dotka

Daffodil chodilo mi o to zeby pokazac ze co kraj to obyczaj :) Co do witaminek to ja zapytalabym lekarza bo z tym tez mozna czasami przedobrzyc.

No to uciekam,maly wyrzucil wszystkie swoje ubrania z komody i smiga po domu z kubkiem po jogurcie ktory sobie znalazl w kuchennych smieciach.milego weekendu Pinki papa.

Ups, jakos chyba przoczylam sorki :)

Zazdroszcze ci...tescia zona porzucila 2 lata temu i jeszcze nie doszedl do siebie.Ogolnie nie jest zly ale wiesz jak to jest gdy ktos jeszcze jest w domu.My np.nie mamy ochoty nic jesc a on wraca pozno z pracy gdzie nie jadl obiadu i trzeba gotowac.Od tych obiadokolacji mam 5 kilo do zrzucenia.Poza tym jak przyjda znajomi to on zawsze siedzi z nami i trudno jakos byc naturalnym .Jeszcze kilka miesiecy i spadamy na swoje. Dzieciaki to maja przechlapane jak deszcz pada :) Mysl o lecie :)Masz juz jakies plany na wakacje?

U nas Frida sprawdzala sie gdy synek byl mniejszy i jeszcze specjalnie nie umialprotestowac...teraz na prawde dostaje histerii jak tylko proboje do niego czyscic mu tym nosek.czsami slysze jak mu w nosku wszystko "strzela" ale zeby usunac wydzieline trzeba sie na prawde nagimnastykowac.Mam nadzieje ze to kiedys minie,zastanawialam sie juz czy nie kupic takiego urzadzenia elektrycznego do odciagania wydzieliny ale to glosno dziala i tez pewnie nie obyloby sie bez protestow.

Znacie jakies fajne(skuteczne)?Wiosna idzie i zamierzam wytoczyc rower z garazu ,pomyslalam ze dodatkowo moglabym kupic cos takiego ale nie wiem czy warto...

Pinklady moj tez nie spi.Dzis nam zrobil pobudke o 4 rano i przez godzine nie mogl zasnac.To chyba zeby bo wczoraj czesto kupki robil a on tak ma przy zabkach poza tym jest grzeczniutki co do spania.Przez to ze tak zle spal to padl przed 12 i teraz pewnie do wieczora bedzie szalal... My mamy czasami mozliwosc ze dziadek malego popilnuje to wtedy mozemy wyjsc.Szczerze mowiac wolalabym nie miec tej mozliwosci ale za to mieszkac bez tescia...jeszcze troche musze wytrzymac.Jak u was tak dzis slabo z pogoda to pewnie nawet nigdzie nie wyjdziecie z maluchem?

Witam,ja tez bedac w ciazy za granica troche sie zdziwilam.Na poczatku mieszkalam w Niemczech gdzie moja pani ginekolog zalecila kwas foliowy i zestaw witamin dla kobiet w ciazy.Po przeprowadzce do Francji tutejszy lekarz przepisal tylko zelazo a co do pozostalych witamin to powiedzial ze przy tutejszym klimacie i sposobie odzywiania kobiety nie biora nic dodatkowo...i badz tu czlowieku madry.Synek urodzil sie zdrowy 4.200 kg( !!!).Poza tym tutaj co miesiac mialam pobierana krew na badanie pod katem toksoplazmozy co w Polsce przeprowadzane jest chyba tylko raz.Najlepiej chyba zaufac lekarzowi...

hello ,ja tez tu jestem :) niestety tez nie na dlugo bo mamy dzis fajna pogode i szkod siedziec w domu a wieczorem idziemy do kina.jeszce nie wiem za bardzo na jaki film sie zdecydowac.Nie wiem czy to przez to ze zima sie konczy i klimat troche sie zmienia ale jestem ostatnio ciagle zmeczona i nic mi sie nie chce...ja juz chce zeby bylo lato ...

Uciekam przygotowywac podwieczorek dla maluszka .pa pa

No to mi sie udalo jakis czas temu ostatnia ksiazke Grocholi przeczytac. Tak sie wlasnie zastanawiam.masz juz 2 pociechy wiec tez wiecej doswiadczenia...czy ktoras z twoich krolewien pokazywala jak umie sie zloscic?Moj synus od kilku dni jak mu cos podczas zabawy nie wyjdzie tak jakby chcial to rzuca zabawka albo ja gryzie,tlucze piastkami i placze wsciekle...prawdziwa histeria nie wiem co o tym myslec zawsze byl bardzo grzeczny .To chyba nie jakas nerwica?

Ja ostatnio doszlam do wniosku ze moj jak jest w domu to tylko przeszkadza...chodzi za mna i ciagle na cos narzeka albo mnie poucza co on by zrobil lepiej.Moj szwagier jest podobno taki sam :) Ja ostatnio marze o ksiazkach.Przywiozlam sobie latem z Polski kilka i nie mam kiedy czytac,szkoda bo to uwielbiam :)

Wyobrazam sobie ze ty z dwojka laobuziakow to masz urwanie glowy.Ja wstaje wczesnie rano a i tak dzien wydaje mi sie byc za krotki.

