Oleńka

krestikOleńka fajnie Ci z tym sklepem ;-))A można tam w Łodzi zaklepać sobie termin przez telefon? Mozna,ja przez tel.zamawialam wizyte i moja kloezanka tez,wiec dzwon w poniedzialek i zapisuj sie:W W+wie tez terminy byly bardzo odlegle,a w Lodzi szybciutko i tylko na wyniki czekam

krestikOleńka ja robiłam badania genetyczne w Łodzi i nie płaciłam,bo na NFZ zrobiłam.Jesli chcesz adres,albo tel. to Ci na priv wyslęNapisz mi pls adres do Lodzi, u nas w Krakowie na NFZ termin dopiero na Sierpień, a za pieniążki strasznie drogo. Może gdzieś się uda zrobić szybciej. Będę wdzięczna !!! No to rzeczywiście poszalałaś na zakupach. W Wa-wie fajny ten outlet macie. U nas niby kiedyś też ma być. Może do rodziców się wybiorę do Wawki to też poszaleje ;-)) Daj znać jak już będą wszystkie wyniki! Ja mieszkam 10 min.od jednego outuletu...wiec mozesz sobie wyobrazic jak czesto tam jestem M.niedlugo mnie z chaty wyrzuci Zaraz wysle Ci namiary,wiem ze tam czeka sie krotko,bo moja przyjaciolka tez tam byla,dzwonila w polowie grudnia,a juz 4 stycznia miala wizyte.Musisz miec tylko skierowanie od lekarza internisty dla siebie i meza, dla siebie mozesz wziasc tez od gina

Hej Moni i Stysia Ja czasem tu zagladam,ale jak widze ze nikt sie nie odzywa,to ja tez nie pisze,bo sama do siebie mam pisac..... Moni zajrzyj na Starania po poronieniech,czesc z nas tam teraz pisze Stysia ciesze sie ze u Was ok,fajniutko ze Haneczka tak pieknie daje o sobie znac,wie pewnie co mama lubi Pozdrawiam Was serdecznie

dysiakcześć dziewczyny. musicie tak duzo pisać? nie nadążam czytać! :P w ciągu dnia brak mi czasu na chwilke przy kompie a wieczorem jest juz za duzo postów. długo juz tu piszecie? czytam tak te posty i myśle, że jakaś dziwna jestem, bo Wy tu o badaniach itd a ja nic nie robiłam a myślę, że może by tu tak zacząć sie starać po następnej @... tylko strasznie się boję, może jakieś podstawowe badania zrobić?! tlyko jakie? czytając Wasze wypowiedzi, te dot doła, zrozumiałam, że moje samopoczucie jest normalne, i to jak funkcjonuje ( robie coś automatycznie, a później zastanawiam się kto to zrobił- zazwyczaj jestem tylko ja i mój prawie 2 synek w domu). mój M boi się że wpadne w depresje... tylko jak temu zapobiec?? Hahaha no my czasem potrafimy duzo pisac.Ja na paretingu jestem juz prawie od roku,a na tzm forum to chyba od poczatku pisze.Ale nie pryejmuj sie i pisz jak bedziesz miala po prostu czas

Ja juz po zakupach.....miałam nic nie kupowac,ale takie wypżedżae,że się nie mogłam powstrzymać Kupiłam: -płaszczyk,cudo zieliny -koszulkę na fitnes -koszulke,taką sexi do spanka;) -biustonosik -oraz 2 pary gaciorków (czyt.majteczek) Po prostu poszalałam,a i humorek mi sie poprawił Karolinko no własnie nie wiem ile jeszcze będę czekała,pani przez tel.powiedziałą że kariotypy juz są,ale tego Leiden nie ma i kazali dzwonić i się dowiadywać.W poniedziałek zadzwonie i zobaczymy:)A kiedy Ty masz nast.wizytę??Zwiększyli Ci dawkę heparyny??A jak z tymi zaparciami?? Asiu masz rację,dosyć tego,bo się tylko nakręcamy!!!Ja od 2 dni nie czytam nic,daje sobie luz od szukania w necie,co ma być to będzie....ja mam nadzieję,że przyleci do nas niedługo jakis zabłąkany Martuś zobacz szafę sprzatnęłam,więc mogłam sobie poszaleć na zakupach,będzie gdzie to wsadzić

