Eeee... nie wiem czy przykro, bardzo trudno finansowo - ze skromnej pensji ledwie dałam radę wyniki porobić, zdrowe odżywianie niestety w kwestii marzeń.
Czasem lepiej samemu niż w kiepskim towarzystwie, jak mawiała babcia. Dawca nasienia nie ma zamiaru dorzucić się do imprezy. Jak się kawałek mięsa okazał nie być mężczyzną, to i ojcem nie będzie. A leżę, bo po czterech dniach wrednego przeziębienia i gorączki zaczął boleć mnie brzuch, lekarz kazał leżeć bezwzględnie. Właśnie ćwiczę metody Mistrza Yody na przywołanie falami mózgowymi zakupów bo lodówka pusta.