Skocz do zawartości
Forum

rachotka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rachotka

  1. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie brzuchatki;-) A co do brzuszkówKatarzyna Afirmacja śliczne macie. Zresztą uważam, że każda kobieta w ciąży ślicznie wygląda Katarzyna ale te problemy się u Ciebie nawarstwiają. Życzę żeby córa zdała. Nie martwcie się kobietki o karmienie. Ja miałam na początku masakrę. Po cesarce dostałam małą dopiero po ok 30 godzinach(a mówi się że im wcześniej tym lepiej) Była wcześniakiem nie umiała ssać ja nie miałam pokarmu. Położne wciąż tylko chodziły ściskały mi piersi i mówiły: leci widzi pani. Mleka nie chciały dać. Więc często przystawiałam, krew mi leciała. Potem miałam nawał, zapalenie, 40 stopni gorączki, piersi jak kamienie;-( ale cały czas odciągałam potem przystawiałam małą i na szczęście się unormowało. Kurcze nie było mi łatwo, za co winię położne, które nie potrafiły nawet pokazać jak dziecko przystawić. Mam nadzieję, że Was nie nastraszyłam, bo to nie było moim zamiarem. Chciałam po prostu opowiedzieć o swoich zmaganiach.
  2. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Venezzia nawet nie wiesz jak to szybko minie. Ja też o tym nie myślałam a tu proszę 3 lata zleciały. Łezka w oku mi się kręci jak to oglądam, bo jak Majka śpiewa "kocham Cię mamo" to patrzy prosto na mnie. Ochhh, najpiękniejsze są takie właśnie prezenty prosto z serducha;-)
  3. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hej Agniesia bardzo mi przykro z powodu Twojej bratowej Karwenka mnie już leci siara. Ale nie wiem czy to ma jakiś związek z karmieniem. Majeczkę karmiłam do 10 miesiąca. Kochane chwalę Wam się moim Słoneczkiem. Majeczka jest w tej sukience w kratkę;-) YouTube - ‪Dzień Mamy i Taty w przedszkolu Majeczki cz2‬‏
  4. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kochane moje z Okazji Dnia Matki życzę Wam dużo słoneczka i wszystkiego co najlepsze Karwenka ładny brzusio i ta sceneria;-)Super Kati to pioruny jutro będą biły z Waszej sypialni;-)Coś zostało z Waszego uczucia nie martw się. Gdyby nie zostało to nie tęskniłabyś tak mocno. Kama kurcze ja też ostatnio taka zakręcona chodzę. Wciąż o czymś zapominam, coś upuszczam. Wczoraj na przykład zostawiłam żelazko na łóżku, bo mówię sobie że nie opłaca mi się dla jednej koszulki Tomka rozstawiać deski. Poszłam po tą koszulkę żelazko się przewróciło i delikatnie przysmażyło tapczan;-( Ale teraz mam pretekst żeby wywalić ten staroć i kupić coś nowego;-)
  5. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Liziii jaki śliczny, malutki brzuszek. Teraz na pewno będzie rósł szybciej, ale wcale nie wygląda jakby w środku mieszkały dwie śliczne dziewczynki. Wyglądasz fantastycznie. Katarzyna to widzę, że i u Ciebie remont się szykuje;-)To i może ja coś zmienię, bo wszystkie tu szalejecie z remoncikami;-)
  6. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Liziii super, że jesteś tak zorganizowana a przy dwójce maluszków to na pewno bardzo Ci się przyda. Ja też chyba spakuję torbę o wiele wcześniej, po poprzednich problemach, wizytach w szpitalach wolę mieć spakowaną i schowaną do szafy jak potem prosić męża żeby coś co chwilę dowoził. Oczywiście nikt Ci nie mówi, że zasypka jest zła, bo to oczywiście Twój wybór;-) I oby nasze dzieciątka nie miały problemu z odparzonymi dupolkami;-) Myryzek kurcze ja też strasznie się męczę. Dosłownie zanim wejdę na 2 piętro do mieszkania to czuję się jakbym tonę węgla przerzuciła;-) Afirmacja to najprzyjemniejsza rzecz jaką jest urządzanie pokoju przed Tobą. Super. Pokój mojej córci jest lawedowy i na ścianach są przyklejone koniki;-) Jak troszkę posprzątam to wstawię fotkę;-)))) Początkowo Kacperek będzie w naszym pokoju ale jak będzie starszy to czeka nas remont, bo będą mieć dzieciaki wspólny a chłopczyk i lawendowy pokój to troszkę nie bardzo;-)
  7. A może warto po prostu brać ze sobą wodę, chusteczki albo płyn antybakteryjny w torebkę i myć rączki po wyjściu z placu zabaw. Pasożyta można złapać wszędzie nie tylko w piaskownicy. Nie ma co wariować bo tego niestety się nie uniknie. Nawet jeśli plac jest ogrodzony to bezpański kotek bez problemu przeskoczy płot i zrobi to co ma zrobić.
