
Emka_5
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emka_5
-
Przepraszam że tylko o sobie ale chcę złapać trochę snu na jutro bo ciężki dzień mnie czeka. U fryzjera byłam w sumie 3, 5 h. Zostawilam tam majątek. Pierwszy raz w życiu farbowalam i wyszło tak jak chciałam czyli mega naturalnie. Miałam szaro-burą (ciemny blond) fryzurę smutnego 'kokiel spaniela' i chciałam zmiany. Co mi ten sympatyczny koleś zaproponował to wzięłam. Nie żałuję. Mąż jak mnie zobaczył to się po prostu gapił. Zachwalal i pierwszy raz miałam wrażenie że naprawdę mu się podoba. Bo wiecie jak to zfacetami, na pytanie czy podoba mu się nowa fryzura żony zwykle odp "noo". przyzwyczajam się do długości. I najważniejsze - czuję się super. Tego było mi brak :-)
-
Mój Kakaludek wstał właśnie więc o włosach napiszę później. Ale nie uciekłam :-)
-
Dziewczyny, gratuluję wszystkim dzieciaczkom nowych umiejętności. Raczkowanie kosi kosi. Normalnie ruszyła kolejna lawina :-) Frankamama, przybijam piątkę. Alicja wczoraj też postanowiła zrobić sobie kupke na plecy :-) Hm trochę ci tego odcycowania zazdroszczę. Już nie chcę kp ale nie mam wyjścia i już się pogodzilam że do roku będzie cyc. Do butli już nie przyzwyczjam bo po co jak po roku już trzeba się brać za oduczanie butli. Tak więc cyc do roku a później kubek. Dominika, mogę Ci powiedzieć jakie są moje doświadczenia z ortopedia w tym kraju bo miałam złamaną rękę 3 operacje na kolano i wiele skrecen kostek. Tak więc nfz wypada cienko i zawsze szlam prywatnie. Jesli na nfz wybralas dokładnie placówkę i jest to jakaś dobra i lekarz też to można zaufać. Ale jak to jest szpital z przypadku wybrany w pośpiechu to poszlabym za radą prywatnego lekarza, bo rozumiem że ten priv to sama wybralas. A co z agula się dzieje? Pamiętam ją.
-
HM, daję makaron. A ty dajesz butle z mm Bo nie pamiętam
-
Nowe mamusie Witajcie. Anela ty jesteś żywą reklamą macierzyństwa :-) Zielona, tak mi przykro. Aż mnie serce boli jak czytam o tygrysie. Może poszukaj innego lekarza. Szczęśliwa mamusiu, gratuluję przespanej nocy. Widzisz, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Poza tym nasze maluszki często są silniejsze ode mnie. HM, dobrze że tak gładko poszło. Moja Ali w dzień już często nie chce cyca za to w nocy nadrabia i przez to źródełko powoli wysycha :-( Sto lat dla Dorotki i innych miesieczniakow. Film z boskim Leo jest. .. amerykański. Dla mnie to taka wersja Rambo w czasach kolonialnuch. Koleś tygodniami idzie w śniegu i mrozie, co 5 min zażywa kąpieli w lodowatej wodzie i mało że nie umiera, jest mu coraz lepiej. Do tego niektóre wątki ciężko skumac i zrozumieć co reżyser "miał na myśli". A u nas nowe zdobycze, tzn pierwszy guz na głowie. Mała próbuje stać bez podpierania i raz się zachwiala zrobila obrót o 180 st i padła na nos zahachajac o nogę krzesła. I z nowości to stanęła wczoraj na nogi sama bez podpierania. Tak o, na środku pokoju. Dw, Ali kilka dni temu też nie chciała jeść ale jej przeszło. Teraz mamy noc placzu ale zębów nie widać.
-
Siema dziewczyny. Siedzę właśnie u fryzjera już 2, 5 h i posiedzę jeszcze godz. Zamiast się cieszyć to myślę caly czas o Alicji. Moja siostra jest z nią. Spaceruja w okolicy. Kurcze chyba w tym celofanie na głowie stąd uciekne na chwilę bo zostawilam chyba za mało jedzenia dla Ali :-(
-
Tanna, mam jeszcze pytanie. W dzień stosujesz takie same zasady kładzenia spać? A co robisz jak malec wstaje w łóżeczku zamiast układać się do snu? Kłaść sportem do leżenia czy pozwolić się wyskakać?
-
Dominika, wiem że łatwo powiedzieć ale ale dla lenki jesteś najlepszą mamą na świecie i ona cię potrzebuje. Dlatego nie myśl że sobie cos zrobisz bo to jakbyś robiła na złość Lence. A ona pewnie już nie pamięta o wypadku. Poza tym wszystkie wiemy jak dzieci potrafią się wiercic na przewijaku. Np Alicja pol godz temu zrobiła poranna kupke i tak się wiercila że była cała w kupie, plecy kolano ramię. Cała. Ubieralismy ją razem z mężem w powietrzu bo samemu to nie sposób.
