Skocz do zawartości
Forum

emilia79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez emilia79

  1. Dziewczyny!!! Która z Was ma skracającą się szyjkę macicy i jutro będzie miała zakładane szwy? Chodzi mi do ilu milimetrów się skróciła... Pisałam wcześniej, że od wtorku mam skurcze. Dziś były mocniejsze i pojechaliśmy do szpitala na ostry dyżur. Lekarz zbadał mnie (usg dopochwowe i palcami), podłączył do ktg i wyszło, że szyjka mi się skraca, już ma 18mm, miałam na ktg trzy średnie skurcze i mam małe rozwarcie od wewnątrz... I wypuścili mnie do domu. Adam pojechał na noc do pracy, mama u brata w Anglii, a ja się strasznie boję. Boję się, że nie donoszę tej ciąży.
  2. Monia, u mnie są dwa rodzaje skurczów. Czasami skurcz mam w górze brzucha i wtedy brzuch robi się twardy i jakby większy, tak coś się wybrzusza. Gorsze są te w dole brzucha. Mnie to nie boli, ale mam wrażenie, że macica za chwilę się tak ściśnie, że Młodą zgniecie i brzuch też twardy. Najpierw w dole się kurczę, a później skurcz przenosi się do góry. Mam tego dość. Tym bardziej, że to jeszcze za wcześnie. No i tak, jak Ty, mam coraz mniej sił i ochoty do robienia czegokolwiek. Jedyne, co mi się ciągle chce, to spać. Jakby powrót do I trymestru, a tu za chwilę III się zaczyna.
  3. Nie facebookowe matki pewnie nie wiedzą. Odezwała się Melodyjka. Jednak jej synek ma przepuklinę kręgosłupa :( Ona jest w szpitalu w Bytomiu i czeka na operację... Trzymajmy kciuki żeby operacja się udała. A co z mamą Namedal? Też od dawna u niej cisza. Kurczę, jak ktoś się dłużej nie odzywa, to zaraz głupie myśli do głowy przychodzą.
  4. Heeeeeeej! Widzę, że trafiłam w temat :) Ja od wtorku ze skurczami. Wczoraj na wizycie lekarz zrobił usg, kazał brać 4 x no-spę i magnez w największej dawce i leżeć, a jak skurcze nie ustąpią, to kazał do szpitala jechać. Wczoraj wieczorem kurczyło mnie co 7 minut, ale zostałam w domu. Młoda przy tym bardzo aktywna, więc jestem spokojna. Dziś staram się leżeć i miałam kilka delikatnych skurczy, więc nie panikuję. Szpital to będzie ostateczność. Nie wiem, czy na usg da się zobaczyć skurcze? Doświadczone w temacie mamy pomóżcie. Nie zbadał mnie ginekologicznie, więc nie wiem, co i jak tam w środku.
  5. Tyle krępujących rzeczy nas czeka :( Bąki, krwawienie, i pewnie wiele innych... Ostatnio byłam na wizycie u hematologa. Kobieta pytała jak zamierzam rodzić. Powiedziała, że cc jest bardziej bezpieczne dla dziecka i matki, niż naturalny poród. Ja też jestem tego zdania. Umawiam się na termin, zachodzę, przygotowują i po 15 minutach mam dziecko przy sobie. Wolę mieć kontrolę nad wszystkim. Przy cc będę miała pewność, że mnie rozetną, wyjmą mi córcię i będzie dobrze. Nie ma tu zagrożenia niedotlenieniem, nie daj Boże owinięcia pępowiną, tego bólu i w ogóle... Tak, czy tak, damy radę :)
  6. Architektka,, dzięki za info. U mnie właśnie od wtorku od dołu brzucha w górę idzie skurcz i na dole twardo. Trwa to chwilę, aby powrócić po niedługim czasie i to są równe odstępy czasu. Mam nadzieję, że to nic takiego.
  7. Ja wyczytałam, że to świadczy o anemii. W Twoim przypadku, to lekka anemia i pewnie też dostaniesz żelazo. Ja mam takie wyniki mimo, że przyjmuję żelazo od dwóch miesięcy, więc u Ciebie pewnie wszystko w przyszłym miesiącu będzie w normie :)
  8. Manti, dziś odebrałam swoje wyniki i mam podobne do Twoich. Ja biorę żelazo 2x1 sorbifer durules. U mnie RBC 3.53 (4 - 5.5), HGB 11.5 (12 - 16), HCT 34.6 (37 - 47). no i PLT 365 (130 - 350). Wydaje mi się, że w ciąży to inaczej się liczy i mamy w wyniki w miarę ok. Lekko poniżej normy.