Ja na razie uciekam....na zakupy jadę

karolineczka84jestem po wizycie maleństwo ma 1.1 cm :))) super bije serducho , choć to jeszcze nie przesądza o powodzeniu , cieszę się Ciesze sie Karolinko bardzo,bardzo Tak trzymać Krestik ja robiłam badania genetyczne w Łodzi i nie płaciłam,bo na NFZ zrobiłam.Jesli chcesz adres,albo tel. to Ci na priv wyslę

Witam sobotnio:)

Teraz to juz nikt w tej poradni nie odbiera fatalnie,myślała,że cos na weekend się wyjaśni No nic,ja ide się szykowac i uciekam....życzę miłego wieczorku.Buziam

krestikOleńka A ja dzisiaj wybieram sie z przyjaciółka na piwko Więc pewnie późno wrócę..... Piwko to też dobrze, ja skończę barć antybiotyk i kupię sobie winko ;-)) Właśnie...ja w barku też mam winko "Byczą Krew" którą wręcz uwielbiam.....ale to na niedziele,bo w niedziele mam malutka imprezke z psiapsiółami;)Idziemy na zakupy,potem gotujemy obiad,po obiedzie mamy iść na łyżwy,a potem winko na rozgrzewkę

A wiecie .....ja dzisiaj mam lepszy dzień.....sama nie wiem czemu.....do pracy się rankiem spóźniłam ok.20 min.ale i tak mnie to nie wzruszyło.....chyba to spotkanko dzisiejsze mnie tak cieszy Próbuje siedodzwonić do Poradni Genetycznej,bo może jednak coś wcześniej będzie,ale cały czas zajęte....chyba sobie już weekend zrobili Karolka a ja czekam dzisiaj na Twoją relację,jak wróce ze spotkanka,to zajrzę,więc napisz co i jak u gina.Trzymam kciuki

Witam piątkowo weekendowo;) Krestik nie tylko Ty masz taki apetyt,ja tez uwielbiam pączki:)Jadłam wczoraj ze sklepu,a dzisiaj jadłam domowego mmmmm.....uwielbiam takie z lukrem A ja dzisiaj wybieram sie z przyjaciółka na piwko Więc pewnie późno wrócę.....

Rozebrałam dzisiaj choinkę:(szkoda,bo lubie jak stoi no ale w końcu kiedyś trzeba.... Ide się teraz wykąpać,wpadne później

No ja też w to wierzę,przynajmniej sie staram.....ale u mnie to jest tak róznie:(Jak mam lepszy dzień,to jest ok.myślę,że będzie dobrze,porobimy te cholerne badania i w końcu cos wyjdzie i zaczniemy leczenie......ale gdy mam gorszy dzień (a tych ostatnio jest dużo) to tylko ryczę....myslę,że nic nie będzie już ok.nigdy się nie uda itd.

Znajdziesz,znajdziesz....my trzymamy kciuki,więc wszystko musi być dobrze;) To nie wiedziałam,że takie wsztrząsające przeżycia miały:(

Gratulacje dla WRZEŚNIOWYCH MAMUŚ I ICH FASOLEK

Aśka36Dziewczyny,jakby która chciała to o 15:45 są Rozmowy w toku na Tvn o kobietach,które straciły nienarodzone dzieci......... Ja oglądałam;)ale nie od początku...w sumie to na sam koniec włączyłam,jak weszła Steczkowska.A coś mnie ominęło??

