Sylwia84

Właśnie czekam na to badanie prenatalne. Ale stres ... trzymajcie kciuki

Zapewne jest tak jak Ana mówisz. Poza tym. Dzieci około 3,5 roku przechodzą kryzys. Nie żaden bunt czy inne dyrdymały wymyślone przez nieradzących sobie rodziców tylko prawdziwy kryzys związany z poczuciem bezpieczeństwa. Podejrzewam ze u różnych dzieci różnie się to objawia.w przedszkolu Amki jest starsza dziewczynka która miała coś podobnego ze siusiala w majtki bo twierdziła ze nie czuje. Mama właśnie podejrzewała infekcje, nie wiem jak się to skończyło.

Dziewczyny wielkie dzięki za wszystkie 100 lat i życzenia. Bardzo mi miło. Przy okazji trochę się uspoikalam tymi pobolewaniami ze nie tylko u mnie to występuje. Irka, Twoja córka teraz ma 3 latka z tego co pamiętam. Moczenie nocne może się zdarzać jakoś do 4 roku życia. Dzisiaj np nam się zdarzyło choć zwykle Amka budzi się w nocy jak chce jej się siku. Wiec w nocy spoko, ale za dnia to dziwny regres. Myślisz ze ciąża mogła ją wyprowadzić z jakiejś jej równowagi? Ja mysle ze nie? To jest chyba zbyt abstrakcyjne dla takiego małego dziecka, żeby mogło czuć niepokój z tego powodu. Na pewno to nie żadna infekcja?

W ogóle co do bóli, ja jak się nachodze, przyniosę zakupy, czy wniosę śpiąca Amke na 3 piętro (14kg) to tez tak mnie jakoś boli tak w sumie nie jak na okres tylko tak po boku coś w sumie tez nie kłuje ale jakoś czuje to miejsce, albo z drugiej str... mysle ze to nie jest dobry znak, wiec lepiej faktycznie się oszczędzać. Jak teraz sobie spokojnie stałam w kuchni a teraz jak sobie leżę to wszystko Ok.

Kate, fajnie ze nasz czytasz znajduj czasem czas żeby coś napisać bo miło się czyta takie super wieści. Listopadowa gdzies na jakiejś innej grupie jest dziewczyna która tez we wczesnej ciazy dostała jakiś skurczy i teraz leży na oddziale ale z dzidziusiem wszystko Ok. Próbowałaś wziac nospe, magnez? Przy bardziej zaawansowanej ciazy jest to zalecane nie wiem czy już teraz.zawsze można by skonsultować to chocby z położna w przychodni, choć pewnie ona wyślę Cie do gina. Ja dziś mało odpoczywam bo mam dzisiaj urodziny i robie tort bo wieczorem wpadnie kilku gości.czuje się już znacznie lepiej, jako tako już oddycham, najważniejsze ze nic już mnie nie boli, wiec mogę spokojnie zajac się mikro urodzinami. :)

Co do ubranek to my mamy bardzo dużo mało zniszczonych ubranek typowo dziewczęcych. Dziewczecych nie znaczy różowych. Amelia lubi spódniczki i sukienki w kwiatuszki newbie, ja je tez uwielbiam wiec mamy tego sporo. Jak urodzi się chłopczyk to wszystkie ubranka na nowo bedziemy musieli kupowac. Co do rozstępów to nic specjalnego nie stosuje ale faktycznie warto.wtedy na brzuchu nie zrobił mi się ani jeden, za to na pupie owszem,wiec tym razem nie będę się tylko ograniczać do brzucha. Na razie mam pomadę do ciała Hagi ale potem chyba kupie masełko shea w mydlarni Franciszka.wydaje mi się ze nie ma co kupowac tych rossmanowych palmersow nafaszerowanych chemia.maselko wystarczy.

Dziewczyny a czy rozgladalyscie się za wyprawka? Wiadomo ze może jeszcze za wcześnie, nie znamy płci ale coś tam każda z nas ma w głowie. Ja wiem ze wiele rzeczy jest zbędnych, jakieś suszarki do butelek itp... ale w sumie sporo rzeczy się mega przydało lub przydałoby się, np kosz Mojżesza. Macie typy jakieś na wyprawkę co na pewno musicie mieć a co możecie sobie darować?

Adumelka piękna fota. Mam dość podobna na lodowce:) super ze wszystko Ok, bardzo zazdroszcze :) ja biorę femibion i magne b6. Co do ruchów to tez mam czasami wrażenie ze mnie coś tam gilgota ale raczej nie sadze ze czuje dzidziusia, na usg takim szybkim żeby sprawdzić czy bije serduszko bardzo się ruszał i nic nie czułam.ale czasem w jakiejś określonej pozycji coś tak jakby. W poprzedniej ciazy czułam ruchy już w 14 tyg. I mimo ze lekarz mówił ze to niemożliwe naprawdę tak szybko czułam dzidziusia. W drugiej ciazy czuje się to podobno szybciej.