  9. Cześć! Marta, będzie dobrze. Ten lekarz to jakiś konował, już raz Ci stresu narobił, a teraz znowu. Będzie jak za pierwszym razem, wszystko okaże się ok. A co do skurczów, to dziś rozmawiałam z koleżanką, która ma rodzić w grudniu. Ona miała skurcze, musiała leżeć i powiedziała, że jeśli skurcz zaczyna się w górze brzucha i schodzi w dół, to są to skurcze przepowiadające, ale jeśli skurcz jest w dole brzucha, to może oznaczać skracającą się szyjkę macicy. Ja znów od rana ze skurczami w dole brzucha. Wytrzymam do jutra, bo w piątek rano mam wizytę. Ale stracha już mam. Mam nadzieję, że szyjka będzie w normie.
  10. Szania, daj znać co lekarz Ci powie na ten temat. Ja staram się nie panikować i cierpliwie czekać na wizytę. MadreA, to, co znalazłam o bólu w pachwinach. Pewnie też już obleciałaś internet w tej sprawie i nic nowego się z tego nie dowiesz, ale masz :) http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie_w_ciazy/bol_w_pachwinach.html
  11. Chudzina, dobrze, że on Ci pomaga, tak powinno być i fajnie, że poczuwa się do obowiązku. Widzę/czytam, że takie spotkania strasznie dużo Cię kosztują nerwów. A fajnie by było, żebyś była spokojna. On powinien starać się o Was, nie Wy niego. Wiem, łatwo mówić komuś, kto stoi z boku, ale to on ma do stracenia rodzinę, którą może z Tobą stworzyć. Dorota, idź na zwolnienie! Wiesz, że w ciąży nie powinnaś się przemęczać, a że pozwalają Ci dźwigać jakieś paczki? To jakieś nieporozumienie. Aguśb, współczuję Ci bardzo. Oby jak najszybciej Ci przeszło. Pasiok, zazdroszczę Ci szaleństw zakupowych :) U mnie bieda aż piszczy, bo remonty zaczynamy i kasy nie ma :/ Mam nadzieję, że przed porodem zdążę się przygotować, bo jak na razie w ciemnej d.... jestem :)
  12. Hej! Spałabym całymi dniami. Nie zdążę oczu otworzyć i znowu mogłabym się kłaść. To chyba pogoda tak zamula. U mnie strasznie zimno, a ja się w żadną kurtkę nie zapinam :/ Zylka, cytrynę śmiało bierz na badanie, wydaje mi się, że to widzi mi się Twojej położnej, że nie pozwala cytryny wcisnąć do glukozy. Ja miałam z cytryną i było ok. Szania, mi też od wczoraj coś dziwnego dzieje się z brzuchem. Nie wiem, jak wyglądają skurcze przepowiadające, ale od wczoraj brzuch mi się stawia, boli i twardnieje w dole, a wybrzusza się i twardnieje w okolicy pępka, ale szybko odpuszcza żeby za jakiś czas znowu wybrzuszyć i ścisnąć w dole. Wczoraj i dziś na no-spie, ale specjalnie mi to nie pomaga. Leżę sporo, oszczędzam się, a mimo to, nie przechodzi. Wizytę mam w piątek. Nie wiem, czy to normalne, czy mam się martwić. Chuda, wagę masz dobrą, bo Twoje chude ciałko musi nabrać trochę zapasu :) Więc tyj, Młoda, tyj :) Na zdrowie :) Co do Pana Taty, to Wasze kontakty mogą być na przyzwoitym poziomie, ale czy nie dopiero wtedy, jak urodzi się Hanka? Teraz one są zbędne i mam nadzieję, że to nie Ty wychodzisz z inicjatywą spotkań. Kiedyś zachowywałam się podobnie, też starałam się dla facetów, byłam za dobra i wierz mi, to nie działa. Facet nie zacznie Cię wtedy szanować i kochać. Dopiero, jak on poczuje, że masz go gdzieś i zupełnie Ci na nim nie zależy, może wtedy zechce zawalczyć. Faceci to zdobywcy, więc, Kochana, nie podkładaj się sama...
