
Emka_5
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emka_5
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 40
-
Ha ha, nawet zrobiłam błąd w imieniu Gabriel ale na szczęście słownik poprawił :-):-):-)
-
I dziękuję za zaproszenie na fb ale to nie dla mnie. Nigdy nie miałam i raczej nie planuję. Ale cieszę się że wam tak dobrze tam :-) Odnośnie wakacji to w nast weekend chce ruszyć nad morze z moją kuzynka bo mąż nie dostanie urlopu. 2 tyg przeglądam oferty i w końcu jutro mam zamiar cos zabukowac. Będzie śmiesznie bo jedziemy 2 ciężarne z 2 dzieci w wieku do 3 lat :-D:-D:-D
-
Hanka, mąż chce Gabriel. Na drugie będzie raczej Józef bo to tradycja rodzinna. I z tymi dwoma imionami mogłabym wołać na niego "święty" ;-) DW, pięknie dziękuję :-)
-
Dziewczyny, dziękuję za gratulacje :-) nie sądziłam że wiadomość o synku sprawi mi taką radość. Próbujemy rozmawiać o imieniuale mój R ma wybrane imię od lat i się przy nim upiera. Mi się nie podoba i nie potrafię się przekonać więc musi być inne. Już w ciąży z Alicją chciał je dać. :-) Czuję się lepiej. Mam więcej sił ale często i szybko się męczę. Panifiona, to jesteśmy podobnie z terminem. U mnie termin pokrywal się om z usg dopiero na ostatnim usg dziecko ciut większe. Ale z Ali było tak samo i urodziłam dzień przed terminem :-) DW, dziękuję za ciepłe słowa :-) jesteś kochana. Mam prośbę, podeslesz jeszcze raz link do siatki z who. Chce być przygotowana na spotkania z lekarzem tak jak ty :-)
-
Ha ha. Pola, miałam to samo. Wchodzę na forum a tu tyle stron :-) Marti, też uważam że pojechalas za ostro. Warto jednak popracować nad emocjami to co się komuś wyrzuca bez zastanowienia. Pamiętam jak kiedyś pisałaś o swojej nieciekawej sytuacji z rodziną. Nie wiem czy może to jest przyczyną tego że na jakakolwiek krytykę reagujesz atakiem i agresją. Myślę że to jest coś nad czym trzeba pracować a nie bycie szczerym. Dodam że często czytam artykuły które wrzucasz ty czy inne dziewczyny i pewnie jak większość dziewczyn dobrze znam te strony ale nie śledzę ich regularnie. Wydaje ci się że wszystko wiesz najlepiej i jesteś madrzejsza od nas a to zwykła zarozumialosc. I mimo że nie jest to przyjemna cecha to nikt cię tu nie odrzuca. Chyba że bez powodu przeginasz. Mocno forsujesz wychowanie oparte na najnowszych badaniach, macierzyństwo miłości i na skrajnym poswieceniu się dla dziecka - "żyję oddycham dla dziecka". Myślę że to też wynika z twoich przeżyć. To jest podobnie jak DDA staje się skrajnym abstynentem. A szkiełko i oko czasem się przydaje w wychowaniu ale bardziej polegam na swoim sercu intuicji. I chyba jakoś to działa bo często słyszę że moje dziecko to sama radość i cały czas uśmiechnięta chodzi. To tyle w tym temacie. I taka prosba na koniec. Trzymajmy poziom wypowiedzi bez wulgaryzmow i innych takich. Taka wypowiedź jest tylko wizytówka piszącego.