  8. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kati szalejesz widzę z tym remontem;-) Już się pewnie nie możesz doczekać spotania ze swoim ukochanym;-)jeszcze kilka dni;-) Ja do smarowania pupci używałam linomagu z tlenkiem cynku. Na początki też kupiłam zasypkę, ale robiły się grudki i pupcia się odparzała. odradzam puder.
  9. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Cześć Kobietki Widzę zakupy pełną parą, a te koszulki naprawdę super i niedrogie. Wczoraj byłam na dniu mamy i taty w przedszkolu i oczywiście się wzruszyłam i ryczałam;-) ahhh te hormony, ale jestem taka dumna z mojej myszki, że tak dzielnie sobie radzi w tym przedszkolu mimo iż jak do niego poszła to miała niespełna 2,5 roku. A teraz tak pięknie śpiewa piosenki Ten czas tak szybko biegnie Miłego słonecznego dzionka Wam życzę
  10. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Hej z rana. Ale naskrobałyście od wczoraj;-) Ja wysłałam małą do przedszkola. Dziś mamy dzień matki i ojca w przedszkolu. Tak się cieszę i na samą myśl duma mnie rozpiera. Bardzo jestem zadowolona po wizycie. Pani doktor wszystko dokładnie zbadała(serduszko, nerki, pęcherz, wątrobę, płucka). Malutki waży już 780g tylko póki co układa się nóżkami w dół. Ale ma jeszcze troszkę czasu więc mam nadzieję, że się odwróci(jeśli nie to znów cesarka). Szyjka długa więc bardzo się cieszę. Przytyłam 6 kilo. Adarka poszalałaś z zakupami;-) Fajnie się ogląda takie malutkie cuda. Jak byłam w pierwszej ciąży to wciąż wszystko wyjmowałam z półki, oglądałam. Fajne uczucie... Sylwuńka bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku i gratuluję synka;-) Katarzyna coś faktycznie w tej ciąży masz jakiegoś pecha. Czytając Twoją historię aż nie mogłam uwierzyć. Całe szczęście nic Wam nie jest;-)
  11. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Wózeczek musi się przede wszystkim dobrze prowadzić. Przedtem mieszkaliśmy na wsi więc wózio miał duże pompowane koła i bardzo ciężki. Teraz będzie z nim problem, bo mieszakmy w bloku więc ciężko będzie go taszczyć na drugie piętro. Musisz więc wziąć pod uwagę gdzie będziecie spacerować. No i oczywiście wielkość gondoli. Dzidziuś zimą jest grubo ubrany a tu jeszcze kocyk to musi być dość duża ta gondolka. Liziii powiem tylko WOW. Jaką Ty jesteś zorganizowaną kobietą. Ale dobrze, przynajmniej potem nie będzie problemu, że czegoś brakuje i trzeba na szybko kupować. Dana wszystko możesz dostać np. na allegro. Większość rzeczy tam kupowałam np. tetrowe pieluszki, pościel, bo są tańsze. Ja te majtki sobie teraz daruję. Są strasznie niewygodne i wolę zwykle bawełniane. A tą szczoteczkę silikonową zakładasz na palec i masujesz dziąsełka(zwłaszcza super przy ząbkowaniu) My na początku myliśmy dziąsełka płatkami kosmetycznymi. A pępuszek też smarowaliśmy spirytusem. Można dostać w aptece taki już wymieszany w odpowiednich proporcjach. Na laktacje polecam herbatkę z herbapolu albo piwo karmi(rewelacja). Karmiłam do 10 miesiąca, a początki wcale nie były latwe Ja kupiłam do wanienki taką matę z gąbki, ale nie byłam zadowolona. Zwłaszcza że kąpaliśmy w oilatum i potem była tłusta nie dało jej się dobrze wypłukać i szybko bakterie się w niej zbierały. Teraz myślę o takich plastikowych wkładach FOTELIK FOCZKA DO KĄPIELI NOWORODKA, 0-8m, 3 KOL. (1611390123) - Aukcje internetowe Allegro