  13. Monia, sama w szoku byłam. Weź w Warszawie bez umawiania się, spotkaj kogoś, a tym bardziej kogo praktycznie na żywo w życiu nie widziałaś i skojarz, że to ta osoba :) Mój Adam powiedział, że to jak trafić 6-stkę w totka :) Takie prawdopodobieństwo :)
  14. Hej, Mamuśki! Dopiero się z łóżka zwlekłam. Wczoraj wycieczka do Warszawy była i wróciliśmy po północy. Ale jaka to była wycieczka! (Główny zamiar to obiad w Jeffs'ie i Ikea). Siedzę sobie w knajpce i jak chyba każda ciężarna oglądam się za małymi dziewczynkami i ciężarówkami.... Patrzę, wbiega fajna 4-latka, a za nią brzuchatka ze swoim mężczyzną. Od razu patrzę na brzuch i oceniam termin porodu :) No, brzuch podobny do mojego, patrzę wyżej, widzę fajnego rudzielca w okularach i myślę "TO NIEMOŻLIWE". W swojej wsi Białystok nie mogę latami pewnych osób spotkać, a tu jeden wypad do stolicy i spotykam Matkę Agę! Znajomi skomentowali to tak: Podeszłam, a laska mnie obcięła od góry do dołu wzrokiem, jakby chciała zabić :) Ja nieśmiało pytam: Czy Pani może ma na imię Agnieszka? Znowu obcinka góra dół, groźna mina i TAK, to ja dalej, a nazwisko takie? TAK! No i ja banan na twarzy i mówię: A ja to Emilia, Daniela, Lutówka... i śmiech! Super spotkanie i świetny humor do końca dnia! Aga, wyglądasz szczuplej, niż ja, a podobno więcej ważysz. PODOBNO :) Pięknie wyglądasz, śliczna buźka, to nie tylko moja opinia, a też mojego Adama! A co do teściowych i ich "pomocy" to ja wolę liczyć na siebie. Moja też tylko językiem pomaga. Da na to i na to. Nie kupujcie tego, Mała ma dziadków, którzy dadzą. Tylko kiedy? Ja tam kupię wszystko sama, a jak rzeczywiście będą chcieli pomóc, to kasę zawsze mogą dać, nie zmarnuje się. Myślę, że i tak więcej gadania będzie, niż pomocy. Mojej teściowej chodzi o to, żeby mieć zdjęcie wnuczki, którym pochwali się w pracy, bo wszystkie mają wnuki, a ona nie. To wszystko. Zylka, rób po swojemu, bo te babska chcą nami manipulować! Jak rzeczywiście chce pomóc, podaj jej termin kiedy zamierzasz kupić to i to i albo ona da na to kasę, albo niech idzie w dupę.
  15. kasixa, camarelo są śliczne. Dobry wybór :) A powiedz mi duże są po złożeniu? Ja szukam pod kątem wielkości, bo w moim samochodzie mam dość mały bagażnik i właśnie maxi cosi mi się do niego mieści, ale on jest mały i nie wiem, jak będzie z innymi. Znasz długość camarelo po złożeniu?
  16. Iwcia, jeszcze nie mam wózka, ale też myślałam o używanym. Jeśli chodzi o koła w używkach, to gdzieś słyszałam, że najlepsze są te pompowane. Nie wiem ile w tym prawdy. Do niedawna chciałam używany maxi cosi 3 w 1, ale byliśmy z Adamem w Smyku i jak zobaczyłam babkę z tym wózkiem, to mówię do niego, patrz, taki wózek chcę. Babka to usłyszała i mówi mi, że nie poleca, bo szybko zaczął skrzypieć, bo farbuje ubranka itd. U mnie w mieście można kupić nowe wózki 3 w 1 za koło 1500zł. i nawet fajne. W komisach można znaleźć coś fajnego w rozsądnej cenie i tam obejrzysz wózek z każdej strony.
