Skocz do zawartości
Forum

zielizka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zielizka

  1. Dzięki Zieloona za wsparcie, eh, czuję się taka słaba psychicznie będąc w ciąży. A przecież powinnam je bronić, chronić i dbać, a tak łatwo daję się wyprowadzić z równowagi, doprowadzić do strachu :( VSA - matoł i buc a nie lekarz, że tak napiszę :/ Koniecznie odwiedź kogoś prywatnie - ja tak chodzę na USG i wiem, że potraktują mnie z należnym szacunkiem i poważnie!
  2. Cześć Dziewczyny. Ja od rana w stresie... Przyszedł kominiarz sprawdzać wentylację. My wynajmujemy pokój, przez pośrednika na dodatek i nie możemy podpisywać żadnych papierów przy jakiejkolwiek kontroli, czy listonoszu (co jest chore, właściciel i pośrednik też nienormalni). Mąż w zeszłym roku podpisał to była straszna chryja :/ No to ja dziś sama w mieszkaniu, wchodzi jakiś młody, wielki chłop, sprawdza, wszystko ok. Potem każe podpisać, no to ja mu tłumaczę, że nie mogę, a on nie chce wyjść, bo chce podpis i mnie zaczyna nakłaniać... Przestraszyłam się i powiedziałam, że nic nie podpisze, bo nie będę się z pośrednikiem i właścicielem użerać i stresować, bo jestem w ciąży i mam wystarczająco dużo stresów. A on dalej mnie nakłania i mówi, że będzie miał problemy. Ja dzwonie do współlokatorki, a ta mi gada, że ona mnie rozumie, że ona też by podpisała, ale nie wolno... Jasne, rozumie rozchwianą kobietę w ciąży z jakimś drągalem, który krzywo patrzy i uśmiecha się dziwnie pod nosem i nie chce opuścić mieszkania!! W końcu wyszedł, bo głos mi się zaczął łamać, może się przestraszył, że na jego oczach urodzę... Jeszcze się w drzwiach zatrzymał i gapił na mój brzuch - cholernie nieprzyjemna sytuacja. No i się poryczałam z tego wszystkiego... Musiałam to wyrzucić z siebie. Jakbym nie była w ciąży to bym to olała, ale tak to emocje i hormony wzięły górę. Obcy facet, nie chce wyjść z mieszkania i jeszcze naciska na podpis - poczułam się zagrożona! eh :( Karola, znam ten sklep i zamierzam go odwiedzić, szukałam tam wózka ale przedstawiciel handlowy baby design powiedział, że nie mają :/ Wczoraj znów odwiedziłam pepco i kupiłam parę rzeczy - zapłaciłam w sumie 26zł za kaftanik, czapeczkę i 2x body, wszystko 100% bawełny i piękne! Ja nie wiem, czy im się opłaca sprzedawać po tak niskich cenach x)
  3. Dzięki Emilka! :) Ja obecnie na wysokości pępka mam około 87cm. Dziwię się tylko czemu przy dorodnym brzuszku tylko 5kg? A sprawdzałam i na wadze lekarskiej u gina i na domowej, więc raczej pomyłki nie ma!
  4. U mnie brzuch już nieźle widoczny, ale na plusie 5kg :)
  5. Dobra Wróżko - wózeczek bardzo przyjemny, jestem generalnie zwolennikiem ciemniejszego koloru - mniej się brudzi! Co do ginekologa to nieciekawie :/ możesz sobie chociaż sama wybrać do kogo Cię przerzucą? Karinka - ja i Mąż urodziliśmy się raczej drobni, nieco ponad 3kg i średniej długości, nie mam cukrzycy ciążowej, ani innych dolegliwości, więc liczę, że Syn urodzi się w podobnym rozmiarze jak my, więc zakupiłam szpitalną wyprawkę na 56 i liczę, że Janek nie zrobi nam niespodzianki!
  6. Emka, ja też kupuję baby design, ale sprintera, bo lżejszy, na piankowych kołach :) Nasz wybór to beż i brąz. Pradziadek Janka ogłosił się sponsorem, więc będzie to dla nas ogromne odciążenie finansowe :) Faktycznie minusem wózków baby design jest brak dobrej i szczelnej osłonki przeciwdeszczowej, ale liczę, że uda mi się jakąś dokupić - jakbyś kupowała to proszę o info gdzie można znaleźć jakąś porządną!