-
Dominika, tak mi przykro. Napisz koniecznie co się stało. Jeśli to ma ulżyć Lence to prześle nawet 10 podpisów. I tak mała wygląda jakby to dzielnie znosila.
-
Dziewczyny, dziękuję za pomoc w sprawie kaszlu. Sama nie wiem czy ona ma taki suchy kaszel czy glutowy, kaszle 2-4 dziennie tylko. Rusanka, inke pije rano i wieczorem od kilku miesięcy :-) przystawiam często ale ona w dzień mało chce. Chociaż dziś już bardziej chętnie pila i Cycek trochę lepiej. Ewelusik, gratki! Teraz to zacznie się bieganie za dzieciem :-) HM, aaaaaaaaaaaaaaaaa, brawo! !!!! Ty śpisz !!!!!! W nocy !!!!! Aaaaaaa super! !!!! JEST NADZIEJA :-):-):-):-D:-D:-D Zielona, jak dobrze wiedzieć że u was jest lepiej. Tanna, a co robisz na płacz? Bierzesz na ręce?
-
Dobra wróżko, zapomniałam napisać. Ten bociek to pewnie po kumpla leciał i razem chcą nam wlot na chatkę zrobić ;-) tylko patrzeć jak zapuka. Rusanka, jak pięknie i z ciebie też laska. Wiem że to co napiszę jest słabe ale w liceum uczyłam się ruskiego i to co zapamietalam to piosenka o ulicy arbat (sorki nie pamiętam już pisowni) i opowiadac po rus o twoim mieście :-) chociaż po ciąży to już pewnie nie wiele zostało mi w głowie. Tanna, ja też chętnie poczytam o sposobach na sen. Ela siłaczko. Izza z ziomkami - też chcę. A poza tym to help! W jednym cycku wysycha źródełko. Czy to kolejny kryzys laktacyjny? Jak w drugim cycku nie wyschnie to będę wyglądać jak mutant z jednym cyckiem2 rozm większym. A jak w obu zabraknie to będzie prawdziwy problem bo Ali nie chce mm!
-
HM, jaka super wiadomość. Teraz pewnie cię nosi od nadmiaru snu;-) Sylwiunia Alicja chodzi spać o 19 i pierwszy cyc jest ok 22, drugi ok północy a później jest różnie. Ale ogólnie to dobrze słyszeć że u co niektórych się poprawia. Przyznam się że ja też w ostatnich dniach zauważyłam leciutka poprawę, bo mogłam przespać 3h ciurkiem, czyli sukces. Ale teraz katar Ali męczy więc noce znów do bani. Btw macie jakieś sposoby na kaszel. Dziś zauważyłam że Alicja zaczyna pokaslywac. Ale temp nie ma
-
Kurde tel mądrzejszy. Miało być: Dominika, dzięki :-) Frankamama, czujesz=cycujesz.
-
Dzięki :-) i oby ten kanalik szybko wydobrzal. A na to gruchotanie kości nawet nie zwrocilam uwagi. Muszę poobserwowac. Zielona, Tygrys to twardziel jak mało kto. Da radę i ty też. Frankamama, dzięki :-) a jak ty to robisz że nie czujesz w nocy? Dajesz butle, bo nie pamiętam? A tak w ogóle to za każdym razem jak wchodzę na forum to mam taką nadzieję na dnie serducha że któraś z cycujacych mam napisze: "przespalismy noc". Bo jeśli komuś się uda bez butli to znaczy że dla mnie też jest szansa. I tak wciąż czekam na ten magiczy wpis i staram się nie tracić nadziei.
-
Wszyscy mają katar mamy i my :-(:-(:-(:-( a konkretnie Alicja bleeee
-
Dobra wróżko, my niestety od miesięcy jesteśmy po ciemnej stronie mocy i nocny cyc jest najlepszy wg mojej córki. @ - czuję że to twój ostatni w tym roku więc się delektuj ;-) my dopiero bierzemy się za strzelanie goli bo wcześniej (parę dni temu) to tylko był trening ;-) ZIELONA, tak mi przykro że tygrys tak cierpi. Na pal z tymi rzeznikami bo lekarzami nie można ich nazwać. trzymaj się dzielnie. Dasz radę. Emagdalenka, Dominika, zdrowia zdrówka zdrowienka. Ola, też mam tę książkę i już kilka rzeczy zrobiłam. Fajne przepisy. Rusanka, broń się kochana rękoma i nogami. U nas dziś była lepsza noc. Dostałam 2, 5 h snu a później 3h. Poczułam się jak młody bóg :-) za to Alicja miała dzień niejadka :-(
-
Anela, jaki piękny i uroczy i taki "dorosły" jak na noworodka. Kabelki po cc nie wiem ale wiem że bedzie ok. Dziewczyny pięknie piszecie o dzieciaczkach i rodzicielstwie. Zgadzam się z wami.