  12. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Tajki skóra w ciąży inaczej reaguje na kosmetyki i jest wrażliwsza. Ja często mam uczulenie, ostatnio na nowy krem;-( To widzę, żę wyprawa była udana. Dana instynkt na pewno Ci pomoże i będziesz wiedziała co robić. Poza tym zawsze masz nas;-) Na pewno nie będzie łatwo, bo często jak widzisz nawet doświadczone już mamy mamy wątpliwości itd. Powiem Tobie, że ja wolałam sama wychowywać i zajmować się swoim dzieckiem. Przez 3 miesiące mieszkaliśmy z teściową która nie omieszkała dawać nam dobre rady. Potrafiła w nocy wpakować się do naszego pokoju i przykryć małą drugą kołderką. Wszystko przemilczałam, robiłam swoje(przeczytane w książkach i gazetach). Potem przeprowadziliśmy się daleko od niej i mamy spokój. To było dla nas ważne. I nigdy nie wątp w siebie. Lolamaniola cieszę się ze z szyjką wszystko ok Sylwuńka ojoj to Cię coś złapało. Dobrze że wszystko w porządku
  13. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Lolamaniola śliczne te mebelki. My czekaliśmy do ostatniej chwili z kupnem łóżeczka, ale MAjka zrobiła nam niespodziankę i wyszła wcześniej, więc mój mąż kupował łózeczko i powiem Wam, że kupił piękne. Zwykłe, białe ale bardzo mi się podoba. Wózeczki też piękne. Jakbym mogła to tym razem wybrałabym inny, ale cóż taki wózek to nie jest mały koszt. Tez mam dziś wizytę i już się nie mogę doczekać. A mam dopiero o 16.30. Kama trafiłaś na szefa idiotę, który nie potrafi docenić pracownika. Ja w tej chwili mam umowę tylko do dnia porodu. Ale to dobrze, bo i tak chcę być z dzieckiem trochę w domu i sama je wychować. Pójdę może gdzieś dorobić popołudniami. Z Majką siedziałam prawie 2 lata w domu i cieszę się ,że mogłam ją wychować po swojemu. A za dużo i tak nie zarabiam, bo ile można zarobić w sklepie. Miłego dzionka Wam życzę
  14. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    zeberka ja miałam założony w 30 tygodniu dopiero(miałam niewydolność szyjkową zdiagnozowaną, tylko dziwne że tak późno to odkryli) i zdjęty dopiero przy porodzie. Mówią, że powinien być wyjęty wcześniej, ale mnie odeszły wody w 34 tygodniu. Do tego dostałam "dowcipnie" jakieś globulki, ale nazwy nie pamiętam. Tajki super że wszystko w porządku
  15. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Liziii śliczne albumiki. Ja mam taki gotowy do uzupełniania, dokładnie taki Moje pierwsze piec lat !! Geddes ALBUM przecudny ! (1573737947) - Aukcje internetowe Allegro A córcie piękne, zwłaszcza to uszko mnie rozczuliło;-) Bugi moja to leniuszek urodzony w niedzielę. Nie śpi w przedszkolu, za to wieczorem najpóźniej o 20 mam już czas dla siebie. Potrafi przespać 13 godzin bez budzenia się. Ale ona zawsze uwielbiała spać. Jak się urodziła to musiałam ją budzić na karmienie co 3 godz(bo to wcześniak) a i tak zaraz przy cycu zasypiała zeberka super, że u lekarza wszystko ok. Płaciłaś za pessar? Tak pytam z ciekawości bo jak ja miałam w pierwszej ciązy zakładany to płaciłam bodajże 150 zł. Szykują się gorące dni więc chyba pojedziemy na weekend do mamy na wieś. Grill mi się marzy
