Oleńka

Ja to nawet nie wiedziałam,że to się robi w ten sposób.Ciekawe co moja gin.na to powie;)

Lenka wielkie dzięki

lena77Oleńko Urogin Pronatal - ja wzięłam III to test na chlamydię, mycoplasme, ureaplasme, HSV I/II i HPV jak pojadę do gina to mi pobierze materiał (tak jak cytologię) i wyśle do laboratorium on jest robiony jaką metodą PCR ponoć bardzo czułą To ja tez chce zrobic te badania....tzn.musze ,ale się jeszcze nie interesowałam sie jak to robić.Powiedz mi Lenko jak dokładnie go zdobyć i jak to się robi??Idzie się z tym do lekarza??Pierwszy raz słyszę...Ile to kosztuje??

http://www.konferencja.poronienie.pl/pn_prezentacja.ppt#279,1,Przegrane narodziny Strata ciąży w aspekcie medycznym, psychologicznym, socjologicznym i etycznym

lena77A ja dzisiaj zamówiłam sobie ten Urogin Pronatal ?? zobaczymy co ta ustrojstwo będzie no i do gina najwyższy czas sie wybrać...w niedziele bedzie dwa miesiące jak moja Kruszynka mnie opuściła bardzo szybko zleciało... Powiedz mi co to ten Urogin Pronatal?? Aga niestety troche mam....ja mieszkam w W-wie,a badania robiłam w Łodzi.Więc nie chce mi się 2 razy jechać.

Martek73Życzę Wam miłego wieczoru i weekendu.Buziaki dla Was Już uciekasz?? Papatki

Mam nadzieje,że szybko zlecą Jutro jadę kupić rolety do kuchni...mam nadzieję,że na cos się zdecydujemy,bo już ok.roku kupujemy te roletki...taki mamy zapał....no i na się wybieramy,chyba że ędzie bardzo śnieg padał,to będzie

U mnie też snieg sypie jak nie wiem:) Ze zdrówkiem lepiej,gorzej z psychiką,bo musze na wyniki genetycznych jeszcze 2 tyg.czekać Aaa...pochwale się....w końcu zajęłam się szfą dałam radę,trochę ciuchów się pozbyłam..a i wzięłam się za robienie kamizelki na drutkach

dysiakcześć dziewczyny. jestem nowa na tym wątku... i nie wiem od czego zacząć... straciłam moje maleństwo 6 listopada(to druga ciąża, pierwsza była donszona,mam cudownego synka w lutym konczy 2 lata, przed 1 zajsciem w ciaze brałam luteine-czy jakos tak, i do 20 tyg duphaston, 2 razy krwawiłam; gin nie dawał szans na donoszenie ciązy, ale się udało), niestety tym razem było inaczej...mieszkam w UK, tak wiec jak byłam w PL to zrobiłam rutynowo USG, po czym okazało się, że maluszkowi serduszko nie bije(10tydz), byłam zdruzgotana. teraz minęły 2 miesiące, chcielibyśmy z męzem spróbować ponownie, ale za bardzo się boje, zastanawiam się czy juz można i czy wszystko jest juz ze mną wporządku, moje @ sa baardzo obfite- jak nigdy! a w UK nawet jak wybiore sie do gin to może mnie zbadają, bo tu głównie wywiady przeprowadzaja. jakas rada? sugestja? czuje że czekaniena kolejny@ poprostu mnie wykańcza Witaj Kochana.... Dobrze,że do nas zajrzałaś....może rozmowa z nami ulży choć troszkę Twojemu matczynemu sercu.... Ja radziłabym jeszcze chociaż miesiąc poczekać z kolejnym starankiem (zrobisz oczywiście jak będziesz chciała).Przeważnie lekarze mówią że należy 3-6 m-cy odczekać,żeby jednak wszystko na pewno w macicy się zagoiło i doszło do siebie. Tulam Cie mocno Dbozuta przykro mi,że tym razem się nie udało:(mam nadzieję,że kolejny test będzie owocny.Całe forum na pewno będzie kciuki trzymało

Hej Kobietki;) Ja dzisiaj wyczerpana...dobrze,że to już weekend;) Dzwoniłam dzisiaj do Poradni Genetycznej,wyniki kariotypów już są,ale Leiden nie ma jeszcze:(muszę ok.2 tyg.poczekać nie doczekam się chyba....jeszcze pani nie chciała mi nic przez tel.powiedzieć wiem,że (chyba) nie może,ale ja juz ne wytrzymam Ide podczytac co tam popisałayście,bo dużo tego

Ja uciekam spać....padam z nóg Pozdrawiam cieplutko

agalk28Olenka a ta fryzura to myslisz o cieciu czy kolorze? Myśle o cięciu....taki kolor mam i chyba przy nim pozostane,bo w ciemniejszych źle się czuję... Tylko zastanawiam się,czy nie będzie za dużo układania,bo tego nie znoszę.A w dodatku mam bardzo grube włosy,które nie sa podatne z zabiegi typu włki,lokówka....są proste jak druty każdy sie pyta czy ja prostuje,a ja takie niestety mam;)Kiedyś zrobiłam sobie trwałą,bo chciałam mieć kręcone włosy (zawsze o takich marzyłam)....i moja trwała trwała ok.tydzień,a później się rozprostowała

Lenka składaj ten wniosek,w sumie nie masz chyba nic do stracenia;)A nóż - widelec i sie uda Dzięki za przepis na wzmacniający drink z cytryn.Ja kiedys roiłam coś podobnego,tylko wody dolałam ciepłej,ale jak piłam to siódme poty ze mnie wyszły Angela masz całkowita rację....niedługo wszystkim na sie uda....nie ma innej opcji

Dziekuję Angela nigdy o nich nie słyszała,ale jak skończe ten Prenatal to sobie kupię;)

A ja takich nie widziałam:( Szkoda,bo bym brała...

