chyba wlasnie tak zrobię jak pojadę w poniedziałek bo będę się tylko stresować czekając do terminu.
  11. I teraz będę siedzieć, czytać internet i się stresować. O kant dupy to wszystko rozbić!!! Czytam, że tętno ponizej 110 i powyzej 160 jest nieprawidłowe? My mielismy dzis momenty 50, 60 i 185 nawet. Wykończę się ...
  12. Zrobili sobie loterie. Babka w szpitalu do mnie mówi "moglibyśmy podać oksytocyne ale wtedy juz zostalaby pani w szpitalu a tu jeszcze 2 tyg do terminu". Cholera wolałabym zeby nawet wyjęli ją 2 mies przed terminem jeśli bylaby taka konieczność :/
  13. Madlenka- oni sami do niego pozniej dzwonili. Nie wiem na jaka cholere mnie tam wysłał. Rownie dobrze mogl mi te ktg zrobic ponownie dluzej u siebie.
  14. asiek25- samo ktg. I teraz będę chodzić w stresie czy wszystko z nią ok. A wątpie zeby cos samo z siebie zaczelo sie dziać bo lekarz na wizycie dziś powiedzial, ze malenstwo nie pcha sie na swiat. 38 tyg wiec mogłaby juz wyjsc i bylo by wszystko w porzadku, a nie na sile przetrzymywanie bo "do terminu jeszcze 2 tygodnie". A potem odpukać cos sie stanie to ciekawe gdzie beda szukac winnego :(
  15. Jestem zażenowana po dzisiejszym dniu. Miałam wizytę i robione ktg, na którym wyszły jakieś niejasności. Tętno zanikło na moment w związku z tym lekarz wypisał mi skierowanie do szpitala na test oksytocynowy. Położna powiedziała mi, że po prostu albo dziś urodzę albo jeśli nic się nie ruszy to wróce do domu. Spakowałam torbę i pojechałam do szpitala. Na miejscu nie wiedzieli w ogóle, że mam być przyjęta dziś. Lekarz nawet nie pofatygował się żeby zadzwonić do szpitala- w którym w dodatku pracuje. Na oddziale zlekceważyli totalnie skierowanie że mam być poddana testowi oksytocynowemu i leżałam tylko pod ktg. Wyszło w miarę prawidłowe i odesłali mnie do domu. Mam być w poniedziałek znów na ktg i w środę. Mam 40km w jednà stronę do szpitala. Jestem kosmicznie wściekła bo chodzę do lekarza prywatnie i takie cyrki. Zastanawiam.się w ogóle czy chcę rodzić w tym szpitalu. A do tego lekarza w następnej ciàży na pewno juz nie wrócę.
  16. Nuria- piękne ozdoby :) Moja mama robi sama wianki, muszę ją trochę pogonić Ja nie mogę się doczekać aż mieszkanie będzie pachniało świętami. Póki co mój J się wzbrania, że jeszcze za wcześnie. Zamówiłam dwa dni temu kilka rzeczy na smyk.com o faktycznie zabawki wychodzą taniej, a zamawiając jak ja w tym przypadku więcej wyszło już w ogóle super. Dużo wygodniej tak robić prezenty. Kupiłam kuchnię chrześniaczce, dla drugiej garnuszek z fisher price i dla przyjaciółki synka pilota też z fisher price. No i nie mogłam się oprzeć żeby nie wybrać czegoś dla mojej kruszynki pomimo, że ubrań ma już zdecydowanie za dużo i na pewno wszystkiego nie wynosi, będę je sprzedawać podejrzewam bo dużo nowych... Ale tę bluzę musiałam kupić ! Wygląda piękniej niż na stronie, taka mięciutka i ten kapturek. Rewelacja. A co najważniejsze i byłam bardzo zaskoczona, zapłaciłam za nią 34,90, a przyszła z metką 49,90 :))
  17. iza-majka- ale Ci lekarz idealnie termin wyliczył, pozazdrościć! Gratulacje synka, duży chłopak :) aasiak- to moja mała w zeszły piątek miała 2500. Kruszynka. Łatwiej będzie jej wyjść, mam nadzieję Vanesa35- ja nie kupowałam i nie będę kupować śpiworka :) Chyba sobie dziś dłużej poleżę z racji tego że w nocy mało śpię, a nad ranem łatwiej bo Amelka sobie leniuchuje do 11 zazwyczaj :) Chociaż coś... A w ogóle to śnił mi się poród! A w zasadzie to początek. Miałam jakieś plamienia, później zaczęły odchodzić wody. Nagle zleciała się cała rodzina, ja tu w skurczach a babcia pokazuje mi obrus jaki nam kupiła pod choinke haha. Dzwoniłam do mojego J a on do mnie, że mam sobie usiąść i zaczekać do 16 aż skończy pracę...