-
Cześć dziewczyny. Wszystkiego najlepszego dla roczniakow i dla wszystkich dzieci w dniu ich święta. HM, mała strojnisia. Moja za to lubi torebki. Każda jest dobra żeby ją zarzucić na szyję i pójść. Juli, gratuluję powrotu do pracy. Super że mały dobrze to zniósł. Dw, cieszę się że wyjazd udany i te nocki w Italii. Nie chcę się mądrzyć i absolutnie do niczego nie namawiam ale z moich obserwacji wynika że po odstawieniu dzieci Duuuużo lepiej śpią np moja Ali. Albo tydzień starszy od niej chłopiec był cycoch jak największe cycochy z naszego forum. Potrafił rozerwać mamie bluzkę! I w nocy cyc co 1h i częściej. Od 2 tyg jest na butli i budzi się raz w nocy! A u nas czwarty ząbek wyszedł. W końcu. Mała ma się dobrze tylko ze mną coś nie tak. Od pon próbowałam zrobić badania prenatalne. Poszłam w pon z całą familia a babka mi mówi że spoko tylko wizyta jest jutro. We wt idę już sama i robią mi zwykłe usg ciąży. Bo natakie ponoć się zapisałam. Ale jak chce to prenatalne mogę zrobić w środę prywatnie. Więc dziś się udało. I warto było płacić bo fachowo zrobione i wiem że będzie synek! :-):-):-) Tak się cieszymy z mężem! Widziałam jak mu się łezka zakrecila. Hihi
-
Odnośnie mycia zębów to zrobiłam tak. Kupiłam szczoteczke dla dzieci zwykła z latwym uchwytem. Postawulam małą na krzeselkp, tatę obok, małej szczoteczke do ręki i już .więcej gryzie ją niż myje ale u nas tylko 3 zęby więc nie ma spiny. Pozdr
-
Rusanka, dziękuję za zaproszenie :-) niestety twoje okolice to dla nas trochę za daleko. Byłam kiedyś w kozlowce i pilam herbatkę z owczesnym dyrektorem. Przemiły starszy pan i urocze miejsce. Tylko byłam w stresie żeby nie zbić tej starej porcelany w której dostałam herbatę :-) i cieszę się z tobą że teściowa nie jedzie :-) Dominika, Alicja też mi cały czas ucieka dlatego puszczam ją tylko na placu zabaw lub parku a tak to wózek. Na szczęście moja panna lubi się wozić. Ale ale ..Słyszałam że 1, 5 roku to taka magiczna granica i dzieci zaczną z nami chodzić za rękę. Więc cierpliwości :-) Anela, Elżbieta, myślę że jak tylko przyjdzie dzień że zlapuecue ciut więcej energii to poczujecie że możecie malca odstawić od cyca i że dacie radę. Ja też psychicznie nie miałam siły na to bo cały czas byłam skrajnie przemeczona i zrobilabym wszystko za odrobinę snu. A jak już odstawialam to w momentach zwątpienia powtarzalam sobie dlaczego to robię i że tak jak jest nie może być. Chorym malcom i mamom zdrowia. Dw, a ja ci życzę relaksu i wypoczynku. Reszta przyjdzie sama :-) Emagdalenka, 15 zębów? ??!!! Moja 3 dni temu wycisnela trzeci. Aż mnie teściowa pyta czy to normalne i co na to lekarz. Ania, wagi też nie potroimy jeszcze długo. I też się nie martwię moje obserwacje małej mówią mi że jest ok a tabele są dla stworzenia zasad i reguł. A zawsze są wyjątki :-)
-
Zapomniałam dodać Asik tort piękny. Nast zamawiam u ciebie bo nasz to zupełna porażka był.
-
Drogi etap to jak nie miałam owu przestałam karmić w dzień. Pierwsze karmienie było przed snem i przed kąpielą i w nocy do woli. Trzeci etap był dla mnie najtrudniejszy. Z dnia na dzień przestałam kp w nocy (bo biorę luteine). Przygotowalam się na ciężkie nieprzespane noce placzi histerie. W sumie to znów tylko pierwsza noc była kiepska. Druga już znacznie lepiej. Jeszcze kilka nocy było słabszych ale ogólnie to było lepiej. Unikalam brania małej w pozycji jak do kp. W nocy tata robi rozwodniona kaszke którą podaje przez kubek z dzubkiem (bo butelka jest ble). Teraz budzi się raz na kaszke czasem tylko na smoczek i śpi dalej. Jest Duuuużo lepiej w nocy. A najciekawsze jest to że mała w ogóle nie tęskni za cyckiem. To ja to przeżyłam a po niej to splynelo. Życzę żeby u was poszło sprawnie i bezboleśnie.
-
Dziewczyny, wybaczcie ale czytalam na raty i malo pamiętam. Zielona, Tygrys super w nowej fryzurze. Dominika, ja zawsze zapinam małą w pasy. A co do tatusiow to się nauczyłam że jak mnie R próbuje przekonać do czegoś odnośnie Alicji i ja czuję że to nie do końca ok to mam słuchać siebie a nie jego. W końcu to ja spędzam z nią najwięcej czasu i pp prostu wiem. Dlatego tatuś niech działa jak chce dopóki ja czuję że robi dobrze. Dw, dziękuję za dobre słowa. Trzymaj się kochana i ślę dużo dobrej i wytrwałości. OgranicAlam kp w kilku etapach. Jak nocki były tragiczne to założyłam sobie ze omine 1 karmienie. Pory nie były stałe wiec postanowiłam że między 0 a 2 w nocy nie kp i chocbym miała ja nosić i lulac przez to pół nocy to nie dam. Pierwsza noc płakała godzinę i usnęła. Oczywiście nisilam i tulilam. Drugą noc też się obudziła ale zasnela po 5 min bujania. Efekt, od wtedy mialam 3 h snu! !!