Czy Wam tez tak ostatnio zamula nasze forum??Normalnie,żeby wejsć na stronkę musze czekać wieki,a mam dość szybki transfer,więc nie bardzo rozumiem Ok.idę rozebrać choinkę,miałam to zrobić w sobotę,ale chyba na zakupy sie wybiorę;) Pozdrawiam wszystkie i każdą z osobna

Hej hej....witam czwartkowo:) Karola trzymaj sie, a jutro zdawaj nam relacje z wizyty....czekamy z niecierpliwością;) Asiu ja bardzo,bardzo mocno trzymam kciuki,miejmy nadzieję,że początek roku i dla Ciebie okaże się szczęśliwy Martek moja szafa okiełznana,wszystko równo poukładane,zbędne rzeczy wywalone...od razu miło sie zrobiło,bo mogę kupować nowe ciuchy,bez lęku,że się nie zmieszczą Krestik ja oprócz genetycznych,które już zrobiłam i czekam na wyniki;robie też: 1. Badania immunologiczne,ale na razie czytam o nich i szukam dobrego specjalisty.Bo niestety ta dziedzina dopiero się rozwija,więc na razie lekarzy,którzy zajmują się tym jest jak na lekarstwo (2 w W-wie,2 w Łodzi i jeden w Poznaniu).Nie chcę iść na te badania nieświadoma co robię zwłasnym zdrowiem. 2. Badania bakteriologiczne. 3. A w marcu wybieram sie do hematologa,on dokładnie bedze badał ta moją krzepliwośc i całe te antyfosfolipidowe przeciwciała.Kurde ale tego sie nazbierało Aga mam nadzieję,że Twój lot nie ędzie miał opóźnień;) Amirian ja się tą twoją tarczycą zaniepokoiłam:(nie miałas żadnych obiawów??Muszę ze swoją gin.pogadać,bo może ja też muszę coś dodatkowo zrobić!!Niby robiłam te podstawowe adania hormonów tarczycy,ale oję się że to nie wystarczy.Czy po takich podstawowych,powinno już cos być widać?? Angela może lepiej zrób te badania,tak dla świętego spokoju:)Po co później się zastanawiać.... Ależ się rozpisałam

Do pojutrza,bo jutro mnie nie będzie...nadgodziny obowiązkowe w pracy Papa

Własnie chyba słońca i relaksu nam trzeba Aaa...o adopcji,a ja tak czytałam i się zastanawiałam o co biega;)Ja tez o tym myslę...

No własnie te skrajności są nie do zniesienie....raz się cieszę,a zaraz mogłabym płakac jak dziecko Czuje,że cos jest ze mną nie tak,moja lekarka radzi abym piła melisę i dziurawiec,bo pomaga na lekka depresję....chyba zakupię

Właśnie.... mi w zimie też wszyskiego brakuje....a najbardziej słonka może pojutrze wybiore się do solarium na chwilkę?!Wiem,że to nie zdrowe,ale w końcu co dzisiaj jest "zdrowe".....

Witam się i ja;) U mnie dziwnie....strasznie dziwnie....nic mi sie nie chce,nawet płakać.....ostatnio czuję jakbym nigdy nie miała być w ciąży....i co ja wtedy zrobię:( No prosze,może ja też spróbuję vip-owskiego życia....może pomoże na chandrę?? Dzisiaj poszłam i kupiłam sobie buty....na wiosnę,albo lato (balerinki atłasowe)ale jaoś mnie to nie pocieszyło,nawet nie rozpakowałam w domu:( Aga ja też myślałam o kursie tańca,ale raczej sama,bo M.nie bardzo,On woli siłownię.....ale ja zastanawiam sie czy nie spróbowac,może to zajęłoby moje mysli czymś innym?!

dzięki....więc będe Wam czasem smęcić;) Ide oglądac filmek z M. marudzi,że za długo siedze przed kompem Pozdrawiam i życze kolorowych senków