Madzia dzięki za słowa wsparcia :) mam antybiotyk wiec mam nadzieje ze szybko wydobrzeje. Amka wczoraj nie chciała wychodzic z przedszkola wiec dzisiaj już zostanie na leżakowaniu co oznacza ze do 14:30 będę mogła spokojnie odpocząć. Stresa mam jedynie przed poniedziałkiem bo te infekcje... czy wszystko Ok z dzidziusiem... No i antybiotyk. No ale niestety nie dalo się go nie włączyć.

Irka nie zrozum mnie zle,ja bardziej z troski bo widać ze się w tym stanie bardzo męczysz.ja teraz jestem totalnie wypompowana głównie przez te stresy ze szpitala ale i to przeziębienie. Do tego mam kłopoty ze snem i chodzę niewyspana, zakatarzona, nie mam czasu zjeść. Wiec jak czytam ze ktoś wybrzydza przy doniesionych truskawkach to przyznaje ze nie rozumiem i otwiera mi się nóż w kieszeni. A co z tymi czopkami przeciwwymiotnymi??? Z tego co wiem wymioty w ciazy wcale nie są zdrowe i są na nie skuteczne sposoby.

Tak coś w tym stylu. Nie mam czasu na rozkminianie na co mam ochotę albo czy aktualnie bym coś zjadła lub czy jestem zmęczona. Cały dzień w szpitalu a jutro cały dzień w sądzie.przyplacam to niestety stanem zdrowia, infekcjami i bardzo się martwie czy wszystko Ok z bobaskiem. Niestety nie mogę ani zostać w domu a jak już jestem to zwykle albo na placu zabaw albo bawię się do pozna w domki, lalki i inne. Co prawda Amka już fajnie bawi się sama,wycina lub maluje,”czyta” albo obcina włosy lalkom. Ale wtedy dom jest do ogarnięcia i tak w kółko. Gratulacje dla synka :) teraz faktycznie nie usiedzisz. Jakoś 2 tygodnie córka nabierała wprawy ale i potem zdarzały się upadki, potem bieganie, skakanie ze schodów wspinanie się na drabinki :) przed wami fajny okres.

Irka ja to mysle ze powinnaś się czyms porządnym zająć. Ja jestem znowu chora. Mam potężny katar, zatkany nos, wiadomo ze nie mogę żadnego nasivinu itp wiec chodzę po prostu zatkana. Dzisiaj dopiero wróciłam ze szpitala z córka,bo miała te diberoskopie, potem logopeda, właśnie zjadłam obiad i drzemnelabym się ale córka chce na plac zabaw, a ze miała to nieprzyjemne badanie to trudno mi jej odmówić. Jutro mamy jakaś rozprawę sądowa, a w czw znowu praca. Nie mam kiedy usiąść,poleżeć, a normalnie pewnie bym zasnęła w dwie sekundy z tego kataru i przeziębienia chociażby

Hejka, ja jakoś faktycznie mam lżejsze mdłości, w sumie to w sb jakoś mnie jeszcze złapało ale wczoraj i dziś Ok.z brzuszkiem właśnie tez mi się już uwypuklił nawet rano to widać ale jeszcze nikt kto nie wie o ciazy nie dostrzegł brzuszka. Ja niestety znowu z katarem, zaczynam podejrzewać u siebie alergie.

A co do nerwów to ja odkąd ten magnez biorę to jakoś się uspokoiłam, zobaczymy co będzie jak wrócę do pracy.

Pappa jest badaniem zalecanym. A ostatnio chyba proponuje się to badanie każdej kobiecie w każdym wieku. Ostatnio kolezanka która była w ciazy tez miała wrażenie ze się to na przełomie kilku lat zmieniło ze nagle wszystkim proponują. Będzie co ma być. Ja mam teraz ważniejsze badanie na głowie-fiberoskopie córki bo prawdopodobnie ma guzki spiewacze wymagające rehabilitacji foniatrycznej. Moj drugi szkrab najprawdopodobniej przechodzi wcześniej kryzys 3,5 latka i ostatnio dość dużo mamy z nią pracy. A sami musimy się nieraz wykazać duża cierpliwością. Także te badania prenatalne i inne z związane z obecna ciążą zeszły na dalszy plan.