-
Dziewczyny, komputer cyklu to taki dokładny termometr mierzenia temp rano, który zamiast ciebie interpretuje wynik i mówi ci czy masz szansę w danym dniu na zapłodnienie czy nie. Hanka, jeszcze nic nie wiem bo to dopiero 11 tydzień. Bardzo bardzo nie chcę się nastawiać ale coraz częściej łapię się że myślę o dzieciatku jak o chłopcu. I jak tu się nie nastawiać żeby nie poczuć zawodu :/ Elżbieta, ty jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy. Btw, któraś z was napisała że jak DW zajdzie podczas rodzicielskiego to jak weźmie l4 to dostanie ostatnią pensje. A to nie jest tak że liczy się średnia z tego co dostawalamprzez ostatnie 12 mcy? Czyli u mnie będzie 80% pensji z umowy bo przez ost rok bylam na macietzynskim/rodzicielskim? Jestem ciekawa jak to będzie. Zielona, mamy te elefanten i są fajne ale najczęściej mała na dwor ubiera paputki Yo.
-
Hanka,dziękujemy za życzenia. Kacperkowi też Wszystkiego najlepszego. Zastanawiałam się ostatnio jak ubralabym Alicję na roczek gdyby byla chłopcem. Ty to zrobiłaś świetnie. Mały wyglądał super. Wisienka, Hanka, cieszę się z wami że powrót do pracy udany. Trochę "zazdroszczę" tego odzycia. Jestem z tych mam co chcą wrócić do pracy i jestem z wami :-) Tanna, dziękuję że pytasz. Termin mam na 9 grudnia. Mdłości prawie brak za to doskwiera mi permanentne zmęczenie. Mogłabym cały dzień leżeć ba kanapie. Małe czynności i padam. Ze spaceru z małą wracam pół przytomna. Ponoć druga ciąża jest łatwiejsza ale nie u mnie. Z Alicją pracowałam do 7 mca a teraz wzięcie prysznicu to wyczyn. Ale nie narzekam. Humor dopisuje :-) Tanna, Wisienka, Hanka, zdrówka dla waszych szkrabow. Wisienka, sto lat. A u nas nastał sadny dzień. Alicja przespała noc!!! Od 21 do 5:30. Później smoczek i jeszcze przespała do 7. Najgorsze że ja w ogóle tego nie odczuwam. Jest 13:30 a ja leżę i zbieram siły na poobiedni spacer. No cóż trzeba się zebrać u dać dziecku trochę rozrywki :-)
-
Dw, pamiętam jak kiedyś pisałaś o tych siatkach who. Muszę tam spr i tego się będę trzymać. Chociaż badania też zrobię. Pola, to ładnie Iza będzie obdarowana. HM, u nas roczek w nd i jeszcze nie wiemy co zjemy i kto zrobi : katering by moja ciocia czy katering by firma cateringowa. Jutro przyjdą balony z allegro i fotel pluszowy - prezent od rodziców. Zielona, u nas nie ma co obcinać. Poza tym babcie nie dalyby nam żyć bo przecież "do roczku SIĘ nie obcina". I w razie co to byłaby wina wszelkich nieszczesc w życiu Alicji. ;-) Tanna, go for it :-) Marti, co to za torcik jagodowoy? Dywan suuuper. Sama robię dla Alicji ale w prostokacie i też ze sznurka. Niestety raczej nie zdążę do nd :-( Frankamama, rower ach... tak mi brakuje dwóch kółek. No cóż do przyszlej wiosny jakoś wytrzymam. A u nas: dziś podgladalam Małego Ludzika. Serduszko pięknie bije, rośnie idealnie z om :-) i zrobił mamie prezent - zaczął machac rączkami i nóżkami podczas usg :-):-):-) magiczne chwile. A i z kosmowka ok ale lutka jeszcze zostaje :-)
-
-
Dzięki dziewczyny za szybka odpowiedz. Będzie ok. Musi być. Attka dobrze że nosiło działa. Ostatnio też kupiłam wózek espiro Energy i tak w 100% nie jestem zadowolona. Chociaż jest ok. Zielona, rzeczywiście wyglądają jak po przejściach. Jak znajdę chwilę to wrzucę fotkę butów w stylu ty attipasow. Znalazłam je na dnie pudla z ciuszkami które distalysmy od znajomej. Ciuchy przeszly przez chyba 5 dzieci ale każdy coś dokłada i nie wiem co było ile noszone. W każdym razie te nasze butki wyglądają lepiej niż wasze mimo że używki. Z firmy Yo!