-
Zieloona, trzymaj się kochana. Wiesz że będzie lepiej. W końcu przyjdzie dzień że odetchniesz. Moi znajomi na chore zatoki morsuja z zanurzeniem glowy, ale w twojej sytuacji to chyba abstrakcyjny pomysł. Pączek padł na rękach. Idę paść i ja
-
DobraWróżka Odsetka właśnie miała jakiś furiacki atak-nie-wiadomo-czego! Przez 15min darła się wniebogłosy! NICZYM nie szło jej uspokoić-nawet cyc nie Przykro mi. Oby to tylko jednorazowa akcja. DobraWróżka Emka - jak sytuacja? Raport plis Konie wypuszczone z boxów? ;) oczywiście :-):-):-):-) przyjemności robimy zadość. Ale z ciekawości sięgnęłam po testhLH i wskazuje że na oprócz przyjemności to na niewiele możemy teraz liczyć. Ale trzymam kciuki za was. Całą siłą woli odganiam od cię @ ;-)
-
Melduje się i ja. Znów spuszczam głowę i przepraszam za niepisanie. Za to czytam co jakiś czas. U nas ostatnio jakiś dziwny czas nastał. Dni wporzo za to noce to totalna moja porażka mamina. Częste pobudki, bujanie do snu i śpiewanie, problemy z zasypianiem, cyc co pobudka. I oczywiście spanie z mamą. Tak szczerze to nie wiem co się stało i jak. Jeszcze 3 mies zasypiala sama w łóżeczku i tam spała do rana. A teraz? ?? Czuje że coś musi się zmienić ale nie wiem jak to zrobić. Coś ktoś? Jakieś pomysły? A tak poza tym to mała potrafi sama chwilę ustac, robi miny, bawi się w akuku i w "łap mnie" (patrzy na mnie i jak wolam złapie cie to ucieka kilka kroków i chichocze i znów patrzy). Przepraszam że tak o sobie tylko ale postaram się jutro poodpiywac trochę. Mój Pączek padł dopiero przed chwila więc i ja padam.
-
Rusanka, powiem tak: korzystaj i ciesz się bo jak antoninka zacznie raczkować to będzie wszędzie, tam gdzie ty. Najgorzej jak myje naczynia w kuchni lub siedzę na tronie i Ali stanie przy mojej nodze. Mimo że pewnie stoi to ja asekuruje bo zaczyna się puszczać (czyt. Probuje stać bez trzymania) i wtedy zdarza jej się upaść. A widmo upadku na płytki mnie przeraża. Anela, waga nie jest zła ale spadła poniżej 50 centyla. Juli zazdroszczę wyjścia :-) A u nas tylko 4 pobudki dzisiaj. Ale niestety pół nocy ze mną w łóżku.
-
-
No nie. Myślałam że z tym nie dodawaniem postów to trochę przesadzacie ale spuszczam wzrok i przyznaje że i mnie to dopadło. A tyle naskrobalam :-( A więc jeszcze raz. Anela, dobra wiadomość o siorce. Często o niej myślałam ze strachem że będą ją i dziecko męczyć. Dobrze że się nie zgadza na manewry. DW, dobrze napisane. Masz rację. Jak zwykle :-) i kolejny raz inspirujesz - jadłospisem. Przyszła książka o blw wiec i ja zaczynam gotowac. Gratuluję wagi. Jest moc! U nas słabiej bo przybrała 600g w 8 tyg. I waży teraz 7800. I jeszcze jedno. Ja się chętnie z tobą " poscigam " :-) rzucam rękawice ;-) Wychodne - ja też tak kcem. Przespane noce - ja też tak kcem. Ale nie narzekam bo dziś tylko 5 razy się budziła. Panifiona i jeszcze ktoś (przepraszam że nie pamiętam Kto) ja też już chciałabym przestać kp. I nie myślę przez to o sobie źle. Dałam Alicji to co mogłam dać najlepszego. A teraz chcę jej dać usmienieta i zadowolona mamę. nie żebym jakimś ponurakiem była ale wiesz co mam na myśli. Chcę powiedzieć że jeśli mama dba o siebie to jest ok bo też jest człowiekiem i ma swoje potrzeby. Nie jesteśmy robotami. Jesteśmy mamami, ludźmi.
-
Cześć dziewczyny! chciałam ogłosić ten tydzień Tygodniem Nogawki. Czyli tam gdzie nogawka mamy tam bobas. Chciałam przechytrzyć moją córkę i zostawić spodnie w pokoju żeby spokojnie zasiąść na tronie ale cóż. Mała swój rozum ma i pobiegla za maminą gołą łydką ;-) też tak macie. Z Alicją dziękujemy za życzenia i Najlepszości dla pozostałych miesieczniakow. Dla Elżbiety zamiast Sto lat to życzę (spóźnione) Sto nocy przespanych. I powodzenia w pracy. Tak po cichu bardzo Ci kibicowalam żeby poszło gładko z powrotem do pracy. Emagdalenka, zdjęcia piekne. Chorym dziewczynom przesyłam opary miodu czosnku lipy i czego tam potrzeba żeby was postawiło na nogi. Kurde i znów mój mózg szwankuje i nie pamiętam co jeszcze chciałam napisać.
-