
ewek89
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ewek89
-
Karolaaaaa...ja tez mieszkam z Tesciowa i nie wiem co lepsze: Twoja co nie dzwoni,czy moja co musi wiedziec wszystko juz zaraz natychmiast-to jest za pozno. Od paru dni nagminnie boli mnie lewy bok,najgorzej przy przewracaniu sie z boku na bok i przy chodzeniu. Wczoraj bylam godzine na zakupach i mnie caly dol brzucha tak klul,ze nie moglam wyjsc po schodach...dzis po sprzataniu i gotowaniu tez mi sie caly napina. Niesympatyczne uczucie:-/ tez tak macie?ja narazie nie robie problemu tylko poleguje,mam nadzieje ze to normalne....
-
E,Panicki! Wszystkie jestesmy super,a najbardziej super jestesmy, bo mamy najlepsze i najpiekniejsze Dzidziolki w naszych brzuchach. I temu jestemy super,ze to wlasnie my je mamy:-) Troche to bez ladu i skladu,ale mam nadzieje ze sie nie obrazicie za to:-) Jestesmy po prostu prze swietne i tym optymistycznym akcentem zakonczmy ten dzien:-) Dobranoc SuperMamusie:-)
-
Wisienko,a widzisz...:-)? A mowily kolezanki ze bedzie wszystko dobrze:-)? Strasznie sie ciesze Twoim szczesciem i od razu Ci powiem,ze dzis mi ten moj byly gin powiedzial,ze czasami tak jest z tymi nerkami,ale nawet jakby cos bylo,to nie trzeba sie przejmowac bo to wszystko sie normuje,tylko czasem tak to na usg wychodzi. Sama widzisz jak Wam teraz wyszlo-poprostu zobaczyl za duzo niz mial widziec. Wogole cieszmy sie ze mamy takie swietne cudenka w naszych brzucholkach:-) Mmm... Marti ale bym dziubla takiej zupki z dyni...mmmmm.....:-)
-
Witam Mamuski:-) Bylam na wyjezdzie cale dwa dni,teraz leze i nadrabiam forum:-) Bylam dzis u mojego bylego gina,Moj Synus po pomiarach ma550g:-) juz nie mowiac o tym,ze jak aparacik wyliczyl,ze jestem w 23,3 tygodniu ciazy:-) niewiem jak sie na to zapatrywac,bo faktycznie jestem w 22:-) Jak ostatnio bylam u mojej gin,to zeby mi dac l4 to w karcie zapisala:zagrozenie poronienia. Ja wiem,ze to specjalnie,ale Mojego mimo ze byl wtedy ze mna,musialam pol dnia przekonywac ze sie nic nie dzieje... Jesli jest cos nie tak,nie ma sie co zastanawiac. Nie odpowiadamy tylko za nas,wiec czasem trzeba posluchac kogos madrzejszego...
-
Wisienko, moja bratowa tak nastraszyl tutaj ginekolog,jesli chodzi o serduszko...pojechala do krk sie sprawdzic. Cos tam zobaczyli,ale nie tak tragicznego jak poprzedni lekarz. A co sie okazalo na koncu?ze serduszko jak rosnie to wszystko sie moze "wchlonac"... Patrycja sie urodzila zdrowiutenka:-) Twoja Dzidzia tez taka bedzie,nie ma innej opcji:-) Ja ide jutro do mojego "starego" gina...zobacze co on mi powie:-)
-
Zalezy jak Ci sie Dzidziolek odwroci:-) nasz rozlozyl nogi przed pania doktor juz w 13 tygodniu,pozniej sie upewnilismy,a na ostatnim usg byl tak odwrocony ze nic nie widzielismy....:-)
-
A ja się Wam pochwalę- znów mi się śnił mój synuś:) mógłby się tak śnić codziennie, bo potem zawsze mój dzień jest super mega pozytywny:) Wg kalkulatora jestem MAX:):):) ale...szczerze? póki mój nie woła na mnie wielorybku albo oreczko to chyba nie jest źle:) Marti- Mój też majstruje, ale u nas do kolorku oj daleko daleko...zazdroszcze :) mam delikatne wyrzuty sumienia bo poszłabym mu chętnie pomóż, żeby to wszystko szybciej szło, ale mi nie pozwala...:/ A co do szczepionek: ja jestem ze wsi i u nas np. nie ma nikogo chorego na autyzm...wszystko zależy od danego organizmu...