Na dodatek moj cos ostatnio narzeka ze przyklejona przed forum ciagle siedze akurat wtedy kiedy on jest w domu i mamy troche czasu dla siebie.Musze sie przylozyc do nauki jezyka bo takim z dukaniem jak teraz do daleko nie zajde a chcialabym tu jeszcze popracowac jak maly podrosnie.Tylko skad tu wziac czas?

majajula o tej porze to pewnie wszyscy obiadek jedza albo spaceruja,ja tez mam ostatnio pecha jak chce mi sie pogadac to nikogo nie ma :(

Dziendoberek.Moje dziecko wlasnie zasnelo wiec mam chwilke.Oststnio na nic nie mam czasu,poza tym tesciu dom budowac bedzie i potrzebuje kompa do projektow.

Czesc Monikouette Poniewaz jestem nowa na forum nie mialam wczesniej okazji odpowiedziec na twoj watek a bardzo mnie on zainteresowal , a to dlatego ze mieszkam od kilku lat za granica i jestem zaskoczona czestotliwoscia wystepowania AZS i wszelkiego rodzaju alergii w Polsce. Majac niecale 21 lat wyjechalam do Niemiec i na poczatku pracowalam jako Au pair u rodziny z 4 dzieci (9 m-cy,2,4 i 6 lat) i wszystkie byly zdrowe.Pozniej mialam okazje zajmowac sie takze dziecmi z innych rodzin i tam tez sie z takimi problemami nie spotkalam.Zastanawiajace bylo dla mnie jak roznie podchodzi sie do tematu pielegnacji niemowlat w tych dwoch roznych krajach.Osmielilabym sie nawet powiedziec ze w Polsce naduzywa sie kosmetykow i srodkow do pielegnacji niemowlat.Dziecko jest codziennie po kapieli smarowane pachnacym kremem albo oliwka,poza tym zestawy witamin podawane niemowletom i malym dzieciom(nie mowie tu o wit.D),czy to na prawde potrzebne?Kiedy ten mlody organizm ma szanse wypracowac swoja odpornosc przy tylu wspomagaczach? Co do chorob skory to mysle ze ma to tez duzo wspolnego ze stylem zycia matki.Widze ze w Niemczech albo tu we Francji gdzie ludziom byc moze zyje sie spokojniej malych alergikow jest mniej. Niestety nie jestem specjalista i to wszystko to tylko moje osobiste obserwacje :)

ha ha ,pewnie tak.ok na pewno dam znac jezeli kupimy :)

No to moze sie skusimy.Ja widzialam w Niemczech dzieciaki jak jezdzily czyms podobnym,to jest praktyczne bo nasz kolega jest po 30 i tego uzywa do transportu roznych czesci i narzedzi po podworku (przyczepka wytrzymuje ciezar ok.70 kg.) Tak sobie mysle ze maly moze miec pozniej fajna pamiatke.dzieki Pinki : )

Acha co do ceny to nie wiem ile teraz euro kosztuje w pl. ta przyczepka bedzie pewnie ok.100 euro pewnie zalezy tez z jakimi dodatkowymi opcjami.

Dokladnie Pinki ,to jest ta przyczepka.I co o tym myslisz?Tak w ogole to jest fajna ale na ta okazje?Dodam ze maly ma juz jezdzik i gore zabawek :) Moj supermen juz szuka po necie z jakimi kolkami mozna wybrac itp...

Dzieki sliczne,pozostaje jeszcze tylko uruchomic wyobraznie co do zaproszen :)

Dziewczyny slyszalyscie kiedys o radio flyerze?To taka... przyczepka.Mozna w niej wozic dziecko,pozniej dziecko moze w niej wozic zabawki.Bardzo znana w USA.Moj kotek tak sobie wymyslil ze to bedzie prezent na pierwsze urodzinki naszego synka,on jezdzi na zjazdy milosnikow starych samochodow i klubow garbusow i tam widzial faceta jak ciagnal synka w czyms takim wiec on teraz chce swoja cala dume tez prezentowac w ten sposob na tych meskich spotkaniach.Ale cos takiego na roczek?Sama nie wiem, co o tym myslicie?

monikouette wiesz moze jak tutaj sa obchodzone pierwsze urodzinki? Jakies torciki w ksztalcie misiow itp.mozna zamowic czy trzeba upiec samemu ? moj kotek nie bardzo sie zna a ja tez jeszcze tu nie bylam na zadnym roczku.Niedlugo bede przygotowywac malemu male przyjecie i chcialabym wiedziec na co zwrocic uwage bo wsrod zaproszonych gosci beda Francuzi .

Jeszcze cos w temacie sterylizatorow,u mojej siostry woda zostawia duzo osadu po przegotowaniu i butelki po gotowaniu w garnku byly wsretne a sterylizator parowy nie zostawial zadnego osadu.Najlepiej zdecydowac jak dzidzia juz bedzie.Co do wody ja podaje Evian ale jest kilka roznych ktore nadaja sie dla niemowlat.Smietnika na pampki nie mialam a ze codziennie wynosimy smieci nie smierdzi w koncu ile kup dziennie robi dziecko?Na poczatku prawie po kazdym karmieniu a pozniej 2 albo 3 dziennie wiec nie ma dramatu :)