  7. Emka, kurier na pewno nie jedno widział, nie przejmuj się! Pokaż koniecznie wózeczek, bo mnie ciekawość zaraz zje :)
  8. święta racja Karola :) ja muszę pić nawet w nocy, bo mam kamień na nerce i wolę biegać niż doświadczać po raz kolejny kolki nerkowej :/ Marti - ja się zastanawiam czy liczyć ruchy, mój lekarz niby nic takiego mi nie zalecił, ale może lepiej na własną rękę? Chociaż znając siebie obawiam się, że zacznę panikować jak Janek będzie zbyt mało aktywny, a czasem tak ma, że kilka godzin nic a potem brzuch skacze jak szalony
  9. Karola - doskonale rozumiem z tym sikaniem Ja co noc PRZYNAJMNIEJ 4 razy wstaję do kibelka - zwariować można, bo przecież jak wracam to za każdym razem muszę znowu usnąć, później mija szybko kolejne 1,5h snu i znowu pobudka - koszmar!! No i rano jestem zmiętolona :/
  10. Karola, ale zrobiły tak? Nie jest to dobre, ale na szczęście mnie to problemów nie sprawiło, a 2 godziny minęły na czytaniu gazet dla mam, nawet się nie obejrzałam już wychodziłam :) Ważne, że masz badanie za sobą, daj znac jak wyniki! Zieloona - ciekawe zjawisko jest takie, że jak byłam głodna gdy przyszłam na glukozę tak po wypiciu jej i przez następne 3 godziny w ogóle głodu nie odczuwałam Nie kręciło sie w głowie, nie wymiotowałam, tylko rzeczywiście po całym badaniu byłam baaaardzo śpiąca. Nie będzie źle - daj znać jak było :)
  11. VSA - poprawiłaś mi humor od rana, przeczytałam Twoją wypowiedź i myślę sobie "wanienka ze stolarzem" - wyobraziłam sobie stolarza wynajętego do instalacji wanienki Przepraszam Cię, wiem że to literówka, ale ja bujną wyobraźnię mam :)
  12. Karola - dzięki za listę, mogłam zweryfikować z moją i wiele rzeczy się pokrywa nawet firmami - znaczy, że źle nie jest jeśli chodzi o moją orientację :)
  13. Kinia, jak chcesz moją listę to poproszę Cię o adres mailowy :)
  14. ślij adres mailowy Słoneczko :)
  15. Karola, to podaj mi maila na wiadomości prywatnej to prześlę :)
  16. Oo, a więc o to chodzi! A ja myślałam, że zapisuje się jakieś osobne koszyki :) No to dobrze, to nie jestem taka zielona jak myślałam :) Dzięki za info Karola! Mogę wrzucić listę, tylko tutaj chyba plik się nie doda :/
  17. Sonia - zawsze byłam ciekawa, czy tak można z tymi koszykami na allegro - mogłabyś mi objaśnić jak się tworzy taki koszyk, zapisuje się go gdzieś?
  18. Z bloga, którego adres chyba Ty podawałaś Karola i od znajomych, które już rodziły :) Dodatkowo została zweryfikowana pod kątem co się rzeczywiście przydaje a co nie :)
  19. U mnie wycieków nie ma, ale jest mleczko jak mocniej ucisnę, sama nie wiem czy to dobrze, czy nie, podobno nie wszystkie mamy mają przed porodem siarę. House-manager - u mnie też lista komputerowa, a właściwie to kilka list: cała wyprawka urodzinowa Janka, wyprawka Janka do szpitala, cała moja wyprawka i moja wyprawka do szpitala. Jak już się będę pakować to tylko będę sobie stawiała plusiki, czy o wszystkim pamiętaliśmy :) Lista jest dłuuuga i mam wrażenie, że nie ma końca
  20. Ja w naszych rodzinach jestem można powiedzieć pionierką pokolenia jeśli chodzi o rodzenie dzieci, więc niewiele mamy w spadku, chociaż znajome pomagają kolekcjonować :) To co dostałam to po moim najmłodszym kuzynostwie, a tam jeden chłopczyk tylko! Reszta rzeczy jest albo różowa, albo fioletowa, albo w kwiatki
  21. Zazdroszczę, u mnie może dopiero 1/5 drogi do zakończenia kolekcjonowania wyprawki :)
  22. Marti - gratulacje!! :) Karola - no to ładna wyprawka! Dużo Ci jeszcze zostało do skolekcjonowania całości?
  23. Dominika - niezłe łowy :) Słoneczko - super sprawa z tym filcem i starą poduszką, jestem wielkim zwolennikiem recyklingu w domu :)
  24. Słoneczko, więc należą Ci sie jeszcze większe gratulacje skoro zrobiłaś ten napis ręcznie! :) Powiedz mi proszę, jaki to jest rodzaj materiału i co włożyłaś jako wypychać literek?
  25. jakież to cudne Słoneczko!! Jejku, masz talent :) a tego kotka na literce? Przecież to takie misterne! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...