
Moniq75
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Moniq75
-
Emi - wielkie dzięki! jest dokładnie tak jak piszesz :) krótkie muśnięcie po lewej stronie :) Idę zatem gotować zupę buraczkową i gołąbki dla mojej "Rybki". Notabene to ja jestem rybka tylko, że zodiakalna ;)
-
emi2015 Ja też posłuchałabym lekarza...będziesz spokojniejsza. Jeżeli zabieg jest pod narkozą nie masz sie czym martwić...przynajmniej nie będziesz nic pamiętać. Ja miałam usuwany jajowód laparoskopowo (ciąża pozamaciczna) i nie było źle...szybko doszłam do siebie. Leżenie tez da sie wytrzymać...ja leżę od poczatku ciąży...i nie wiem ile jeszcze przede mną. Odnośnie ruchów to ja już czuje dzidziusia od jakiegoś czasu...jestem pewna. Jestem w drugiej ciąży ...może dlatego. Przy poprzedniej ruchy poczułam około 20 tyg. Pozdrawiam cieplutko:) Emi wobec tego potrafisz odróżnić ruchy jelit od ruchów dziecka. Ruch jelit znam, bo od zawsze miałam problemy z nimi. Możesz opisać różnicę? Dla mnie jelita to bulgotanie na dłuższym odcinku, bardziej od środka, a dziecko to bardzo delikatne muśnięcie (dotyk) w jednym miejscu. Jest tak czy mi się faktycznie wydaje? Czy któraś z Was ma może detektor do podsłuchiwania dzidziusia? Wiem, że niektóre kobiety kupują to dopiero w 8-9 mc ale może któraś ma z poprzedniej ciąży.
-
emi2015 Zadam jeszcze pytanko...bo kiedyś pytałam i nikt mi nie odpowiedział....Czy ph moczu 7 jest ok? Jasne, że OK :) Ja miałam na pocz. 8 i też było w normie - w ciaży może być nieco podwyższone. Dla spokoju podjadaj żurawinę, wtedy nawet w podwyższonym pH nie rozwiną się bakterie, które kochają niestety takie środowisko.
-
Dziewczyny, czy któraś z Was poczuła już swoje maleństwo/a? Czy możliwe jest żeby na tym etapie coś poczuć (pocz. tyg. 14)? W nocy nie mogłam spać, chyba była pełnia. Trzymałam ręce na brzuchu i miałam wrażenie że coś czuję. Rano stwierdziłam, że pewnie ten księżyc tak na mnie wpłynął ;) a teraz jakąś godzinę temu zjadłam mandarynki i położyłam sobie obie ręce na brzuchu (bezwiednie) i aż się przestraszyłam - zareagowałam jakby mnie pająk dotknął :) Poczułam delikatne muśnięcie. Czy to możliwe na tym etapie czy ja już wariuję?
-
Beciunia - trzymam za Ciebie kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło. Kamiol - pozdrowienia i w drugą stronę od Majóweczek :)
-
Hej dziewczyny, właśnie dzwonił mój gin i oznajmił, że wyniki testu Pappa są dobre, więc mogę sobie odetchnąć...ufff. Kamlot z serca mi spadł :)
-
ale fajny ten twój wojownik :)
-
Zielizka - trzymamy, trzymamy :) Daj koniecznie znać jak wrócisz.
-
Emka dzięki za info. Zaczęłam studiować literaturę na ten temat i faktycznie pow. 3 lekarze kierują na dodatkowe badania (inwazyjne).
-
Matko, Tola, aż mnie ciarki przeszły. Mogę sobie tylko wyobrazić jak się przeraziłaś... Dzięki Bogu już po wszystkim...
-
Dziewczyny,bierzecie kwasy DHA? Ja w pt podpytam gin o to,ktore wybrać. Nie zjem tylu ryb i orzechów. [/quote] Marta ja biorę tran Moellers Forte, bo tam jest oprócz kwasu jeszcze witamina D i E
-
Witam wszystkie nowe Mamuśki :)
-
Monia9 - zapalenie pęcherza był kiedyś moim chlebem powszednim, żadne leki nie pomagały, co kilka mcy zapalenie wracało. Dopiero jak 3 lata temu trafiłam do medyczki z Tybetu, która przepisała mi paskudne w smaku zioła zapomniałam o tych dolegliwościach. Dopiero teraz w ciąży poczułam kilka razy, że ta odporność nieznacznie spadła, dlatego przy lekkim parciu na pęcherz biorę garść żurawiny przez 2-3 dni i wracam do zdrowia.
