Skocz do zawartości
Forum

Kasiorek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasiorek

  1. Znalazłam coś takiego.. Może na coś się zda.. Naturalne metody wywolania porodu: Przed odwolaniem sie do tego typu metod nalezy pamietac o kilku rzeczach. Przede wszystkim nalezy je zastosowac idealnie w okolicy terminu porodu, gdy to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze wydarzenia potocza sie zgodnie z planem i dziecko nie urodzi sie przedwczesnie. W sytuacji gdy istnieje zagrozenie zastosowania sztucznych metod indukcji (z pewnoscia nie bez negatywnego wplywu na zdrowie matki i dziecka jak tez na przebieg porodu) tego typu metody moga sie okazac zbawienne i zadzialac zanim zostanie podana oksytocyna. Warto z pewnoscia rozpatrzec wszystkie za i przeciw naturalnego i sztucznego wywolywania porodu i zapoznac sie ze szczegolami. szalwia- jest to olejek, ktory moze spowodowac bardzo silne skurcze. Mozna go stosowac do masazu : Olejek do masazu - 10-15 kropel olejku szalwii - 1 kieliszek olejku migdalowego Dokladnie wymieszac. Masowac tak dlugo jak wygodnie. wiesiolek - najczesciej dostepny w kapsulkach. Pomaga w osiagnieciu rozwarcia szyjki macicy co sprawi, ze porod bedzie postepowal szybciej. Nalepiej brac max. 5 kapsulek dziennie od 38-go tygodnia ciazy. Czasem polozne zalecaja stosowanie wiesiolka dopochwowo. liscie malin -herbatka z lisci malin dziala stymulujaco i sprawia, ze sam porod postepuje szybciej olej rycynowy - moze nie najprzyjemniejszy ale skuteczny (przynajmniej w moim przypadku) sposob wywolania porodu . Oto kilka sposobow na `przelkniecie` tego specyfiku: 1) 3/4 szkl soku pomaranczowego lub napoju imbirowego 1/4 szkl oleju rycynowego Wymieszac dobrze i wypic natychmiast 2) 1/4 szklanki oleju rycynowego. mieta lub sok do popicia spacery -jak rowniez wchodzenie po schodach. Pomaga w osiagnieciu rozwarcia (jesli porod sie nie zaczal) Jesli juz przyszly skurcze, wowczas przyspiesza cala akcje akupresura- punkty znajduja sie w kilku miejscach. Pozdrawiam
  2. Z tego co mi wiadomo to liczy się od ostatniej miesiączki ;-)
  3. Witam.. Poczytaj sobie to.. może Ci pomoże i trochę uspokoi.. edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,2098946.html babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/ciecie_cesarskie.html Pozdrawiam i powodzenia
  4. Witam.. Ja np. od poczatku ciąży chodziłam co dwa tygodnie, a w ostatnim miesiącu co tydzień. Więc różnie to bywa i zależy od lekarza prowadzącego ciążę. Pozdrawiam
  5. Teraz jeszcze zauważyłam, że nie ma tam podanej ceny za poród jeśli jesteś "nieubezpieczona", więc podejżewam, że faktycznie za poród i pobyt w szpitalu nic nie zapłacisz ;-)
  6. DOMINIA Nie orientuję się jak to faktycznie z tym ubezpieczeniem, ale znalazłam "lepszy" cennik w jakimś szpitalu w Warszawie.. Tutaj jest namiar: szpitalmadalinskiego.pl/portal/pliki/cennik.pdf Mam jednak nadzieję, że nie będzie Ci porzebny ;-) Pozdrawiam i powodzenia ;-)
  7. Gratuluję udanego porodu! I tak dziecko dość duże jak dla mnie.. Moja córcia ważyła 2,880kg a i tak było ciężko.. ale warto :-)) A jak się czuje nowo upieczona mama? Pozdrawiam
  8. Ooo.. Widzę, że niekoniecznie 500g, ale nawet do 1,6kg pomyłki się zdarzają. Straszą, straszą, a później się okazuje, że niepotrzebnie.. Ale Szani podziwiam, że nie dostałaś tego zawału..hehe Tylko niepotrzebnie Cię cięli.. Pozdrawiam ;-)
  9. brennka, ośrodek "karolinka" beskidslaski.webpark.pl/index1.html
  10. Spokojnie.. Ja już w szpitalu (5 dni po terminie) miałam wywoływany poród i nic nie ruszyło dziecka, bo jeszcze nie czas..lekarz źle obliczył termin. Wypisałam się na własne żądanie i czekałam jeszcze tydzień. skurcze same przyszły jak był na to czas :) Głowa do góry, będzie dobrze :) Pozdrawiam i powodzenia :)
  11. Gabi.. nie martw się.. mnie lekarze mówili, że Maleństwo waży 3,300kg i że będzie cc bo za wąska jestem.Ja chciałam rodzić naturalnie i tylko jedna lekarka obstawała przy porodzie naturalnym.. nie myliła się.. Julka urodziła się tydzień temu i ważyła 2,880kg, bo czesto aparaty do USG mylą sie o ok 500g.. Także głowa do góry.. będzie dobrze ;)
  12. Nie było się czy martwić. A co do lekarza, to warto zmienić, bo w 6 tygodniu idzie na USG stwierdzić, czy jesteś w ciąży czy nie. Ja właśnie miałam badanie w 6 tygodniu i lekarz nie miał problemów. Pozdrawiam..
  13. Dziękuję za odpowiedzi.. ALE.. Była u mnie dziś położna i stwierdziła, że to już 7 doba po porodzie, zobaczyła sobie i powiedziała, że szwy nadają się do ściągnięcia, więc to też zrobiła.. Problem zniknął.. i nic mnie już nie boli.. :))) Pozdrawiam
  14. Witam.. 28 maja urodziłam córeczkę.. Miałam nacinane krocze. Założono mi rozpuszczalne szwy. Czy ktoś się orientuje, ile czasu takie szwy się "rozpuszczają"? I w ogóle jak wygląda to całe "rozpuszczanie", bo jeden taki szew znalazłam na podpasce jak jeszcze byłam w szpitalu. Pozdrawiam..
  15. Już wiem, bo byłam.. Polecam każdej przyszłej mamie ;) Pozdrawiam..
  16. A więc.. Urodziłam.. Nie w tym samym szpitalu, ale obyło się bez problemów :) Mam śliczną córeczkę (28 maj, 13:55) ;))) Było ciężko, ale na pewno warto. Pozdrawiam..
  17. Kasiorek