  17. Monia, dla swego męża zawsze będziesz gorąca dziewczyna :) To takie słodkie, że tak ładnie mówi :) A ja jutro mam imprezę rodzinną. Mój tato bierze ślub ze swoją wieloletnią partnerką. A ja nawet nie wiem, w co się ubrać. Żadnej większej sukienki nie mam, a brzucha już nie wciągnę :) Idę przeszukać szafę. Po ślubie impreza dla najbliższych, może potańczę :)
  18. Cześć, Dziewczyny. Czytam Was codziennie i aż mnie strach oblatuje :/ Tyle się tu dzieje. Mam wrażenie, że powoli zaczynamy się sypać, a to trochę za wcześnie. Chuda, Malutka, Architektka i inne cierpiące - trzymajcie się! Ta ma guza na czole, nogę spuchniętą, tamta się poparzyła, ja wczoraj też myślałam, że głowę rozbiłam, tak o róg szafki się walnęłam. Za kierownicą czuję się, jakbym była na jakichś prochach, taką mam słabą koncentrację na drodze. Strach pomyśleć, jak zimę przetrwamy. Ja oprócz tego incydentu na patologii z bólem brzucha, odpukać nic innego nie miałam. Widzę, że jednak trzeba się dokładnie obserwować, bo tyle problemów przychodzi bezobjawowo. Co do wczorajszego Waszego tematu rosnących, bolących i cieknących piersi, to się trochę zmartwiłam. Ja nadal miseczka C, czyli bez zmian. Piersi pełniejsze, ale zupełnie mnie nie bolą, nie rosną, tylko sutki, jak dotykam, to pobolewają. Nie wiem, czy to nie oznacza, że mleka nie będę miała :/ Zizu, Lena to piękne imię, ale ja już mam w rodzinie Lenkę, więc odpada to imię u mnie. Na razie wpadło mi w ucho Pola. Mój Adam na razie niewzruszony i obstaje przy Dominice. Zjadłam właśnie pudełko kokosowego ptasiego mleczka - tradycyjnie zresztą :) I Młoda skacze, aż mi cały brzuch chodzi :) Uwielbiam to! :)
  19. Z ciekawości weszłam na styczniówki, żeby znaleźć tę dziewczynę, która już urodziła. Miała termin na 24.01. czyli jakieś 1,5 tygodnia przede mną. Jej dziewczynka mierzy 36cm i waży 800gram. Maleństwo. Mam nadzieję, że my się utrzymamy jak najdłużej. Najważniejsze, że przeżyła i jest ok. Nie wyobrażam sobie, że miałabym rodzić za jakiś tydzień. Ksifir, takie badanie palcami miałam ostatnio, jak trafiłam na patologię i tak chyba lekarz sprawdzał właśnie szyjkę, bo niby co innego? Ani dla swojej, ani dla mojej przyjemności tego na pewno nie robił :)
  20. Cześć, Dziewczyny! Od paru dni tylko Was czytam, takiego lenia mam, że szok. Co do zadyszek, to czuję się jak stara baba, ciągle sapię, bo ciężko, albo powietrza brakuje. Przydałaby się maska tlenowa :) Inaa, dwa miesiące szybko zlecą. Dacie radę. Zobacz, niedawno robiłyśmy prenatalne, a już po połówkowych większość z nas. Czas leci bardzo szybko. Głowa do góry! :) Dziś teściowie byli z wizytacją. Na obiad zrobiłam gulasz z kaszą jęczmienną i oczywiście ogórkami kiszonymi, ale o dziwo, smakował, nie został skrytykowany :) A i dostanę całą reklamówkę ciuszków dla dziewczynki. U koleżanki miała być córa, dostała masę ubranek od koleżanki po jej córce, a tu okazało się, że jednak syn. Przynajmniej ja skorzystam :)
  21. Hej, Wszystkim! Dorota, gratulacje synka! :) Pisałam wcześniej, że u nas w większości jest tak, że jak chcemy synka, to córka i na odwrót :) Kurczę, czyli wniosek taki, że lepiej mieć duży brzuch? A ja się cieszyłam że mam malutki. Mi lekarz powiedział, że u mnie w brzuchu Młoda nie poszaleje, bo ma mało miejsca. Mam nadzieję, że te kolki, to jednak sprawa indywidualna, niezależna od naszych rozmiarów :) A dziś wielki dzień u Zizu. Jej ślub. Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia, Iza! :)
  22. kasixa, co za głupia lekarka. Ja chodzę prywatnie i na ostatniej wizycie powiedziałam swojemu lekarzowi, że byłam na wizycie na nfz w szpitalu, gdzie chcę rodzić. Mój gin zapytał o nazwisko lekarza, u którego byłam i powiedział, że to dobry lekarz i dobrze, że się zapisałam też na nfz. Poza tym na usg chodziłam do jeszcze innego prywatnego lekarza-genetyka i też ok :) Twoja lekarka albo ma kompleksy i sama nie czuje się dobrym lekarzem, albo rzeczywiście ma coś za uszami.
  23. Olla, słodkie ciuszki :) Ja właśnie odebrałam telefon z wiadomością, że już jedna reklamówka z ciuszkami na mnie czeka od koleżanki, kolejna szykuje też nam ubranka, także może nie będzie tak źle :) Dziewczyny, widać mnie w tej tabelce? Ja widzę, ale czy widoczna innym jestem, to już nie wiem :) sunshine, gratuluję synka :)
  24. https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Z2HXCK58tXH288UcPkiJrmzv9_8BXccvaksxgGgFBqk/edit#gid=0
  25. Terminy, tzn. rok wpisujemy przez pomyłkę same źle. Ja też najpierw wpisałam 2014, ale poprawiłam. MadreA, jak nie będziesz dała rady, to napisz na forum i Cię wstawimy. A mnie widać, czy tylko ja widzę? No i jak zachować ten link i gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...