-
Cześć dziewczyny. Dominika, 100 lat dla Lenki. Zielona, wytrwaj kochana. Mam ważne pytanie. Czy któreś dziecko wasze waży mniej niż 8300? Dziś byłam z małą u lekarza bo przeziębiona. Z tym nie ma wielkiego problemu ale waga wyszła na 3 centylu. Jak wydobrzeje to mam skierowanie na serię badań czy nie ma jakieś alergii i przez to nie przybiera. Wg książeczki przytyła 1, 1 kg w pół roku. Ale ona jest wesoła żywa chętnie je u zaczęła się ruszać bardzo wcześnie., w czasie kiedy inne dzieci siedzialy i przybieraly na wadze to ona już spalala. Sama nie wiem myśleć. Ja nie widzę problemu
-
Zieloona, ręce opadają. Może napisz im oświadczenie jakieś. Ja to bym pewnie nie wytrzymała i powiedziała wprost że takie problemy to tylko u nich robią a wszędzie dookoła zalatwiaja normalnie. Może jakaś skarga na koniec podziała. Jak im pp premii pójdzie. Dw, ten twój pracodawca to kawał chama ale z drugiej strony to dobrze że postawił sprawę jasno. Wiesz że jak wrócisz to wylecisz więc masz czas zadziałać i się jakoś ustawić. Powodzenia. Będzie dobrze
-
Dw, dobrze pamiętam to uczucie po przespaniu +3h ciągiem. Mam nadzieję że Odsetka szybko zacznie to powtarzać. Odnośnie owu, to może odstaw małą w dzień i wystarczy a jak strzelicie gola to zawsze będziesz mogła rozkręcić karmienie na nowo. W każdym razie trzymam kciuki niezmiennie.
-
I zapomniałabym. Gratulacje pierwszych kroczkow!! U nas tyle się działo że nie wiem od czego zacząć. W czwartek byłam u gin słuchać serduszka ale tylko widziałam że bije ładnie. Ponoć dopeler tak wcześnie nie jest dobry dla dziecka. Tego samego dnia ruszyliśmy w trasę do wawy z przystankiem u teściów. zaraz po wyjściu od gin mdłości oslably a nast dnia zniknęły w ogóle i bardzo się tym zmartwilam jakoś sama siebie przekonałam że nie ma czym się martwić i jak ma być dobrze to będzie. Teraz staram się myśleć tylko pozytywnie ale do kolejnej wizyty taaaak daleko (2tyg). W niedz przeczytalam w końcu ulotkę luteiny a tam jak byk ze przenika do mleka matki i nie można kp. Więc odstawiłam. Było mi ciężko psychicznie i fizycznie ale tylko mi. Alicja zdaje się nie pamiętać że cycek w ogóle istniał. Pierwsza noc masakra. Druga już super - 1 pobudka na kaszke z kubka z dziubkiem. Nie kp już tydzień dobry i mała już się nawet nie domaga kaszki. Później majówka, grill u znajomych w ich nowym domu. Już koniec imprezy, mąż trochę wystawiony idzie spakować nasze rzeczy do auta, mała biegnie za nim. Jelop pomyślał że zdąży zamknąć drzwi przed nią i tak zasunął wielkie drzwi balkonowe (2m x2m tafla szyby okuta w aluminium 150 kg) że przytrzasnal małej palce, tuż u nasady. Myślałam że połamane i ze zejde razem z małą ale najpierw potne męża. Jeszcze nigdy NIGDY aż TAK BARDZO nie płakała. Pol nocy wyla z bólu aż w końcu nurofen zadzialal. Teraz walczymy tylko z katarem. Zgadnijcie Kto zarazil małą? ;-) tata. Ale Wybaczamy mu to wszystko bo przecież go kochamy
-
Cześć dziewczyny. Nie pisałam tydzień więc nie dam rady odp na wszystko ale to co pamiętam Ewelusik, nie potrafię doradzić w tak trudnej sytuacji ale trzymam kciuki za twoją siostrę że przetrwa ten czas i wyjdzie na prostą. Zielona, może zapytaj te "mądre" panie czy nie chcą ci przyznać tej kasy czy nie potrafią tego załatwić? Marti, trzymaj się. Rob co czujesz. A kwestia ubioru to dla mnie też ostatnio trudny temat. Potrzebuje nowych ciuchów bo czuje się jak lump a nie mam kiedy i jak iść cos kupić. Witam nowe mamusie. Strach przed gośćmi - u nas na początku jest dystans i przugladanie się a potem zabawa na całego a w obcych miejscach to zwiedzanie wszystkich zakamarków. Piski, wrzaski i krzyk plus uciejanie to standard każdego ubierania. A jak ją złapie to nawet płacz. Plac zabaw - uwielbia. Wszystko, hustawke zjeżdżalnie piaskownice i dzieci. Niechętnie opuszcza ale histerii nie ma.