-
Czyli tak jak wiekszosc...ja tez mam umowe do pazdziernika,ale na razie sie tym nie przejmuje bo mam zamiar spokojnie urodzic Dzidziolka i dopiero jak bedzie mial rok to bede myslec...czy bedzie mi go mial kto przypilnowac:-) Obzarstwo fajna sprawa,my mamy WSZYSTKO wybaczone:-D:-D
-
Hanka-ja jak robilam badanie rano,to wynik mialam wieczorem:-) Myszeczka-czy ja dobrze zrozumialam?chca Cie zwolnic?
-
Hej Dziewczyny:-) Dobrze podpowiedzialyscie z ta zurawina,po obiedzie wybieram sie do apteki to musze ja kupic. Mam ta sama niemila "przypadlosc"...:-( tylko mi moja gin kazala zazywac urosept,jak go bralam to mi przeszlo,ale jak sie skonczyl pare dni temu...no masakra. Teraz leze i nawet nie dycham bo tak piecze i swedzi ze idzie orla wywinac. Ale Wam fajnie ze Wy juz po polowkowych...ja musze niestety czekac do 21...co prawda ide sie sprawdzic 15 do mojego starego gina...moga mi zrobic dwa razy to samo badanie w tak krotkim odstepie czasu? Wczoraj patrzylam na wozki,jeden byl super i to kilka km od nas,nawet Moj (o dziwo)sie napalil...no ale Pan napisal 3w1, a do tego zaliczala sie gondola,nosidelko i stelaz...spacerowke musialabym kupowac osobno. Za taka cene...kicha.
-
Beciunia no ja mam 175cm... ale z drugiej stronu nie ma co porownywac,kazda z nas ma taki brzuszek jaki ma miec:-) Ja mam Komunie siostrzenicy tydzien przed terminem,jeszcze 100km od domu...wysle Mojego w delegacje chyba:-) Asiu a to 5miesiecy do przodu i problem z cateringiem na taka uroczystosc...?nie wiedzialam ze Komunie tez juz trzeba tak wczas zalatwiac:-/ Dobranoc:-)
-
Ja juz musialam we wrzesniu kupic wiekszy biustonosz,a teraz dostalam na urodziny z jeszcze wieksza miska i jest dobry...ale ja mialam ledwo co b, tak ze mi to rosniecie nie przeszkadza ani troche:-)zaraz przed porodem kupie jeden do karmienia i tyle,szkoda kasy wydawac bo nie wiadomo jak bedzie z pokarmem-moim zdaniem. Beciunia...ja mam taki sam brzuszek,a tylko jednego dzidziolka:-) Ty jeszcze masz szczuplutkie nogi,a mi je juz zaczelo brac... Mi tez czasem glowa napiernicza,a ze mam niedoleczone zatoki,zawsze ten bol jest z nimi polaczony. Przy tym mi jest niedobrze,to jak juz czuje ze mnie bedzie dlugo meczylo to biore polowe apapu i wtedy pomalu wracam do normalnosci...:-)
-
Cześć Dziewczyny:) Bardzo fajnie się Was czyta... troche Wam zazdroszcze... ja tez chcialabym juz jechac za wozkiem, rozgladac sie za ciuszkami, kupic lozeczko, materac... ale moj maz jest tak oporny ze glowa mala. On caly czas twierdzi, że "jeszcze jest czas, pojedziemy w kwietniu". Ja w kwietniu to juz bym chciala wszystko miec poszykowane i tylko czekac... czy macie jakis dobry sposob żeby przemowic do rozsadku upartego chlopa... :)? Imiona- my bedziemy mieli Dawida, jakos nam poszlo bez problemow:) moj brat ma Alicje, na poczatku mi sie nie podobalo ale jak sie urodzila to sobie jej nie wyobrazam z innym imieniem:) U nas pewnie bylaby Zosia-strasznie nam sie podoba Lena, Amelia, ale juz sa tu takie dziewczynki...:) Iga i Nadia...bardzo ladne, bralabym pod uwage zaraz w drugiej kolejnosci:) Moj urwis szaleje juz na calego, swietne uczucie:):):)