Nie,jeszcze za wcześnie, za tydzień w pon dopiero prenatalne ale z Amelka dowiedziałam się dopiero na połówkowych. A co do pappy,uprzedzał mnie gin faktycznie ze nieraz wychodzi dobrze usg a pappa źle i tez dlatego ja nie chce na razie pappa robić, natomiast z pappa nawet przy złych wynikach rodzą się zupełnie zdrowe dzieci. Mam nadzieje ze wszystko będzie u Ciebie Ok

Ja tydzień siedziałam w domu, trudno nazwać to odpoczywaniem ale jednak trochę odżyłam. Jak zobaczyłam tego malutkiego dzidziusia na ekranie fikajacego z rączkami nóżkami i noskiem to zakochałam się normalnie. I zaczęłam dziergać kocyk bawełniany. Miałam zrobić musztardowy ale akurat mam kilka motkow brudny róż. Wiec sory ale chyba musi być dziewczynka :)

Emilia ale wspominał o jakie wyniki chodzi? Pappa?? Najważniejsze ze usg Ok.

Dziewczyny ja ze zgaga nie pomogę bo nie bardzo wiem jak to jest. Kiedyś szwagierka brała w ciazy bioprazol ale wiadomo ze bez konsultacji lepiej niczego nie kupowac i nie brać. Kupiłam sobie magne b6 i mam brac 2x1. Może i samopoczucie jakoś mi się poprawi.dzisiaj byłam u giną a on przystawił mi głowice usg do brzucha i chciał zobaczyc tętno.jejka ile czasu to trwało ale w końcu dzidzius się poruszył. Duży jest już,taki ma okrągły brzuszek i nóżki długie. Trochę już bym chciała to prenatalne,żeby go podejrzeć ale jednocześnie się stresuje nim czy wszystko będzie Ok. Tak się stresuje wszystkim i ciagle martwie ze potem się martwie czy Ok z dzidziusiem

Lea fajnie. Ja mam jeszcze 2 tyg do prenatalnego. Dzisiaj niestety strasznie złe się czułam i poszłam do internistki. Zleciła mi ekg ale wszystko Ok za to mam niedobory magnezu i chyba stad moje dzisiejsze palpitacje. Jaki magnez można? Bo ta lekarka powiedziała ze każdy. A co z ziółkami uspokojajacymi? Można melisę ??

Hejka,Elcia 90 fajnie ze się udało.witaj na grupie. Nie pomogę Ci z ta kiła,robiłam wszystkie badania i na szczęście wszystko Ok. Dalej nie zrobiłam drugiej morfo i alloprzeciwcial(czy jak moj mąż ma rh+ i ja mam rh+ to jest jakieś ryzyko?) chyba jutro zrobie wszystko bo mam wizytę u innego lekarza. Niestety nadal walczę z przeziębieniem, a w weekend nie bardzo odpoczęłam.i jeszcze znowu praca :( kurde chciałabym pojsc na to L4,zwłaszcza ze jeszcze to przeziębienie doszło ale jakoś sie boje ze coś wyjdzie nie tak i będzie mi głupio do pracy wracać. :(

Chyba psa obudziłam

Jejka dziewczyny ja wymiękam. 2:47 a ja nie śpię od 1. I nic się nie zanosi żebym za chwile usnęła. W poprzedniej ciazy tez tak miałam.tylko wtedy przyszło to dużo pozniej jak mogłam odespać w dzień. U mnie taki standard o 5:30 zapewne dopiero zasnę. Wiec cały dzień będę nie do życia a w pracy sporo roboty przy majówkowych nieobecnościach. Do tego złapała mnie infekcja-katar i ból gardła. Martwie sie czy ta przeziernosc wyjdzie Ok i nie wiem czy robić sobie jutro morfologię skoro mam te infekcje i teraz nie śpię. Kurczę No :(

Ja wtedy przytyłam ponad 25 ale po ćwiczeniach miałam wagę -4kg niż przed ciąża :) tym razem przytyje tyle samo pewnie ale potem znowu zapisze się do tego klubu,zobaczymy jednak czy teraz tez się uda bo za drugim razem trudniej się chudnie.

Taaaak, tez oglądałam hm i jak na co dzień bardzo nie lubię tej marki,to te ciążowe ubrania są naprawdę fajne. Mam swoje typy,spodnie lniane i lniana niebieska koszula. Jest sporo firm które robią ubrania takie dla mam ale niekoniecznie w ciazy.uwielbiam miszkomaszko i ich spodnice,bardzo się sprawdzają bo można je nosic na biodrach,wszystkie szerokie lniane ubrania seaside tones,ale drogie.pewnie popatrzę w sieciówkach czy jakieś sukienki są które można nosic z brzuszkiem.teraz brzuszek wypada mi na wakacje i wczesna jesień wiec będzie łatwiej,wtedy z brzuszkiem chodziłam w pierwszym kwartale roku i było dość trudno