No własnie,sa jakies witaminki dla starających sie o baby?? Ja biorę Prenatal dla kobiet w ciąży.Jak byłam w ciązy to nie mogłam go rać,o miałam zaparcia,więc teraz go biorę;)

dbozutaja mam niestety mam 4 egzaminy :( Aż cztery......ale masz czad.....jakies ciężkie te egzaminy??

dbozutawitam dziewczynki ja też jutro testuję ale wszystko się okaże To ja trzymam mocno kciukasy Kochana a jak masz na imię (przepraszam,że tak pytam,ale nie zauważyłam czy już pisałaś:):):)oczywiście powiedz tylko jeśli masz ochotę)

Ja właśnie zrobiłam sałatkę brokułową i zajadam późno, a ja wcinam zamiast wodę pić:) Jutro ostatni dzionek i weekend ale się cieszę,muszę odpocząć Macie jakieś plany na sobote i niedziele??

Widzisz Aga jak to sie dobrze układa;)......ja też musze za m-c umówic się do fryzjerka....myśle właśnie co zrobić,zastanawia mnie podona fryzurka jaką teraz zrobiła Jooanna Koroniewska

Angela trzymaj się,może następnym razem sie uda;) Karola to się cieszę,że tak "miło"się zaczyna robić.Podobno jak są dolegliwości,to można byc pewnym,że wsio jest oki Amirian to nieźle z ta tarczycą:(ja też chyba powtórze badania...a dostałas od genetyka tylko kariotyp,czy jeszcze jakieś badanie?? Mam do Cieie jeszcze jedno pytanko,czy znasz może lekarza o naszwisku Kurpisz z Poznania (immunolog)?? Odnośnie @ po poronieniu,to ja po pierwszym nie dostałam wcale....bo po dwóch miesiącach okazało się,że znowu jestem w ciąży.....więc przez 2 m-ce nie miałam @ i zaszłam mimo to!!!A po drugim poronieniu dostałam po 33 dniach...

Witam,witam i o zdrowie pytam:) U mnie średnio....chyba mnie cos łapie,mięśnie bolą,głowa też i zimno mi.... A wczoraj poszliśmy z M.do Kościoła,a jak wrócilismy to się okazało,że odpływ z pralki się osunął i zalalismy sąsiadów dobrze,że jestesmy ubezpieczeni,o inaczej z własnej kieszeni by poszło:(

Dla Kingi i Madzi [*][*]

krestikOleńka dzięki wielkie za info. A co miałaś na myśli że muszę dłużej odczekać? Po łyżeczkowaniu? Jak zauwazyłas,ja też nie jedno przeżyłam.Lekarze często mówią,że trzeba odczekać 3m-ce, 6 m-cy.....niektórzy mówią,że od razu można działać..... Ja zastanawiałam się jak to w końcu jest.....ale moja gin.powiedziała,że u każdej kobiety jest inaczej,bo każda z nas ma inny organizm i naczej dochodzimy po takim zabiegu do siebie.Żeby być n 100% pewnym,że wszystko w macicy się zagoiło jak trzeba,warto odczekać te pół roku.Tym bardziej,że to nie pierwsze nasze łyżeczkowanie.... Ale zrobisz jak będziesz uważała. Ja i tak zacznę staranka dopiero jak porobię wszystkie badania,bo nie chce już więcej przez to przechodzić,nie dam rady...

dysiakniedługo minie dwa miesiące odkąd straciłam moje upragnione Maleństwo... ciągle myśle o tym, że teraz czułabym ruchy :'( właśnie dowiedziałąm się, że moja siostra jest w ciązy... kiedy z nią rozmawiam, udaje, że wszystko jest w porządku... staram się cieszyć jej szczęściem, ale gdy kończę rozmowy... zalewam się łzami... to wszystko takie niesprawiedliwe... ona nawet nie chciała dziecka! nie zrozumcie mnie źle, ale... przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić... druga siostra właśnie urodziła... potrafi do mnie rzucić tekstem typu "tym razem zachodzimy w ciąże w odwrotnej kolejności" :'( chwilami chciałabym zasnąć i nigdy się nie obudzić... Dysiak strasznie mi przykro......wyobrażam sobie co czujesz..... Jesli chciałabys z kimś pogadać wpadnij do nas na wątek: http://parenting.pl/w-oczekiwaniu-na-bociana/9331-starania-po-poronieniach-co-zrobic-donosic-kolejna-ciaze.html