  16. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Moje dziecko padło i śpi. Mężusia nie ma więc mam chwilkę spokoju. Dana śliczny brzusio taki malutki;-) Fajnie, że sobie odpoczęłaś i mieliście chwilę dla siebie. Zazdroszczę Ci tych wszystkich zabiegów. Ja to nawet nie pamiętam kiedy byłam z moim pięknym w kinie Afirmacja co z Tobą? Mam nadzieję, że wszystko w porządku Irena masz strasznie dzielną córkę i Ciebie podziwiam za siłę. Zyczę Wam, żeby wszystko dobrze się ułożyło. Ja też uwielbiam to forum, mój mąz to czasem obrażony chodzi, że wolę z Wami popisać o swoich zmartwieniach niż z nim porozmawiać. Ale tak to już jest, że kobieta kobietę lepiej zrozumie tym bardziej, że bardzo dużo nas łączy
  17. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    To i ja się melduję z rana. Jestem już po porannym płaczu. Czy Wy też jesteście takie niezdarne, zapominalskie i rozkojarzone? Ja dziś rano zapomniałam ściągnąć ręczny hamulec i jechałam do przedszkola z zaciągniętym aż zaczęło się dymić. Jestem wściekła na siebie i się poryczałam Myryzek śliczna buźka. Fajnie że wszystko jest w porządku i gratuluję dziewczynki. Katarzyna Bugi to macie małych terrorystów w domu;-)
  18. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Dana już po podróży??? Jak było opowiadaj. Może jakieś fotki? Kati zawsze możesz się wyżalić i pamiętaj, żeby teraz za bardzo się nie denerwować. Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale pomyśl o dzidziolku. Mąż w końcu jest policjantem więc na pewno świetnie da sobie radę. Nawet się nie obejrzysz a już będziecie znów razem Sylwuńka ale zgrabna, okrąglutka piłeczka;-) Przepięknie
  19. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Ivi wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Trzymam kciuki, żeby operacja Twojej mamy przebiegła pomyślnie Kati bidulko nasza, trzymaj się jakoś musicie tą rozłąkę przetrwać. Zawsze możesz tu na nas liczyć
  20. Ja nazwisko zmieniłam, ale teraz po przeprowadzce jeszcze nie zmieniłam adresu zameldowania. Ostatnio miałam rutynowa kontrolę i policjant nic nie wspomniał na ten temat, a tak się bałam, że dostanę jakiś mandat
  21. U nas do tej pory było karne krzesełko tak jak w przedszkolu. Ale tylko za bicie, gryzienie i takie tam "cięższe" przewinienia. Najczęściej pomagają upomnienia np. jak będziesz sypać piaskiem inne dzieci to pójdziemy do domu. Jak to nie pomaga to po 2 upomnieniach biorę za rączkę i wychodzimy z placu zabaw. Czasem to jest okropne zwłaszcza jak mała płacze, bo ludzie wtedy patrzą i robią głupie miny jakbym nie wiadomo jaką krzywdę dziecku robiła. No cóż nikt nie powiedział, że wychowanie dziecka jest proste;-)
  22. Jestem w szoku. Nie wyobrażam sobie jak można nie pomóc dziecku przy wytarciu pupy po kupce, przytuleniu jak dziecko płacze. Przecież puszczając dziecko do przedszkola chcemy, żeby nasze dziecko czuło się dobrze i było zadbane. A może te panie które nie przytulają mają jakiś problem z sobą. W końcu nie wszyscy się do tego zawodu nadają.
  23. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Liziii piękne zdjęcie. Super tak popatrzeć na taki cud natury;-) Ja właśnie sprzątam i zaraz zabieram się za obiadek. Pogoda dziś taka dziwna, mam nadzieję, że w końcu wyjdzie słonko
  24. rachotka

    wrześnióweczki 2011

    Kama trzymam za Ciebie w myślach kciuki Sylwuńka to mamy wizytę w ten sam dzień. Ja też w poniedziałek;-) Już się nie mogę doczekać. Pochwał się zdjęciem, pochwal;-)))))) Liziii czyli dwie dziewczynki. Super;-)))Super te zdjęcia. A najważniejsze, że wszystko jest w porządku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...