-
Hanka, ale super. Aż pewnie lżej na sercu My po wizycie. Babelek na 8mm, serduszko ładnie bije. Ale dostałam lutke i przykaz żeby się oszczędzać bo jakieś wynaczynienia w kosmowce sa czyli smuzki krwi. Do później dziewczyny. Udanego weekendu.
-
Nie odświeżylam strony i tylu wpisów nie wiedziałam. Ten mój stan naprawdę źle wpływa na resztki mojego mózgu :-) Zielona, tak zachwalasz wasz wózek że na mnie to działa i koniecznie muszę go zobaczyć. Jak się uda to może zaciągne męża do sklepu podczas tego wyjazdu. Jedziemy do wawy pozałatwiać sprawy i znam tam fajny sklep przy rondzie daszynskiego. Wszystko tam oglądalam a zamawialam oczywiście z netu. Elżbieta, cieszę się waszą poprawą. Na pocieszenie, znajoma ma synka też z maja i też jest ogromny cycoch. Wiele razy w ciągu dnia się domaga i wcale nie z głodu. Smoczka też nie chce. I przytulas wielki jest :-) Marti, paputki wyglądają b fajnie chyba jedna z lepszych opcjo które do mnie przemawiają. Panifiona, piękna fasolka :-) i starsza od mojej. Ja dziś idę posłuchać serduszka. Już się nie mogę doczekać. Mam ochotę wszystkim powiedzieć o naszym szczęściu ale najpierw muszę zobaczyć serduszko bo na razie widziałam tylko pęcherzyk. Btw moj babelek będzie 5 w tym roku w mojej rodzinie! Pierwszy już się urodził w kwietniu. 2 będą w lipcu i jeden we wrześniu i mój w grudniu. Wysyp :-):-):-) Attka, grat miesiecznicy :-)
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie wózków. Na szczęście w ostatniej chwili udało się pożyczyć spacerówke od znajomej. Na te 3 dni wyjazdu wystarczy a po weekendzie poszukam czegoś do lupienia. Nie ma nic gorszego niż zakupy w biegu. Attka, współczuję nocy. Dziwne rzeczy się działy. Wisienka, tobie za to zazdroszczę nocek. Po cichu liczę że u nas tez będzie lepiej jak odstawie małą od cycka. Dw, pytałaś o rozkad dnia. Alicja wstaje trochę po 7, ok 8 kaszka, po 9 drzemka. Ostatnio śpi długo bo nawet 2-3h. Jak wstanie obiadek i spacer (wiem że kiepska pora na spacer ale tak wchodzi). 14-15 obiad i od razu drzemka. Śpi do ok 17 a ja razem z nią. Później owoce. Przed kąpielą kaszka i cyc. Kapiel i ok 20 do łóżeczka. A na koniec nocne cycowanie i rano zaczynamy od początku :-)
-
Zieloona, tygrys to zdolniacha :-) Porządki odpuszczam po trochu bo po prostu nie daję rady. Za to tata przejmuje co się da. Jest kochany. Chociaż też już ledwo zipie. Pola, gratuluję i zazdroszczę nocki. Oby tak częściej. Dziewczyny Proszę was o szybki odzew w sprawie spacerówki-parasolki. Najpóźniej w czw muszę kupić i nie mam pojęcia co. Dlatego pytanie do was. Co macie? Co wam przypadło do gustu? Na co szczególnie zwracalyscie uwagę?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 40