-
No hmmm...Wy macie fajnie bo mozecie wybierac w sklepach z butami:-) ja niestety najczesciej kupuje w deichmannie,bo tulko tam maja rozmiar dla mnie...ale musze jechac na jakis zakup,bo mi juz jest ciezko zakladac te zimowki i jeszcze je zapinac... co do depilacjii to ogolnie spoko,ale Moj sie cieszy bo stwierdzil ze jest jak diCaprio w Titanicu tylko w innej odslonie:-) A tesciowe...tez z nia mieszkam.Narazie musze powiedziec,ze nie jest tragicznie,ale boje sie co bedzie po porodzie,oj bardzo sie boje bo jest strasznie zaborcza...no coz. Najwyzej nie bedziemy ze soba gadac:-)
-
Ja chcialam pic co wieczor,bo mam od nowa klopoty ze spaniem,powiem Wam ze czuje roznice bo nie budze sie co pol godziny,przespie cala noc,ale wzdecia mam po niej takie wzdecia,ze...klekajcie narody:-( tak ze sa i plusy i minusy. Widze ze Wy juz po polowkowych,ja mam termin dopiero na 21...mam nadzieje ze nie bedzie za pozno...:-( I powiem Wam,ze chyba wszystkie mamy dylematy z naszymi mezczyznami...moj jest kucharzem i od tamtego tygodnia z nim nawet nie mialam kiedy pogadac...:-(i juz wiem ze jak sie Dzidzia urodzi to raczej urlopu nie bedzie:-(
-
Na poczatek:Wszystkie wiecie,co dla Was jest najlepsze,wiec ja Wam wlasnie tego zycze na ten Nowy Rok:-) Ja przytylam gdzies 5-6kg, ale jakos to do mnie nie dociera:-) moim zdaniem jesli tylko z Dzidziusiem jest wszystko ok,to nie ma sie czym przejmowac:-) Moja gin nie ma problemu z Moim Mezem,tylko kotarke zaslania jak mnie bada i jeszcze Go za to przeprasza:-) Ja czuje Synka juz gdzies od polowy grudnia,a teraz jak cos podjem albo sie napije to czasem nawet nie musze trzymac reki na brzuchu,tak juz b.fajnie wiem,ze On tam jest:-) A ten rocznik bedzie baaaardzo obfity:-) tylko u 6naszych znajomych sie Ktos urodzi,a gdzie tam do...marca:-) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko:-)
-
Ok,dzieki za Wasze typy,zaczynam pomalu poszukiwania...choc nie ukrywam ze chce kupic uzywany ale w dobrym stanie wozek,moze mi sie poszczesci:-) My jak sie dowiedzielismy o ciazy to nasze imie bylo trzecim z kolei pomyslem. Szczerze powiedziawszy dla dziewczynki nawet nie myslelismy nad imieniem,niewiem dlaczego...jakos dla nas naturalne bylo meskie imie:-) no i w naszym przypadku sie sprawdzilo:-) ale pozniej podejmowalam proby"negocjacji" oczywiscie,to od razu mi Moj mowil zebym nie wymyslala...:-)tak ze nie ma co sie nimi przejmowac,to sa strasznie oporne mechanizmy...:-)
-