-
Dzięki Karola... Od 2 tygodni z nerwów wszystko stoi mi w gardle, jem jak ptaszek. Mdliło mnie cały czas i dwa razy wymiotowałam (mój organizm zawsze tak reaguje na stres). Myślałam, że po badaniach nastąpi spokój ale niestety :( Staram się o tym nie myśleć, zajmuję się różnymi rzeczami. Dzisiaj jednak włączyłam sobie TVP2 na śniadanie i oczywiście wszystko wróciło, bo mówili akurat o dzieciach z zespołem Downa. Bóg przez całe życie rzucał mnie na głęboką wodę i przez prawie 40 lat udawało mi się nie utopić a czasami nawet daleko popłynąć. Moje siły są jednak już na wyczerpaniu. Do tej pory zgadzałam się tym jedynym faszystowskim powiedzeniem, że "co nas nie zabije to nas wzmocni" (maksyma Adolfa). Dzisiaj wiem, że kolejna "kłoda" mnie zabije. Pozostało mi się modlić, tylko czy Bóg wysłucha mnie jeśli na świecie jest wiele poważniejszych problemów...
-
Marta 2606 - dziękujemy za te informacje. Wiele z nas jeszcze o tym nie myśli, bo zostało nam nie kilka tygodni a pół roku. Ja sobie zapisałam tę stronę na ulubionych, bo na pewno do maja zapomnę ;)
-
Dziewczyny a Wy jaką miałyście przezierność karkową? Tola miałaś to już badane? Mnie wyszło 2,1-2,2 ale gin powiedział, że to ze wzgl. na wiek. Kość nosowa jest, na resztę wyników czekam :( Nigdy w życiu tak się nie bałam...
-
To właśnie śledzie są jednymi z tych zdrowszych, więc jedzcie ile wam się podoba/smakuje.
-
Paulinka - jest mi strasznie przykro :((( Najchętniej bym Cię teraz przytuliła... Dobrze, że masz syna, dla którego musisz żyć. Trzymaj się kochana...
-
Emka jak mnie głowa zaczyna boleć to idę spać i przesypiam to ale w Twoim przypadku to może nie wystarczyć.
-
Małpa, ja od początku byłam święcie przekonana, że to będzie chłopak, a teraz od 2 tyg. myślę, że jednak dziewczynka, bo smaki mi się zmieniły. Nie mogę już patrzeć na śledzie, kapustę i kiszone ogórki, które jadłam z apetytem. Teraz smakują mi cytrusy i słodkie domowe konfitury. Dzisiaj mam badania prenatalne i bardziej od tego jaka to będzie płeć martwię się czy będzie zdrowe :( Nie wyobrażam sobie, że może mogłoby być coś nie tak...
-
... kiedy zobaczył jak obcy facet trzyma mi rękę między nogami pobladł Widok, bezcenny :) ale się uśmiałam - dzięki :)))
-
Dziewczyny, czy któraś z Was już miała usg przez brzuch? nie pytam Toli i Kokosowej bo Wy kwietniówki ;) bo wczoraj mąż niby był ze mną ale do gabinetu wejść nie chciał bo usg jeszcze "dowcipne".[/quote] Karola ja miałam, od początku gin robi mi dwa - dowcipny i przez brzuch. Na tym drugim lepiej widać dzidziusia :)
-
[quote="Marta87"]Dziewczyny - mierzycie sobie w domu cisnienie? Nie mam z tym problemów,ale ostatnio ciągle boli mnie głowa. Jak myslicie,warto wydać pieniadze na cisnieniomierz? Wiem,ze w ciąży to ważne,jakie jest cisnienie,ale czy faktycznie teraz to ma sens? W końcu pod koniec ciąży wizyty sa co 2tyg i mierzą cisnienie. 1. warto 2. koszt najtańszego ciśnieniomierza to 30-50pln 3. teraz jest dobrze ale jeśli kiedykolwiek zrobi Ci się słabo to możesz od razu sprawdzić co się dzieje
-
http://www.babymanager.pl/ Wzięłam sobie linka na ulubione, jak przyjdzie czas to tam zajrzę ;) dzięki i pozdrawiam!
-
Karola te duszności to pewnie z nerwów ale wszystko będzie dobrze. Wywietrz sobie pokój, żeby wpadło świeże powietrze. Zawsze tak robię przed snem lub jak mi jest duszno. Oczywiście, że trzymamy kciuki :)