    Racibórz

    Witam, czy któraś z mam rodziła w Raciborzu? Jeśli znajdzie się ktoś taki, to proszę o opinię na temat tego szpitala. Pozdrawiam..
  18. LECZENIE Nieoperacyjne: - po znieczuleniu miejscowym stosuje się unieruchomienie w postaci tzw. opatrunku ósemkowego, który umożliwia stopniowe nastawienie odłamów obojczyka (wymagana kontrola bezpośrednio po założeniu-ryzyko zaburzeń krążenia, oraz co kilka dni); dolegliwości bólowe powinny ustępować w ciągu 2-4 tygodni; unieruchomienie utrzymuje się do 6 tyg.; można zmienić "ósemkę" na gipsowy opatrunek Desaulta. Zaleca się wczesną rehabilitację. UWAGA! BÓLE PO 8 TYGODNIACH OD ZŁAMANIA MOGĄ ŚWIADCZYĆ O BRAKU ZROSTU-ZGŁOŚ SIĘ DO LEKARZA! Pozdrawiam..
  19. Witam.. Czy któraś z mam rodziła w Raciborzu? Jeśli tak to proszę o jakieś informacje, jak tam jest z personelem i w ogóle czy warto tam rodzić? Pozdrawiam..
  20. Dzięki za informację, już też się dowiadywałam. Nie idzie w mojej sytuacji za bardzo nic zrobić. A lekarz pomylił się, bo nawet nie spytał o długość cykli, a od tego też dużo zależy.. Pozdrawiam..
  21. Dzięki za informację, już też się dowiadywałam. Nie idzie w mojej sytuacji za bardzo nic zrobić. A lekarz pomylił się, bo nawet nie spytał o długość cykli, a od tego też dużo zależy.. Pozdrawiam..
  22. Witam.. Miałam termin porodu na 15 maja 2009. Lekarz wypisał mi już 30 kwietnia 2009 urlop macierzyński. 19 maja zgłosiłam się do szpitala.. Po dokładniejszych badaniach lekarze stwierdzili, że jednak wszystko się przeciągnie, a mój lekarz pomylił się z datą porodu. Jak na razie jestem już prawie o miesiąc do tyłu z macierzyńskim. Czy ktoś się orientuje, czy jest możliwość wstrzymania bądź cofnięcia macierzyńskiego i rozpoczęcia go ponownie od chwili urodzenia dziecka? Bardzo zależy mi na odpowiedzi.. Pozdrawiam
  23. Również dziękuję aneta1808.. To jeszcze bardziej mnie uspokoiło.. Myślę, że w domu się uspokoję po tych badaniach i tym całym zamieszaniu i coś wreszcie zacznie się dziać. Pozdrawiam..
  24. Bardzo dziękuję za odpowiedź.. :) Niby mi powiedzieli to samo, ale chciałam to potwierdzić. Mam stres przed tym całym porodem i denerwowałam się, bo już sama nie wiedziałam, czy dobrze zrobiłam i czy nie będzie problemów z ponownym przyjęciem. Ale skoro tak to jestem teraz spokojniejsza.
  25. Witam.. Mój termin porodu minął 15 maja 2009. 19 maja zgłosiłam się ze skierowaniem do szpitala gdzie zostałam przyjęta na "patologię ciąży" Na kolejny dzień podłączono mnie pod kroplówkę z oksytocyną, ale nic to nie pomogło. Po kolejnych badaniach okazało się, że ciąża nie jest przenoszona, a z dzieckiem wszystko w najlepszym porządku. Ogólnie lekarz stwierdził, że nie czas na poród. Postanowiłam się więc wypisać na własne żądanie (22.05.2009) Czy ktoś się orientuje jak wygląda powrót do szpitala po takim wypisie? Bo jeśli znów nic nie będzie się działo to będę musiała jakoś wrócić do tego szpitala za jakiś czas. (Domyślam się, że powinnam to zgłosić mojemu lekarzowi, który prowadził ciążę). Pozdrawiam..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...