Ja już go robiłam w listopadzie, bo przy ograniczaniu się z glukometru potrafił mi skoczyć nawet ponad 200, na szczęście nic nie wyszło, tak ze się nie przejmuj:) Powiedzcie mi, bo widzę ze piszecie o ubrankach...a wózki już macie:)? Ja się rozglądam, styczeń-luty chciałabym coś kupić,ale nie wiem który jest dobry... Musze Wam powiedzieć,że miałam dziś piękny sen-całą noc śnił mi się Mój Synuś:) i powiem Wam, że jestem dziś mega pozytywnie nastawiona do wszystkiego, już nie mówiąc o tym że chęć przytulenia Go wzrosła o milion procent:):):)
-
Zawsze mam taka hmm...niepewnosc co to bedzie i juz bym chciala miec to za soba....:-) moglabym codziennie robic usg zeby widziec Maluszka i slyszec bicie serducha:-) Moja Tesciowa przegania mnie po sklepach,a mi sie coraz bardziej i czesciej brzuch napina i boli....niewiem jak u Was,ale moj Synek jest ulozony na samym dole i juz mi sie ciezko schyla,a co dopiero bedzie potem...dzisiaj czulam jak w sekundzie mi stwardnial brzuch jak kamien,a po pol minucie przeszlo...i mam nadzieje ze to jest normalne...:-/ I ja wstaje pomalutku,pierwsze na boczek a potem delikatnie do gory. Na poczatku dlatego ze jak sie podnioslam szybko to mi bylo b.niedobrze,a teraz dlatego wlasnie ze mi sie brzuch napina...a jak wstaje pomalutku to jest ok:-)
-
Asiu-bardzo fajnie ze chcesz poswiecic czas Dzieciaczkom:-) Wesolych Swiat:-)
-
Super macie te sukienki...:-)ja ost. sobie kupilam ladna,ale czarna...chcialam kupic jasna ale odpowiednika nie bylo:-) Stwierdzam ze Wy macie ladniejsze:-) Chcialam sie Wam pochwalic ze wlasnie wrocilismy z wizyty,Pani Nas zbadala,oddychlam z ulga:-) wszystko ok,a Moj Brzdac ma juz 21cm...:-) Czad:-) 21 ide na polowkowe i juz sie zaczynam martwic...:-(
-
O jak dobrze ze poruszylyscie temat farby:-) ja normalnie nie farbuje,ale strasznie mnie teraz korci cos zrobic z ta glowa...:-) Ja prezenty juz odbylam,dzieci razy szesc dostaly mikolajka,a maz dostal pasek bo sie mu wczesniej zepsul ale niestety musze jechac wymienic bo go sprzaczka wkurza...jak odpielam metke to mi go przyjma? Metke i paragon mam,wszystko zachowalam,razem z tym ze nie minie ustawowe 7dni od zakupu... Na poczatku ciazy wyszedl mi z krwi duzy cukier wiec praktycznie 99% ograniczylam slodycze a bylo ich naprawde duzo. Niedawno robilam krzywa,nic mi nie wyszlo,wiec pozwalam sobie na normalne jedzenie i mam cala twarz,plecy i dekolt w momencie zesypany. Zawsze cos mialam ale nie az tak jak teraz...trzeba skonczyc z normalnoscia...:-( Milej nocki Dziewczeta:-)
-
Oj Kolezanki...strasznie to smutne co tu piszecie...:-( takie sytuacje nie powinny miec miejsca. Zdecydowanie NIE LUBIE:-( Gotujcie,pieczcie,ja niestety jestem "uzalezniona"od Tesciowej bo u niej narazie mieszkamy,wiec musze sie podporzadkowac...juz sie nie moge doczekac wlasnego domu,wlasnej kuchni i wlasnych Swiat...:-)
-
Wspolczuje Wam Dziewczynki,ze musicie sie meczyc dzisiaj...:-( Mi narazie nic nie ma,wiec korzystam: jade po wyniki i na jakis delikatny szoping:-) Milego dnia Mamuski:-)
-
Ps. Maratonka jestes boska:-) wszystkim nam poprawiasz humor:-)podpisuje sie pod tym co pisze marti-dawaj tytul ksiazki:-)!!