  18. Pupka do góry a nóżkami odpycha się od kręgosłupa. Coś mi się wydaje, że ciuszki na 56cm mi się nie przydadzą :( Nie raz widzę jakie ma długie nóżki kiedy pupke wypchnie po prawej stronie i nagle wyprostuje nóżki do lewej, nie jest taka malutka. A mi coraz ciężej bo sprawia mi cholerny ból... :(
  19. Co do rozpychania się... Pierwszy raz widzę coś takiego Moja mała przeszła samą siebie.
  20. Ech, żeby te rozwarcia zawsze zwiastowały szybki poród A cała ciąża i porody są tak zupełnie różne u każdej, że nie ma czym sie sugerować. Wczoraj była u mnie znajoma i właśnie mówiła, że miała rozwarcie 3cm, już się cieszyła, a w końcu wyszło tak, że chodziła z nim 3 tygodnie I jakby tego było mało urodzila 2 tyg po terminie. Oby moja mała wyszła do stycznia. Tak już zazdroszczę tym co urodziły !!!
  21. Dziewczyny miałam wrzucić nową kuchnię, co prawda nie są to jakieś wielkie zmiany, ale przede wszystkim zależało mi na odświeżeniu kącikach stołowego, teraz jest zdecydowanie przytulniej :) Wrzucam fotki !
  22. Marta A- ale śliczności ! Kurcze tak sobie wczoraj siedziałam przed tv i wpadłam w zadumę, jakie to wszystko dziwne, jaki to jest cud, że nosimy takie maluszki zaraz pod skórą. Że są tak blisko, a tak daleko, że nie można sobie wyobrazić jak ta nowa istotka wygląda. Coś niesamowitego. I zgadzam się z Marta A co do staników. Ja nie kupowałam i nie kupię przed porodem. Z doświadczenia wielu mam właśnie też słyszałam, że kupowały większe a mimo wszystko były za małe. Nie wyobrażam sobie kupić jakiegokolwiek stanika przez internet, a tym bardziej nie wiedząc teraz jaki będę mieć rozmiar cycków Więc na razie mam tylko taki zwykły sportowy z h&mu i jest mi w nim najwygodniej.
  23. Nati, iza-majka Trzymam za Was kciuki ! Bądzcie dzielne, a ból szybko minie i Wasze maluszki będą z Wami !
  24. Marta A- to mnie teraz nastraszyłaś kobieto!!! Mam 3 tyg do terminu, żadnych plamień, czop też nie odszedł, jedynie od kilku dni zauważyłam zwiększenie wydzieliny i jest gęsta, taka w odrębnych kawałkach często. Bóle jak na @ i kłucie w kroczu i podbrzuszu. Myślicie, że niedługo coś się ruszy? Czytałam, że brzuch opada na 2-3 tyg przed porodem więc założyłam, że na pewno mam jeszcze dużo czasu
  25. Carolineee- długo na myśl o porodzie ryczałam, byłam przekonana na 100% że nie chcę tego przechodzić i wolę cesarkę. Ostatnio coś mi się odmieniło i byłam trochę bardziej spokojna, ale po przeczytaniu Twojej relacji... Nie chcę rodzić!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...